Pożegnanie z monoteizmem

[fryderyk]

Załóżmy hipotetycznie, ze byłbyś świadkiem takiego eksperymentu, który dowiódłby zmartwychwstania
To co byś potem zrobi, jakie były twej decyzje ? 

Rozwiń, nie wiem co masz na myśli.
O jakie decyzje Ci chodzi?


Jeśli naukowcy przeprowadziliby eksperyment, w którym udało by im się ożywić zmarłego człowieka to byłoby to ogromne naukowe osiągnięcie. Mówimy tu o kimś „mocno umarłym”, a nie o chwilowym zatrzymaniu akcji serca, bo takie zmartwychwstania umiemy już robić.

[jj]

Ps
A KAANem się nie przejmuj - wczoraj dał mi ostrzeżenie, za pisanie w Hyde Parku
na tym forum jak nie masz ostrzeżenia to obciach

...czyli KAAN postapil zgodnie z Regulaminem, bo tobie nie wolno w tym dziale pisac. Pokazujesz, ze nie znasz Regulaminu. Trzeba zwrocic na ciebie szczegolna uwage
Zapoznaj sie z Regulaminem Forum.

[nesto]

Na pewno jest wiarą tych którzy nie uczestniczyli w tych wydarzeniach, natomiast dla tych którzy w tych wydarzeniach uczestniczyli, czym jest?

Nikt w takich wydarzeniach nie uczestniczył, bo zwyczajnie ich nie było.

Np. ?

Bardziej przyjazna rozumowi, bo nikt "wierzący" w słowiańskie Bóstwa nie ukrywa, że to tzw. czysta forma wiary.
Bez oszukańczych prób dowodzenia, że to jedynie słuszne, jedyna prawda i jedyni prawdziwi Bogowie.
Wierzysz jak chcesz i nie ma tam żadnych religijnych pseudonaukowych wykładów, że ziemia jest płaska.

[Przewodas]

Rodzimowierstwo opiera się na społecznej funkcji religii, która występuje tu w stanie socjologicznie czystym - ludzie spotykają się z wewnętrznej potrzeby żeby zrobić coś większego od nich samych. To jak wierzą i w co dokładnie wierzą, jest drugorzędne. Łączy ich tożsamość narodowa, szacunek dla Przodków i to wystarcza. Nikt się nie kłóci o to, czy Bogowie istnieją realnie, czy jako symbole, choć to mocno dyskutowany temat.

Natomiast popularność całego ruchu napędza awersja do katolicyzmu. Po prostu młodzi ludzie mają dość tego zakłamania, arogancji, pustoty i bigoterii. Widzę tu ten sam mechanizm psychologiczny, który 500 lat temu spowodował Reformację, ale teraz protestantyzm też się wypalił, kościoły protestanckie to albo puste wydmuszki, albo fanatyczne sekty. Nic po nich ludziom poszukującym duchowo.

I wtedy się okazuje, że coś naprawdę głębokiego łączy ich z polską ziemią, językiem, kulturą...

[jj]

Rodzimowierstwo opiera się na społecznej funkcji religii, która występuje tu w stanie socjologicznie czystym - ludzie spotykają się z wewnętrznej potrzeby żeby zrobić coś większego od nich samych.

ognisko w lesie...

[Przewodas]

Mam poszydzić z twoich świętości?

[jj]

Mam poszydzić z twoich świętości?

Usilujesz to czynic od dawna, jednak nie jestes w tym procederze skuteczny, bo nie znasz swietosci. Nie wiesz takze, co swietosc znaczy. Pozostaje ci pograzanie sie w kompromitowaniu siebie samego.

[Przewodas]

A cóż wam szkodziło wzbudzić trochę mojego szacunku, sympatii, podziwu?
Zaimponować mi, zamiast ziać odpychającą nienawiścią, pokazać że jesteście dobrymi ludźmi, robiącymi dobre rzeczy. Nie potraficie. Nie jesteście do tego zdolni. Myślę, że znam tego powód...

[fryderyk]

Zaimponować mi, zamiast ziać odpychającą nienawiścią, pokazać że jesteście dobrymi ludźmi, robiącymi dobre rzeczy. Nie potraficie. Nie jesteście do tego zdolni.

Masz rację. Zdecydowana większość piszących w zakładce "Polemiki z innymi religiami i filozofiami" jest wrogo i z dużą niechęcią nastawiona do myślących inaczej od nich. Kompletnie nie potrafią "zareklamować" swojej religii i robią coś zupełnie odwrotnego - swoją postawą mocno od niej odpychają.

[nesto]

Zaimponować mi, zamiast ziać odpychającą nienawiścią, pokazać że jesteście dobrymi ludźmi, robiącymi dobre rzeczy. Nie potraficie. Nie jesteście do tego zdolni.

Masz rację. Zdecydowana większość piszących w zakładce "Polemiki z innymi religiami i filozofiami" jest wrogo i z dużą niechęcią nastawiona do myślących inaczej od nich. Kompletnie nie potrafią "zareklamować" swojej religii i robią coś zupełnie odwrotnego - swoją postawą mocno od niej odpychają.

Dlatego jedną z niewielu rzeczy, które oceniam jako pozytywne na tym forum była właśnie ta arogancja chrześcijan.
Pozwoliła mi na głębsze poszukiwania i całkowite odejście od wymyślonych i na dodatek zupełnie nielogicznych chrześcijańskich wierzeń.
Za to właśnie podziękowania szczególne należą się tutejszej moderacji. Tym razem poważnie

[Przewodas]

Nesto, ze mną było dokładnie tak samo.
Przyszedłem tu jako ideowy protestant, ale wylali na mnie tyle pomyj, że otrzeźwiałem. Dotarło do mnie co ja wyznaję, więc przestałem.

[jj]

Ewangelia, to nie dyplomacja, tylko ultimatum.

[derko]

Co to za użalanie się nad sobą?

Panowie, trochę więcej optymizmu.

Czy nie cudownie, ze nikt was nie przekonał, a wręcz przekonaliście się o wyższości swoich poglądów, nad jak to częsta mówicie „zindoktrynowanymi” wierzącymi?

Macie się czym pochwalić w swoim środowisku.

No to co? Może jednak podziękujecie tym „pełny nienawiści” za możliwość bycia w swoich i waszego środowiska oczach, ludźmi, tak pełnymi dobrej woli i dobrych słów jakie do tych okropnych wierzących kierujecie, za to, ze dali wam szansę przekonać jacy to mądrzy i genialni jesteście?

[nesto]

@Przewodas, niestety nie można powiedzieć, że chrześcijanie wiedzą o czym piszą. Przykład prosto z góry:

Co to za użalanie się nad sobą?
Panowie, trochę więcej optymizmu.

Jestem bardzo optymistyczny. Wiedzą to wszyscy, którzy mnie znają. Tak więc daruj sobie pyszałkowate i nietrafione uwagi

Czy nie cudownie, ze nikt was nie przekonał, a wręcz przekonaliście się o wyższości swoich poglądów, nad jak to częsta mówicie „zindoktrynowanymi” wierzącymi?
Macie się czym pochwalić w swoim środowisku.

Żebyś wiedział, że faktycznie i to wielokrotnie chwaliłem się tym, że zmądrzałem i obudziłem się.
Okazało się, że wielu moich znajomych również obudziło się podobnie jak ja

No to co? Może jednak podziękujecie tym „pełny nienawiści” za możliwość bycia w swoich i waszego środowiska oczach, ludźmi, tak pełnymi dobrej woli i dobrych słów jakie do tych okropnych wierzących kierujecie, za to, ze dali wam szansę przekonać jacy to mądrzy i genialni jesteście?

Ten wpis jest głupi. Kwestia kim jesteś nie zależy od "pełnych nienawiści" czy innych np. "szalonych" rozmówców, ale od samego siebie.
A za twoje wpisy i nawet te głupie (których jest większość) - już podziękowałem

[fryderyk]

Czy nie cudownie, ze nikt was nie przekonał, a wręcz przekonaliście się o wyższości swoich poglądów, nad jak to częsta mówicie „zindoktrynowanymi” wierzącymi?

Cudownie to nie jest. Raczej normalnie.

Powiem Ci szczerze, że tęsknię za jakimś wyjątkowo inteligentnym teistycznym dyskutantem, który byłby w stanie zachwiać mój brak wiary w jakiegoś Boga - miłującego ludzi stworzyciela Świata.