Wasz pogląd na grzech

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Awatar użytkownika
Kasart
Posty: 202
Rejestracja: 13 cze 2016, 08:21
wyznanie: Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy
Lokalizacja: Bielsko — Biała
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Wasz pogląd na grzech

Postautor: Kasart » 18 cze 2016, 09:14

No jakoś to do mnie nie przemawia, nawet dzikie plemiona czy prymitywne społeczności brzydza się grzechem.
Norma moralna nie jest równa grzechowi. Więc nie masz pojęcia o czym piszesz.


Sam napisałeś, że dzikie plemiona czy prymitywne społeczności brzydzą się grzechem. W przypadku czczenia kobiet jako bogiń mamy do czynienia z bałwochwalstwem w rozumieniu protestantyzmu. Bo w końcu mamy do czynienia z żywymi posągami, którym oddaje się część. Tak więc to, że Chrześcijanin stwierdzi, że jest to grzech, to nie znaczy, że taka osoba to w ten sposób rozumie. Jak widzisz nie sądzę, że cały świat to tylko i wyłącznie Chrześcijaństwo.

Większość heteroseksualistow z wybitymi zebami w zakładach karnych konczy jako homoseksualisci.


Bardzo cię proszę. Z wybitnymi zębami możesz wyjść nawet w przypadku, gdy spojrzysz źle na „gita”, lub „ cwaniaka” (dwie mafie ZK). To znaczy, że od razu taka osoba zostaje gejem? Kuźwa bez przesadyzmu proszę.


Zobacz sobie za co można w Polsce dostac wiecej niz 5 lat więzienia.


Na prawie akurat się trochę nam. 8 lat dostaniesz już za to, że ktoś weźmie na ciebie kredyt powyżej 100 000 złotych (wysoka szkodliwość czynu) i nie będziesz wstanie udowodnić, że to ktoś na ciebie go wziął (tzw. słup). W przypadku recydywy jest to nawet do 12 lat. I nie trzeba być od razu, jak to pięknie określiłeś „dewiantem”.

Ps: Jak chcesz to mam kilku znajomych z starych czasów, spróbuj z nimi używać takiego języka.

Pastorzy powinni pochwalac gwalty, pedofilie i zabojstwa żeby nie dostać w zęby od więźnia? Ewangelizacja więzienna to przecież rodzaj wyjścia z dewiacjii, rodzaj resocjalizacji w której więzień musi wykazać dobrą wolę, chęć powrotu do normalnej społeczności.


Tak się składa, że poznałem kilku pastorów z więzienia. Więźniowie, by nie siedzieć w celi jak w klatce, chodzą gdzie popadnie. Ja sam uczęszczała do Katolików, Zielonoświątkowców, Babtystów, Adwentystów, Ewangelików, Kościoła Augsburskiego i oczywiście Świadków Jechowy. I mówiąc szczerze nigdy nie spotkałem się z określeniem skazanego jako „dewiant”, „zwyrodnialec” itp. Są to wyrażenia, które odczłowieczają samego człowieka i wskazują jak niewiele jest wart. Wszyscy ci ludzie podchodzą nawet do pedofila czy mordercy z wielkim szacunkiem i jest to zachowanie, które najbardziej przyciąga, w miejscu w którym człowiek traktowany jest jak śmieć, a po wyjściu z więzienia spotyka się z społecznym ostracyzmem. Nie każdy ma tyle buntu przeciwko wszelkiemu złu, by się temu przeciwstawić i wraca z powrotem do ZK, ponieważ po co ma wracać do społeczeństwa w którym chodzi z etykietą „dewianta”, „zwyrodnialca”, czy „bestii”. Wtedy robi to samo i wraca do ZK gdzie inni potrafią dostrzec w nim przede wszystkim człowieka. Dlatego tacy ludzie jak pastorzy czy inni przedstawiciele Kościołów traktowani są z większym szacunkiem niż, wychowawcy, psycholodzy, „klawisze” razem wzięci. A takimi wypowiedziami tylko im szkodzisz. Więc cię bardzo proszę nie wypowiadaj się na rzeczach, o których masz niewielkie pojęcie i nie utrudniaj innym pracy.
Ostatnio zmieniony 18 cze 2016, 09:24 przez Kasart, łącznie zmieniany 1 raz.


Awatar użytkownika
Kasart
Posty: 202
Rejestracja: 13 cze 2016, 08:21
wyznanie: Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy
Lokalizacja: Bielsko — Biała
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Wasz pogląd na grzech

Postautor: Kasart » 18 cze 2016, 09:23

PawełSz pisze:
Kasart pisze:
Samolub pisze:
No jakoś to do mnie nie przemawia, nawet dzikie plemiona czy prymitywne społeczności brzydza się grzechem. No chyba że Ci dewianci rozkoszujacy się pedofilia czy zabojstwami, czy też ludzie w zakładach karnych którzy gwalca siebie nawzajem, a nocą opowiadają w celach jakie to nie mają majatki, jakich ważnych kumpli, no może w ich opowieściach alternatywnej rzeczywistości to taki Nesto ma rację, ale twarde fakty mówią zupełnie co innego.

Fakty są takie że od zawsze i wszędzie ludzie mają wypisany w sercach poznanie dobra od zła. Jak ziemia długa i szeroka.

Tobie się kręgi kulturowe Nesto pomyliły z kregami kłamców i dewiantow.


Grzech to pojęcięcie religijne. Naukowcy za miast grzechu wolą pojęcie normy moralne. Zaś w niektórych krajach normą jest choćby czczenie młodych kobiet jako przedstawicielek bogini życia. W Polsce taka kobitka odrazu została by napiętnowana jako najgorsza chertetyczka. Świat nie składa się z samych Chrześcijan.

też ludzie w zakładach karnych którzy gwalca siebie nawzajem


Po za tym skąd to wziołeś? Większość chomoseksualistów w polskich ZK kończy z wybitnymi zębami. Taka miłość braterska.

Tobie się kręgi kulturowe Nesto pomyliły z kregami kłamców i dewiantow.


No tak jak nam się kończą argumenty zaczynamy używać ataków personalnych. Ciekawe czy pastorzy ewangelizujący w ZK też poparliby tą tezę.


Nie pleć głupot Kasart , to dobrze , że pastorzy KZ pomagają wyjść więźniom z tego duchowego zniewolenia - Bóg kocha wszystkich ludzi nie tylko "wybranych" i żyjących świętym życiem

Ezechiela 18:23-24 - Biblia Warszawska
18:23 Czy rzeczywiście mam upodobanie w śmierci bezbożnego - mówi Wszechmocny Pan - a nie raczej w tym, by się odwrócił od swoich dróg i żył?
18:24 A gdy sprawiedliwy odwróci się od swojej sprawiedliwości i popełnia bezprawie, i czyni wszystkie te ohydne rzeczy, których dopuszcza się bezbożny, czy ma żyć? Nie będzie mu się przypominało tych wszystkich sprawiedliwych czynów, które spełnił; z powodu niewierności, której się dopuścił, i z powodu swojego grzechu, który popełnił, umrze!


Paweł tak się składa, że ja wolę wiarę czynami, a nie dogmatem. Więc bardzo proszę nie żucaj wersetów Biblijnych na prawo i lewo bez powodu, bo może to pięknie wygląda na papierze, ale w kontakcie z drugim człowiekiem nie wiele pomoże.


Awatar użytkownika
Kasart
Posty: 202
Rejestracja: 13 cze 2016, 08:21
wyznanie: Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy
Lokalizacja: Bielsko — Biała
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Wasz pogląd na grzech

Postautor: Kasart » 18 cze 2016, 09:56

Ps do Pawła: Ja rozumiem, że podejdziesz do człowieka i powiesz mu: Dewiancie Bóg mówi, że...


Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Wasz pogląd na grzech

Postautor: Samolub » 18 cze 2016, 11:14

Kasart pisze:Sam napisałeś, że dzikie plemiona czy prymitywne społeczności brzydzą się grzechem. W przypadku czczenia kobiet jako bogiń mamy do czynienia z bałwochwalstwem w rozumieniu protestantyzmu.


Od kiedy w Indiach czy Nepalu są dzikie plemiona? Zauważ ze swiadomosc, a wybor to dwie rozne rzeczy.

Kasart pisze: Bo w końcu mamy do czynienia z żywymi posągami, którym oddaje się część. Tak więc to, że Chrześcijanin stwierdzi, że jest to grzech, to nie znaczy, że taka osoba to w ten sposób rozumie. Jak widzisz nie sądzę, że cały świat to tylko i wyłącznie Chrześcijaństwo.


Ty zajmij się może najpierw sobą bo osadzasz innych stwierdzajac czym jest grzech jako niewiezacy, a potem mowisz ze nie wazne co kto stwierdzi czym jest grzech, czyli sam negujesz teze wlasna z ktorej wywnioskowales swoj poglad.

Kasart pisze:Bardzo cię proszę. Z wybitnymi zębami możesz wyjść nawet w przypadku, gdy spojrzysz źle na „gita”, lub „ cwaniaka” (dwie mafie ZK). To znaczy, że od razu taka osoba zostaje gejem? Kuźwa bez przesadyzmu proszę.


Wiesz Twoje prawidła to wogóle śmieszne są. Nie pytaj mnie o takie głupoty nawet

Kasart pisze:Na prawie akurat się trochę nam. 8 lat dostaniesz już za to, że ktoś weźmie na ciebie kredyt powyżej 100 000 złotych (wysoka szkodliwość czynu) i nie będziesz wstanie udowodnić, że to ktoś na ciebie go wziął (tzw. słup). W przypadku recydywy jest to nawet do 12 lat. I nie trzeba być od razu, jak to pięknie określiłeś „dewiantem”.


Dobra dobra takie bajki to krolewnie sniezce mozesz opowiadac. Sad musi udowodnic oskarzonemu wine. Ale nie chce mi sie dyskutowac o hipotetycznych pomylkach. Chodzilo mi o to jakie czyny sa karane powyzej 5 lat pozbawienia wolnosci zebys sobie ocenil czy sa szkodliwe, z tego co piszesz,w wiezieniach siedzą sobie pluszowe misie, czysci, schludni, mili i szaramńccy ludzie z zasadami i hobby =D

Kasart pisze:Ps: Jak chcesz to mam kilku znajomych z starych czasów, spróbuj z nimi używać takiego języka.


A noszą kule u nogi? Naprawde jestem zafascynowany Twoimi znajomymi ze "starych czasow"

Kasart pisze:Tak się składa, że poznałem kilku pastorów z więzienia. Więźniowie, by nie siedzieć w celi jak w klatce, chodzą gdzie popadnie. Ja sam uczęszczała do Katolików, Zielonoświątkowców, Babtystów, Adwentystów, Ewangelików, Kościoła Augsburskiego i oczywiście Świadków Jechowy. I mówiąc szczerze nigdy nie spotkałem się z określeniem skazanego jako „dewiant”, „zwyrodnialec” itp. Są to wyrażenia, które odczłowieczają samego człowieka i wskazują jak niewiele jest wart.


Jesli taka osoba nie wyraza zadnej skruchy czy nie zaluje swoich czynow to oczywiscie w przypadku morderstwa czy pedofili jest to dewiant i takie osoby sie ilozuje od spoleczenstwa. Na tym polega funkcja zakladu karnego jesli nie jest mozliwa resocjalizacja.

Kasart pisze:Wszyscy ci ludzie podchodzą nawet do pedofila czy mordercy z wielkim szacunkiem i jest to zachowanie, które najbardziej przyciąga, w miejscu w którym człowiek traktowany jest jak śmieć, a po wyjściu z więzienia spotyka się z społecznym ostracyzmem. Nie każdy ma tyle buntu przeciwko wszelkiemu złu, by się temu przeciwstawić i wraca z powrotem do ZK, ponieważ po co ma wracać do społeczeństwa w którym chodzi z etykietą „dewianta”, „zwyrodnialca”, czy „bestii”.


Biedni przestepcy, skrzywdzeni przez ofiary.

Kasart pisze:Wtedy robi to samo i wraca do ZK gdzie inni potrafią dostrzec w nim przede wszystkim człowieka. Dlatego tacy ludzie jak pastorzy czy inni przedstawiciele Kościołów traktowani są z większym szacunkiem niż, wychowawcy, psycholodzy, „klawisze” razem wzięci. A takimi wypowiedziami tylko im szkodzisz. Więc cię bardzo proszę nie wypowiadaj się na rzeczach, o których masz niewielkie pojęcie i nie utrudniaj innym pracy.


Noi wiadomo winne są ofiary :O


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Awatar użytkownika
krecik
Posty: 433
Rejestracja: 28 lis 2009, 09:44
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Gdańsk
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Wasz pogląd na grzech

Postautor: krecik » 18 cze 2016, 11:18

Kasart pisze:
Dla masochisty ukazaniem miłości będzie "ukaranie" go pejczem. Dla ciebie też będzie okazanie miłości? Pewnie nie. Oczywiste jest, że "miłość bliźniemu krzywdy nie wyżądza", ludzie jednak samo pojęcie dobra i zła interpretują w różnoraki sposób, tak jak i emocje przyswajane im w procesie socjalizacji powiązne z określonymi czynami.

Ps: stąd też między innymi ostrzeżenie przed osadzaniem innych. Nigdy nie wiesz co kto przeżył i co wpływa na jego zrozumienie rzeczywistości.


Masochiści nie stanowią innej kultury jak przykładowo Japończycy. To zboczenie występuje w każdej narodowości.

Nawet ludzie negujący Boga stworzyciela, okazują uczucie miłości jak wszyscy inni, chociaż mają inne motywacje...

Natomiast postrzeganie powszechnie nagannych czynów, jest diametralnie inne u teistów i ateistów...podobnie rzecz ma się z tymi szlachetnymi...


Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, [ II Tym. 3:16]
Awatar użytkownika
Kasart
Posty: 202
Rejestracja: 13 cze 2016, 08:21
wyznanie: Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy
Lokalizacja: Bielsko — Biała
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Wasz pogląd na grzech

Postautor: Kasart » 18 cze 2016, 13:55

Od kiedy w Indiach czy Nepalu są dzikie plemiona? Zauważ ze swiadomosc, a wybor to dwie rozne rzeczy.


Od kiedy ją pisze o Indiach lub Nepalu? Po pierwsze. Po drugie sama moralność jest względna.

Ty zajmij się może najpierw sobą bo osadzasz innych stwierdzajac czym jest grzech jako niewiezacy, a potem mowisz ze nie wazne co kto stwierdzi czym jest grzech, czyli sam negujesz teze wlasna z ktorej wywnioskowales swoj poglad.


Kolego, pisze tylko o różnicy w percepcji różnych kultur. To że Chrześcijaństwo uważa coś za złe nie znaczy, że ktoś inny też tak będzie to postrzegał.

Dobra dobra takie bajki to krolewnie sniezce mozesz opowiadac. Sad musi udowodnic oskarzonemu wine. Ale nie chce mi sie dyskutowac o hipotetycznych pomylkach. Chodzilo mi o to jakie czyny sa karane powyzej 5 lat pozbawienia wolnosci zebys sobie ocenil czy sa szkodliwe, z tego co piszesz,w wiezieniach siedzą sobie pluszowe misie, czysci, schludni, mili i szaramńccy ludzie z zasadami i hobby =D [


To nie pomyłka lecz fakt. Jeżeli na dokumencie prawnym widnieje twój podpis to ty jesteś za to odpowiedzialny. Dlatego, tak trudno jest udowodnić komuś niewinność w takich sytuacjach. Jeżeli coś podpisujesz to Ty i nikt inny jest winny. I tłumaczenie tu komukolwiek, panie prokuratorze ja nic nie wiedziałem nic nie da. Nie jest to tylko też hipoteza, bo z takimi przypadkami też się spotkałem (defraudacja nawet miliona złotych na słupa).

Jesli taka osoba nie wyraza zadnej skruchy czy nie zaluje swoich czynow to oczywiscie w przypadku morderstwa czy pedofili jest to dewiant i takie osoby sie ilozuje od spoleczenstwa. Na tym polega funkcja zakladu karnego jesli nie jest mozliwa resocjalizacja.


Rola ZK nie polega tylko na izolacji przestępcy, ale także na jego resocjalizacji w formie nauczania go, że dany czyn jest społecznie nieakceptowany. Podczas pobytu w ZK osoba taka ma zrozumieć, że jej zachowanie jest naganne. Nie ma służyć zamykaniu „dewiantów” i izolowanie ich od społeczństwa, tylko korygowaniu negatywnych zachowań. Nie można kogoś przetrzymywać przez cały czas w zamknięciu i o ile nie orzeczono kary dożywotniego pozbawienia wolności to taka osoba na pewno wyjdzie.

Biedni przestepcy, skrzywdzeni przez ofiary.


Nie wiedziałem, że Chrześcijanin może stosować przemoc emocjonalną wobec innych, no cóż może jednak nie wiem wszystkiego o protestanckim Chrystianiźmie.


Awatar użytkownika
Kasart
Posty: 202
Rejestracja: 13 cze 2016, 08:21
wyznanie: Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy
Lokalizacja: Bielsko — Biała
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Wasz pogląd na grzech

Postautor: Kasart » 18 cze 2016, 14:00

krecik pisze:
Kasart pisze:
Dla masochisty ukazaniem miłości będzie "ukaranie" go pejczem. Dla ciebie też będzie okazanie miłości? Pewnie nie. Oczywiste jest, że "miłość bliźniemu krzywdy nie wyżądza", ludzie jednak samo pojęcie dobra i zła interpretują w różnoraki sposób, tak jak i emocje przyswajane im w procesie socjalizacji powiązne z określonymi czynami.

Ps: stąd też między innymi ostrzeżenie przed osadzaniem innych. Nigdy nie wiesz co kto przeżył i co wpływa na jego zrozumienie rzeczywistości.


Masochiści nie stanowią innej kultury jak przykładowo Japończycy. To zboczenie występuje w każdej narodowości.

Nawet ludzie negujący Boga stworzyciela, okazują uczucie miłości jak wszyscy inni, chociaż mają inne motywacje...

Natomiast postrzeganie powszechnie nagannych czynów, jest diametralnie inne u teistów i ateistów...podobnie rzecz ma się z tymi szlachetnymi...


Nawet w niektórych kulturach Chrześcijańskich samobiczowanie jest odznaką wiary i okazaniem miłości wobec Boga. Popiera się to dualistyczną koncepcją natury człowieka, w której dusza i ciało walczą między sobą o prymat. Nie musi mieć to odrazu wydźwięku seksualnego ;)


Awatar użytkownika
Kasart
Posty: 202
Rejestracja: 13 cze 2016, 08:21
wyznanie: Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy
Lokalizacja: Bielsko — Biała
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Wasz pogląd na grzech

Postautor: Kasart » 18 cze 2016, 14:33

Samolubny ja ci powiem tylko tyle:

Mat. 25, 41-43: Wtedy powie i tym po lewicy: Idźcie precz ode mnie, przeklęci, w ogień wieczny, zgotowany diabłu i jego aniołom. Albowiem łaknąłem, a nie daliście mi jeść, pragnąłem, a nie daliście mi pić. Byłem przychodniem, a nie przyjęliście mnie, nagim, a nie przyodzialiście mnie, chorym i w więzieniu i nie odwiedziliście mnie."

Jakoś nie wyobrażam sobie ciebie podchodzącego do karka z czterdziestką na bicepsie i mówiącego:
— Dewiancie przyjmij Chrystusa!

Nawet nie chce myśleć jakby to się skończyło. THE END.


Awatar użytkownika
krecik
Posty: 433
Rejestracja: 28 lis 2009, 09:44
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Gdańsk
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Wasz pogląd na grzech

Postautor: krecik » 18 cze 2016, 16:52

Kasart pisze:
krecik pisze:
Kasart pisze:
Dla masochisty ukazaniem miłości będzie "ukaranie" go pejczem. Dla ciebie też będzie okazanie miłości? Pewnie nie. Oczywiste jest, że "miłość bliźniemu krzywdy nie wyżądza", ludzie jednak samo pojęcie dobra i zła interpretują w różnoraki sposób, tak jak i emocje przyswajane im w procesie socjalizacji powiązne z określonymi czynami.

Ps: stąd też między innymi ostrzeżenie przed osadzaniem innych. Nigdy nie wiesz co kto przeżył i co wpływa na jego zrozumienie rzeczywistości.


Masochiści nie stanowią innej kultury jak przykładowo Japończycy. To zboczenie występuje w każdej narodowości.

Nawet ludzie negujący Boga stworzyciela, okazują uczucie miłości jak wszyscy inni, chociaż mają inne motywacje...

Natomiast postrzeganie powszechnie nagannych czynów, jest diametralnie inne u teistów i ateistów...podobnie rzecz ma się z tymi szlachetnymi...


Nawet w niektórych kulturach Chrześcijańskich samobiczowanie jest odznaką wiary i okazaniem miłości wobec Boga. Popiera się to dualistyczną koncepcją natury człowieka, w której dusza i ciało walczą między sobą o prymat. Nie musi mieć to odrazu wydźwięku seksualnego ;)


Moim zdaniem takie zachowania i praktyki też są zboczeniem, lecz na tle religijnym. W zakresie okazywania miłości najlepszym źródłem jest Biblia jako przekaz Konstruktora ludzi. A tam jest napisane że nikt przenigdy własnego ciała nie ma w nienawiści, lecz je pielęgnuje, żywi i chroni. Tak więc to co wyprawia się w Manili krzyżując człowieka, który dobrowolnie to robi, jest po prostu chore.


Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, [ II Tym. 3:16]
Awatar użytkownika
Kasart
Posty: 202
Rejestracja: 13 cze 2016, 08:21
wyznanie: Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy
Lokalizacja: Bielsko — Biała
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Wasz pogląd na grzech

Postautor: Kasart » 18 cze 2016, 17:07

krecik pisze:
Kasart pisze:
krecik pisze:
Masochiści nie stanowią innej kultury jak przykładowo Japończycy. To zboczenie występuje w każdej narodowości.

Nawet ludzie negujący Boga stworzyciela, okazują uczucie miłości jak wszyscy inni, chociaż mają inne motywacje...

Natomiast postrzeganie powszechnie nagannych czynów, jest diametralnie inne u teistów i ateistów...podobnie rzecz ma się z tymi szlachetnymi...


Nawet w niektórych kulturach Chrześcijańskich samobiczowanie jest odznaką wiary i okazaniem miłości wobec Boga. Popiera się to dualistyczną koncepcją natury człowieka, w której dusza i ciało walczą między sobą o prymat. Nie musi mieć to odrazu wydźwięku seksualnego ;)


Moim zdaniem takie zachowania i praktyki też są zboczeniem, lecz na tle religijnym. W zakresie okazywania miłości najlepszym źródłem jest Biblia jako przekaz Konstruktora ludzi. A tam jest napisane że nikt przenigdy własnego ciała nie ma w nienawiści, lecz je pielęgnuje, żywi i chroni. Tak więc to co wyprawia się w Manili krzyżując człowieka, który dobrowolnie to robi, jest po prostu chore.


Chore jest to dla nas, bo w naszej kulturze jest to postrzegane tak, a nie inaczej. Z tym, że oceniamy to z punktu własnego JA i naszej kultury i tu jest właśnie problem. Jeżeli będziemy na to patrzeć w ten sposób, to uznamy się za jedynych i właściwych Chrześcijan, to zaś już jest pycha. Mi trudno ocenić czy to jest złe, czy nie. Jest to po prostu jedną z form ukazywania swojej wiary, choć nie powiem, by nie wzbudzała we mnie lekkich kontrowersji i sam na taki akt wiary, raczej bym się nie zdecydował.


Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Wasz pogląd na grzech

Postautor: Samolub » 18 cze 2016, 23:05

Kasart pisze:To nie pomyłka lecz fakt. Jeżeli na dokumencie prawnym widnieje twój podpis to ty jesteś za to odpowiedzialny. Dlatego, tak trudno jest udowodnić komuś niewinność w takich sytuacjach. Jeżeli coś podpisujesz to Ty i nikt inny jest winny. I tłumaczenie tu komukolwiek, panie prokuratorze ja nic nie wiedziałem nic nie da. Nie jest to tylko też hipoteza, bo z takimi przypadkami też się spotkałem (defraudacja nawet miliona złotych na słupa).


To wkoncu podpisuje ktos za Cb czy Ty nie wiesz co podpisujesz. Zastanow sie co w tej hipotetycznej sytuacjii sie dzieje, zastanow sie, przemysl to i napisz

Kasart pisze:Rola ZK nie polega tylko na izolacji przestępcy, ale także na jego resocjalizacji w formie nauczania go, że dany czyn jest społecznie nieakceptowany. Podczas pobytu w ZK osoba taka ma zrozumieć, że jej zachowanie jest naganne. Nie ma służyć zamykaniu „dewiantów” i izolowanie ich od społeczństwa, tylko korygowaniu negatywnych zachowań. Nie można kogoś przetrzymywać przez cały czas w zamknięciu i o ile nie orzeczono kary dożywotniego pozbawienia wolności to taka osoba na pewno wyjdzie.


Ty jako byly wiezien, niezresocjalizowany bedziesz ustalal do czego sluzyc ma Tobie i kolegom wiezienie? Moze jeszcze do szerzenia czasopism Straznicy itd ?

Kasart pisze:Nie wiedziałem, że Chrześcijanin może stosować przemoc emocjonalną wobec innych, no cóż może jednak nie wiem wszystkiego o protestanckim Chrystianiźmie.


No jasne poszkodowani przestepcy, wykluczeni przez ofiary z zycia publicznego ^^" takie bajki mozesz krolewnie sniezce opowiadac


Kasart pisze:Jakoś nie wyobrażam sobie ciebie podchodzącego do karka z czterdziestką na bicepsie i mówiącego:


"do karka" "na bicepsie" :lol-above: zlituj się nademna bo pekne ze śmichu


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Awatar użytkownika
Oliwka
Posty: 909
Rejestracja: 04 maja 2012, 13:12
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Wasz pogląd na grzech

Postautor: Oliwka » 19 cze 2016, 12:32

PawełSz pisze:Albertus, przeczytaj jeszcze raz uważnie co napisałem, no wolisz ślepo wierzyć w ofiarę Jezusa bo tak wygodniej, życzę wiec wszystkiego dobrego

A co chcesz dorzucic do Ofiary czym uzupełnisz ?

kura kogut co jeszcze jom kipur ?

____________

krecik

""""Jeśli człowiek uczyni Panem swego serca Osobę Jezusa Chrystusa,
to wówczas jego wnętrze zamieszkuje Bóg Ojciec i Bóg Duch Święty.""""

hmmm czyli Duch Święty to Jeszua Mesjasz -tak ?


Ps 52:10 " Ja jestem jak oliwka zielona w domu Bożym;Zaufałem łasce Bożej na wieki wieków."
http://biblia.phorum.pl/viewtopic.php?f=12&t=24
NACHASZ Eden
http://biblia.phorum.pl/viewtopic.php?f ... =Telegonia
Awatar użytkownika
krecik
Posty: 433
Rejestracja: 28 lis 2009, 09:44
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Gdańsk
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Wasz pogląd na grzech

Postautor: krecik » 19 cze 2016, 13:36

Kasart pisze:
krecik pisze:
Kasart pisze:
Nawet w niektórych kulturach Chrześcijańskich samobiczowanie jest odznaką wiary i okazaniem miłości wobec Boga. Popiera się to dualistyczną koncepcją natury człowieka, w której dusza i ciało walczą między sobą o prymat. Nie musi mieć to odrazu wydźwięku seksualnego ;)


Moim zdaniem takie zachowania i praktyki też są zboczeniem, lecz na tle religijnym. W zakresie okazywania miłości najlepszym źródłem jest Biblia jako przekaz Konstruktora ludzi. A tam jest napisane że nikt przenigdy własnego ciała nie ma w nienawiści, lecz je pielęgnuje, żywi i chroni. Tak więc to co wyprawia się w Manili krzyżując człowieka, który dobrowolnie to robi, jest po prostu chore.


Chore jest to dla nas, bo w naszej kulturze jest to postrzegane tak, a nie inaczej. Z tym, że oceniamy to z punktu własnego JA i naszej kultury i tu jest właśnie problem. Jeżeli będziemy na to patrzeć w ten sposób, to uznamy się za jedynych i właściwych Chrześcijan, to zaś już jest pycha. Mi trudno ocenić czy to jest złe, czy nie. Jest to po prostu jedną z form ukazywania swojej wiary, choć nie powiem, by nie wzbudzała we mnie lekkich kontrowersji i sam na taki akt wiary, raczej bym się nie zdecydował.


Zwyczaj jaki jest na Kubie był swojego czasu przedstawiany w TVP, jest to w łonie kościoła który jest ponoć jednolity. Tak więc z tamtą kulturą ma raczej niewiele związku, myślę że bardziej jest związany z denominacją Rzymskokatolicką...
Jeśli uznanie takich praktyk jako zboczonych i nie umocowanych w Biblii, uważasz za przejaw pychy. To podobnie można uważać że Chrystus jest fizycznie w opłatku. Innymi słowy nie potępiasz kultywowania Eucharystii ?


Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości, [ II Tym. 3:16]
PawełSz
Posty: 553
Rejestracja: 29 maja 2012, 11:13
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Wasz pogląd na grzech

Postautor: PawełSz » 19 cze 2016, 15:01

Ja też jestem Jezusem, mówię to samo co Jezus, możecie mi przykleić łatkę świra, dziękuję
Jestem duchem świętym i Jezusem!


Tylko Bogu chwała :)
Powtórzonego Prawa 6:4 "4 Słuchaj, Izraelu, Pan jest naszym Bogiem - Panem jedynym"
Awatar użytkownika
Kasart
Posty: 202
Rejestracja: 13 cze 2016, 08:21
wyznanie: Chrześcijański Zbór Świadków Jehowy
Lokalizacja: Bielsko — Biała
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Wasz pogląd na grzech

Postautor: Kasart » 19 cze 2016, 17:08

Jak już wspominałem ja nie potępiam niczego. Jestem dumny z tego w co wierzę. Jednakże nie zwracam uwagi na to w co wierzą inni. Ich wiara, ich problem.



Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości