Zadaj pytanie ateiście

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Klangman
Posty: 2418
Rejestracja: 26 maja 2013, 18:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: Klangman » 31 mar 2016, 23:20

Dokładnie o to chodzi. 89 + 90 to 89 + 9. W liczbie 1000 otrzymasz podwójną 72 (7272). Wynik taki będzie się odnosił do wszystkich ciągów od 2 do 500 z odstępem trzech jednostek (2,5,8,11,14,17 itd.). W drugiej pięćsetce jest gorzej, ale nadal tych liczb jest sporo (ostatnia jeśli dobrze pamiętam to 962).

Długo nie wiedziałem o co chodzi w tej logice. Zera znikają, a ciągi wykazują się pewną logiką. I nagle olśnienie :) 72x72 doprowadziło mnie do poznania. 72x72 = 5184, a 51°84 to jest to samo co 52°24. Wystarczyło sprawdzić poziomą linię, która przebiega dookoła świata ;) W celu ułatwienia wykorzystałem rozbitą datę potopu (1656) --> 16°56. No i po kropce dla efektu dodałem 432.

Otrzymany punkt: N 52°24.432 E 16°56.432 faktycznie doprowadził mnie do Poznania :)

Systemu dziesiętnego używam, bo taki poznałem. Jestem nieukiem, nie chce mi się zgłębiać innych :)


U podstaw matematyki leży ludzka potrzeba kontrolowania i chronienia tego co się posiada (znalezione w Internecie)
Awatar użytkownika
fryderyk
Posty: 1533
Rejestracja: 23 lut 2014, 17:15
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: fryderyk » 31 mar 2016, 23:29

Klangman,

a ten 1000 to skąd się wziął na Twoim warsztacie :) ?
Czym wyjątkowym się zasłużył?

Co sądzisz o ponownym przyjściu Jezusa w dniu 13 czerwca tego roku?
Czy Twoje wyliczenia pokrywają się z moimi ;) ?


Klangman
Posty: 2418
Rejestracja: 26 maja 2013, 18:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: Klangman » 31 mar 2016, 23:35

1000 w Biblii symbolizuje pełnię. W matematyce natomiast... trójwymiar (10x10x10).
Twoje koncepcje nie wywołały mojego entuzjazmu :)


U podstaw matematyki leży ludzka potrzeba kontrolowania i chronienia tego co się posiada (znalezione w Internecie)
Awatar użytkownika
fryderyk
Posty: 1533
Rejestracja: 23 lut 2014, 17:15
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: fryderyk » 01 kwie 2016, 00:08

1000 w matematyce symbolizuje trójwymiar? Pierwsze słyszę, a studiowałem kiedyś matematykę.
No już, przyznaj że wytrzasnąłeś sobie to z powietrza :)

Jak coś to 3D albo xyz.

Klangman pisze:Twoje koncepcje nie wywołały mojego entuzjazmu :)


No co TY? Nie chcesz aby Jezus tak szybko się ponownie pojawił na Ziemi?

A z tymi wszystkimi wyliczeniami to Ty naprawdę tak na serio ;) ?


Awatar użytkownika
vanity
Posty: 576
Rejestracja: 10 sty 2013, 17:41
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: vanity » 01 kwie 2016, 12:46

Jesli ateistow interesuje prawda, sa otwarci, to dadza im do myslenia mocne swiadectwa, np bylem gangsterem Piotr Stepniak https://www.youtube.com/watch?v=DRp5_dFlCr4

czy bylego narkomana, ateisty, oszusta Andrzeja Sowy https://www.youtube.com/watch?v=IqbEWNo1-4Y

Polecam, to goscie po grubych przejsciach, ich rozumowanie bylo ekstremalnie logiczne.

Jesli natomiast ateistow wszystko co "nielogiczne" parzy, sa uprzedzeni, to bezpieczniej im bedzie we wlasnej strefie komfortu, a niezwykle rzeczy sprowadza do zbiegu okolicznosci, urojen, chorob psychicznych czy ustawek, doprawiajac to zgraną kartą o istnieniu wielu religii.

Bylem po tamtej stronie, twardego agnostycyzmu, racjonalizacji, to w pewnym sensie naiwne zycie, choc bardziej uporzadkowane, ale gwoli scislosci zycie wiernego rowniez jest naiwne, aczkolwiek uwazam, ze bardziej interesujace ;).
Od paru lat wiem, ze bog istnieje, to nie wiara, to wiedza i wielu ludzi na tym forum wie, ze bog istnieje, sila wyzsza, a to czy on jest jedynie chrzescijanski to juz wiara, bo nikt nie moze tego zweryfikowac, bog teoretycznie moze miec wiele twarzy.
Niestety poprzez cukierkowe m.in chrzescijanstwo, słodzenie bogu z powodow banalnych, zamiatanie problemow pod dywan, idealizowanie, przereklamowanie ingerencji boga w swiat, ludzie czynia szkode wiarygodnosci kazdej religii, a to woda na mlyn dla wojujacych ateistow holdujacych bogu przypadkowi.
Pozdr.



Istnieje walka klas. Ale to moja klasa, klasa bogatych, prowadzi tę wojnę. I to my wygrywamy. - Warren Buffett ( http://www.businessinsider.com/what-war ... 13-12?IR=T )

"Kapitalizm polega m.in. na tym, że ludzie umierają na uleczalne choroby. Wyleczenie trądu kosztuje 30 zł, a wciąż są leprozoria, gdzie ludzie powoli umierają pod czułym okiem księży." - Piotr Ikonowicz


"Kiedy daję biednym chleb, nazywają mnie świętym. Kiedy pytam, dlaczego biedni nie mają chleba, nazywają mnie komunistą". - Helder Pessoa Camara
Awatar użytkownika
vanity
Posty: 576
Rejestracja: 10 sty 2013, 17:41
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: vanity » 01 kwie 2016, 13:18

Stereogramy sa dobrym przykladem na to jak dwie osoby patrza na to samo i widza cos innego
https://pl.wikipedia.org/wiki/Stereogram

Jesli chodzi o stereogramy, sam nie umiem na nie patrzec, ale nie uwazam ze inni zle widza.



Istnieje walka klas. Ale to moja klasa, klasa bogatych, prowadzi tę wojnę. I to my wygrywamy. - Warren Buffett ( http://www.businessinsider.com/what-war ... 13-12?IR=T )

"Kapitalizm polega m.in. na tym, że ludzie umierają na uleczalne choroby. Wyleczenie trądu kosztuje 30 zł, a wciąż są leprozoria, gdzie ludzie powoli umierają pod czułym okiem księży." - Piotr Ikonowicz


"Kiedy daję biednym chleb, nazywają mnie świętym. Kiedy pytam, dlaczego biedni nie mają chleba, nazywają mnie komunistą". - Helder Pessoa Camara
Awatar użytkownika
fryderyk
Posty: 1533
Rejestracja: 23 lut 2014, 17:15
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: fryderyk » 01 kwie 2016, 13:55

Różne są wyjaśnienia słowa "ateizm".
Wg jednych wyjaśnień - jestem ateistą, wg innych już nie.

Nie wierzę by istnieli tacy bogowie jakich opisują wszelkie ludzkie religie.
Wierzę natomiast w istnienie przyczyny powstania wszechświata.
Tą przyczynę mogę nazywać bogiem i chętnie to robię.

Nie mam jednak pojęcia, czy ta przyczyna nadal istnieje i czy był to byt ze świadomością lub bez niej.

To jestem ateistą czy nie :) ?


Awatar użytkownika
impactor
Posty: 97
Rejestracja: 07 kwie 2014, 12:18
wyznanie: Ateista
Lokalizacja: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: impactor » 01 kwie 2016, 14:06

Filip pisze:Czy uważasz, że istnieją prawa logiki i informacja?

Tak.

Filip pisze:Czy świat jest poznawalny (poddaje się naukowej refleksji)?

Na tyle, na ile daje się poznać naukowo.
Natomiast co do obszaru, który leży poza poznaniem naukowym, skoro nie da się go poznać naukowo (czyli jedyną rzetelną metodą której wyniki są odróżnialne od fałszu), to nie da się na jego temat powiedzieć niczego, łącznie z tym czy w ogóle istnieje. Dlatego nie wierzy się w prawdziwość twierdzenia "on istnieje", co nie znaczy że wierzy się że "on nie istnieje".

Filip pisze:Jeżeli tak, to czy są to Twoje założenia, czy taką wiedzę czerpiesz skądinąd?

Są to wnioski z obserwacji świata i obserwacji wyników obserwacji tego świata. Wynikają one z tego, że rezultaty obserwacji/badania świata metodą naukową cechuje powtarzalność, przewidywalność, potwierdzalność i weryfikowalność.


Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor
Awatar użytkownika
impactor
Posty: 97
Rejestracja: 07 kwie 2014, 12:18
wyznanie: Ateista
Lokalizacja: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: impactor » 01 kwie 2016, 14:13

vanity pisze:Jesli ateistow interesuje prawda, sa otwarci, to dadza im do myslenia mocne swiadectwa, np bylem gangsterem Piotr Stepniak
czy bylego narkomana, ateisty, oszusta Andrzeja Sowy

Czyli to, że ktoś uwierzył w Tatusia Muminka przez co przestał brać prochy i zabijać, świadczy o tym że Tatuś Muminka istnieje?

vanity pisze:Jesli natomiast ateistow wszystko co "nielogiczne" parzy, sa uprzedzeni, to bezpieczniej im bedzie we wlasnej strefie komfortu, a niezwykle rzeczy sprowadza do zbiegu okolicznosci, urojen, chorob psychicznych czy ustawek, doprawiajac to zgraną kartą o istnieniu wielu religii.

Jeżeli proces wnioskujący jest nielogiczny, to niestety jego wynik jest bezwartościowy dla osoby zainteresowanej prawdą.

vanity pisze:Od paru lat wiem, ze bog istnieje, to nie wiara, to wiedza i wielu ludzi na tym forum wie, ze bog istnieje, sila wyzsza

Jakiś dowód, czy tylko błędy logiczne tak, jak z tymi świadectwami?


Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor
Awatar użytkownika
Filip
Posty: 1566
Rejestracja: 14 lut 2013, 13:34
wyznanie: Prezbiterianizm
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: Filip » 01 kwie 2016, 15:13

Są to wnioski z obserwacji świata i obserwacji wyników obserwacji tego świata. Wynikają one z tego, że rezultaty obserwacji/badania świata metodą naukową cechuje powtarzalność, przewidywalność, potwierdzalność i weryfikowalność.


Czy jest rozsądne sądzić, że skoro obserwujesz pewne powtarzalności i przewidywalność, to światem rządzą pewne prawa? To co możesz zaobserwować w wyniku naukowego eksperymentu, to seria powtarzalnch wydarzeń. Jaką masz gwarancję, że ta powtarzalność jest regułą? Przy okazji, wiarygodność danych empirycznych też zakładasz?


Natomiast co do obszaru, który leży poza poznaniem naukowym, skoro nie da się go poznać naukowo (czyli jedyną rzetelną metodą której wyniki są odróżnialne od fałszu), to nie da się na jego temat powiedzieć niczego, łącznie z tym czy w ogóle istnieje. Dlatego nie wierzy się w prawdziwość twierdzenia "on istnieje", co nie znaczy że wierzy się że "on nie istnieje".


Prawa logiki są - zdaje mi się - poza obszarem poznania naukowego. Nie możesz ich zaobserwować w wyniku powtarzalnego eksperymentu. A w nie wszak wierzysz, więc pozwól, że zadam "dziecinne" teistyczne pytanie: dlaczego?


"The Road goes ever on and on
Down from the door where it began.
Now far ahead the Road has gone,
And I must follow, if I can, " J.R.R. Tolkien
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: Samolub » 01 kwie 2016, 15:30

Impactor


Czyli tak jak zawsze - mimo obietnic i zapewnień, dowodu nie będzie. Tzn. "dowodu", który nie udowadniałby jednocześnie z równą mocą Tatusia Muminka, bycie Napoleonem, oraz każdego innego boga


Po dowody trzeba się wybrac. To tak jak z pocztowkami znad morza, nie uwierzysz ze morze jest i ze trzeba jechac na polnoc. Bo dopiero samemu możesz miec dowody, co Ci z gadaniu o morzu. Zauwaz ze wszystkie rzeczy jakie obecnie znasz polegaly najpierw na wierze czy ciekawosci.

Pytanie tylko czy zostaniesz w gorach twierdzac ze morza nie ma czy skorzystasz z wyzwania zweryfikowania rzeczywistosci. Możesz nad morze udac się pociagiem, nie musisz isc pieszo. Tylko musisz uwierzyc ze ktos podal Ci dobry kurs, a maszynista tym kursem jedzie do celu. Mozesz też robic wszystko samemu, choć wtedy bedziesz musial udac sie piechotką.

Jeśli nie masz zaufania do Chrzescijan, nie masz wiary lepiej siedziec w gorach i tłumaczyc lokalnym ludziom ze morza nie ma, są ino góry :lmao:



Samolub pisze:
Nie założyłem, no właśnie dla mnie dobro oznacza ze dla niedobrych Pan Bóg bedzie niedobry ^^" Ty masz inne założenie, ze ludzie są super, a teraz to moralnosc jest duzo wieksza niż w epoce brazu.

Impactor pisze :
Dla niedobrych? Tylko że owa "niedobrość" oznacza albo wyznawanie innego boga, albo zamieszkiwanie na ziemi, którą upatrzyli sobie Izraelici, albo czyny moralnie dobre lub neutralne. I wtedy jest się "niedobrym", czego skutkiem bóg Jahwe nakazuje masowe mordy i gwałty. Dlatego właśnie oddanie temu bogu oznacza utracenie zdolności odróżniania dobra od zła.


Tak, bo na dluzsza mete wszystko to było jawnie złe i każdy to czyniacy wiedzial ze czyni źle. Na poczatku czy z boku naiwni lecz dobrzy ludzie może sobie mysla ze to dobre, ale poznajac tajniki nie ma wątpliwości. Wchodzac w krolestwo ciemnosci realnie wybierasz diabla oraz zło. Ty tylko nie wiesz ze ktos realnie wybrał/wybiera, zakladasz ze jest innaczej. Musisz wiec to sprawdzic, zacznij zyc miedzy takimi ludzmi, chodz tam i uwdzie, mieszkaj z alkocholikami, sluchaj 24 h na dobe cudzoloznice/cudzoloznikow, rob tak żeby oddalic sie od moralnosci Chrzescijanskiejy, od Boga czy ludzi ktorym zarzucasz chorobe psychiczna. Nie badz teoretykiem tylko sprawdz...


Drugie Twoje zdanie jest trochę na opak - to Ty masz założenie, że ludzie są do niczego, i że potrzebują autorytarnych nakazów, żeby się nie wyzabijać. Ja dowodzę, że jest inaczej.
http://www.filmweb.pl/user/impactor
dział "II. Dobro i moralność"
① * Czy bóg jest źródłem moralności? Sprawdźmy!
② * Moralność teistyczna kontra Moralność ateistyczna (humanistyczna) - która z nich rzeczywiście zasługuje na miano "moralności", i dlaczego?
③ * Czy grzech = zło? Sprawdźmy!
④ * Czy chrześcijański bóg Jahwe jest bogiem dobrym?
⑦ * Badanie naukowe demonstrujące korelację pomiędzy patologiami społecznymi, a poziomem religijności społeczeństwa
⑪ * Destruktywny wpływ chrześcijaństwa na moralność - czyli jak chrześcijaństwo odbiera wyznawcom zdolność odróżniania dobra od zła


Bo są do niczego, nie potrzebuja nakazow, jesli traktuja je jako wskazowki i ufaja Bogu to nie obciaza to osoby, odciaza.

Wiec skoro masz tyle zarzutow wobec Boga spieraj sie z nim, jeśli nie,będzie potrafil dowiesc, swojej racjii to co z niego za Bóg? Dobrze ze sie spierasz. Może potrzebujesz wyjaśnień


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Klangman
Posty: 2418
Rejestracja: 26 maja 2013, 18:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: Klangman » 01 kwie 2016, 17:17

fryderyk pisze:1000 w matematyce symbolizuje trójwymiar? Pierwsze słyszę, a studiowałem kiedyś matematykę.
No już, przyznaj że wytrzasnąłeś sobie to z powietrza :)

Jak coś to 3D albo xyz.

Klangman pisze:Twoje koncepcje nie wywołały mojego entuzjazmu :)


No co TY? Nie chcesz aby Jezus tak szybko się ponownie pojawił na Ziemi?

A z tymi wszystkimi wyliczeniami to Ty naprawdę tak na serio ;) ?


Spotkałem się w Internecie z takim wyjaśnieniem tysiąca. Skoro 10 x 10 umożliwia zbudowanie płaszczyzny, a 10 x 10 x 10 umożliwia powstanie sześcianu to wydaje się być to jakoś umocowane w logice :)

Chciałbym aby na świecie królowało nauczanie Jezusa i aby serca ludzi zmieniły się w taki sposób, że dla zła nie będzie już miejsca.

Myślę, że też podszedłbyś serio do wyliczeń, gdybyś zaczął od zwykłego trzy do potęgi ósmej (6561), a skończył na miejscu, gdzie codziennie spędzałeś po kilka godzin (praca w... drukarni). Wspominałem, że moim celem jest napisanie książki? Jeśli dodatkowo powiązałbyś z ciągami liczbowymi (tymi wykorzystującymi usuwanie zera) własny adres zamieszkania to przypuszczam, że również byś się nad tym poważnie zastanowił :)

Oczywiście zawsze istnieje możliwość (brałem to pod uwagę i w chwilach wątpliwości byłem bliski poglądowi, że jestem ofiarą spisku jakiejś potężnej organizacji), że ten przypadkowy ciąg zdarzeń został specjalnie wykreowany po to, by tajne bractwo uczyniło ze mnie marionetkę (Antychrysta?) , a całe moje życie (i wszelkie podjęte decyzje - miejsce pracy, mieszkanie - to decyzja rodziców - i inne powiązane, o których nie chcę mówić) to coś na kształt fabuły filmu "Truman show". Logistyka takiego przedsięwzięcia wydaje mi się jednak na tyle mało prawdopodobna (jaka siatka agentów musiałaby w tym brać udział? Nawet wskazania GPS dobrali pode mnie? ;) ), że obstawiam innego rodzaju Inteligencję. Wolę myśleć, że rozpoznałem zamysł Boga względem mojej osoby. Wydaje mi się to o wiele bardziej prawdopodobne i dowiodę, że tak jest :)


U podstaw matematyki leży ludzka potrzeba kontrolowania i chronienia tego co się posiada (znalezione w Internecie)
Awatar użytkownika
fryderyk
Posty: 1533
Rejestracja: 23 lut 2014, 17:15
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: fryderyk » 01 kwie 2016, 18:17

Klangman pisze:Wolę myśleć, że rozpoznałem zamysł Boga względem mojej osoby.
Wydaje mi się to o wiele bardziej prawdopodobne i dowiodę, że tak jest :)


Naprawdę nie mogę się doczekać !
Tak na marginesie zapewne wiesz, że byłbyś jednym z najsłynniejszych ludzi.
Życzę Ci tego.


Myślę jednak, że dla własnego dobra warto byś patrzył na swoje odkrycia obiektywnie.
"Spotkałem się w Internecie z takim wyjaśnieniem tysiąca. Skoro 10 x 10 umożliwia zbudowanie płaszczyzny, a 10 x 10 x 10 umożliwia powstanie sześcianu to wydaje się być to jakoś umocowane w logice :) "
- w takim razie 15x15 i 15x15x15 mają takie same właściwości, jak również wszelkie inne liczby.

" gdybyś zaczął od zwykłego trzy do potęgi ósmej (6561), " - a dlaczego nie od trzy do dziewiątej, itd, itp?


Awatar użytkownika
impactor
Posty: 97
Rejestracja: 07 kwie 2014, 12:18
wyznanie: Ateista
Lokalizacja: Kraków
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: impactor » 01 kwie 2016, 19:18

Filip pisze:Czy jest rozsądne sądzić, że skoro obserwujesz pewne powtarzalności i przewidywalność, to światem rządzą pewne prawa?

Dokładnie tak. Właśnie od tego są prawa deskryptywne. Co w tym dziwnego?

Filip pisze:To co możesz zaobserwować w wyniku naukowego eksperymentu, to seria powtarzalnch wydarzeń. Jaką masz gwarancję, że ta powtarzalność jest regułą?

Gwarację 100% nie mamy względem niczego. To znaczy, że wszystko jest równie niepewne i nie możemy wyciągać wniosków na temat rzeczywistości?

Robisz podwójny błąd, bo:
1. Sam doskonale zdajesz sobie sprawę, że empiria i obserwacje powtarzalności jest podstawą Twojego funkcjonowania (w przeciwnym razie by Cię tutaj nie było), więc po co próbujesz piłować gałąź na której siedzi całe Twoje istnienie?
2. Próbujesz uzasadnić teizm poprzez podważenie "ateizmu" (bo tak naprawdę to nie ateizm próbujesz podważać, ale uprośćmy), dopuszczając się błędu logicznego. Podważanie stanowiska B, nawet jeśli skuteczne, nie przynosi ani grama zasadności stanowisku A. Po co więc nie da się uzasadnić poprzez podważenie stanowiska innego. Da się to zrobić TYLKO poprzez uzasadnienie stanowiska A.

Filip pisze:Przy okazji, wiarygodność danych empirycznych też zakładasz?

Oczywiście, jeżeli są powtarzalne i weryfikowalne.

Prawa logiki są - zdaje mi się - poza obszarem poznania naukowego. Nie możesz ich zaobserwować w wyniku powtarzalnego eksperymentu. A w nie wszak wierzysz, więc pozwól, że zadam "dziecinne" teistyczne pytanie: dlaczego?

Metody naukowe są od poznawania rzeczywistości, a nie praw. Prawa deskryptywne opisują zależności obserwowane metodą naukową.
Jeżeli chcesz podważać prawa logiki, to niestety potrzebujesz porozmawiać z kimś innym.

PS
I owszem, prawa logiki potwierdza eksperymentalnie każdy człowiek w niemal każdej sekundzie swojego życia.


Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor
Klangman
Posty: 2418
Rejestracja: 26 maja 2013, 18:37
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: Klangman » 01 kwie 2016, 19:36

fryderyk pisze:
Klangman pisze:Wolę myśleć, że rozpoznałem zamysł Boga względem mojej osoby.
Wydaje mi się to o wiele bardziej prawdopodobne i dowiodę, że tak jest :)


Naprawdę nie mogę się doczekać !
Tak na marginesie zapewne wiesz, że byłbyś jednym z najsłynniejszych ludzi.
Życzę Ci tego.


Myślę jednak, że dla własnego dobra warto byś patrzył na swoje odkrycia obiektywnie.
"Spotkałem się w Internecie z takim wyjaśnieniem tysiąca. Skoro 10 x 10 umożliwia zbudowanie płaszczyzny, a 10 x 10 x 10 umożliwia powstanie sześcianu to wydaje się być to jakoś umocowane w logice :) "
- w takim razie 15x15 i 15x15x15 mają takie same właściwości, jak również wszelkie inne liczby.

" gdybyś zaczął od zwykłego trzy do potęgi ósmej (6561), " - a dlaczego nie od trzy do dziewiątej, itd, itp?


Zakładam, że może się tak stać, że będę jednym z najsłynniejszych. Dlatego zrobię co mogę, by tak się nie stało. Książka nie będzie wsparta żadnym marketingiem, oprze się tylko na poczcie pantoflowej (fakt, że na forum lekko ją reklamuję chyba nie jest wielce pomocny dla ewentualnego sukcesu :) ) . Ponadto nie wydam jej pod własnym nazwiskiem.

10 x 10 x 10 znaleźć może liczne alternatywne uzasadnienia. Np. w kontekście usuwania zer otrzymamy wówczas 1 x 1 x 1 czyli jeden (Jednia to zagadnienie z zakresu filozofii, a pewnie i teologii). 111 to liczba, która w zagadkowy sposób związana jest z kwadratem magicznym 6x6 (sprawdź w google), który jest powiązany ze złowrogą liczbą 666.

Trzy do potęgi ósmej wzięło się od dwa do potęgi ósmej (256 Hz to częstotliwość dźwięku C, przy A równym 216 Hz, czy 432 Hz). Dwa do ósmej miało w zamyśle sugerować dwoje do nieskończoności (bo pozioma ósemka kształtem nawiązuje do oznaczenia nieskończoności), trzy do ósmej pojawiło się w odniesieniu do Miłości między dwojgiem (Jezus jako tajemnica małżeństwa) :)

No i może w nawiązaniu:

256 x 256 - 216 x 216 = 18880 ---> 888 w dziesiątce (888 - gematria grecka słowa JEZUS)
18880 - 216 x 216 = - 27776 ---> 777 - często utożsamiana z doskonałością w kontekście Trójcy Świętej, 26 - gematria hebrajska Tetragramu (YHWH)

Wydaje mi się, że takie powiązania mogą się wydawać intrygujące :)


U podstaw matematyki leży ludzka potrzeba kontrolowania i chronienia tego co się posiada (znalezione w Internecie)

Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości