skąd problemy psychiczne u wierzących

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
madelinka
Posty: 476
Rejestracja: 05 paź 2015, 17:27
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: skąd problemy psychiczne u wierzących

Postautor: madelinka » 04 mar 2016, 20:56

He, he niezłe masz oko :)


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: skąd problemy psychiczne u wierzących

Postautor: magda » 06 mar 2016, 18:41

Jak na razie to tyle wiemy że Pan Jezus mówił ze djabeł daje choroby , demony powodują tez choroby i fizyczne i psychiczne , inny powód to choroba co ma bycć na chwałę bożą dlatego zeby pokazac wszechmoc Boga moc Ducha Świetego i tym sposbem zbawić tych co wątpili, innypowód to grzech Jezus mówił nie grzesz wiecej zeby coś gorszego się nie przytrafiło czyli można mieć dolegliwości z powodów grzechu, Idziesz na teren djabła i coś robisz co mu się podoba to możesz sie spodziewac że zachorujesz . Dziwni chrześcijanie co nie widzą działalności djabelskiej lub nie chcą tego widziec . Jeśli zapomina się o tym że djabeł chodzi jak lew ryczący zby kogoś skrzywdzic i działa mocniej bo ma kroótki już czas to taka osoba już zginęła bo mamy czuwac byc bardzo czujni miec oczy otwarte a nie głowę schowana w piasek.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
DARK
Posty: 2913
Rejestracja: 01 sty 2013, 16:13
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: skąd problemy psychiczne u wierzących

Postautor: DARK » 28 mar 2016, 18:17

madelinka pisze:
niebieska777 pisze:użyłam tego słowa ponieważ jestem zmęczona tym podejściem, poza tym nie chodziło mi o istnienie demonów czy ich działanie ogólnie, ale o konkretną sytuacje , kiedy ktoś ma problem zdrowotny a każdego sie wrzuca do jednago worka :(
podałam linka do tematu w któym o tym pisałam i o moich przeżyciach. przeczytałaś chociaż?


Daleka jestem również od twierdzenia, że demony są przyczyną problemów ze zdrowiem.
[...]
Pozdrawiam :papa:


Musisz luknąć obiektywniej. Biblia podaje przykłady , że wpływają niekiedy na stan zdrowia.

,,14 Raz wyrzucał złego ducha [u tego], który był niemy. A gdy zły duch wyszedł, niemy zaczął mówić i tłumy były zdumione. ''[Łk]

,,10 Nauczał raz w szabat w jednej z synagog. 11 A była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy: była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować. 12 Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej: «Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy». 13 Włożył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga '' [Łk]

Te przykłady jedynie dla szerszego patrzenia na temat, bo tak jakoś wykazałaś, że ten aspekt jest Ci bardziej odległy do akceptacji. Nie odnoszę ich do jakiegoś konkretnego przypadku.


madelinka
Posty: 476
Rejestracja: 05 paź 2015, 17:27
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: skąd problemy psychiczne u wierzących

Postautor: madelinka » 30 mar 2016, 17:52

DARK pisze:
Musisz luknąć obiektywniej. Biblia podaje przykłady , że wpływają niekiedy na stan zdrowia.

,,14 Raz wyrzucał złego ducha [u tego], który był niemy. A gdy zły duch wyszedł, niemy zaczął mówić i tłumy były zdumione. ''[Łk]

,,10 Nauczał raz w szabat w jednej z synagog. 11 A była tam kobieta, która od osiemnastu lat miała ducha niemocy: była pochylona i w żaden sposób nie mogła się wyprostować. 12 Gdy Jezus ją zobaczył, przywołał ją i rzekł do niej: «Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy». 13 Włożył na nią ręce, a natychmiast wyprostowała się i chwaliła Boga '' [Łk]

Te przykłady jedynie dla szerszego patrzenia na temat, bo tak jakoś wykazałaś, że ten aspekt jest Ci bardziej odległy do akceptacji. Nie odnoszę ich do jakiegoś konkretnego przypadku.


Zgadzam się z Tobą w 100%, ale temat jest na tyle drażliwy, że nie chciałam sprowadzać go na tor prowadzący do kolejnego sporu. ;-)


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: skąd problemy psychiczne u wierzących

Postautor: magda » 30 mar 2016, 20:15

Tak ogólnie napiszę ze chrześcijanie nie powinni mieć jakis tam problemów psychicznych czy depresji , majac pokój Boży w sercu, pwiedzmy w jakiś bardzo trudnych chwilach w życiu mozna mieć jakieś załamki, popłakać , przezyc coś trudnego ale mając Jezusa to wraca znów po modlitwie i poczytaniu Biblii do normy i pokoju Bożego. Stan fizyczny też moze sprawiać problemy, np jak się ma ciagłe Bóle i przewlekłe meczace choroby to bywają momenty ze sie człowiek załamuje i jest mu ciezko ale zawsze wraca do spokoju i ufności w Jezusie . Jeśli jest inaczej i czuje się osaczony przez złe emocje, ma jakis przymus myślenia o złych sprawach jakie go dotyczą i to negatywnego myślenia a nie kostruktywnego szukania wyjścia z sytuacji , jeśli ma niechęc do czytania pisma i modlitwy to trzeba podejrzewać , działanie demoniczne. Demony nie zawsze wchodze w człowieka czesto naciskaja na niego z zewnatrz , popychaja do złego myślenia , odsuwają od Biblii stważają trudności , czasem działają poprzez kogos bliskiego. Ja mam przykład mojej siostry jak demonicznie jest zakrecony jej syn bije , ćpa, jest pedałem , próbował ja 2 razy zabić , a takie ataki demony robia zwłaszcza na osoby które są szczerymi chrzescijanami i wiedza ze taka osoba sama z siebie nie opuści Jezusa wiec utrudniaja jej chodzenie do kościoła , pozostawanie spokojna , czytanie Biblii, brak czasu na to , bo musi myśleć o takim dziecku ciagle i wiele innych sposobów . Dlatego ze bezpośredni atak nie jest skuteczny na taka osobę , sama wiem ze atakują mojego syna , synową m wnuczke żeby mnie jakoś od Jezusa odciagnąć np żebym myślała o Bogu źle ze modlitwy nie skutkują że Bóg mnie olał i nie słucha demon chce zebym tak myślała i moja siostra chwilami tak myśli. trzeba uważać na to co robia demony bo to pomaga nam sie nie dac , ja cierpie z powodu syna ale wiem że jezus pójdzie za zgubionymi owieczkami i ufam i modle się upierdliwie jak ta wdowa do sądziego w przypowieści .Tak trzeba , pokój Bozy od Jezusa i nie dać sie.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: skąd problemy psychiczne u wierzących

Postautor: Samolub » 30 mar 2016, 20:34

Co do drugiej czesci pełna zgoda


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: skąd problemy psychiczne u wierzących

Postautor: magda » 30 mar 2016, 22:35

A pierwsza czemu nie??? uwazasz że ten djabeł co ma krótki czas i chodzi jak lew ryczący kogo by pochłonać i zwieśc jesli to możliwe i wybranych to ze sobie odpuscił czy jak???


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: skąd problemy psychiczne u wierzących

Postautor: Samolub » 31 mar 2016, 02:02

Co do pierwszej czesci, nalezy zalozyc ze niektorzy wlasnie z tego co piszesz w tym poscie mogą miec problemy, szczegolnie wobec braku wspolnoty kiedy są w swiecie, swiat bedzie sugerowal problemy psychiczne, odmiennosc czy dziwactwo, mimo ze osoba jest calkowicie normalna. Moja przyjaciolka tak miala, depresje po pewnym czasie stwierdzila ze ma takze schizofrenie. Nie miala wedlug mnie zadnych objawow. Potem wycofala się lekko i zamknela w sobie z powodu takiego ze nie kochala tego swiata, ze nie widziala sensu w zyciu, przemijaniu, ze zamiast twierdzic ze niektorzy są dziwni czy swiat stwierdzila ze to ona jest dziwna, bo kto ma rację tłum czy jednostka wobec tlumu. Dla mnie było to jasne i Ewangelia też o tym jasno mowi, wyjasnia i z pewnoscia i ją Chrystus by uzdrowil a spolecznosc calkiem odmienila punkt widzenia.

Oczywiscie ktos powie czemu nie Ewangelizowalem, wowczas bylem w tzw "swiecie" więc pomagalem srodkami doraznymi, innymi i powiem tyle, najlepszym uzdrowicielem jest Chrystus, nie tylko takim jednorazowym, ale tez duszy, myslenia, postrzegania, procesu uzdrowienia... bo o tym konkretnie dyskutujemy. Co nie znaczy ze ma być zawsze cukierkowo, latwo, bez smutku. Kilka osob z tego forum pisalo ze sama wiara byla procesem niewidzialnym uzdrowienia z chorob psychicznych. Nie mowimy tu o podlozu genetycznym lecz chorobach tzw. Srodowiskowych, ktorych nie nazywam chorobami, a objawami czy problemami, brakami czegoś w swoim życiu. Nie uważam by ktos np majacy schizofrenie byl osoba glupia czy o niskim intelekcie, to moze byc osoba o wysokim intelekcie, zdrowym wygladzie itd

Nie zgadzam się z Twoja pierwsza czescia bo takie problemy ktos może miec kiedy wychodzi z tego. Sam nacisk ze tak nie może być nie pomoże. Liczy się realna pomoc.


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: skąd problemy psychiczne u wierzących

Postautor: magda » 31 mar 2016, 09:08

Ja tylko wiem że miałam sama naciski demoniczne zżeby robić cos złego , zeby myślec negatywnie i nie wierzyc Bogu ,były tak silne ze dopuki się im nie poddawałam co mnie dołowało to nie miałam komfortu i nie mogłam zając myśli niczym oprócz tego co mi podszeptywał demon czyli np chęc zrobienia czegoś złego, too jest bardzo realne , np ktoś ciągle zaczyna myśleć o sobie ze jest do niczego same negatywne rzeczy wpędza sie w depresję czuje sie winny nie widzi pomocy od Boga to jest działanie demonów one chcą zeby być w takim stanie żeby nie mieć kontroli nad sobą , Wystarczy zaczac sobie powtarzac to co o nas pisze w Biblii z e jesteśmy tak bardzo ważni i kochani ze Bóg za nas umarł, że jesteśmy na obraz Bozy stworzeni i inne takie pozytywy a jest tego wiele. Ja tak kiedys dawno miałam. Djabeł wpędza nas w egoizm , egoizm to nie tylko dogadzanie sobie a też odwrotnie skupienie całej uwagi na sobie i doszukiwanie sie negatywów, wsłuchiwanie sie w swój organizm, wczuwanie sie w emocje i poswiecanie temu wiekszosć czasu to też egoizm na czym bazuja rózne "pociski złego". To duży temat , ja juz dawno to przemyslałam i rozpracowywałam ile mogłam , oczywiście te złe byty duchowe sa bardzo inteligętne i mają mozliwości i nigdy ich tak zupełnie nie przejrzymy, nie zawsze zdołamy zauważyć ich działalność ale trzeba sie starać im się przeciwstawić
Jk 4:7 bw "Przeto poddajcie się Bogu, przeciwstawcie się diabłu, a ucieknie od was."
No a jak mozna sie przeciwstawić jak nie widzimy jego działalności, chowamy głowę w piasek i sobie mówimy nie ma demonów i na mnie nie działaja , a jednak są bo pismo ostrzega
1P 5:8 bw "Bądźcie trzeźwi, czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, chodzi wokoło jak lew ryczący, szukając kogo by pochłonąć."
Po co by miał apostoł pisać zebyśmy byli czyjni jeśli by tych demonów koło nas nie było i nie próbowały by nas zwodzic i nękać, próbuja też niszczyc chrześcijan , są mistrzami z odnajdywaniu naszych słabych punktów, trzeba si etego bać i nie wolno o nich zapominać
Mt 24:24 bw "Powstaną bowiem fałszywi mesjasze i fałszywi prorocy i czynić będą wielkie znaki i cuda, aby, o ile można, zwieść i wybranych."
Ci fałszywi prorocy i mesjasze to jeden sposób ze zwodzenia świetych ale sposobów maja wiele więc apostołowie wiedząc o tym napisali nam to:
Eph 6:11-18 bw "(11) Przywdziejcie całą zbroję Bożą, abyście mogli ostać się przed zasadzkami diabelskimi. (12) Gdyż bój toczymy nie z krwią i z ciałem, lecz z nadziemskimi władzami, ze zwierzchnościami, z władcami tego świata ciemności, ze złymi duchami w okręgach niebieskich. (13) Dlatego weźcie całą zbroję Bożą, abyście mogli stawić opór w dniu złym i, dokonawszy wszystkiego, ostać się. (14) Stójcie tedy, opasawszy biodra swoje prawdą, przywdziawszy pancerz sprawiedliwości (15) i obuwszy nogi, by być gotowymi do zwiastowania ewangelii pokoju, (16) a przede wszystkim, weźcie tarczę wiary, którą będziecie mogli zgasić wszystkie ogniste pociski złego; (17) weźcie też przyłbicę zbawienia i miecz Ducha, którym jest Słowo Boże. (18) W każdej modlitwie i prośbie zanoście o każdym czasie modły w Duchu i tak czuwajcie z całą wytrwałością i błaganiem za wszystkich świętych"
Tak są zasadzki djabelskie i mamy je zauważac i omijać i jak apostoł pisze" toczymy bój" , jeśli ktoś boju nie toczy i spoczął na laurach to znaczy ze jest w duzym niebezpieczeństwie
A najgorzej djabeł atakuje tych co wchodzą na jego teren. Po prostu nie mozna lekceważyc działalnosci demonicznej wokół nas bo ona jest, żyjemy w niebezpiecznym świecie i w bardzo niebezpiecznym czasie
Ap 12:12 bw "Dlatego weselcie się, niebiosa, i wy, którzy w nich mieszkacie. Lecz biada ziemi i morzu, gdyż zstąpił do was diabeł pałający wielkim gniewem, bo wie, iż czasu ma niewiele."
Na prawde żyjemy w końcówce czasu i djabeł im bliżej do końca tym mocniej działa zobaczcie jak wielu ludzi było pod jego wpływem w czasach Jezusa ile demonów wyrzucał Jezus i apostołowie całe legiony a teraz musi być gorzej bo " czasu ma niewiele"
Ci co myślą ze te demony ich nie dotyczą że djabeł sobie odpuścił i że nie próbuje na nich dzoałać to przepadli bo Biblia uczy wręcz przeciwnie że mamy bardzo sie pilnować przed tą ich działalnoscia.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
MieczDucha
Posty: 373
Rejestracja: 12 gru 2010, 15:23
wyznanie: Inne ewangeliczne
Lokalizacja: Puławy
O mnie: wyznanie : biblijny BINITARIANIZM, KONDYCJONALIZM, ANIHILACJONIZM
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: skąd problemy psychiczne u wierzących

Postautor: MieczDucha » 17 kwie 2016, 09:49



betme
Posty: 533
Rejestracja: 06 kwie 2015, 00:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: skąd problemy psychiczne u wierzących

Postautor: betme » 18 kwie 2016, 23:50

Postawie sprawe inaczej. Ludzie choruja psychicznie bo czasy przyspieszyly. Filmy. Internet. Reportaze smutku i zbrodni. Presja wyniku. Rachunki. Spelnianie wymogow prawnych. Mieszanie religi z ewolucja. Przesladowanie. Itd.


Noemi
Posty: 1774
Rejestracja: 23 sty 2011, 18:00
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Lokalizacja: lublin
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: skąd problemy psychiczne u wierzących

Postautor: Noemi » 19 kwie 2016, 09:20

choroba psychiczna nie jest wynikiem cywilizacji ,dawniej tez ludzie na nia chorowali ,czasami jest spowodowana wielkim stresem ,rozne sa przyczyny i rozne sa diagnozy skad sie bierze ,podobnie zreszta jak w przypadku kazdej innej choroby , choroba psychiczna jest bardziej uciazliwa i bardziej widoczna dla otoczenia ,poza tymi ktorzy sie rodza np. bez. nog i rak


madelinka
Posty: 476
Rejestracja: 05 paź 2015, 17:27
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: skąd problemy psychiczne u wierzących

Postautor: madelinka » 20 kwie 2016, 20:09

betme pisze:Postawie sprawe inaczej. Ludzie choruja psychicznie bo czasy przyspieszyly. Filmy. Internet. Reportaze smutku i zbrodni. Presja wyniku. Rachunki. Spelnianie wymogow prawnych. Mieszanie religi z ewolucja. Przesladowanie. Itd.


Betme, przecież ludzie zawsze chorowali psychicznie czyli duchowo. Zgoda? Każdy kto nie chodzi w światłości, którą jest Chrystus choruje duchowo.


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: skąd problemy psychiczne u wierzących

Postautor: kontousunięte1 » 20 kwie 2016, 20:14

madelinka
Każdy kto nie chodzi w światłości, którą jest Chrystus choruje duchowo.

Chyba cię pogięło. :roll: Same mądrale i znawcy wszelkich tematów. :rotfl:


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: skąd problemy psychiczne u wierzących

Postautor: kontousunięte1 » 20 kwie 2016, 20:57

kontousunięte1 pisze:madelinka
Każdy kto nie chodzi w światłości, którą jest Chrystus choruje duchowo.

Chyba cię pogięło. :roll: Same mądrale i znawcy wszelkich tematów. :rotfl:

Właśnie wybrańca Bożego-Dawida pogrążyłaś. Nie czytałam bardziej trafnych opisów np.depresji /choroby duszy/ niż te wyznania w Psalmach /wyznania Dawida,pod Bożym natchnieniem,jak mniemam/.



Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości