Moralność absolutna ?

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Awatar użytkownika
Oliwia
Posty: 118
Rejestracja: 01 paź 2016, 13:17
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Moralność absolutna ?

Postautor: Oliwia » 13 paź 2016, 19:37

Czy protestanci uważają, że istnieje coś takiego jak moralność absolutna?
Czyli czy są takie czyny, które są absolutnie zawsze złe lub dobre?

Jeżeli uważasz, że takie coś istnieje, to poproszę o uzasadnienie jeśli masz na to ochotę :)

Moje zdanie jest takie, że moralność absolutna nie istnieje i że ocena moralna danego przypadku jest zawsze uzależniona od okoliczności, które mu towarzyszą.


2tm31617
Posty: 425
Rejestracja: 08 lip 2016, 22:05
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Moralność absolutna ?

Postautor: 2tm31617 » 13 paź 2016, 20:38

Niewiara w Boga i odkupiencza śmierć Jego Syna jest zła. Wiara w Jego Słowo dobra.
Czemu? Tak mówi Jego Slowo. To jest podstawową moralność chrześcijan.


Awatar użytkownika
Oliwia
Posty: 118
Rejestracja: 01 paź 2016, 13:17
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Moralność absolutna ?

Postautor: Oliwia » 13 paź 2016, 20:50

2tm31617 pisze:Czemu? Tak mówi Jego Slowo.


Jednak wytłumaczenie „jest dobre lub złe bo ktoś tak mówi” nie jest faktycznym wytłumaczeniem ;)
Czy możesz to uzasadnić?

Czy Twoje przykłady są wg Ciebie absolutami moralnymi? Jeśli tak to dlaczego?

Zauważ, że argumentując w sposób jaki to zrobiłeś automatycznie powstaje nam dziesiątki (setki) systemów moralnych opartych na innych religijnych księgach.
Fundamentalista islamski powie, że zabijanie niewiernych jest dobre, bo tak mówi słowo Allaha.


2tm31617
Posty: 425
Rejestracja: 08 lip 2016, 22:05
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Moralność absolutna ?

Postautor: 2tm31617 » 13 paź 2016, 23:12

Dopóki Biblia jest nie do podwazenia to Jego Słowo jest dla chrześcijan najważniejsze. Koran ma wiele nieścisłości i zaprzeczen, rozumiem że muzlumanin nie będzie chciał tego zaakceptować ale to nie mój problem. Inne religie mają jeszcze niższa wiarygodność, nie mówiąc już o ewolucji tudzież ateistycznym humanizmie.

Zatem odpowiedź jest prosta: Boże Słowo jest najwyższa prawda.


Awatar użytkownika
Oliwia
Posty: 118
Rejestracja: 01 paź 2016, 13:17
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Moralność absolutna ?

Postautor: Oliwia » 13 paź 2016, 23:54

2tm31617 pisze:Zatem odpowiedź jest prosta: Boże Słowo jest najwyższa prawda.


Jaka droga dedukcji doprowadziła Cię do takiego stwierdzenia?
Czy znane Ci są może jakieś dowody na prawdziwość zapisów biblijnych?


2tm31617
Posty: 425
Rejestracja: 08 lip 2016, 22:05
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Moralność absolutna ?

Postautor: 2tm31617 » 14 paź 2016, 00:29

jest całe mnóstwo, tylko ogólnie to: spełnione w szczegółach proroctwa na skalę niepojętą przez matematyków, odkrycia historyczne pokrywajace się z opisami, spójności i kompleksowość Biblii pisanej na przestrzeni setek lat przez wielu natchnionych autorów z różnych profesji, którzy się nie znali wprawia w zdumienie, odkryto manuskrypty Biblii w ilościach przekraczających już 50tyś, gdy średniowieczna Iliada (a może inne to byłodzieło greckiej kultury - nie pamiętam już) znalazło sie w ilości kilku setek jak dotąd - druge najpopulrniejsze w odkryciach, zaś prace Nerona w kilunastu egzemplarzach (ale jakos wiarygodności jego dzieł nikomu nie chce sie podważać), zatem działo się, zmartwychwstanie Jezusa i działalność chrześcijańka w judaistyczno-grecko-rzymskim świecie to nie był jakiś pikuś, Jezus jest wspominany również przez autorów poza NT. Ponadto kosmologia, paleontologia, embriologia, awiacja, i mnóstwo powszechnych nauk, oraz teoria inteligentnego projektu, czy obiegu informacji wspierają opisy biblijne. I są to teorie póki co, trudne do podważenia i powoli będzie można uznać je za oczywistą regułę, a zawarte tam tezy implikują Projektanta. Ale najważniejsze, że Biblia nie została podważona. Różnych metod próbowano, ale sie nie udało.

Więc moje pytanie bardziej brzmi, czy Bóg oczekuje od nas wiary czy wiedzy o nim? W obliczu nienaruszalnej mocy Biblii i jedynie ludzkich nauk powierzających prawdziwość Słowa Bożego, moja odpowiedź jest taka: Wiem, że Bóg istnieje, bo mnie przemienia. Ale czy jeszcze wierzę? Myślę, że Bóg pragnie od ludzi jedynie wiary w Niego i odkupieńczą Śmierć Jego Syna. Wiara ma dzis naleciałosć religijną i bardziej pasuje do ateizmu, islamu, katolicyzmu, hinduizmu... oraz do ewolucji, których wyznawcy gorliwie wierzą w boginię przypadku i magii. Ale jak uzywam w rozmowie potocznej "wierzę w Boga" to i tak wiem, że On istnieje.


MMW
Posty: 820
Rejestracja: 06 sie 2008, 20:44
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Moralność absolutna ?

Postautor: MMW » 14 paź 2016, 07:48

Protestantyzm jest na tyle różnorodny, że aby odpowiedzieć, trzeba zawęzić potencjalną grupę.

Im bardziej konserwatywni protestanci, im bliżsi literalności i im mocniej wierzący w "nieomylność" Biblii, tym bliżsi pojęcia "moralności absolutnej".

Bardziej liberalne i progresywne odłamy może nie tyle są relatywistami, co stwierdzają, że moralność jest w nieustannym procesie odkrywania [np. dzisiaj nie zabija się za zbieranie chrustu w sobotę, roztrzaskiwanie niemowląt o skałę spotyka się z powszechną dezaprobatą itp.] a ograniczenia ludzkie powodują, że nikt na 100% nie może przesądzić i wykazać, co jest moralne a co nie, pomimo możliwości istnienia moralności absolutnej.


Awatar użytkownika
Oliwia
Posty: 118
Rejestracja: 01 paź 2016, 13:17
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Moralność absolutna ?

Postautor: Oliwia » 14 paź 2016, 08:51

2tm31617 pisze: Ale najważniejsze, że Biblia nie została podważona. Różnych metod próbowano, ale sie nie udało.
.


Rozumiem, że wierzysz w to co mówisz, każdy może wierzyć w dowolne rzeczy. Jest mnóstwo przeróżnych wierzeń na świecie.

Mnie jednak bardziej interesują fakty.

Mówisz, że nikt nie podważył biblii. Żeby to miało sens, to najpierw trzeba by ją udowodnić, a z tego co wiem, nic takiego nigdy się nie stało.
Biblia jest pełna super nierealnych opisów, z których chyba żaden nie doczekał się dowiedzenia.
Np. zmartwychwstanie Jezusa. Nie ma na to żadnych faktycznych dowodów...


2tm31617
Posty: 425
Rejestracja: 08 lip 2016, 22:05
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Moralność absolutna ?

Postautor: 2tm31617 » 14 paź 2016, 10:27

Oliwia. Biblię możesz kupić w dowolnych dewocjonaliach, ale raczej polecam protestanckie przekłady. Są prawdziwe, można nawet przeczytać. Np. potwierdzam, że 50 twarzy greya istnieje, ale to fikcja literacka, która być może mogłaby się wydarzyć w szczegółach, ale to książka wyjatkowo niekompleksowa, bez proroctw, cudów, i wszystkiego innego co wymieniłem, więc może i wiarygodna, ale zupełnie nic nie wnoszącą, poza oszukiwaniem kobiet. Natomiast znane są świadectwa zmartwychwstania Jezusa. Oczywiście po Jezusie stworzono wiele mitologii o zmartwychwstaniu innych, ale z braku złożoności materialu dowodowego nikt sobie tym głowy nie zawraca, może poza wąskimi grupami wyznawców mitologii i okultyzmu.

MMW, poruszyłes ważna rzecz, co to jest moralność absolutna? Moralność już nie wystarcza? Tak jak się mówi prawda absolutna. Jakby już prawda nie miała znaczenia. Absolutyzm ma pewnie głosić totalna niezaprzeczalnosc, jak obrót Ziemi wokół własnej osi? Takie wyrażenie na wyrost. Ale powiedzmy, że jest pewien system wartości u każdego, każdy go wykształcił z powodu różnych przeżyć i nauk. Każdy będzie błędny. Bo raz ktoś ukradnie, z racji że jego system wartości mowi: nienawidzę mojego szefa, wykorzystuje mnie, zabiorę z zakładu pracy papier toaletowy i kawę, nie będzie mnie cham okradal. Inny powie: Żydów trzeba wyeliminować, to "rasa" która doprowadziła świat na skraj bankructwa. A inny: Aborcja to nie morderstwo, to tylko ewolucyjne stadium ryby i kapibary, człowiek i zycie jest gdzieś w 6 miesiącu ciąży. Następny się usprawiedliwi: cóż złego w pornografii, popatrzę i nauczę się co robić z kobietami, lub odwrotnie - i dla kogoś to studium edukacyjne lub zaćmienie pożądania. Co by się nie działo, zawsze mamy różne moralność.
Dlatego chrześcijanin powinien dążyć do życia w zgodzie z nauką Chrystusa, to bardzo proste, ale kuszenie odstępu potezniejsze. Jednak z Bogiem w sercu łatwiej.
Rozumiem Twoje rozgoryczenie cytowany fragmentem o roztrzaskaniu, faktycznie na pierwszy raz brzmi drastycznie, ale czy zadałes sobie trud zrozumieć? Podpowiem, że jak czytam o nowonarodzeniu w Chrystusie i o spożywaniu mleka by przejść na pokarm stały to literalnosc nie polega tu na pojeniu się mlekiem ale o duchowym i moralnym wzroście. Tym bardziej psalmy, one mają raczej poetycka i modlitewna retoryke. Ale rozumiem że roztrzaskanie niemowląt wrogów potraktowalems poważnie i doslownie, bo to błogosławieństwo?


Awatar użytkownika
Oliwia
Posty: 118
Rejestracja: 01 paź 2016, 13:17
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Moralność absolutna ?

Postautor: Oliwia » 14 paź 2016, 11:46

2tm31617 pisze:Natomiast znane są świadectwa zmartwychwstania Jezusa

Znane są też liczne świadectwa uprowadzenia przez kosmitów... Tylko co z tego?

By móc uznać za prawdziwe tak spektakularne twierdzenia, potrzeba czegoś znacznie mocniejszego niż zeznania jakichś świadków (tym bardziej, że mówisz o spisanych (nie wiadomo przez kogo) rzekomych relacjach świadków sprzed blisko 2 tys. lat!). Wiarygodność tego jest niestety nikła, bądź żadna.


Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Moralność absolutna ?

Postautor: Dragonar » 14 paź 2016, 12:27

Oliwia pisze:Czy protestanci uważają, że istnieje coś takiego jak moralność absolutna?
Czyli czy są takie czyny, które są absolutnie zawsze złe lub dobre?

Tak. Wszyscy chrześcijanie uważają, że istnieje moralność obiektywna i absolutna. Jednak należy nadmienić, iż przez moralność absolutną rozumiem moralność, w której obiektywne wartości są uporządkowane w odpowiedniej hierarchii - wszystkie wartości moralne są ważne, lecz nie wszystkie wartości moralne są jednakowo ważne, np. chrześcijanin popełni grzech kłamiąc w obronie życie ludzkiego (gdyż kłamstwo jest złe), jednak jednocześnie postąpi słusznie (ponieważ wartość życia ludzkiego w danej sytuacji musi stać wyżej, niż prawdomówność).

Oliwia pisze:Jeżeli uważasz, że takie coś istnieje, to poproszę o uzasadnienie jeśli masz na to ochotę :)

W kwestii moralności wiele rzeczy można oczywiście wiarygodnie uzasadnić, jednak niczego nie da się jednoznacznie udowodnić, stąd tak wiele niezgody wśród ludzi, np. w kwestii aborcji czy homoseksualizmu.

Przyjmuję koncepcję moralności obiektywnej i absolutnej, ponieważ wierzę, że istnieje jedna prawda obiektywna - również w kwestii etyki. Sądzę, że wszechmogący Bóg jako Absolut, odwieczny Logos i przenikający wszystko Umysł postanowił stworzyć wszechświat właśnie taki, a nie inny - stworzył więc też logicznie funkcjonujące, stałe prawa fizyki, ale również stałe prawa moralne, które odzwierciedlają Jego Boską naturę i charakter. W związku z tym istnieje obiektywna moralność, ponieważ Boża natura i charakter są niezmienne. Obiektywna moralność jest moralnością absolutną, gdyż Bóg jest Absolutem i ostatecznym autorytetem w każdej sprawie, także w sprawie etyki.

Jestem moralności obiektywnej i absolutnej także z tego powodu, że inne koncepcje moralności są wadliwe i sprowadzają się wyłącznie do wyrażania prywatnego zdania na temat tego, co jest dobre, a co złe. Bogiem i ostatecznym autorytetem w takich koncepcjach staje się pojedyncza jednostka ludzka, zbiorowość ludzi albo czysty przypadek. Jest to pogląd skrajnie niebezpieczny, jeśli poprowadzi się go logicznie i konsekwentnie ku konkluzjom.

Oliwia pisze:Moje zdanie jest takie, że moralność absolutna nie istnieje i że ocena moralna danego przypadku jest zawsze uzależniona od okoliczności, które mu towarzyszą.

Wyznajesz więc etykę sytuacyjną i relatywistyczną? W takim wypadku kto lub co determinuje moralność? Ty sama jako indywiduum? Większość populacji Twojego kraju? Większość populacji ziemskiej? Odrzucając moralność obiektywną i absolutną jesteśmy skazani na subiektywizm oraz relatywizm. Nie jesteśmy w stanie ocenić żadnego czynu jako moralnie złego, np. oceniając sprawę tylko pod względem moralności czynu, nie jego użyteczności czy sensowności - dlaczego ktoś nie miałby Cię zabić?

Oliwia pisze:Zauważ, że argumentując w sposób jaki to zrobiłeś automatycznie powstaje nam dziesiątki (setki) systemów moralnych opartych na innych religijnych księgach.
Fundamentalista islamski powie, że zabijanie niewiernych jest dobre, bo tak mówi słowo Allaha.

Zgadza się. To prawda. Nie zaprzeczę temu. Religie objawione, np. chrześcijaństwo lub islam twierdzą, że istnieje moralność obiektywna i absolutna, którą możemy poznać dzięki woli Boga wyrażonej w świętych księgach (pomijam fakt, że w islamie funkcjonuje raczej moralność podwójnych standardów). Z drugiej strony - jeżeli chrześcijaństwo i islam nie mają w tej sprawie racji, systemów moralnych mamy nie tyle, ile świętych ksiąg (w zasadzie kilka sensownych), ale tyle, ile osób na świecie! Odrzucenie moralności oferowanej przez wszystkie religie objawione skutkuje sprowadzeniem moralności do poziomu gustu - nie lubię zabijać, tak jak nie lubię lodów waniliowych. Jednak niektórzy niekonsekwentni ateiści łudzą się, że istnieje moralność obiektywna i absolutna bez Boga-Stwórcy - takie myślenie dominowało chociażby w oświeceniu. W każdym razie logicznie myślący ateista skłoni się raczej ku koncepcjom Nietzschego, niż oświeceniowym.


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Moralność absolutna ?

Postautor: kontousunięte1 » 14 paź 2016, 13:14

2tm31617 pisze:Niewiara w Boga i odkupiencza śmierć Jego Syna jest zła. Wiara w Jego Słowo dobra.
Czemu? Tak mówi Jego Slowo. To jest podstawową moralność chrześcijan.

Masło maślane.
Na świecie żyją miliardy ludzi i nie każdy ma obowiązek być chrześcijaninem.
Moralność absolutna? Raczej nie sądzę. Co dla jednego jest moralne i całkiem spoko (np.kulturowo, tradycyjnie) dla innych jest zgorszeniem, oburzeniem, niesmakiem.
I żadne święte księgi nie mają tu nic do rzeczy.


2tm31617
Posty: 425
Rejestracja: 08 lip 2016, 22:05
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Moralność absolutna ?

Postautor: 2tm31617 » 14 paź 2016, 14:52

kontousunięte1 pisze:
2tm31617 pisze:Niewiara w Boga i odkupiencza śmierć Jego Syna jest zła. Wiara w Jego Słowo dobra.
Czemu? Tak mówi Jego Slowo. To jest podstawową moralność chrześcijan.

Masło maślane.
Na świecie żyją miliardy ludzi i nie każdy ma obowiązek być chrześcijaninem.
Moralność absolutna? Raczej nie sądzę. Co dla jednego jest moralne i całkiem spoko (np.kulturowo, tradycyjnie) dla innych jest zgorszeniem, oburzeniem, niesmakiem.
I żadne święte księgi nie mają tu nic do rzeczy.


dlatego oni wierzą w inne rzeczy. dla chrzescijan moralnosc jest taka by wierzyć

Oliwia, jak przekonują Cię opowieści o porwaniu przez kosmitów to Twoja sprawa. Ale nawet nie ma ani jednego dowodu na kosmitę, ze gdzies tam sobie w kosmosie zyja - nie ma nawet przeslanek by tak sadzic. Choć wykluczyć nie można. Jeśli zeznania świadków przy oskarżeniu o morderstwo kogoś z Twoich bliskich nie jest ważne, to też nie mój problem. Czego oczekujesz na dowody o zmartwychwstaniu Chrystusa?


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Moralność absolutna ?

Postautor: kontousunięte1 » 14 paź 2016, 15:03

Nie wiem czy autorce wątku o to chodziło, ale mnie chodzi o to, że można być człowiekiem tzw. moralnym i nie mieć nic z chrześcijaństwem wspólnego.


Awatar użytkownika
Oliwia
Posty: 118
Rejestracja: 01 paź 2016, 13:17
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Moralność absolutna ?

Postautor: Oliwia » 14 paź 2016, 16:35

2tm31617 pisze:Oliwia, jak przekonują Cię opowieści o porwaniu przez kosmitów to Twoja sprawa.


No właśnie nie przekonują, podobnie jak zmartwychwstanie Jezusa, czy wniebowstąpienie Mahometa na latającym koniu :)
To podobny kaliber przypadków :)

2tm31617 pisze:[
Czego oczekujesz na dowody o zmartwychwstaniu Chrystusa?


Z tego co mi wiadomo, to jedynymi poszlakami wskazującymi na zmartwychwstanie Jezusa są spisane zeznania świadków tego rzekomego zdarzenia. Nie wiadomo tylko kto tak naprawdę to spisał.
Zatem jak dla mnie to nie jest żaden dowód na tak niesamowite twierdzenie jakim jest zmartwychwstanie.

Ja nie oczekuję dowodów na zmartwychwstanie Jezusa. Ja tylko stwierdzam fakt, że takowe nie są znane.



Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości