skąd problemy psychiczne u wierzących

[niebieska777]

hipotetyczne sytuacje które zdarzyły się raz na kartach Biblii w odniesieniu do konkretnych osob/sytuacjii n

nie mówię że się zgadzam z poglądami Nesto, ale poczekaj :
czy nie po to mamy w Biblii ukazane historie ludzi i przypowieści by w konkretnych życiowych sytuacjach się na nich wzorować?

[Samolub]

hipotetyczne sytuacje które zdarzyły się raz na kartach Biblii w odniesieniu do konkretnych osob/sytuacjii n

nie mówię że się zgadzam z poglądami Nesto, ale poczekaj :
czy nie po to mamy w Biblii ukazane historie ludzi i przypowieści by w konkretnych życiowych sytuacjach się na nich wzorować?

No dokładnie po to, a nie gdybać
Skad mam wiedziec o jakie głosy Nesto pyta? Przeciez głosy niewiadomego pochodzenia nie są u mnie brane jako głos Boży, ale mam odpowiadac na glupawe pytania kogos kto ma roztrojenie jaźni?
Raz mowi że trzeba innaczej rozumiec Biblie, a wczesniej że Biblia klamstwo
Raz mowi ze zginiecie i zjedza was robaki, a pol minuty pozniej jest ekspertem w sprawie zycia duchowego po smierci

Przeciez to samo sobie zaprzecza, czemu miałbym na powaznie rozpatrywac sytuacje z głosami nakazujacymi coś skoro Nesto specjalnie nie mowi o jakie głosy chodzi.

Ja wszystkie jego pytania i twierdzenia nie traktuje na powaznie, wiec wybacz za niepowazne odpowiedzi (ironia taka) Samo to że nawet Katolicy uwazaja go za przypałowego mowi samo za siebie.

[magda]

Nie wiem co bym zrobiła gdybym dostała polecenie od Boga bezposrednio . Nie wiem jak bym na taki bezposredni kontakt z Bogiem zareagowała. Niktz nas nie był w sytuacji gdy mu się objawił Bóg , co do Nesto to wiem jedno miałby pełniusieńkie galoty na 100%. Nawet myslęze kontakt z aniołem byłby bardzo dla człowieka dziwny i Daniel i Jan na takie zjawisko zareagowali wręcz przerazeniem czy zdrętwieniem . To nie takk ze usłyszał jakis tam głos niewiadomo skad , na jakis tam głos to można sobie pomyślec ze sie ma jakis zwidy i nie reagować . W tak przedziwnej przerażajacej sytuacji kontaktu ze światem duchowym to róznie mozna zareagować. chyba Bogu sie nie odmawia,

[Samolub]

Ja miałem taki kontakt we wrześniu 2014 na jawie i nie byłem w znanym nam świecie chociaż przez żadne dzwii nie przechodziłem i nigdzie sie nie ruszałem. Mało co tam nie utknąłem i fajne przesłanie mam x D noi Nesto mnie bawi i jego bajki sobie wsadzic mogę miedzy kolana. Gdybologia i mesjaństwo na tym sie jego wiedza opiera. Zobaczycie Nesto przyjdzie zaraz zacznie cisnac od opetanych, zwidy i chorobami psychicznymi zacznie straszyc, może jeszcze Nesto zadzwoni po policje ?

Takie straszenie, że w nocy przyjdzie baba Jaga i wogóle kompromitujesz sie Nesto, nikt tu sie medycyna nie przejmuje ani tym co mowi lekarz. Tez mogę napisać sobie ksiazke lekarska i mogę sobie uzywac przyimka doktor zwyczajny Samolub. Mogę sie nawet przebrac i sobie z Vana karetke zrobic. Nesto to co gadaja lekarze zależy od tego co mysla i co im wygodne. Medycyna w Chinach jest inna, w Indiach jedzenie robakow ze sciany to norma w Europie choroba psychiczna. Wiesz ile jest takich rzeczy kulturowych co w krajach zachodnich sa dziwne a w Polsce juz normalne. Sa czlowieku rozne kultury, religje, kraje nie tylko jeden medialny bełkot, takich bełkotow jest tysiace i nikt nie wie nawet co to za bełkot ktorym zyja tu ludzie bo belkot w USA medialny ma inne wlasciwosci, w Syrii inne i w Rosjii inne, Polska bedzie tak przedstawiana jaki bedzie interes. A Ty ludzi straszysz jakas jedna medyczna wiedza, ci lekarze i ludzie ktorzy tak twierdza maja swoj swiat ograniczony do jakiejs pipidowy, bloku czy tam maksynalnie kilku telewizyjnych wstawek lokalnych. Podczas gdy chrzescijanstwo ma na pustyni Arizonie ludzi ktorzy spotykajac Nowo Narodzonych z stepu w Kazachstanie znajda wspolny jezyk wymienia sie spostrzezeniami i z Pisma i zycia wyciagna podobne wnioski bez słow pewne sprawy kumaja. A Ty porownujesz to do jakiejs nedzy gdzie dwie partie zyja w dwoch roznych Polskach czy facet z baba na czacie dla niepelnosprawnych umyslowo nie potrafia zalatwic rzeczy ktore szybciej ogarna dwu letnie dzieciaki.

Z takim chłamem wchodzisz i liczysz na oklaski?
Slabo Ci wychodzi, włacz sobie lepiej "Trudne sprawy" albo "szpital" po co ci z ludzmi z psychicznymi problemami rozmawiac?

I sie z Tb kłócić nie musze bo świat to nedza i ta nedza bedzie obnazona. Nie wylec czasami z Big Bang czy Dinozaurami bo to już zabawne zaczyna byc. Zbierzesz łuczonych i lekarzy i mi palcem pogrozicie... ola la kurcze, może czołgiem szerz swoją "ewangelie"


Aż sie Dino smieje

[niebieska777]

Ja miałem taki kontakt we wrześniu 2014 na jawie i nie byłem w znanym nam świecie chociaż przez żadne dzwii nie przechodziłem i nigdzie sie nie ruszałem. Mało co tam nie utknąłem i fajne przesłanie mam x D n]

COO? o ja pier....dykne zaraz

[magda]

Jakis dziwny stan i kontakt z Bogiem miałam ze 2 razy . Raz w dzieciństwie weszłam do ogrodu sasiadów nikogo nie było i poczułam ogarniający mnie spokóji ogromna radosć i poczułam ze jest ktoś kto mnie oblewa dosłownie miłością czułam się jak w innym świecie ale błam w zwykłym ogrodzie i za pare chwil wszystko znikło. drugi raz w Afryce też to najcudowniejsze uczucie radosci miłosci i pokoju i trwało to wiele dni chodziłam jak w transie wszystko było cudem każdy listek każda rzecz kazdy kamień jechałam np w taksówce i patrzyłam na swiat i wydawał mi sie cudem , nie da sie tego opisać b to był jakis trans i to długi, Dziwna sprawa bardzo od tego schudłam ale chyba jadłam normalnie bo zawsze jadalismy cała rodzina przy stole wiec by zauwazyli zmiany. Kiedyś w tym jakby trnssie byłam z siostrą i dziećmi na basenie i wziełam do ręki trochę wody i powiedziałam jej jka to cudowna rzecz taka jak by galaretka rzadka i niebieska w dużej ilości jaą ma konsystencje i wiele innych rzeczy i siostra mówiła że gadałam jak w transie i wtedy i ona zobaczyła cudownosć takiej substancji jak woda jak by ją olsniło że to jest wspaniałe taki płyn była zdziwiena ze sama nie zauwazyła no kilka dobrych dni tak miałam ale najcudowniejsze uczucie radosci miłości spokju i bezpieczeństwa jakiego nie da sie zaznac normalnie i nie da w pełni opisać , Do tej pory nigdy sie to nie powtórzyło a bardzo bym chciała to przeżyc jeszcze, wiem że to chyba obecnosć Boga czy cos strasznie dobrego. Czy ktoś jeszcze miał cos takiego?????

[Samolub]

To taki stan odprezenia, spokoju czy poznawania świata, nowa fauna i flora pozwala innaczej spojrzec na otaczajacy nas świat: to zapewne miałas w Afryce, nosorożec w szklanym ekranie to co innego.


Oczywiście takie cos może byc wywołane przez rzeczy nie z tego świata, może być zmianą stanu myślenia, emocjii: wszystkiego naraz

[niebieska777]

Dziwna sprawa bardzo od tego schudłam ale chyba jadłam normalnie bo zawsze jadalismy cała rodzina przy stole wiec by zauwazyli zmiany.

kurcze przydałby mi sie taki trans

[magda]

To nie było coś co piszesz ze nowe otoczenie to miałam po jakimś 7-8 letnim pobycie tam najważniejszy bylł ten stam miłości przyjemnosci zaufania bezpieczeństwa i poczucie ze nie jest sie sam, a to uczucie że wszystko jest cudowne nie brało się stad że zwróciłam uwagę na jakieś tam rzeczy a z zwwnatrz narzucone żebym tylko podziwiała, tego sie w ogóle nie da opisać do tego czułam ze to to samo xródło co w dzieciństwie. dzkoda ze juz nigdy tego nie miłam

[Samolub]

Ja rozumiem o co chodzi...
Czekają Cię dużo lepsze rzeczy w wieczności więc nie ma się co przejmować, a taki stan pewnie jeszcze wroci.

Buddysci tego nie osiagają nawet w ułamku x D poczytaj o tym jakie są owoce lub odczucie Ducha Świetego

[magda]

Gdzie mam przeczytać . a co to znaczy jak ktos pisze bo nie wiem.

[Samolub]

Nie rozumiem, ale okey
W Biblii poczytaj, gdzies jest o owocach Ducha oraz jak rozpoznawać

[magda]

myslałam ze masz jakis fajny artykół w bibli czytałam.

[madelinka]

Wuko, odnosząc się do Twoich rozterek związanych z wiarą i chorobą psychiczną czy chorobowym stanem, chciałam powiedzieć, że to właśnie psychologia ukłuła termin choroby psyche, jako choroby o podłożu organicznym, którą należy leczyć lekami lub psychoterapią. Jest to zupełna odwrotność do Słowa Bożego, które leczy wszelką psychiczną nazwijmy to niedyspozycję. Tylko Chrystus! Tylko w Chrystusie człowiek może znaleźć rozwiązanie swoich duchowych problemów:"Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię" Mt.11, 28

To jest wołanie o wyłączność: "całe życie, wszystkie jego płaszczyzny oddajesz Mi - a wtedy doznasz uzdrowienia". Mam tu na myśli głównie uzdrowienie duchowe, bowiem fizyczne -choć najczęściej jest następstwem tego pierwszego, nigdy u Chrystusa (jak sama wiesz) nie było najważniejsze. Nam świat wmawia, że wszystko może być źródłem uzdrowienia duchowego, tylko nie Chrystus. Chrystus jest w ogóle (zapewne się ze mną zgodzisz) dość mało istotną postacią w oczach tego świata, a niejednokrotnie i wśród chrześcijan. Jednak czytając Biblię, człowiek ma okazję skonfrontować swoje nabyte przekonania z objawioną Prawdą, którą jest Jezus Chrystus:" Ja jestem Drogą i Prawdą i Życiem".J.14, 6

Tylko Ten, który poniósł na krzyż choroby nasze, jest w stanie dać, według obietnicy, wolność duchową czy jak wolisz psychiczną. Nie mówię tego jako nauczyciel, lecz jako osoba, która udręczona psychicznie została uwolniona.
Pokładałam wiele lat nadzieję we wszystkim co świat podpowiada: psychologii, diecie, posiadaniu dóbr - nic nie działało. Dopiero odrzucenie wszystkiego co Bogiem nie jest i zaufanie tylko Jemu - zaprowadziło mnie do jedynego źródła uzdrowienia.

"I uwierzył człowiek Słowu, które mu rzekł Jezus i odszedł." J.4, 50

Nie wiem co dolega Tobie, wiem jednak, że bez względu na źródło i natężenie Twojej udręki, Chrystus może w jednej chwili uwolnić Cię, zgodnie ze swoim Słowem:"Ja, Pan, chcę być twym lekarzem"2Mj.15, 26

Czy słuchałaś wykładów Dave'a Hunt'a o psychologii? Szczerze polecam!

[niebieska777]

madelinka złamiesz nogę to polecam ci również nie robić nic prócz modlitwy. pzdr