fryderyk pisze:Poproszę zatem obal mój wywód.
Pozwolisz, że nie ja obalę Twój wywód, a zrobi to sam Bóg poprzez swoje słowo dane nam w Piśmie:
Jana 1,1
1. Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo.
2. Ono było na początku u Boga.
3. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało.
1. Na początku (czyli odkąd istniej czas) było Słowo (byt niematerialny), a Słowo było u Boga (czyli Bóg był przed Słowem -> Bóg istniał przed czasem), i Bogiem było Słowo (Bóg będąc bytem niematerialnym był jednocześnie Bogiem przed czasem i Słowem w czasie).
2. Ono było na początku u Boga (Słowo pochodzi od Boga, czyli musiał podjąć decyzję o powstaniu Słowa. Jest wszechmocny, ponieważ stworzył niematerialny byt - Słowo, oraz ma wolną wolę, ponieważ podjął decyzję o stworzeniu Słowa. Jest omnipotentny, ponieważ stworzył Słowo, które stworzyło wszystko, i było u Boga zanim je stworzył. Jednocześnie Bóg był Słowem, które sam stworzył, czyli Bóg sam się stworzył, jednocześnie istniejąc przed samostworzeniem, ponieważ stworzył Słowo istniejąc -> Bóg nie ma początku ani końca).
3. Wszystko przez Nie się stało (wszystko powstało przez Słowo, łącznie z czasem, w którym powstało Słowo), a bez Niego nic się nie stało, co się stało (czyli w tej samej chwili kiedy powstało Słowo, powstał też czas, w którym powstało Słowo, które stworzyło czas).
Poziom wielowymiarowości samego stworzenia Słowa pokazuje potęgę i wszechmoc Boga, ponieważ wszystko co się stało, powstało ze Słowa Boga. Jeżeli Bóg potrafi stworzyć wszystko (w tym czas) ze swojego Słowa, to nielogicznym jest, aby obowiązywał go czas, który stworzył poprzez swoje Słowo. Poza tym istniał przed stworzeniem czasu i co więcej u niego przed czasem było Słowo, które stworzyło czas i powstało jednocześnie w czasie.
Bóg nie jest w czasie ani przestrzeni, ponieważ jest bytem niematerialnym i jednocześnie może przebywać w czasie i przestrzeni co wielokrotnie miało miejsce w Piśmie. Jeżeli może jednocześnie być i nie być w naszym, ziemskim rozumieniu (nie mylić z istnieć i nie istnieć) to znaczy, że może podejmować decyzje, czyli musi mieć wolną wolę. Co więcej sam fakt stworzenia Słowa jako niezależnego bytu będącego jednocześnie od zawsze u Boga świadczy o całkowitym niepodleganiu ziemskim prawom.
Wniosek: Prawidłowa analiza logiczna bytu Boga z wykorzystaniem "ziemi" i czasu jako punktu odniesienia jest nielogiczna, ponieważ Bóg istnieje bez końca i początku oraz sam się stworzył kiedy istniał. To jest dodatkowy argument za wszechmocą (omnipotencją) Boga (samostworzenie podczas równoczesnego, wcześniejszego istnienia) oraz za wolną wolą (tworzenie to efekt decyzji, powstałej przed aktem stworzenia).
fryderyk pisze:Zaraz, zaraz. Czyli twierdzisz, że opisy Boga w biblii są dziełem ludzkim więc omylnym?
Nie powiedziałem nic o Piśmie. Powiedziałem o tym jak ludzie opisują Boga.