Jak rozpoznać, co jest sektą?

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Awatar użytkownika
Korek
Posty: 31
Rejestracja: 08 lut 2008, 07:32
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Korek » 18 lut 2008, 07:50

Soul Winner pisze: Nie są oni narodzeni z Ducha Bożego, więc nie są dziećmi Bożymi.

Moim skromnym zdaniem wszyscy jesteśmi dziećmi Bożymi ale czy przyjmiemy Jezusa i Jego naukę to jest już inna sprawa.


Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 18 lut 2008, 08:01

Korek pisze:
Soul Winner pisze: Nie są oni narodzeni z Ducha Bożego, więc nie są dziećmi Bożymi.

Moim skromnym zdaniem wszyscy jesteśmi dziećmi Bożymi ale czy przyjmiemy Jezusa i Jego naukę to jest już inna sprawa.
O! tp Twoje skromne zdanie rozchodzi się z Biblijnym, niestety....
J 1:12 Bw "Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego,"
Ale przecież nie każdy musi mieć takie same zdanie, co Bóg, prawda? Niektórzy wiedzą lepiej...


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 18 lut 2008, 08:13

Axanna pisze:
Korek pisze:
Soul Winner pisze: Nie są oni narodzeni z Ducha Bożego, więc nie są dziećmi Bożymi.

Moim skromnym zdaniem wszyscy jesteśmi dziećmi Bożymi ale czy przyjmiemy Jezusa i Jego naukę to jest już inna sprawa.
O! tp Twoje skromne zdanie rozchodzi się z Biblijnym, niestety....
J 1:12 Bw "Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego,"
Ale przecież nie każdy musi mieć takie same zdanie, co Bóg, prawda? Niektórzy wiedzą lepiej...


Korek tylko prezentuje potoczną, choć całkiem błędną naukę występującą w KRK, mówiącą o tym, że każdy jest dzieckiem Bożym kto został w KRK ochrzczony. Jestem przekonany, że Yarpen będzie w stanie podać odpowiednie cytaty z KKK, które pokażą że ta niebiblijna choć bardzo często w KRK spotykana nauka nie jest oficjalnie wspierana przez papieża (choć niestety nie zauważyłem aby była potępiana. Z drugiej strony jak mogliby "odmówić" takiego tytułu wobec 95% swoich wiernych?).

Pozdrawiam,
f.


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 18 lut 2008, 08:37

wit pisze:
fantomik pisze:Ja tak tylko dodam do całej dyskusji pytanie: Dlaczego Apostołowie Chrzcili w Imię Ojca, Syna i Ducha Świętego?


Apostołowie nie udzielali chrztu w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego, ale tylko w imię Jezusa Chrystusa, jak to wyraźnie wynika z wielu miejsc Dziejów Apostolskich (Dzieje Apostolskie 2:38; 8:16; 10:48; 19:5). Zwrot W IMIĘ jest naprzemian używany z wyrażeniem W ŚMIERĆ (por. Rzymian 6:3; Galacjan 3:27). Inaczej mówiąc, był to chrzest w śmierć Syna - Jezusa, a nie w śmierć Ojca czy Ducha, gdyż ani Ojciec za nas nie umarł, ani też Duch. Przede wszystkim trzebaby było zauważyć, że powyższe zdanie z formułą chrzcielną pochodzi z Ewangelii wg Mateusza, która to prawdopodobnie była napisana w języku hebrajskim, a jeżeli nie w tym języku, to napewno w aramejskim. Dziś nie posiadamy tekstów tejże Ewangelii w języku oryginału. Posiadamy jedynie greckie tłumaczenia, a raczej parafrazy tej Ewangelii, jak to niektórzy określają [patrz wstęp do Ewangelii wg Mateusza w Biblii Tysiąclecia]. Jeżeli jest to zgodne z prawdą, to trzeba przyznać, że nie potrafimy odtworzyć oryginalnego tekstu. W takich przypadkach, należy porównywać najwcześniejsze kopie, z wypowiedzami tzw. Ojców Kościoła, którzy nierzadko cytowali z manuskryptów, jakich już nie znamy; a pewne wypowiedzi Ojców sugerują, że pierwotnie fragment z Mateusza 28:19,20 mógł wyglądać inaczej, i np. z pism historyka Kościoła Euzebiusza z Cezarei wynika, że brzmiał on następująco:

"Idźcie i czyńcie uczniami wszystkie narody w moim imieniu, ucząc ich przestrzegać to, co wam rozkazałem."
A potem jest Dodatek poganski Ojca Syna i Ducha ?
A ja mysle ze wierzac tzw "Histrorycznym badaczom" pomupje sie dowolne nauki do Biblii by uchylic JEDYNY tekst jaki mamy.
wit pisze: Następna sprawa, to gdy mamy do czynienia z tekstem, który jest podważany, wypadałoby ustalić, czy harmonizuje on z innymi fragmentami biblijnymi. Pomijając wcześniejsze teksty, na jakie się powołałem, a jakie odwołują się do chrztu, warto podkreślić, że wypowiedź Jezusa w powyższej wersji, nie odwołuje się bezpośrednio do chrztu, i jest ona poniekąd nawiązaniem, chociażby do wcześniejszego fragmentu Ewangelii wg Mateusza, mianowicie rozdziału 18 wersetu 20 (por. Jana 14:26; 20:31; Rzymian 10:19; Filipian 2:10; 1 Jana 5:13).
1 Raz Slysze ze ten tekst jest tak podwazany.
Po drugie z tego zo wiem NIE MA ewangelii czy listu NIEPODWAZANEGO przez liberalne srodowiska
wit pisze: Oczywiście nie upieram się, że przedstawiona przeze mnie wersja, jest jedynie słuszna, pragnąłem tylko, aby i ten wariant wziąć pod uwagę, i rozważyć go na spokojnie. Pozdrawiam .
Ta wersja mowi jedno:
Nie ufaj Slowu spisanemu my wiemy lepiej .....


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 18 lut 2008, 09:21

fantomik pisze:Jestem przekonany, że Yarpen będzie w stanie podać odpowiednie cytaty z KKK, które pokażą ...

Taaaa? no ciekawe, ciekawe, co na to Yarpen - czy poda cytaty, czy też zacznie się zapierać, jak to już gdzieś czytałam - że on nie jest specjalistą od nauczania KK - coś koło tego pisał, napomykając wcześniej, że nawet żonę ma... czyli że w spodniach chodzi :mrgreen:


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 18 lut 2008, 09:49

Axanna pisze:
fantomik pisze:Jestem przekonany, że Yarpen będzie w stanie podać odpowiednie cytaty z KKK, które pokażą ...

Taaaa? no ciekawe, ciekawe, co na to Yarpen - czy poda cytaty, czy też zacznie się zapierać, jak to już gdzieś czytałam - że on nie jest specjalistą od nauczania KK - coś koło tego pisał, napomykając wcześniej, że nawet żonę ma... czyli że w spodniach chodzi :mrgreen:
Tak i nawet seks dla przyjemnosci a nie tylko dla dzieci...


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Korek
Posty: 31
Rejestracja: 08 lut 2008, 07:32
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Korek » 18 lut 2008, 10:27

Axanna pisze:
Korek pisze:
Soul Winner pisze: Nie są oni narodzeni z Ducha Bożego, więc nie są dziećmi Bożymi.

Moim skromnym zdaniem wszyscy jesteśmi dziećmi Bożymi ale czy przyjmiemy Jezusa i Jego naukę to jest już inna sprawa.
O! tp Twoje skromne zdanie rozchodzi się z Biblijnym, niestety....
J 1:12 Bw "Tym zaś, którzy go przyjęli, dał prawo stać się dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię jego,"
Ale przecież nie każdy musi mieć takie same zdanie, co Bóg, prawda? Niektórzy wiedzą lepiej...

Chodziło mi o to, że dla Boga jesteśmi wszyscy jego dziećmi jako cała ludzkość. Bóg stworzył ludzi i można w Niego wierzyć albo i nie. ale dalej będzie naszym Stwórcą i naszym Ojcem. Ja wcale nie twierdzę, że wiem coś lepiej. :-)


Axanna
Posty: 5369
Rejestracja: 12 sty 2008, 14:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Axanna » 18 lut 2008, 11:13

Korek pisze:Chodziło mi o to, że dla Boga jesteśmi wszyscy jego dziećmi jako cała ludzkość. Bóg stworzył ludzi i można w Niego wierzyć albo i nie. ale dalej będzie naszym Stwórcą i naszym Ojcem. Ja wcale nie twierdzę, że wiem coś lepiej. :-)
Słowo Boże twierdzi, że "dał prawo stać się dziećmi Bożymi tym, którzy wierzą w imię jego".
Korek zaś utrzymuje, że Bóg jest Ojcem dla całej ludzkości, nawet dla tych, którzy wcale w niego nie wierzą.
Co ciekawsze, według Korka logiki, tych dwie powyższe tezy wcale nie są sprzeczne. Ano bo Bóg jest Ojcem dla wszystkich, bo stworzył... Ciekawe, korku, a krowę też nazwiesz dzieckiem Bożym?


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 18 lut 2008, 12:24

Co do krowy (nie to abym stawiał ją na równi z ludzmi nie wierzącymi) to można ją nazwać co najwyżej stworzeniem Bożym. Krowa jednakże takim stworzeniem zostanie aż do swojej śmierci, ludzie jednak dostali, dzięki Jezusowi, możliwość stania się Dziećmi Bożymi. Lecz póki nie uwierzą Jezusowi to nadal są tylko stworzeniem. (tak naprawdę to zawsze pozostajemy stworzeniem, gdyż zostaliśmy stworzeni, ale Bóg daje nam możliwość, że będziemy w pewnym sensie "adoptowani" ;-))
Wg. mnie to pokazuje właśnie, że Bóg jak Nas czymś obdarza to robi to w obfitości.

Pozdrawiam,
f.


Awatar użytkownika
wit
Posty: 187
Rejestracja: 15 sty 2008, 15:00
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: grudziądz
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: wit » 18 lut 2008, 13:04

fantomik pisze:Dziękuję za wskazanie na tę kwestię. Jednak nawet taka interpretacja nie rozsądza sprawy, gdyż w zbyt wielu miejscach (NT i ST) Duch Święty jest traktowany osobowo -- cóż z tym fantem zrobić?


Odnośnie tego tematu, to wypowiadałem się niedawno w innym wątku niniejszego forum. Żeby się nie powtarzać, podkreślę tylko, że uosobienie to częsty motyw w pismach ST i NT. Na ten przykład powołam się na tekst z Dziejów Apostolskich 13:2, gdzie czytamy, że Duch Święty powołuje do służby Saula, który to później będzie nazywany apostołem Pawłem. Jednak z wcześniejszego fragmentu Dziejów Apostolskich, mianowicie rozdziału 9 wersetu 15 wynika, że powołania Saula dokonał nie kto inny, jak sam Pan Jezus. Aby tę kwestię rozstrzygnąć, czy chodzi tu o dwie osoby powołujące, czy też o jedną, należy zwrócić uwagę, czy apostoł Paweł określa się jako sługa Ducha Świętego. Doskonale wiemy, że Paweł bardzo często przedstawiał się jako sługa Jezusa Chrystusa, a także sługa Boga Ojca, jednak w stosunku do Ducha nigdy i nigdzie się tak nie określił. Gdyby przyjąć, że Duch Boży jest rzeczywiście osobą, brak takiego określenia ze strony Pawła, jest nieco dziwny.

Lash pisze:A potem jest Dodatek poganski Ojca Syna i Ducha ?
A ja mysle ze wierzac tzw "Histrorycznym badaczom" pomupje sie dowolne nauki do Biblii by uchylic JEDYNY tekst jaki mamy.


Nie od razu trzeba tu widzieć dodatek pogański. Błąd mógł powstać za sprawą kopistów, którzy nierzadko do tekstu wnosili poprawki kosmetyczne, np. uzupełniali niejasne miejsca słowami PAN lub BÓG, aby nadać pierwotnemu fragmentowi bardziej czytelny wygląd.

1 Raz Slysze ze ten tekst jest tak podwazany.
Po drugie z tego zo wiem NIE MA ewangelii czy listu NIEPODWAZANEGO przez liberalne srodowiska


Co do pewnych środowisk podważających autentyczność tekstu, to wstrzymałbym się z wydawaniem pochopnych wypowiedzi, bowiem jak wspomniałem przesłanki za inną wersją pierwotnego tekstu wynikają z pism Euzebiusza z Cezarei. W tym przypadku istnieje uzasadnienie do zbadania sprawy. Osobiście unikałbym skrajności przy tego rodzaju kwestiach, które przejawiają się albo jako ostentacyjny krytycyzm wobec tekstu biblijnego, albo ślepe przyjmowanie wszystkiego na słowo.

Ta wersja mowi jedno:
Nie ufaj Slowu spisanemu my wiemy lepiej .....


Mówisz tak, bo chyba nigdy nie spotkałeś się z opiniami, które podkreślają, że pewne miejsca w Piśmie, są albo nieautentyczne, albo zostały w późniejszych czasach przeredagowane. I co jeszcze ważne, pewne niejasne teksty należy rozpatrywać w świetle tekstów jednoznacznych, co też ja zasugerowałem we wcześniejszej wypowiedzi.


RECEPTĄ NA AKTYWNĄ ROLĘ KOŚCIOŁA, JAKĄ MA ON DO SPEŁNIENIA, NIE JEST JEGO REFORMA, DO CZEGO WZYWAŁY KOŚCIOŁY PROTESTANCKIE, ALE POSŁUSZEŃSTWO, DO CZEGO WZYWAŁ KOŚCIÓŁ WCZESNOCHRZEŚCIJAŃSKI.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 19 lut 2008, 11:00

fantomik pisze:Co do krowy (nie to abym stawiał ją na równi z ludzmi nie wierzącymi) to można ją nazwać co najwyżej stworzeniem Bożym. Krowa jednakże takim stworzeniem zostanie aż do swojej śmierci, ludzie jednak dostali, dzięki Jezusowi, możliwość stania się Dziećmi Bożymi. Lecz póki nie uwierzą Jezusowi to nadal są tylko stworzeniem. (tak naprawdę to zawsze pozostajemy stworzeniem, gdyż zostaliśmy stworzeni, ale Bóg daje nam możliwość, że będziemy w pewnym sensie "adoptowani" ;-)) Wg. mnie to pokazuje właśnie, że Bóg jak Nas czymś obdarza to robi to w obfitości.
Pozdrawiam,
f.
Nie dokonca. Mysle ze Bog ma cos na rzeczy ze STWARZA, nowe stworzenie:). Wiec nie jestesmy tylko stworzeniem ale calkowicie nowym czlowiekiem :)


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 19 lut 2008, 11:26

wit pisze:
fantomik pisze:Dziękuję za wskazanie na tę kwestię. Jednak nawet taka interpretacja nie rozsądza sprawy, gdyż w zbyt wielu miejscach (NT i ST) Duch Święty jest traktowany osobowo -- cóż z tym fantem zrobić?

Odnośnie tego tematu, to wypowiadałem się niedawno w innym wątku niniejszego forum. Żeby się nie powtarzać, podkreślę tylko, że uosobienie to częsty motyw w pismach ST i NT. Na ten przykład powołam się na tekst z Dziejów Apostolskich 13:2, gdzie czytamy, że Duch Święty powołuje do służby Saula, który to później będzie nazywany apostołem Pawłem. Jednak z wcześniejszego fragmentu Dziejów Apostolskich, mianowicie rozdziału 9 wersetu 15 wynika, że powołania Saula dokonał nie kto inny, jak sam Pan Jezus. Aby tę kwestię rozstrzygnąć, czy chodzi tu o dwie osoby powołujące, czy też o jedną, należy zwrócić uwagę, czy apostoł Paweł określa się jako sługa Ducha Świętego. Doskonale wiemy, że Paweł bardzo często przedstawiał się jako sługa Jezusa Chrystusa, a także sługa Boga Ojca, jednak w stosunku do Ducha nigdy i nigdzie się tak nie określił. Gdyby przyjąć, że Duch Boży jest rzeczywiście osobą, brak takiego określenia ze strony Pawła, jest nieco dziwny.
Ale tylko nieco.
Np Pawel mowi ze Duch zna doskonale Boga ale nigdzie tego nie mowi o Bogu Ojcu. Czy to znaczy ze Bog nie zna siebie calkowcie? Mysle ze to za daleko idacy wniosek.
Po Drugie:
Gdyby sie czpic to prosze
(6) On też sprawił, żeśmy mogli stać się sługami Nowego Przymierza przymierza nie litery, lecz Ducha; litera bowiem zabija, Duch zaś ożywia. (2 list do Koryntian 3:6, Biblia Tysiąclecia).

wit pisze:
Lash pisze: A potem jest Dodatek poganski Ojca Syna i Ducha ? A ja mysle ze wierzac tzw "Histrorycznym badaczom" pomupje sie dowolne nauki do Biblii by uchylic JEDYNY tekst jaki mamy.

Nie od razu trzeba tu widzieć dodatek pogański. Błąd mógł powstać za sprawą kopistów, którzy nierzadko do tekstu wnosili poprawki kosmetyczne, np. uzupełniali niejasne miejsca słowami PAN lub BÓG, aby nadać pierwotnemu fragmentowi bardziej czytelny wygląd.
Widzisz tego typu podejscie wymaga udowodnienia. Z tego co wiem kazdy manuskrypt tak oddaje ten fragment. Wiec brak twardego dwowodu a jedynie sygnal Euzebianski pozostaje.
Po drugie co znaczy:
nierzadko? jak czesto oni to robili? i w ktorych miejscach w Biblii?
Analiza krytyczna i porownawcza tekstu jest glownie hipotetyczna. Nie jest wyrocznia!
wit pisze:
1 Raz Slysze ze ten tekst jest tak podwazany.
Po drugie z tego zo wiem NIE MA ewangelii czy listu NIEPODWAZANEGO przez liberalne srodowiska
Co do pewnych środowisk podważających autentyczność tekstu, to wstrzymałbym się z wydawaniem pochopnych wypowiedzi, bowiem jak wspomniałem przesłanki za inną wersją pierwotnego tekstu wynikają z pism Euzebiusza z Cezarei. W tym przypadku istnieje uzasadnienie do zbadania sprawy. Osobiście unikałbym skrajności przy tego rodzaju kwestiach, które przejawiają się albo jako ostentacyjny krytycyzm wobec tekstu biblijnego, albo ślepe przyjmowanie wszystkiego na słowo.
Coz Euzebiusz byl zywotnie zainteresowany sprawa gdyz byl arianinem. Bylo mu wiec na reke napisanie czegos takiego. Jego zdanie wiec jest raczej teologiczne niz historyczne tym bardziej ze nie jest udokumentowane.
Jak mowie, nie spotkalem sie ze zdaniem by faktycznie takie manuskrypty istnialy.
wit pisze:
Ta wersja mowi jedno: Nie ufaj Slowu spisanemu my wiemy lepiej .....

Mówisz tak, bo chyba nigdy nie spotkałeś się z opiniami, które podkreślają, że pewne miejsca w Piśmie, są albo nieautentyczne, albo zostały w późniejszych czasach przeredagowane. I co jeszcze ważne, pewne niejasne teksty należy rozpatrywać w świetle tekstów jednoznacznych, co też ja zasugerowałem we wcześniejszej wypowiedzi.
Oczywiscie ze sie spotkalem.... tak naprawde to wiesz :) Niektorzy krytycy wrecz "wszystko" uznaja za nieautentyczne :(.
Problem jest w tym ze niejasnosci i jasnosci to sprawa stosunkowo dowolna.
Dla mie jasne Jest ze:
Jesli Duch - mysli i rozporzadza darami jak chce to jest osoba!.
Nie znam Zadnego przykladu Biblijnego, ktory by dokonywal takiego uosobienia wzgledem nieosysionej materii/ducha.
To jest dla mnie jasne. Dla ciebie nie.
Dla mnie jasne jest ze Jezus rowny Ojcu byl ale sie unizyl dla dziela Zbawienia. Dla mnie Jasne tez Jest ze Kto widzial Syna widzial Ojca!. Bo Bog Boga Objawil!.
Ale to stylko moja jasnosc :)


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 19 lut 2008, 12:54

Lash pisze:[...]Nie dokonca. Mysle ze Bog ma cos na rzeczy ze STWARZA, nowe stworzenie:). Wiec nie jestesmy tylko stworzeniem ale calkowicie nowym czlowiekiem :)


Masz racje. (w szczególności w świetle listów Ap. Pawła)

Pozdrawiam,
f.



Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości