KAAN pisze:Co z tego? Rozmawiamy o konkretnym zdaniu w języku polskim.
W tym zdaniu w języku polskim nie ma mowy o tym, że Syn był z Ojcem przed założeniem świata. Ja miałem u Ojca żywot wieczny przed założeniem świata
wynika z tego, iż literalnie istniałem u Ojca?
To znaczy miał chwałę ale go nie było... Dziwna teoria
... Karkołomna.
Dla kogoś nieobeznanego z tradycją teologiczną Semitów na pewno. Święci byli wybrani w "Nim" przed założeniem świata (Efezjan 1,4) to znaczy, że wybranie ich przed założeniem świata równa się ich rzeczywistemu istnieniu? Karkołomne rozumowanie
A gdzie był?
To jest niewłaściwie zadane pytanie, bo człowiek nie uprzedza w istnieniu samego siebie. Należy raczej zapytać o sposób istnienia, a więc był w przeznaczeniu i obietnicy, nie zaś pod względem aktu. Pod względem aktu jak mówi ew. Łukasza pojawił się w momencie spłodzenia.
Mylą się, nie znają znaczenia Biblii.
Z całym szacunkiem, ale jakie posiadasz kompetencje aby ich dyskredytować?
Tworzysz teorie poza Biblią, żeby ją zastosować do samej Biblii. Kompletny nonsens.
No tak, i mówi to ktoś kto zaadaptował pobiblijne hipotezy i uważa, że znajdują się w Biblii.
Fantazjujesz, przeczytaj i zrozum te miejsca które mówią o boskości Pana Jezusa. Wspominałem je wiele razy.
Egzegeza to nie wersetologia, licytowanie się na wersety może jest interesujace jak spotkasz Świadków Jehowy.
To ty jesteś zdesperowany u tworzysz swoją projekcję na protestantów, trzeba bardzo sie nakombinować, zęby wymyślić coś co zaciemnia prosty przekaz Biblii mówiący o boskiej wszechmocy i chwale Pana Jezusa.
Wszechmocy? Synu, który nie zna dnia sądu, jest mniejszy od Ojca, jest człowiekiem który miał początek istnienia a zatem stworzeniem. Wszystkie te opisy Biblia odnosi do całej osoby Jezusa - zatem jako osoba jest pozbawiony wszechwiedzy, wszechmocy, bezprzyczynowego istnienia itd..
To nie jest wyzwanie, ale desperacka próba budowy filozoficznej konstrukcji zastępującej przekaz Biblii. Ja nie zajmuję się filozofią, to jedno wielkie bagno w którym wielu utonęło.
Przyjmuję Twoją kapitulację. Pozdrawiam