Jak rozpoznać, co jest sektą?

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 29 sty 2008, 11:55

Polecam
Franza "Kryzys sumienia" opisuje jak to sie dzieje w Organizacji gdy cale rodziny potrafia odrzucic np dziadka na stare lata bo juz nie jest swiadkiem :(
strasznie to smutne.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
julaine
Posty: 1548
Rejestracja: 12 sty 2008, 13:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: julaine » 29 sty 2008, 12:18

Pedro pisze:
Haereticus pisze:To nie jest istotne, że kiedyś poganie wiarę chrześcijańską nazywali sektą. I to nie należy wcale do omawianego tutaj problemu.

Nieistotne? Przecież musieli mieć ku temu jakieś powody.

http://protestanci.forumowisko.net/view ... =1252#1252

Jowi pisze:Zacznijmy od tego, że pierwsi chrześcijanie byli nazywani sekciarzami. Jednak kiedyś słowo sekta nie miało tak pejoratywnego zabarwienia. Znaczyło po prostu "odłam". PWN: 1. «odłam wyznaniowy jakiejś religii; też: grupa ludzi skupiona wokół jakiegoś przywódcy, mająca własną religię» 2. «grupa społeczna stanowiąca odłam wśród wyznawców jakiejś ideologii»

i wszystko jasne :)

nie wydaje wam się, że właśnie to sekciarskie odrzucanie ludzi, którzy opuścili sektę bierze się stąd, że w każdej religii na ogół najpierw jest bóstwo/guru, a dopiero potem człowiek? "nie jesteś już z nami, więc jesteś przeciwko nam i naszemu bogu, nie chcemy więc cię dłużej znać"
Ostatnio zmieniony 05 lut 2008, 22:03 przez julaine, łącznie zmieniany 3 razy.


"niewierzący o Bogu pisze, jak daltonista o kolorach" - KAAN
LuterAnka
Posty: 26
Rejestracja: 28 sty 2008, 04:31
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: LuterAnka » 29 sty 2008, 19:17

Nie wiem, czy się mylę, ale wydaje mi się, że wielu z Was była kiedyś katolikami. Ja również. Kiedy przeszłam na luteranizm, nieraz spotykałam się z atakami katolików, które jak zauważyłam wynikały z niewiedzy. Wielu nie miało pojęcia, co kryje się za nazwą Kościół Ewangelicko-Augsburski. Spotkałam się z pytaniem, czy luteranie to też chrześcijanie... Mogę zrozumieć ich niewiedzę i wrogość.

Waszej (jako byłych katolików) jednak niewiedzy nie mogę zrozumieć. Nie jestem ekspertem w dziedzinie teologii katolickiej, ale o ile mi wiadomo Kościół Katolicki traktuje Pismo Święte na równi z Tradycją a nie niżej od niej. Samodzielne czytanie Biblii nie jest zabronione a niezależne myślenie nie jest potępiane. Takie myślenie nie jest traktowane jako objaw pychy a raczej niewiedzy. Jest to okazja do dyskusji, zbadania pewnych zagadnień, skorygowania z nauką Kościoła. Każdy może mieć pytania czy wątpliwości. Warunkiem zbawienia nie są uczynki. Jest w KRK coś takiego jak 6 prawd wiary, z których szósta głosi, że "Łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna."

Polecam przeczytać jeszcze: http://luteranka.blog.pl/archiwum/index ... d=12195140


Haereticus pisze:Rozmawiałem kiedyś z pewną satarszą kobietą, która dziwiła mi się bardzo, że ja - jako katolik (jeszcze wówczas teoretycznie nim byłem) - chodzę na modlitwy do baptystów, bo według niej to grzech.. I takie mjest widzenie katolickie: katolicyzm (no, ewentualnie jeszcze prawosławie) i "reszta"... :(


Haereticus, to nie jest widzenie katolickie, to jest pogląd tej kobiety i może jeszcze jakiejś grupy katolików, ale proszę, nie uogólniaj. Tym bardziej, że taki pogląd nie jest oficjalną nauką Kościoła Katolickiego. Inaczej nie miałby katolik wstępu do innego kościoła nawet na nabożeństwo ekumeniczne w czasie Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan.


Kościół Katolicki oczywiście sektą nie jest. Ma pewne błędne nauki, ale który Kościół jest doskonały? Zgadzam się z Haereticusem, że nie można opierać się na gotowych rekułkach czy wzorcach, by ocenić, co jest sektą, a co nią nie jest. Mamy Biblię i opierajmy się na niej i na wykładzie, jaki nam podaje Duch Święty. Jasną sprawą jest, że w ocenie, czy dana społeczność jest sektą czy nie bardzo pomocny jest dar rozróżniania duchów.


Co do sekt, myślę, że zamiast obrażać się na KRK lub atakować go, powinniśmy się przejąć i przerazić innymi ruchami, które w totalnie rażący sposób przeinaczają nauki Pisma Świętego, np.: http://luteranka.blog.pl/archiwum/index ... d=12033163


Obrazek
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 29 sty 2008, 19:54

Cześć Aniu! Poczytnego masz bloga.

LuterAnka pisze:Nie wiem, czy się mylę, ale wydaje mi się, że wielu z Was była kiedyś katolikami. Ja również. Kiedy przeszłam na luteranizm, nieraz spotykałam się z atakami katolików, które jak zauważyłam wynikały z niewiedzy. Wielu nie miało pojęcia, co kryje się za nazwą Kościół Ewangelicko-Augsburski. Spotkałam się z pytaniem, czy luteranie to też chrześcijanie... Mogę zrozumieć ich niewiedzę i wrogość.

Waszej (jako byłych katolików) jednak niewiedzy nie mogę zrozumieć. Nie jestem ekspertem w dziedzinie teologii katolickiej, ale o ile mi wiadomo Kościół Katolicki traktuje Pismo Święte na równi z Tradycją a nie niżej od niej.


Tak jest niestety tylko w teorii -- poczytaj treści np. oficjalnie uznanych objawień maryjnych, które to były ponoć badane na zgodność z Pismem i Tradycją. I jeśli uznajesz możliwość cierpienia człowieka (nie Chrystusa) jako usprawiedliwienie za grzechy świata (nawet nie swoje własne ale i innych) to może nie znajdziesz w tym oznak traktowania Tradycji wyżej niż Pisma.

LuterAnka pisze:Samodzielne czytanie Biblii nie jest zabronione a niezależne myślenie nie jest potępiane. Takie myślenie nie jest traktowane jako objaw pychy a raczej niewiedzy. Jest to okazja do dyskusji, zbadania pewnych zagadnień, skorygowania z nauką Kościoła. Każdy może mieć pytania czy wątpliwości. Warunkiem zbawienia nie są uczynki. Jest w KRK coś takiego jak 6 prawd wiary, z których szósta głosi, że "Łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna."


Ale nie jest wystarczająca. Człowiek musi się sam współzbawić, co zresztą potwierdzają treści objawień maryjnych. W końcu Chrystusowi się to nie udało, czyż nie? (na szczęście dzięki próbom ekumenicznym KRK powoli zmienia oficjalne stanowisko, choć intencje w tym są czyste -- tego ja sam nie potrafię osądzić)

LuterAnka pisze:[...]
Co do sekt, myślę, że zamiast obrażać się na KRK lub atakować go, powinniśmy się przejąć i przerazić innymi ruchami, które w totalnie rażący sposób przeinaczają nauki Pisma Świętego, np.: http://luteranka.blog.pl/archiwum/index ... d=12033163


Ja osobiście widzę dużo zmian na plus w KRK (choćby owa wspólna deklaracja między KRK, a Kościołami Luterańskimi, czy powolne odrzucanie bluźnierczych praktyk przez niektóre ruchy wewnątrz KRK), jednak jeszcze długa droga czeka KRK i chyba najgorszą batalię będzie musiał stoczyć z kultem maryjnym wewnątrz samego siebie -- bo tak od razu dogmatów maryjnych przecież nie odrzucą.


Pozdrawiam,
f.


Awatar użytkownika
wit
Posty: 187
Rejestracja: 15 sty 2008, 15:00
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: grudziądz
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: wit » 29 sty 2008, 21:56

Haereticus pisze:sektą są () tzw. "dwanaście kamieni"


Co to za grupa religijna :?:


RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.
Awatar użytkownika
wit
Posty: 187
Rejestracja: 15 sty 2008, 15:00
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: grudziądz
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: wit » 29 sty 2008, 22:36

Aha, teraz sobie przypominam, że coś na ten temat niedawno pisałeś. Być może nawet czytałem o tym na Twoim blogu. W każdym razie dzięki za informację. :)


RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.
Swięty Jezusa
Posty: 7
Rejestracja: 02 lut 2008, 15:09
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Swięty Jezusa » 02 lut 2008, 15:15

Sekta.. hmmm. to organizacja, w której kontrola życia ich członków ma charakter totalny..
Nie przejmujcie się, że nazywają was sektą.. Kiedy ja się nawróciłem do Jezusa Chrystusa i wyznałem mu swoje grzechy i odpokutowałem. Też uslyszałem, że jestem w sekcie (pewnie wielu z was tak twierdzi), ale się tym nie przejmuje szanuje inne wyznania(Kościoły) i staram się żyć z nimi w Zgodzie :)
Pozdrawiam :)


Jesus is the Alfa and Omega!
Swięty Jezusa
Posty: 7
Rejestracja: 02 lut 2008, 15:09
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Swięty Jezusa » 02 lut 2008, 15:35

Haereticus pisze:Dla mnie ważnym wyznacznikiem co jest sektą a co nie jak chodzi o kręgi "chrześcijaństwo i okolice" jest wierność Biblii". A więc sektą są jehowici, mormoni, tzw. "dwanaście kamieni"... Kościół katolicki ma pewne cechy sekty,

A dlaczegoż to mozna wiedzieć :?: Wcale nie jesteśmy sektą ;(
I nie wiem dlaczego tak twierdzisz zgodnie z wypowiedzią Astyczka nie jesteśmy sektą. Od nas kazdy moze wystąpić :(


Jesus is the Alfa and Omega!
Awatar użytkownika
armagedon
Posty: 46
Rejestracja: 31 sty 2008, 22:37
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Wrocław
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: armagedon » 16 lut 2008, 08:01

Haereticus pisze:Przepraszam, ale Aixanna nikogo nie nazwała sektą.
A jednak sekty istnieją i są groźne - jehowici, mormoni, krysznaici, moooniści... To SĄ SEKTY!


Nie Świadkowie Boga Jehowy nie są sektą ponieważ opierają swoje wierzenia tylko na Biblii.
To że nie wierzą w Trójcę którego pojęcia nie ma w Piśmie Świętym, męki piekielne oraz objawienia fatimskie, synkretyzm religijny i ekumenizm nie czyni ich sektą w oczach Chrystusa. Bronią Biblii wytrwale. Ich nabożeństwa nie przypominają showu Benny Hinna.
Daleki jestem od szufladkowania tych szczerych chrześcijan. Wolni są od spirytyzmu i New Age. Te zjawiska za to silnie występują w ruchach charyzmatycznych.
Głową ich Kościoła jest Chrystus a nie CK. Nie ma tam kultu jednostki.Pozostali wymienieni to oczywiście sekty.
Co do imienia Bożego to mają racje. Powinno jak najszybciej wrócić do wszystkich przekładów Pisma Świętego.
Tego imienia używał sam późniejszy papież Karol Wojtyła w swoich wierszach.

http://www.jehowa-biblioteka.com/

Jezus jest moim Panem i Zbawicielem i nie ulęknę się.


Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 16 lut 2008, 08:20

A czy to nie odrodzenie z Ducha Bożego czyni chrześcijanina chrześcijaninem? Czy "bronienie Biblii" wystarczy?
Nie ma "kultu jednostki"? To daj im jakąś chrześcijańską literaturę do poczytania - coś poza Strażnicą, czy będą czytać, czy polecą do 'guru' za radą? Z nimi nawet porozmawiać się nie da - bo jak coś powiesz o Duchu Świętym - od razu "śpieszy nam się". Dokąd to? Do 'guru' - jasna sprawa.
Osobiście bardzo tym ludziom współczuje. Mają takie same pranie mózgu jak i w innych sektach - nie będę wymieniać, a to tu przedstawicieli za dużo jest.
Niechaj dobry Bóg wyprowadza stąd swoje dzieci, którzy szukając go, zabrnęli nie tam gdzie trzeba. Ale póki co, nie są oni żadnymi chrześcijanami.
To oczywiście moje subiektywne zdanie.
Pozdrawiam.


Awatar użytkownika
Soul Winner
Posty: 171
Rejestracja: 10 sty 2008, 22:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Soul Winner » 16 lut 2008, 08:44

:shock: Świadkowie Jehowy jest to sekta. Nie są oni narodzeni z Ducha Bożego, więc nie są dziećmi Bożymi. Wierzą w zbawienie z uczynków, a nie z łaski. Według Biblii każdy kto wypowiada proroctwo, a proroctwo się nie spełnia jest dzieckiem diabła. Jehowi swego czasu prorokowali, ale gdy zorientowali się, że przez swoje fałszywe proroctwa tracą wiernych, zaprzestali tej praktyki. Nazywają ludzi którzy wierzą, że Jezus jest Bogiem, bluźniercami.

"Ci fałszywi apostołowie to podstępni działacze, udający apostołów Chrystusa. I nic dziwnego. Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości. Nic przeto wielkiego, że i jego słudzy podszywają się pod sprawiedliwość." 2Kor 11:13-15



Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości