Czy wiara w biblię ma sens... ?

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Awatar użytkownika
liberator
Posty: 937
Rejestracja: 27 lip 2014, 10:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: liberator » 20 lip 2016, 18:26

ciąg dalszy to poprzedniego postu:
"Jak Ty w taki sposób odczytujesz teksty to domyślam się, że w biblii możesz znaleźć potwierdzenie na wszystko czego tylko zechcesz..."


Widać to na kolejnych przykładach:

„drugiej zasadzie termodynamiki (Ps 102:26-27 i Hbr 1:11)”

Ps 102:26-27:
„26 15 Ty niegdyś założyłeś ziemię
i niebo jest dziełem rąk Twoich.
27 Przeminą one, Ty zaś pozostaniesz.
I całe one jak szata się zestarzeją:
Ty zmieniasz je jak odzienie i ulegają zmianie, „

Czym jest druga zasada termodynamiki:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Druga_zas ... modynamiki

GDZIE Ty ją widzisz w cytowanym fragmencie?
Słowa „ziemia przeminie” i „ jak szata się zestarzeją” - jest wg Ciebie drugą zasadą termodynamiki? WOW... Masz naprawdę bujną wyobraźnię...

…..........

Job 38:24 Biblia znów wyprzedza naukę i tym razem odkrycia Newtona

„24 Czy nie tędy światło zachodzi,
rozsyłając błyskawice po świecie?”

Jakie konkretnie odkrycie Newtona masz na myśli?

…..............

obiegu słońca (Ps 19:6-7)

„Tam2 słońcu namiot wystawił, 
6 i ono wychodzi jak oblubieniec ze swej komnaty, 
weseli się jak olbrzym, co drogę przebiega. 
7 Ono wschodzi na krańcu nieba, 
a jego obieg aż po krańce niebios, 
i nic się nie schroni przed jego żarem.  „

Nie ma w tym cytacie niczego niezwykłego, a jedynie opis pozornego ruchu słońca na niebie, jaki widzi człowiek na Ziemi.

Ten fragment działa wręcz na niekorzyść Twoich tez o niezwykłej wiedzy jaka ma być w biblii.
Słońce przecież faktycznie nigdzie nie wschodzi, nie obiega i nie zachodzi – to oczywiście tylko złudzenie, któremu rzecz jasna uległ autor tego biblijnego cytatu.

Opisał to dosłownie tak jak widział, a nie jak faktycznie się to dzieje...

…......

Skąd wiedza ludzi o falach elektromagnetycznych (Job 38:35)

„35 Czy poślesz pioruny i pójdą 
ze słowem: "Jesteśmy do usług"?  „

W tym zdaniu naprawdę dostrzegasz wiedzę ludzi o falach elektromagnetycznych? No podziwiam Twoją wyobraźnię...


Poczytaj sobie tą samą księgę od początku i zobacz jaką „wiedzę” o Ziemi ludzie mieli:

Hi 38, 6 - Wg ówczesnych przekonań ziemia wspierała się na słupach. 

Hi 38:
„8 Kto bramą zamknął morze, 
gdy wyszło z łona wzburzone, 
9 gdym chmury mu dał za ubranie, 
za pieluszki ciemność pierwotną? 
10 Złamałem jego wielkość mym prawem, 
wprawiłem wrzeciądze i bramę. 
11 I rzekłem: "Aż dotąd, nie dalej!  „

Chmury ubraniem morza?
Wg przypisu:
Hi 38, 9 - Mowa o "górnym" morzu, leżącym, wg ówczesnych wyobrażeń, ponad sklepieniem nieba.

Hi 38:
„22 Czy dotarłeś do zbiorników śniegu? 
Czy widziałeś zbiorniki gradu? 
23 Na czasy gniewu je chowam, 
na dzień utarczki i wojny.  „

- ludzie uważali, że śnieg i grad znajdują się w jakichś zbiornikach, które Bóg otwierał lub zamykał...


:powodzenia:
1. Wyzwanie moralne dla wierzących. Na razie nie sprostał mu nikt na forum: http://goo.gl/sXDX9L
2. Czy Biblia podaje prawdę? Konkretna weryfikacja. Weryfikacja wykazała, że biblia nie podaje prawdy. http://goo.gl/ued2be
3. Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny... http://goo.gl/YvyjhY
4. Jahwe namawiający / nakazujący zabijanie całych narodów łącznie z dziećmi. Obrzydliwość http://goo.gl/XOxKlB
5. „Pismo Święte to fikcja literacka ?" Żadnemu teiście nie udało się zaprzeczyć... http://goo.gl/pZuy0x
artur403
Posty: 4107
Rejestracja: 03 mar 2014, 21:49
Ostrzeżenia: -1
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: artur403 » 20 lip 2016, 19:03

Oczywiście, Biblia potwierdza budowę wszechświata wg starożytnych, czyli jest naukowo niewiarygodna.


Sobota, czy niedziela? Trójca, czy nie? Czy zbawienie jest utracalne? Czy charyzmaty przeminęły? Czy deprawacja człowieka jest zupełna? Czy chrzest niemowląt jest ważny? Czy zbawienie jest chwilą? Jak rozumieć Sola Scriptura? Czy Biblia jest doskonała? Jezus rządzi na ziemi, czy nie?
2tm31617
Posty: 425
Rejestracja: 08 lip 2016, 22:05
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: 2tm31617 » 20 lip 2016, 22:32

Cieszę się na Twoje zainteresowanie. Jednak nie zrozumiałeś dokładnie. Poza tym Twoje podejście jest dokładnie odwrotne o które apelowałem razem z Kaan'em. Czyli nadal stosujesz negację poprzez zamknięte horyzonty myślowe. Widzę, że będę musiał wstawiać cytaty z Biblii i rozkładać je na drobne.

liberator pisze:
2tm31617 pisze: Kiedy Pan nadejdzie, to będzie noc, kiedy ludzie będą w łożu, ale to będzie również wczesny ranek kiedy kobiety będą rozdrabniać posiłek i środek dnia, kiedy mężczyźni będą na polu. Wiemy, że to jest możliwe tylko wtedy jeśli mamy do czynienia z kolistością Ziemi.



Co takiego :eek: ?
W cytowanym fragmencie nie ma NIC co mogło by choćby w najmniejszym stopniu wskazywać, że Ziemia jest kulista i że się obraca.

Tekst mówi bardzo jasno: Pan przyjdzie nocą (czyli w najmniej spodziewanej chwili) i jednych weźmie ze sobą (wybrani), a jednych nie weźmie (potępieni).
Dalej, dwie osoby wykonujące razem jakąś pracę i tak samo – jedna wzięta, druga nie.
GDZIE tu masz kulistość Ziemi? GDZIE jej obroty?

Powiem Ci, że nie przypinam sobie, żebym słyszał bardziej wyolbrzymioną i naciąganą interpretację jakiegoś fragmentu biblijnego.

Jak Ty w taki sposób odczytujesz teksty to domyślam się, że w biblii możesz znaleźć potwierdzenie na wszystko czego tylko zechcesz...



Łk 17:34-36
34 Mówię wam: Tej nocy dwóch będzie w jednym łóżku, jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony.
35 Dwie będą mleć razem, jedna będzie wzięta, a druga zostawiona.
36 Dwaj będą na polu, jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony.


Twierdzisz, że nic w tym fragmencie nie wskazuje na kolistość Ziemi. Poszerzę Twoje horyzonty.
Masz rację pisząc, że najważniejsze przesłanie tego fragmentu to proroctwo o nagłym nadejściu Jezusa, dotknie ono wszystkich bez pytania. Ale w tym fragmencie widać również cykl dnia. I owszem, nie ma tu słowo koło albo obrót, po to dałem Ci ten fragment, żeby wraz z innymi zwiększyć wagę dowodową. Po czym znamy dziś cykl dnia? Po tym, że: 1. Ziemia jest okrągła i 2. obraca się wokół własnej osi (to oficjalna ogólnoświatowa wersja na którą pewnie Ty i ja się zgadzamy).
Więc jak pisałem, w innych fragmentach miałeś kulistość Ziemi. W związku z tym ludzie musieli wiedzieć że: Ziemia się obraca wokół własnej osi lub słońce zaiwania jak szalone wokół Ziemi, albo Ziemia wokół słońca. Wiemy jednak, że starożytni ludzie znali się znakomicie na astrologii. A nawet jeśli zaprzeczymy, że mogli posiadać taką wiedzę to ja osobiście nic nie stracę, jeśli ten fragment Ci nie wystarcza. Dla mnie on też jest ważniejszy pod innym kryterium poznawczym.
Rozszyfrujmy go jednak na język gimnazjalny:
"Zapodaję wam, że jak z powrotem wbiję na ziemię to część z ludzi będzie chrapać (śpimy zwykle nocą), inni będą zażerać chlebek z jajówą (śniadania robimy zwykle rano), a chłopy będą orać pole" (to czynności dnia i wieczora).
Więc jeszcze raz, w jednym momencie Jezus wybierze wierzących z całej ziemi. A jak wiemy, jeśli śpisz w Warszawie, to ja prawdopodobnie się obudzę w Tokio, to w Ameryce właśnie zwiozą kukurydzę z pola. I wcale nie jest to tak, że interpretuję coś na siłę, ale po prostu to czuć z tego fragmentu, za co jestem wdzięczny Duchowi Świętemu.

Wyjaśniam Twoje kolejne wątpliwości:
Ps 102:25-27
25 Ty dawno założyłeś fundamenty ziemi i niebiosa są dziełem twoich rąk.
26 One przeminą, ale ty pozostajesz; wszystkie jak szata się zestarzeją, zmienisz je jak płaszcz i będą odmienione.
27 Ale ty zawsze jesteś ten sam, a twoje lata nigdy się nie skończą.

Odnośnie drugiej zasady termodynamiki. IIZT jest w zasadzie prawem przyrody, niepodważalnym jak dotąd, a głosi w skrócie, że wszystko ze wszechświecie ulega niszczeniu, nieustannie, traci swój porządek. Jak widać, ludzie czasów Jezusa, bez dostępu do wikipedii byli w posiadaniu takiej wiedzy, widać intuicja wystarczyła, nie trzeba było definiować.
i jeszcze niemal to samo w Hb 1:11
10 Oraz: Ty, Panie, na początku założyłeś fundamenty ziemi, a niebiosa są dziełem twoich rąk.
11 One przeminą, ale ty zostaniesz i wszystkie jak szata się zestarzeją;

Starzenie się, wszystko ulega degradacji, ludzie są tego świadomi. A nawet wiedzą, co było przyczyną tej zasady, ale to już inny temat.
Liberator, proszę Cię, nie szukaj w Biblii współczesnych definicji, jak Ci teraz udowodniłem, ludzie byli świadomi entropii. Biblia nie jest kompleksową książką do fizyki, chemii i matematyki i innych nauk, ale z każdej coś się znajdzie w Biblii. Więc nigdy nie oczekuj od Biblii, że znajdziesz tam poradnik wymiany amortyzatorów w BMW, albo zaawansowanej wiedzy z zakresu awiacji lub prostej wiedzy z zakresu poradnictwa ogrodniczego dla Pani Krysi na temat begonii. Jeszcze raz apeluję, rozszerz horyzonty myślowe. Widzisz, ja rozumiem Twoją wikipedię, ale też rozumiem ten fragment nt. entropii...

Job 38:24 o rozdziale światła
24. którąż się drogą dzieli światłość i gdzie się rozchodzi wiatr wschodni po ziemi?
Cały rozdział to zasadniczo pytania Boga do Joba w temacie kreacji. Jak pewnie zauważyłeś sporo dowodów jest z tej księgi. Czy Bóg zadaje te pytania bo jest głupcem? Nie, wiemy że jest wszechmocny, dlatego cieszy nas chrześcijan, iż poszczególny czas odkryć potwierdza Biblię. Isaac Newton odkrył, że światło ma siedem kolorów, a nawet można je rozdzielić i złączyć ponownie.
A patrz co ciekawego ma jeszcze ten wers, choć pewnie to było doskonale znane żeglarzom tamtych czasów. Mowa jest o stałych wiatrach - pasatach.

Ps 19:7 o poruszaniu się słońca po okręgu
6 Wyrusza z jednego krańca nieba i obchodzi je aż na drugi kraniec, a nic nie ukryje się przed jego żarem.
Interesującym jest fakt, że jeszcze niedawno naśmiewano się z Biblii jakoby twierdziła, że Słońce jest w ruchu - tak to można odczytać z tego fragmentu. Więc tłumaczono, że ruch słońca był opisany z pozycji Dawida, zatem widział on Słońce okrążające Ziemię. Tymczasem współczesna wiedza o wszechświecie ponownie "uruchomiła" Słońce, szacunki mówią o poruszaniu się po okręgu z prędkością miliona kilometrów na godzinę gdzieś w drodze mlecznej. Zatem jedna i druga interpretacja nie jest zła, ale jeśli odrzucić poetykę psalmów i przypuszczenia/obserwacje autora, a skupić się na literze zapisu to można znów przyklasnąć Biblii i współczesnej nauce :)

Job 38:35 o falach elektromagnetycznych
Izali możesz wypuścić błyskawicę, aby przyszły i rzekłyć: Otośmy?
Masz rację, źle się wyraziłem, ludzie czasów Joba nie musieli o tym wiedzieć. Ale jak we wcześniejszym przykładzie wskazałem to sa pytania od Boga o możliwościach w odkrywaniu. To jest kolejne kapitalne biblijne zdanie. Można dziś powiedzieć, że ujarzmiliśmy fale radiowe i świetlne. Zauważ, jak z prędkością błyskawicy dociera do Ciebie głos spikera radiowego z odległej Warszawy lub Bydgoszczy! Dziś Job na pewno by zrozumiał prawdę biblijną. Jakże musiał się czuć natchniony, wiedząc ile tajemnic jeszcze do odkrycia?!

Job 38:6
6 Na czem są podstawki jej ugruntowane? albo kto założył kamień jej węgielny?
Cóż, chrześcijanie wierzą, że Ziemię stworzył Bóg swym słowem. Zakładamy, że słowo jest tą podstawką tudzież kamieniem węgielnym. Czy to jest do okrycia słowami współczesnej nauki? Nie wiem, dlatego nie dałem tego na liście dowodowej. To Ty próbowałeś coś implikować, że Ziemia stoi na materialnych filarach.

Job 38:8-11
8 Kto bramą zamknął morze,
gdy wyszło z łona wzburzone,
9 gdym chmury mu dał za ubranie,
za pieluszki ciemność pierwotną?
10 Złamałem jego wielkość mym prawem,
wprawiłem wrzeciądze i bramę.
11 I rzekłem: "Aż dotąd, nie dalej!

Tego też nie miałem na liście. Ale widzę masz ponownie jakieś wątpliwości z morzem w partii chmur. Uniformitarianizm jaki prezentujesz nie pozwala Twojej wyobraźni spojrzeć w globalny potop. Jedyne co rozumiesz, to lokalne trzęsienia ziemi, małe trąby powietrzne oraz godzinne potężne ulewy zatapiające na cały dzień Gdańsk - jak miało to miejsce w poprzednim tygodniu.
Bóg przypomina Jobowi o potopie. Rodzaju 2:5-6 daje nam wiedzę, że w przedpotopowej Ziemi prawdopodobnie nie było opadów deszczu, a jedynie woda nawadniająca pochodziła z mgły. Ziemia była otoczona chmurami, tak skondensowanymi jak morze. Dziś też naukowcy odkrywają planety otoczone grubą powłoką różnych gazów, nic nadzwyczajnego. Ziemia była od początku idealna do życia, bo miała wodę. Można się pokusić o stwierdzenie, że życie na Ziemi przed potopem przypominały warunki szklarniowe. Ale nie ważne. W końcu wody firmamentu lunęły i był potop, a w konsekwencji po uregulowaniu wody zamknęły się one w bramach, czyli morza, jeziora i oceany mają swoje granice. Te dwa wydarzenia, stworzenie i potop są poświadczone m.in. w sendymentacji, fosylizacji.

Job 38:22-23
22 Czy dotarłeś do składów śniegu
Albo widziałeś składy gradu
23 Który przechowuję na czas ucisku,
na dzień walki i bitwy?

To też Ty zapodałeś. Wyjaśnię. Job prawdopodobnie nie znał i prawdopodobnie nikt mu nie oznajmił, że gdzieś na biegunach są pokrywy lodu i śniegu, a roczna cyrkulacja wodna powoduje zwiększanie i zmniejszanie tych pokryw. Ale przecież może chodzić o jakieś komety albo inne nieznane nam jeszcze składy zmarzliny. Śnieg i grad jako broń? Grad miał wpływ na potyczkę Jozuego z Amorytami. Napoleon przegrał u Ruskich w śniegu. Nie dali rady też Niemcy. Był to w końcu jakiś ucisk. To też mniej ważne. Znamy gradobicie w Objawieniu Jana, w nadchodzącym lub już trwającym ucisku 16:21.


Noemi
Posty: 1774
Rejestracja: 23 sty 2011, 18:00
wyznanie: Kościół Zielonoświątkowy
Lokalizacja: lublin
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: Noemi » 20 lip 2016, 23:01

przypominam ,pisanie czerwonym kolorem jest zarezerwowane do dyspozycji moderatorów


2tm31617
Posty: 425
Rejestracja: 08 lip 2016, 22:05
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: 2tm31617 » 20 lip 2016, 23:38

dzięki. zapamiętam
to proszę mi zamienić na niebieski lub pogrubić i bęzie ok a dwa ostatnie wpisy usnać


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: KAAN » 21 lip 2016, 10:37

artur403 pisze:Oczywiście, Biblia potwierdza budowę wszechświata wg starożytnych, czyli jest naukowo niewiarygodna.
Jest to nieprawda, Biblia jest absolutnie wiarygodna w przekazie, nie ma w Biblii przekazu sprzecznego z rzeczywistością.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
2tm31617
Posty: 425
Rejestracja: 08 lip 2016, 22:05
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: 2tm31617 » 21 lip 2016, 11:10

KAAN pisze:
artur403 pisze:Oczywiście, Biblia potwierdza budowę wszechświata wg starożytnych, czyli jest naukowo niewiarygodna.
Jest to nieprawda, Biblia jest absolutnie wiarygodna w przekazie, nie ma w Biblii przekazu sprzecznego z rzeczywistością.

a ja nie roumiem, że artur403 podaje się jako chrześcijanin, a chce kwestionować Słowo Boże czczą paplaniną. w tym przypadku to chyba judaizm nawet lepiej broni dzieł Boga...


Awatar użytkownika
inquisitio
Posty: 4898
Rejestracja: 15 maja 2012, 11:41
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: inquisitio » 21 lip 2016, 13:01

Kaan
Bóg rozróżnia ludzi, jednych obraża miłością a innych dotyka jego kara i gniew, niech nikt nie myśłi sobie, że Pan Bóg spokojnie przygląda się swoim wrogom i płacze nad nimi; zbierają oni swoje winy aż ich czara przepełni się, wtedy doznają sądu i gniewu.

Nie zroxumielismy sie.
Nic nie mowilem ze Bog przyglada sie spokojnie wrogom , wszak przytaczales nie raz teksty ze jednak Bog jest takze sprawiedliwy i nigdy nie zostawia zla bez konsekwencji. Chodzilo mi o to ze Bog nie moze zrobic nigdy czegos co by naruszylo nasza wolna wole. Akt kary jext jest tu poprostu konsekwencja ludzkich czynow,wyborem ktorego zapragna czlowiek. Sprawiedliwos i milosierdzie spotykaja sie z ludzkim ,,dzielem" .


Contemplari et contemplata aliis tradere
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: KAAN » 21 lip 2016, 20:28

inquisitio pisze: Chodzilo mi o to ze Bog nie moze zrobic nigdy czegos co by naruszylo nasza wolna wole.
Raczysz żartować, Bóg ma moc uczynić wszystko, także zmienić nasze plany i działanie, zmienić naszą wolę do wykonania pewnych rzeczy. Jaskrawym przykładem jest zmiana jaka odbywa się w człowieku kiedy zostaje przez Boga nawrócony; nasza wola jest podporządkowana Zbawicielowi:

I List do Koryntian 7:22 Kto bowiem jako niewolnik został powołany w Panu, ten jest wyzwoleńcem Pana; podobnie kto jako wolny został powołany, jest niewolnikiem Chrystusa.

Podobnie nasza wola do czynienia dobrych rzeczy pochodzi od Boga:

List do Filipian 2:13 Albowiem Bóg to według upodobania sprawia w was i chcenie i wykonanie.

inquisitio pisze: Akt kary jext jest tu poprostu konsekwencja ludzkich czynow,wyborem ktorego zapragna czlowiek. Sprawiedliwos i milosierdzie spotykaja sie z ludzkim ,,dzielem" .
Przekombinowałeś, za wiele w twoim rozumowaniu filozofii, powinieneś zwrócić się do faktów zawartych w Słowie Bożym.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
inquisitio
Posty: 4898
Rejestracja: 15 maja 2012, 11:41
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: inquisitio » 21 lip 2016, 21:08

KAAN pisze:
inquisitio pisze: Chodzilo mi o to ze Bog nie moze zrobic nigdy czegos co by naruszylo nasza wolna wole.
Raczysz żartować, Bóg ma moc uczynić wszystko, także zmienić nasze plany i działanie, zmienić naszą wolę do wykonania pewnych rzeczy. Jaskrawym przykładem jest zmiana jaka odbywa się w człowieku kiedy zostaje przez Boga nawrócony; nasza wola jest podporządkowana Zbawicielowi.

Uwazasz ze Bog moze zmusic kogos zeby Go pokochał ?


Contemplari et contemplata aliis tradere
Awatar użytkownika
Thor
Posty: 332
Rejestracja: 20 gru 2008, 18:20
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska, Bytom
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: Thor » 22 lip 2016, 09:00

Bóg może nawet zmusić kogoś, by go pokochał, ale tego nie robi i ma swoje powody, których my do końca nie znamy.


"Dlaczego więc teraz Boga wystawiacie na próbę, wkładając na uczniów jarzmo, którego ani ojcowie nasi, ani my sami nie mieliśmy siły dźwigać" (Dzieje 15,10)
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: KAAN » 22 lip 2016, 09:08

inquisitio pisze:
KAAN pisze:
inquisitio pisze: Chodzilo mi o to ze Bog nie moze zrobic nigdy czegos co by naruszylo nasza wolna wole.
Raczysz żartować, Bóg ma moc uczynić wszystko, także zmienić nasze plany i działanie, zmienić naszą wolę do wykonania pewnych rzeczy. Jaskrawym przykładem jest zmiana jaka odbywa się w człowieku kiedy zostaje przez Boga nawrócony; nasza wola jest podporządkowana Zbawicielowi.
Uwazasz ze Bog moze zmusic kogos zeby Go pokochał ?
Nie zmusić, nie da się zmusić do kochania, ale Bóg przemienia serce ludzkie i daje mu swoją miłość, którą może kochać, kiedy człowiek sie nawraca stwarza w człowieku nowego ducha, z tego pochodzi prawda o nowym narodzeniu. Nowy człowiek ma inny system wartości, jest inny od umarłego starego człowieka, ma inną wolę i może kochać miłością Bożą.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
liberator
Posty: 937
Rejestracja: 27 lip 2014, 10:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: liberator » 22 lip 2016, 12:52

W związku z licznymi obowiązkami zawodowymi, w najbliższych dniach nie będę mógł aktywnie uczestniczyć w dyskusjach.

Ale nie martwcie się! Ciąg dalszy z mojej strony nastąpi bo Bóg (jakiś :) ) mi świadkiem - widzę, że jest co prostować :letssin:


:powodzenia:
1. Wyzwanie moralne dla wierzących. Na razie nie sprostał mu nikt na forum: http://goo.gl/sXDX9L
2. Czy Biblia podaje prawdę? Konkretna weryfikacja. Weryfikacja wykazała, że biblia nie podaje prawdy. http://goo.gl/ued2be
3. Człowiek wierzący w istnienie boga. Przyczyny... http://goo.gl/YvyjhY
4. Jahwe namawiający / nakazujący zabijanie całych narodów łącznie z dziećmi. Obrzydliwość http://goo.gl/XOxKlB
5. „Pismo Święte to fikcja literacka ?" Żadnemu teiście nie udało się zaprzeczyć... http://goo.gl/pZuy0x
2tm31617
Posty: 425
Rejestracja: 08 lip 2016, 22:05
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: 2tm31617 » 22 lip 2016, 14:30

liberator pisze:W związku z licznymi obowiązkami zawodowymi, w najbliższych dniach nie będę mógł aktywnie uczestniczyć w dyskusjach.

Ale nie martwcie się! Ciąg dalszy z mojej strony nastąpi bo Bóg (jakiś :) ) mi świadkiem - widzę, że jest co prostować :letssin:


Cóż za uduchowienie w libertorze następuje. Albo religijność wzrasta :)


Awatar użytkownika
inquisitio
Posty: 4898
Rejestracja: 15 maja 2012, 11:41
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Czy wiara w biblię ma sens... ?

Postautor: inquisitio » 24 lip 2016, 14:24

KAAN pisze:
inquisitio pisze:
KAAN pisze:Raczysz żartować, Bóg ma moc uczynić wszystko, także zmienić nasze plany i działanie, zmienić naszą wolę do wykonania pewnych rzeczy. Jaskrawym przykładem jest zmiana jaka odbywa się w człowieku kiedy zostaje przez Boga nawrócony; nasza wola jest podporządkowana Zbawicielowi.
Uwazasz ze Bog moze zmusic kogos zeby Go pokochał ?
Nie zmusić, nie da się zmusić do kochania, ale Bóg przemienia serce ludzkie i daje mu swoją miłość, którą może kochać, kiedy człowiek sie nawraca stwarza w człowieku nowego ducha, z tego pochodzi prawda o nowym narodzeniu. Nowy człowiek ma inny system wartości, jest inny od umarłego starego człowieka, ma inną wolę i może kochać miłością Bożą.

No, i o to mi caly czas chodziło :-)


Contemplari et contemplata aliis tradere

Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości