No jakoś to do mnie nie przemawia, nawet dzikie plemiona czy prymitywne społeczności brzydza się grzechem.
Norma moralna nie jest równa grzechowi. Więc nie masz pojęcia o czym piszesz.
Sam napisałeś, że dzikie plemiona czy prymitywne społeczności brzydzą się grzechem. W przypadku czczenia kobiet jako bogiń mamy do czynienia z bałwochwalstwem w rozumieniu protestantyzmu. Bo w końcu mamy do czynienia z żywymi posągami, którym oddaje się część. Tak więc to, że Chrześcijanin stwierdzi, że jest to grzech, to nie znaczy, że taka osoba to w ten sposób rozumie. Jak widzisz nie sądzę, że cały świat to tylko i wyłącznie Chrześcijaństwo.
Większość heteroseksualistow z wybitymi zebami w zakładach karnych konczy jako homoseksualisci.
Bardzo cię proszę. Z wybitnymi zębami możesz wyjść nawet w przypadku, gdy spojrzysz źle na „gita”, lub „ cwaniaka” (dwie mafie ZK). To znaczy, że od razu taka osoba zostaje gejem? Kuźwa bez przesadyzmu proszę.
Zobacz sobie za co można w Polsce dostac wiecej niz 5 lat więzienia.
Na prawie akurat się trochę nam. 8 lat dostaniesz już za to, że ktoś weźmie na ciebie kredyt powyżej 100 000 złotych (wysoka szkodliwość czynu) i nie będziesz wstanie udowodnić, że to ktoś na ciebie go wziął (tzw. słup). W przypadku recydywy jest to nawet do 12 lat. I nie trzeba być od razu, jak to pięknie określiłeś „dewiantem”.
Ps: Jak chcesz to mam kilku znajomych z starych czasów, spróbuj z nimi używać takiego języka.
Pastorzy powinni pochwalac gwalty, pedofilie i zabojstwa żeby nie dostać w zęby od więźnia? Ewangelizacja więzienna to przecież rodzaj wyjścia z dewiacjii, rodzaj resocjalizacji w której więzień musi wykazać dobrą wolę, chęć powrotu do normalnej społeczności.
Tak się składa, że poznałem kilku pastorów z więzienia. Więźniowie, by nie siedzieć w celi jak w klatce, chodzą gdzie popadnie. Ja sam uczęszczała do Katolików, Zielonoświątkowców, Babtystów, Adwentystów, Ewangelików, Kościoła Augsburskiego i oczywiście Świadków Jechowy. I mówiąc szczerze nigdy nie spotkałem się z określeniem skazanego jako „dewiant”, „zwyrodnialec” itp. Są to wyrażenia, które odczłowieczają samego człowieka i wskazują jak niewiele jest wart. Wszyscy ci ludzie podchodzą nawet do pedofila czy mordercy z wielkim szacunkiem i jest to zachowanie, które najbardziej przyciąga, w miejscu w którym człowiek traktowany jest jak śmieć, a po wyjściu z więzienia spotyka się z społecznym ostracyzmem. Nie każdy ma tyle buntu przeciwko wszelkiemu złu, by się temu przeciwstawić i wraca z powrotem do ZK, ponieważ po co ma wracać do społeczeństwa w którym chodzi z etykietą „dewianta”, „zwyrodnialca”, czy „bestii”. Wtedy robi to samo i wraca do ZK gdzie inni potrafią dostrzec w nim przede wszystkim człowieka. Dlatego tacy ludzie jak pastorzy czy inni przedstawiciele Kościołów traktowani są z większym szacunkiem niż, wychowawcy, psycholodzy, „klawisze” razem wzięci. A takimi wypowiedziami tylko im szkodzisz. Więc cię bardzo proszę nie wypowiadaj się na rzeczach, o których masz niewielkie pojęcie i nie utrudniaj innym pracy.