betme pisze:człowieku, jakieś podwójne standardy morlności wprowadzasz. Małżonek kopuluje z inną to znaczy, że nie jest wierny sojej żonie, zatem jesli wierność wyznacza dobro, to kopulacja z inną wyznacza zło. A Ty chcesz pogodzić jedno z drugim. Tak właśnie działa materializm. Chce mieć przyjeność, więc złamię dobro wierności w imię innego dobra, które sam ustalam, przyjemnosć z inną kobietą.
Jeszcze raz, na spokojnie.
Pomieszałeś dwie różne rzeczy, które mają jeden wspólny mianownik - seks.
Zdrada w związku to współżycie z inną osobą bez wiedzy i tym bardziej zgody partnera/żony/męża.
I tu się zgadzamy - zdrada to coś złego.
Natomiast to o czym rozmawialiśmy, czyli seks dwóch par, gdzie wszystkim uczestnikom to odpowiada, robią to z ochotą i przyjemnością nie jest zdradą kogokolwiek.
Odniesiesz się do homoseksualizmu?