Strona 4 z 11

Re: Co dalej Epifanio?

: 14 sie 2016, 14:59
autor: Justyna
Obserwatorek pisze:
Justyna pisze:Zaciekawił mnie ten związek religijny. Poszperałam trochę i znalazłam po polsku stronę z wykładami: http://www.biblijosradijas-tv.lt/radio_ ... 014-V.html

To co podajesz to nie jest ich główna strona:

http://epifania.pl/

To wyznanie na wymarciu. Popatrz do Rocznika Statystycznego. ;)


To jest strona litewska, na której są wykłady video z Polski. Czy na wymarciu ? Oglądałam z ciekawości transmisje z Konwencji w Polsce, które odbywały się przez 2 tygodnie w różnych miastach Polski. Sale wypełnione, dużo młodych. Do wymarcia to jeszcze daleko...

Istnieją w Polsce wyznania, które po 90 latach pracy ewangelizacyjno-misyjnej nie mają nawet 30 wiernych :)

Re: Co dalej Epifanio?

: 14 sie 2016, 20:41
autor: Obserwatorek
Nie spieraj się, bo rocznik statystyczny podaje co innego, a i na wiki też:
w 2000 r. - 1674
w 2014 r. - 1380

https://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awie ... Statystyki

Jak się zjadą z całej Polski na konwencję, to pewnie że sala nabita.
Ja znam zbór w Gdańsku, dużym mieście, a tam cienizna, same starsze osoby

Re: Co dalej Epifanio?

: 14 sie 2016, 20:57
autor: Justyna
Konwencje mają regionalne , w 6 miastach. Po 3-4 dni każda. Na filmach dzieci i młodzieży nie brakuje. Mogą więc statystycznie się zmniejszyć, ale nie przestaną istnieć.

Re: Co dalej Epifanio?

: 15 sie 2016, 09:08
autor: Obserwatorek
Justyna pisze:Konwencje mają regionalne , w 6 miastach. Po 3-4 dni każda. Na filmach dzieci i młodzieży nie brakuje. Mogą więc statystycznie się zmniejszyć, ale nie przestaną istnieć.

No pewnie że w rok czy dwa nie przestaną istnieć, ale skurczą się w ciągu 10 lat a za 30 lat ich nie będzie albo tak jak w niektórych zborach na Mazurach, czy pozostałościach dwu osobowych po zborach.

Po drugie czeka ich ten sam proces, co pokrewnych im badaczom ze Stowarzyszenia, których już jest tylko ok. 200 osób.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Stowarzys ... Statystyki

Jak się nimi interesowałem w latach 80. XX w. było ponad 800 osób.
W Gdańsku w zborze teraz się spotykają w kuchence przy sali, bo sala za duża dla 4 czy 5 osób.

Widzę, że piejesz zachwyty nad Epifania, pewnie zakochałaś się w nich. :roll:

Ja się wyznaniami badackimi interesuję od lat 80, XX wieku więc mam perspektywę.
Miałem kilku znajomych we wszystkich grupach, a najwięcej w Epifanii.
Na jednym z forów działa Nike matka jednego z tych moich znanych mi epifanistów. Ma zresztą też swoje forum.

Re: Co dalej Epifanio?

: 15 sie 2016, 20:09
autor: nesto
Statystycznie - większość ludzi w Polsce, to katolicy. Ale czy liczba jest wykładnią rozumu?
Jeszcze więcej w Polsce jest much. Więcej niż katolików.
Czy muchy mają rację?
Co np. jedzą muchy?

To taka dygresja - nie należy mierzyć jakości (wartości) ilością osób, które dane wartości wyznają.

Re: Co dalej Epifanio?

: 15 sie 2016, 20:26
autor: Obserwatorek
Nikt tu nie mówi człowieku o racjach tylko o istnieniu grupy która powoli wymiera.
Nie interesują mnie, jak ciebie, muchy i katolicy, bo i wątek jest o czym innym.
Załóż sobie wątek o muchach.

Re: Co dalej Epifanio?

: 16 sie 2016, 10:20
autor: Realista
Obserwatorek pisze:Nikt tu nie mówi człowieku o racjach tylko o istnieniu grupy która powoli wymiera.
Nie interesują mnie, jak ciebie, muchy i katolicy, bo i wątek jest o czym innym.
Załóż sobie wątek o muchach.

To podobnie jak katolicyzm czy ogólnie pojmowane chrześcijaństwo w Europie. I co z tego wynika? Natomiast islam jest obecnie najbardziej progresywną religią pod względem konwersji w Europie. Odwiedziłem ostatnio Dolną Austrię i w ciągu tygodnia widziałem tam więcej islamskich misjonarzy niż ewangelicznych chrześcijan w Polsce :-) Nie wspominając o tym, że na msza rzymskokatolicka skupia tam po 10 osób. Przy ostatnim zamachu we Francji w trakcie mszy było raptem kilku wiernych, ksiądz i trzy zakonnice. Roszada kierując się argumentacją statystyczną będzie musiał konwertować na islam. W sumie dni islamu już rok rocznie jego kościół obchodzi :-) A Franciszek bardziej pozuje na imama niż katolickiego papieża, więc są na dobrej drodze ;-)

Re: Co dalej Epifanio?

: 16 sie 2016, 15:38
autor: Justyna
Przykre, gdy Kościół wymiera albo ludzie odchodzą masowo np. 180 tys. katolików rocznie w Niemczech : http://niedziela.pl/artykul/14431/Niemc ... z-Kosciola

Re: Co dalej Epifanio?

: 16 sie 2016, 17:09
autor: nesto
Justyna pisze:Przykre, gdy Kościół wymiera albo ludzie odchodzą masowo np. 180 tys. katolików rocznie w Niemczech : http://niedziela.pl/artykul/14431/Niemc ... z-Kosciola

Nie jest to przykre, ale radosne.
Część osób zwyczajnie - budzi się z hipnozy.
Cieszy mnie to i mam nadzieję, że Ty również kiedyś się wybudzisz.

Re: Co dalej Epifanio?

: 16 sie 2016, 19:02
autor: Obserwatorek
Ale czy to jest wątek o KK?
Mało wątków o KK?

Najlepiej moderatorzy niech zamkną wątek, bo temat adwersarzom się wyczerpał.
Czy KK ma coś wspólnego z epifanistami?

Re: Co dalej Epifanio?

: 16 sie 2016, 19:06
autor: Obserwatorek
Realista pisze:
Obserwatorek pisze:Nikt tu nie mówi człowieku o racjach tylko o istnieniu grupy która powoli wymiera.
Nie interesują mnie, jak ciebie, muchy i katolicy, bo i wątek jest o czym innym.
Załóż sobie wątek o muchach.

To podobnie jak katolicyzm czy ogólnie pojmowane chrześcijaństwo w Europie. I co z tego wynika? Natomiast islam jest obecnie najbardziej progresywną religią pod względem konwersji w Europie. Odwiedziłem ostatnio Dolną Austrię i w ciągu tygodnia widziałem tam więcej islamskich misjonarzy niż ewangelicznych chrześcijan w Polsce :-) Nie wspominając o tym, że na msza rzymskokatolicka skupia tam po 10 osób. Przy ostatnim zamachu we Francji w trakcie mszy było raptem kilku wiernych, ksiądz i trzy zakonnice. Roszada kierując się argumentacją statystyczną będzie musiał konwertować na islam. W sumie dni islamu już rok rocznie jego kościół obchodzi :-) A Franciszek bardziej pozuje na imama niż katolickiego papieża, więc są na dobrej drodze ;-)

A ty człowieku zdaje się, że do jednoosobowego kościoła należysz. :eek:
Jak umrzesz to szybko się on zwinie. Jak ten polski adwentystyczny, który wymarł, gdy zmarł twórca:
Międzynarodowe Stowarzyszenie Misyjne Adwentystów Dnia Siódmego – Trzecia Część (Wydawnictwo Testimonex)

Re: Co dalej Epifanio?

: 16 sie 2016, 20:26
autor: Realista
Obserwatorek pisze:
Realista pisze:
Obserwatorek pisze:Nikt tu nie mówi człowieku o racjach tylko o istnieniu grupy która powoli wymiera.
Nie interesują mnie, jak ciebie, muchy i katolicy, bo i wątek jest o czym innym.
Załóż sobie wątek o muchach.

To podobnie jak katolicyzm czy ogólnie pojmowane chrześcijaństwo w Europie. I co z tego wynika? Natomiast islam jest obecnie najbardziej progresywną religią pod względem konwersji w Europie. Odwiedziłem ostatnio Dolną Austrię i w ciągu tygodnia widziałem tam więcej islamskich misjonarzy niż ewangelicznych chrześcijan w Polsce :-) Nie wspominając o tym, że na msza rzymskokatolicka skupia tam po 10 osób. Przy ostatnim zamachu we Francji w trakcie mszy było raptem kilku wiernych, ksiądz i trzy zakonnice. Roszada kierując się argumentacją statystyczną będzie musiał konwertować na islam. W sumie dni islamu już rok rocznie jego kościół obchodzi :-) A Franciszek bardziej pozuje na imama niż katolickiego papieża, więc są na dobrej drodze ;-)

A ty człowieku zdaje się, że do jednoosobowego kościoła należysz. :eek:
Jak umrzesz to szybko się on zwinie. Jak ten polski adwentystyczny, który wymarł, gdy zmarł twórca:
Międzynarodowe Stowarzyszenie Misyjne Adwentystów Dnia Siódmego – Trzecia Część (Wydawnictwo Testimonex)

Unitarian jest na świecie około 15 milionów - wliczając w to Kościół Chrystusa w Azji. Jednościowców pentakostalnych jest drugie 15 milionów. Jesteś dosyć słabo poinformowany. Zresztą w USA odżywa unitarianizm w dyskursie akademickim. W Polsce są dwa zbory zrzeszające unitarian biblijnych - w Poznaniu i na Śląsku, oraz niewielkie wspólnoty domowe. Duch modernizmu dosięgnie niebawem również kościół w Polsce. To co jest normą na zachodzie tj. komunia rozdawana przez kobiety na rękę wiernym, wspólne modły z muzułmanami, kompletny permisywizm moralny i ustępowanie w polu lobby homoseksualnemu, które jest dosyć silne w Watykanie. Zmiany Panie Bednarski idą wielkimi krokami ;-) zresztą widać te tarcia modernistów z tradycjonalistami gołym okiem.

Re: Co dalej Epifanio?

: 17 sie 2016, 10:18
autor: Obserwatorek
Ty do żadnych nie należysz unitarian, bo z nikim się nie zgadzasz. Ani z Olczykowskim, ani z A. Wiśniewskim, ani z żadnym innym znanym mi z innych forów.
Po prostu jesteś pojedynczak. Pytałem o ciebie u chrystadelfian i też się z tobą nie zgadzają.

Re: Co dalej Epifanio?

: 17 sie 2016, 12:29
autor: nesto
@Realista - Jeśli jesteś "pojedynczak" to mój przedwpisywacz daje ci do zrozumienia, żeś gorszy.
Taki.. pojedynczy, może nawet szalony...?
Tymczasem muchy w grupie mają rację, bo ich jest dużo i nie mogą się mylić.
Katolików jest mniej niż much. Może nawróć się na "muchostwo"?
Tylko.. w co one wierzą? Może to ateistki?

Siła nie w ilości proszę pana Obserwatorka, ale w jakości.

Re: Co dalej Epifanio?

: 17 sie 2016, 13:03
autor: Realista
Obserwatorek pisze:Ty do żadnych nie należysz unitarian, bo z nikim się nie zgadzasz. Ani z Olczykowskim, ani z A. Wiśniewskim, ani z żadnym innym znanym mi z innych forów.
Po prostu jesteś pojedynczak. Pytałem o ciebie u chrystadelfian i też się z tobą nie zgadzają.

Na oczy mnie nie widziałeś, a wiesz o mnie więcej niż ja sam :-) Rozumiem, że wyznajesz zasadę stalinowskiej jednomyślności, ale niektórzy cenią sobie wolność sumienia. Arek jest moim bratem w wierze, pomimo nieistotnych różnic pomiędzy nami. Kiedyś wieszczyłeś, że wierzy w Trójcę św, a z tego co wiem kończy pisanie książki poświęconej obronie hipotezy ariańskiej. Akurat chrystadelfianie przygotowywali jeden z appendix'ów - do książki, którą edytuję Tractatus De Spiritu Sancto - Twelve Arguments Drawn Out of Scripture Johna Biddle. Życzę powodzenia w poznawaniu rzeczywistości w oparciu o fora internetowe.

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum