Ta nauka jest bez sensu inna nauka prawdziwa mówi że coś takiego jak ewolucja darwinowska nigdy nie zaszła . Dlatego piszę ci o poznawaniu rzetelnej nauki. Wiesz już jakie tworzą się aminokwasy w samorzutnych procesach?Oliwia pisze:Nauka nazywa to ewolucją organizmów żywych.
Oj musisz jeszcze raz posłuchać profesora, skonkludujesz, że zawsze myśl wyprzedza eksperyment. Gdybyś skubnęła teorii nauki to dowiedziałabyś się ze każdy eksperyment naukowy musi być wcześniej zaplanowany i musi mieć określone cele.KAAN pisze:Tak przy okazji jak ci idzie z zasadą antropiczną, fine tuningiem i słuchaniem wykładów prof Meissnera?
Bardzo dobrze mi to poszło już jakiś czas temu
W dzisiejszej zaawansowanej nauce jak mówi prof. namysł jest podstawą do dalszych prac, np. doświadczalnych, eksperymentalnych. Dawniej było odwrotnie.
To nie jest ten punkt wykładów profesora mieszasz dziedziny odsyłam cię do powtórnego posłuchania profesora.Jednak namysł to coś zupełnie innego niż religijna wiara.
Widzę że spodobał ci się wykład , rzeczywiście tak jest, teraz pomyśl ile warta jest teoria ewolucji skoro nie jest weryfikowalna eksperymentalnie. To w ogóle nie jest nauka ale filozofia.Jak mówi profesor – 99 % namysłów weryfikowanych z rzeczywistością okazuje się błędnych, i w następstwie odrzucanych. Tak właśnie działa postęp w nauce:
błąd, błąd, błąd, błąd, błąd, błąd, błąd, błąd, ….... i raz na jakiś czas SUKCES!
Znowu się mylisz, wiara to przyjęcie objawienia Bożego za prawdziwe , a jej rozwój to dostrzeganie coraz to nowych dziedzin działalności Bożej.Natomiast wiara religijna to jeden namysł i trzymanie się go za wszelką cenę choćby się waliło, paliło i nie było żadnych faktycznych potwierdzeń w rzeczywistości
Przeciwnie wiara polega wyłącznie na rozsądku, bez rozsądku jest fanatyzm. Wiara nie jest religią, ale to przy innej okazji. Nauka nie jest sprzeczna z Bożym objawieniem, bo nie może z natury być sprzeczna. Pseudonauka jest sprzeczna, i np. ewolucja jest pseudonauką.Przeciwieństwo rozsądnego podejścia naukowego. No ale to oczywiste – to tylko religia...
W dowolnych warunkach, oby tylko bez udziału struktur pochodzących z żywych istot. Oszacuj (znajdź szacunki) jakie jest prawdopodobieństwo spontanicznego powstania najprostszych białek, np o 20 aminokwasach.W jakich warunkach? Jaki ma to związek z tematem?KAAN pisze:Czy znasz szacunki prawdopodobieństwa powstania jakichś struktur biologicznych?
Związek z tematem jest taki że chcesz użyć nauki do poparcia twojego stanowiska - ateizmu, a ja ci pokazuję że nauka nie jest ateistyczna. Przeciwnie nauka pokazuje działanie Boże.
Niekoniecznie, chcę ciebie zmusić do myślenia naukowego, do tej pory myślisz ideologicznie i "na ludowo". A gdy poznasz zjawisko powstawania aminokwasów ze związków prostych to przekonasz się, że powstają mieszaniny racemiczne w których chiralność cząsteczek jest przypadkowa, mieszanina taka nie skręca płaszczyzny polaryzacji światła spolaryzowanego. Natomiast organizmy żywe posiadają aminokwasy lewoskrętne (z małymi wyjątkami), a prawoskrętne odmiany mogą być toksyczne dla życia.Może załóż osobny temat biologiczny? A może fizyczny?KAAN pisze:Wiesz jakie aminokwasy powstają spontanicznie? Co to jest racemat?
Oczywiście że jest tam podpis Boży, np. nie ma żadnych procesów naturalnych, ewolucyjnych, które mogłyby doprowadzić do powstania układów (cykli) nie redukowalnie złożonych.A czy w tych procesach również dopatrzyłeś się podpisu Boga Jahwe, a może Thora, Allaha, lub Zeusa? Jeśli tak to jest to na temat – to podaj szczegóły.