Zadaj pytanie ateiście

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
betme
Posty: 533
Rejestracja: 06 kwie 2015, 00:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: betme » 08 maja 2016, 16:03

skąd wiesz ze zwoje i Jezus człowiekiem to książki Prawdziwe? Dlaczego czasami używasz prawda i Prawda?


Lovemyworld
Posty: 200
Rejestracja: 04 maja 2016, 14:59
wyznanie: Agnostyk
Lokalizacja: Sevilla, Andalucia
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: Lovemyworld » 08 maja 2016, 17:12

betme pisze:skąd wiesz ze zwoje i Jezus człowiekiem to książki Prawdziwe? Dlaczego czasami używasz prawda i Prawda?

1. Ponieważ książka "Jezus człowiekiem" wyróżnia się ogromną ilością dowodów oraz dokumentów. Jest tam także wiele odnośników, które po dogłębnym sprawdzeniu okazują się bardzo wiarygodne.

Prawda (z wielkiej) jest tylko jedna. Jest czymś co trudno opisać. Jest esencją wszystkiego - materii i sfery duchowej. Natomiast prawda (z małej) tyczy się np. prawdomówstwa. Choć bardzo możliwe, ze przez pomyłkę, w niektórych przypadkach pomieszałem wielkie litery z małymi.


El qué lee mucho y anda mucho, ve mucho y sabe mucho.
Amistades qué son ciertas, nadie las puede turbar.
-citas de Miguel de Cervantes.
Janek
Posty: 2717
Rejestracja: 11 sty 2015, 14:30
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: Janek » 08 maja 2016, 18:05

Badaczka australijska Barbara Thiering udowodnila w swoim wywodzie, ze to jednak Jozef byl ojcem Jezusa.

Barbara Thiering nauczyla sie jezyka hebrajskiego i zbadala wszystkie przekazy z zycia Izraelitow epoki Jezusowej.

Wedlug uwczesnego prawa narzeczeni musieli mieszkac ze soba trzy lata przed slubem. Warunkiem pozwolenia na przystapienie do ceremonii slubu byla wstrzemiezliwosc seksualna podczas trzyletniego okresu probnego.

Maryja zaszla w ciaze w czasie trzyletniego okresu probnego przed mozliwoscia zawarcia slubu. Dziecko poczete w takim okresie nie moglo "miec" ojca. Takiemu dziecku nie przyslugiwalo ani nazwisko ojca ani przyznawanie sie do siebie, czyli ojca do dziecka i dziecka do ojca.

Zwyczaj ten poniekad przetrwal w Polsce, ale byl on nie tylko w Polsce. Dziecko urodzone przed slubem nie moglo nosic nazwiska ojca. To prawo i zwyczaj obowiazywal jeszcze w Polsce po wojnie. Dziecko urodzone przed slubem bylo uznawane jako dziecko nielegalne. Tez czesto tacy rodzice byli zmuszani do opuszczenia wsi czy innego swojego miejsca zamieszkania. Zostawali wykleci, jak kiedys panna z dzieckiem. Takie prawo i zwyczaje panowaly pewnie w calej Europie.

Zeby swiat uznal bardzo zdolnego Jezusa, Jezus musial by byc dzieckiem urodzonym zgodnie z prawem, a on tego warunku nie spelnial. Jezus byl nadwyraz zdolnym czlowiekiem i dlatego czesc ludzi go zaakceptowala, a czesc nim pogardzala prawdopodobie wlasnie przez jego status urodzenia. Dla przyszlych pokolen, ktorym postanowiono przekazac nauki Jezusa, podano, ze narodziny Jezusa to bylo misterium Boskie, czyli ze w zaplodnieniu Maryji miala miejsce sprawcza wola Boza.

Polecam bardzo ksiazke Barbary Thiering "Jesus The Man".


:eek: :eek: :eek: :eek: :eek: :eek: :eek: :eek: :eek: :eek:
:lmao: :lmao: :lmao: :lmao: :lmao: :lmao: :lmao: :lmao: :lmao:

Takie baje wyssane z palca wierzysz?O maryjo królowo niebios :roll:
A tutaj coś o tej kobiecinie: https://en.wikipedia.org/wiki/Barbara_Thiering
To jest taka fantastyka jak książki Dana Browna.A ona będzie się smażyć na wolnym ogniu.


betme
Posty: 533
Rejestracja: 06 kwie 2015, 00:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: betme » 08 maja 2016, 19:07

Janek pisze: Barbara Thiering


Skoo aż tak dogłębna analizę wykonała, posiłkując się setkami ksiązek, potafiąc hebrajski... dlaczego nie jest dla Ciebie wiarygodna? :)


Janek
Posty: 2717
Rejestracja: 11 sty 2015, 14:30
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: Janek » 08 maja 2016, 20:20

betme pisze:
Janek pisze: Barbara Thiering


Skoo aż tak dogłębna analizę wykonała, posiłkując się setkami ksiązek, potafiąc hebrajski... dlaczego nie jest dla Ciebie wiarygodna? :)


Poważnie pytasz ? :-)
Dogłębnie to ona fantazjowała.
Podam ci parę przykładów jej "odkryć"

Barbara Thiering w książce "Jezus mężczyzną", wydanej w 1992 roku. Co więcej, oboje byli rozwodnikami. Thiering wyczytała to wszystko w zwojach znad Morza Martwego - wystarczyło jej tylko zastosować odpowiedni kod, by prawidłowo odcyfrować zwoje z Qumran, należące do wspólnoty esseńskiej. W jej publikacji jest więcej szokujących stwierdzeń. Uważa ona, że Jezus był "grzesznym księdzem" wspólnoty esseńskiej, o którym wspomina się w zwojach. I został ukrzyżowany nie w Jerozolimie, a w Qumran. Na wykonanie wyroku pofatygował się nawet nad Morze Martwe sam Poncjusz Piłat.

Czytaj więcej: http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/ ... ,id,t.html

:lmao:

Jako jeden z przykladow zakodowanej informacji o Jezusie podam zapis o chodzeniu Jego po wodzie.

Jezus chodzil po WODZIE i uciszal SZTORM slowami.

Wcale nie znaczy to iz Jezus faktycznie chodzil po wodzie. Znaczy to iz On swobodnie poruszal sie w doktrynie pierwszego stopnia wtajemniczenia wspolnoty , ktore to nazywano WODA. Uciszal sztorm slowami , znaczy to iz mial prawo do wydawania werdyktow w kwestiach burzliwych ,spornych oraz dyskusjach czlonkow wspolnoty , zwanych sztormem. Czyli poruszal sie po wodzie (byl obeznany w doktrynie), uciszal sztorm ( Jego zdanie bylo decydujace).
Naprawde warto poznac slowa kody , wowczas mozna dobrze zrozumiec historie tamtych czasow. Mozemy zrozumiec co kryje sie pod powierzchnia bajkowo mitycznych opowiesci.Informacje te sa dla tych ; "Co maja oczy do patrzenia i uszy do slyszenia", czyli dla ludzi wtajemniczonych w kodowanie.


http://www.cheops.darmowefora.pl/index.php?topic=3312.0

I jak dobre?Czekaj mam coś lepszego... :-D

Jezus studiował w klasztorach Indii i Tybetu. W ten oto sposób próbują wyjaśnić lukę w Biblii, kiedy Jezus, z Betlejem, po prostu zniknął.
Opuścił dom rodzinny w wieku czternastu lat w towarzystwie swego dwunastoletniego brata Ouriki. Podróżował do Birmy, Indii, Chin i Japonii. Jego brat towarzyszył Jezusowi wszędzie, do czasu gdy Ouriki został przypadkowo zabity w Chinach. Jezus wziął z sobą kosmyk włosów Ouriki, ponieważ bardzo go kochał.

Jezus miał pięćdziesiąt lat, gdy przybył do Japonii, gdzie się ożenił i miał trzy córki. Ostatecznie umarł w japońskiej wiosce Shingo, gdzie żył przez czterdzieści pięć lat. Pochowano go w Shingo, które leży na głównej
wyspie japońskiej - Honshu i obok jego grobowca znajduje się drugi grobowiec, zawierający małe pudełeczko z kosmykiem włosów Ouriki.

Ci z twoich bliźnich, którzy lubią dowody, mogą udać się do Shingo, znane poprzednio jako Herai w prefekturze Aomori.


Takich fantazji,gnozy,jest pełno...


betme
Posty: 533
Rejestracja: 06 kwie 2015, 00:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: betme » 08 maja 2016, 22:25

oczywiście, że nie pytałem pożnie. zastosowałem pytanie jakie pewnie wykonały LMW


Lovemyworld
Posty: 200
Rejestracja: 04 maja 2016, 14:59
wyznanie: Agnostyk
Lokalizacja: Sevilla, Andalucia
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: Lovemyworld » 08 maja 2016, 22:29

Janek, wszystko co przytoczyłeś to prawda. Żadnego fantazjowania nie ma. A te kody to fakt. Tak to wówczas kodowano.
Książka jest wiarygodna, wiec nie wiem po co jeszcze wałkować ten temat.


El qué lee mucho y anda mucho, ve mucho y sabe mucho.
Amistades qué son ciertas, nadie las puede turbar.
-citas de Miguel de Cervantes.
betme
Posty: 533
Rejestracja: 06 kwie 2015, 00:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: betme » 09 maja 2016, 00:04

Co mówią Tybetańskie i Japońskie księgi, posągi, świątynie o obecności Jezusa na ich ziemi? Bo świadectwa ziem Bliskieo Wschodu są związane z Biblią. Pewnie cos się zachowało w dalekiej Azji skoro byl wielkim mędrcem, kapłanem i niezłym magikiem?!


Lovemyworld
Posty: 200
Rejestracja: 04 maja 2016, 14:59
wyznanie: Agnostyk
Lokalizacja: Sevilla, Andalucia
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: Lovemyworld » 09 maja 2016, 12:01

Lovemyworld pisze:
betme pisze:Co mówią Tybetańskie i Japońskie księgi, posągi, świątynie o obecności Jezusa na ich ziemi? Bo świadectwa ziem Bliskieo Wschodu są związane z Biblią. Pewnie cos się zachowało w dalekiej Azji skoro byl wielkim mędrcem, kapłanem i niezłym magikiem?!

Betme, szczerze mówiąc nie interesują mnie zbytnio losy Jezusa po ukrzyżowaniu. Nigdy nie byłem dobry z historii... Ja, z mojej strony, mogę tylko polecić studiowanie książki Barbary Thiering pt. "Jezus człowiekiem" oraz udanie sie do Qumran, Japoni, Indii u Chin by zbadać cała sytuacje samemu.
Ps. Nic sie nie musiało zachować, bo Jezus był zwyczajnym człowiekiem. Jedyne co go odróżniało od całej reszty dalekich Azjatów były oczy :)


El qué lee mucho y anda mucho, ve mucho y sabe mucho.
Amistades qué son ciertas, nadie las puede turbar.
-citas de Miguel de Cervantes.
betme
Posty: 533
Rejestracja: 06 kwie 2015, 00:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: betme » 09 maja 2016, 12:14

jakie oczy iał Jezus i wszyscy azjaci 2000 la temu?


Lovemyworld
Posty: 200
Rejestracja: 04 maja 2016, 14:59
wyznanie: Agnostyk
Lokalizacja: Sevilla, Andalucia
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: Lovemyworld » 09 maja 2016, 15:39

betme pisze:jakie oczy iał Jezus i wszyscy azjaci 2000 la temu?

Chodziło mi o to, ze Jezus wyglądem różnił sie od DALEKOWSCHODNICH azjatow oczami. Ci z Japoni czy Chin mieli skośne oczy, a Jezus nie.


El qué lee mucho y anda mucho, ve mucho y sabe mucho.
Amistades qué son ciertas, nadie las puede turbar.
-citas de Miguel de Cervantes.
Awatar użytkownika
fryderyk
Posty: 1533
Rejestracja: 23 lut 2014, 17:15
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: fryderyk » 09 maja 2016, 18:00

fauxpas pisze:
Moralność bez Boga jest relatywna, małostkowość jest pojęciem subiektywnym, a pospolite to to na pewno nie jest - wszystkim właśnie wydaje się, że Bóg jest starym, przemiłym dziadkiem, co to by nawet muchy nie skrzywdził. Ludziom nie mieści się w głowie, że Bóg nie jest im nic winien - ani życia, ani braku cierpienia, ani nawet wyjaśnień. Vide przypadek Lovemyworld.


Moralność Biblijnego Boga jest relatywna.
Np. był czas, kiedy nakazywał "oko za oko, ząb za ząb", a później zmienił zdanie i zaczął promować "nadstawianie drugiego policzka".

Moralność czyli pojęcie dobra i zła jest różne między społeczeństwami, kulturami, religiami.
Moralność ewoluuje. Np. kiedyś uważaliśmy niewolnictwo za dobry pomysł, a teraz już tak nie uważamy.
Biblia pochwala niewolnictwo i daje wręcz instrukcje jak obchodzić się z niewolnikami.

Dziś w naszej cywilizacji uważamy niewolnictwo za coś bardzo złego.


betme
Posty: 533
Rejestracja: 06 kwie 2015, 00:59
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: betme » 09 maja 2016, 18:30

Lovemyworld pisze:
betme pisze:jakie oczy iał Jezus i wszyscy azjaci 2000 la temu?

Chodziło mi o to, ze Jezus wyglądem różnił sie od DALEKOWSCHODNICH azjatow oczami. Ci z Japoni czy Chin mieli skośne oczy, a Jezus nie.


dlatego pytam, czy azjaci zawsze mieli skośne oczy?


Lovemyworld
Posty: 200
Rejestracja: 04 maja 2016, 14:59
wyznanie: Agnostyk
Lokalizacja: Sevilla, Andalucia
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: Lovemyworld » 09 maja 2016, 20:04

betme pisze:
Lovemyworld pisze:
betme pisze:jakie oczy iał Jezus i wszyscy azjaci 2000 la temu?

Chodziło mi o to, ze Jezus wyglądem różnił sie od DALEKOWSCHODNICH azjatow oczami. Ci z Japoni czy Chin mieli skośne oczy, a Jezus nie.


dlatego pytam, czy azjaci zawsze mieli skośne oczy?

Z tego co wiem to tak. Tak jak Afrykanie mieli czarną skórę. Chyba nie sadzisz, ze Azjaci po urodzeniu maja rozciągana skore przy oczach żeby były skośne ;)


El qué lee mucho y anda mucho, ve mucho y sabe mucho.
Amistades qué son ciertas, nadie las puede turbar.
-citas de Miguel de Cervantes.
Awatar użytkownika
fauxpas
Posty: 3132
Rejestracja: 15 kwie 2012, 16:26
wyznanie: Reformowani Baptyści
Lokalizacja: Poznań / Szczecin
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Zadaj pytanie ateiście

Postautor: fauxpas » 09 maja 2016, 20:28

fryderyk pisze:Moralność czyli pojęcie dobra i zła jest różne między społeczeństwami, kulturami, religiami.
Moralność ewoluuje. Np. kiedyś uważaliśmy niewolnictwo za dobry pomysł, a teraz już tak nie uważamy.

Skoro się zgadzasz, to Twoje stwierdzenie, a propos którego napisałem powyższe słowa:
fryderyk pisze:
fauxpas pisze:Ciąg dalszy:
Rz 9: (21) Albo czy garncarz nie ma władzy nad gliną, żeby z tej samej bryły ulepić jedno naczynie kosztowne, a drugie pospolite? (22) A cóż, jeśli Bóg, chcąc okazać gniew i objawić moc swoją, znosił w wielkiej cierpliwości naczynia gniewu przeznaczone na zagładę, (23) a uczynił tak, aby objawić bogactwo chwały swojej nad naczyniami zmiłowania, które uprzednio przygotował ku chwale

Myślenie niemoralne, małostkowe, pospolite w pewnych kręgach ludzi. Taki Bóg na 100 % jest ludzkim wymysłem.

pozostaje po prostu... tymczasową opinią grupy jednostek.

Co do tematu samej moralności: rozmawialiśmy już na ten temat, więc proponuję nie powielać dyskusji.



Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości