Chrześcijanie, bardzo Wam współczuję...

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Chrześcijanie, bardzo Wam współczuję...

Postautor: Zbyszekg4 » 01 mar 2017, 17:29

Fryderyku, o tym, że Biblia to Boże Słowo nie muszę na czuja tego brać... Wystarczą sprawdzone proroctwa!

"Umrzeć w kimś". Chrystus poprzez przyjęcie ludzkiej natury utożsamił się na ludźmi; ludzkość znalazła się W NIM - dlatego, kto wiarą przyjmuje to, co uczynił Chrystus, jest wierzącemu przypisane ze względu na powinowactwo natur ludzkich (Jego i naszej).
Dlatego ja umarłem na Golgocie w Chrystusie, i razem z Nim powstałem do nowego życia!
Moje życie, jak pisze na jednym miejscu Paweł, jest ukryte wraz z Chrystusem w Bogu!
[możesz tego nie kapować, boś odszedł od Boga, ale tak to jest ukazane w Piśmie].


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Chrześcijanie, bardzo Wam współczuję...

Postautor: KAAN » 01 mar 2017, 17:34

Zbyszekg4 pisze:Już się namyśliłem, by nie odpowiadać Ci niegrzecznie, ale trudno mi tak to akceptować, że niczym sędzia wyrokujesz o człowieku... Ciekawe czy tak też robisz w zborze? - po to Cię o to zapytałem...
No ale OK, tak to widzisz, ja nie jestem taki prędki do osądów, stąd wzburzenie wyraziłem [ciekawe czy ktoś też tak by zareagował, co ja?...]
Jesteś, tylko robisz to w cukierkowy sposób i mnie próbujesz sądzić. Mam prawo osądzać ludzki czyn na podstawie Słowa Bozego, bo taką władzę sądzenia dał Pan Jezus zbawionym, grzech musi być osądzony i potępiony. Nie sądzę człowieka w aspekcie jego całego życia i zbawienia, bo od tego jest Pan Bóg.
Sąd nad grzechem jest potrzebny, aby człowiek mógł zrozumieć swój błąd i naprawić swoje postępowanie przez skruchę, pokorne oddanie się Bogu, pokutę i wyznanie grzechu.
Ty nie wierzysz w doskonałe Boże zbawienie i usiłujesz wymusić na mnie akceptację możliwości utraty wiary i zbawienia, nic z tego Zbyszku, to ty musisz zmienic zdanie bo błądzisz.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Chrześcijanie, bardzo Wam współczuję...

Postautor: Zbyszekg4 » 01 mar 2017, 17:38

Kruszynko, te inne opcje to życie bez Boga, nawet i dobre, ale bez Boga i wiary w Niego, która nie jest tylko intelektualnym obszarem wiedzy (tak wiem, moja Bogusia żyła na tym świecie), ale czymś znacznie głębszym: więzią z Bogiem!
Najwidoczniej tej więzi nasz tu Frycek nie praktykuje, choć ja bym się nie upierał (jak KAAN), że nigdy, przenigdy nie był w takiej żywej więzi z Bogiem...

[KAAN, znów o błądzenie posądza... mnie akurat wyżej. A jak sam błądzi - np. w kwestii jeźdźca na białym koniu w Apokalipsie - to tego nie widzi... :hihi: Ale każdego korygować chce i to z taką pewnością, jak by tylko jedna dyspensacyjna teologia istniała...]


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
kruszynka
Posty: 2844
Rejestracja: 10 cze 2013, 16:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Śląsk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Chrześcijanie, bardzo Wam współczuję...

Postautor: kruszynka » 01 mar 2017, 17:48

Zbyszek nie łapnąłeś intencji mojego pytania.
Powiem tak: Jeśli uznasz, że jesteś w stanie uwierzyć w to że Toja żona nigdy nie istniała, to ja uwierzę w to że można utracić wiarę w Boga.

Jeżeli odpowiesz: no przecież to niemożliwe!
To ja Ci powiem to samo w kwestii....wiary w Boga i Bogu.

Jeżeli uważasz że porównanie nie jest dobre, to.....ja nie wiem o czym my rozmawiamy.


"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Chrześcijanie, bardzo Wam współczuję...

Postautor: Zbyszekg4 » 01 mar 2017, 17:52

Ale czemu takie porównania czynisz, Asiu?! Stawiasz jakiś znak równości i każesz mi tylko Ci przytaknąć?...
Daj spokój... [też mojej żonie]
Spokojnego wieczoru


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
kruszynka
Posty: 2844
Rejestracja: 10 cze 2013, 16:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Śląsk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Chrześcijanie, bardzo Wam współczuję...

Postautor: kruszynka » 01 mar 2017, 17:58

Próbuję Ci pokazać jak bardzo absurdalne jest......porzucenie wiary.
Właśnie tak absurdalne, jak się denerwujesz na zadane porównanie..

Odpowiadając: przecież nie mogę przestać wierzyć, bo ją znałem.
O takie słowa mi chodziło. I o takie porównanie. Chodzi o "znanie"!

Porzucić można tylko - rozumową zgodę na istnienie jakiejś "koncepcji".


"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"
Awatar użytkownika
fryderyk
Posty: 1533
Rejestracja: 23 lut 2014, 17:15
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Chrześcijanie, bardzo Wam współczuję...

Postautor: fryderyk » 01 mar 2017, 18:05

kruszynka pisze:Próbuję Ci pokazać jak bardzo absurdalne jest......porzucenie wiary.
Właśnie tak absurdalne, jak się denerwujesz na zadane porównanie..

Odpowiadając: przecież nie mogę przestać wierzyć, bo ją znałem.
O takie słowa mi chodziło. I o takie porównanie. Chodzi o "znanie"!
.


Błagam, nie ściemniajcie...
Żadne z Was nie zna się z Jezusem tak jak się zna ze swoją żoną czy mężem.
Żadnego z Was Jezus nie przytulił, nie pocałował, nie usłyszeliście jego głosu, nie poszliście na spacer itd, itp.
To "znanie" Jezusa to zupełnie coś innego.
To siedzi wyłącznie w Waszej (mojej kiedyś też) głowie i nie ma żadnej emanacji w świecie poza głową własną.

Dlatego nie rozumiem dlaczego się dziwisz utracie wiary w coś takiego...


Awatar użytkownika
kruszynka
Posty: 2844
Rejestracja: 10 cze 2013, 16:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Śląsk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Chrześcijanie, bardzo Wam współczuję...

Postautor: kruszynka » 01 mar 2017, 18:26

No właśnie chodzi o to, że nie ściemniamy.

fryderyk pisze:To siedzi wyłącznie w Waszej (mojej kiedyś też) głowie

Jak oceniasz, byłeś wtedy głupcem? A gdyby cofnąć się w czasie i zapytać młodego Fryderyka co by powiedział na to, że kiedyś straci wiarę? Nie powiedziałby: nigdy nie będę takim głupcem? Cały czas narzędziem do rozpoznania prawdy jest to co myślisz w "danym czasie". To narzędzie sobie samemu zaprzecza jak widzimy, a nam chcesz sprzedać je jako kryterium do wzięcia pod uwagę?

Nie jest tak, że uwierzyłeś jedynie w ideę, o której usłyszałeś?
Uwierzyłeś, że Jezus umarł za Ciebie osobiście byś miał życie wieczne? Oddałeś mu w związku z tym swoje życie? Dosłownie?


"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Chrześcijanie, bardzo Wam współczuję...

Postautor: Zbyszekg4 » 01 mar 2017, 19:02

Kruszynko, znasz wersety:
"Boga nikt nigdy nie widział"
"W wierze, a nie w oglądaniu pielgrzymujemy".
Cytuję by się bronić przed Twoją próbą wymuszenia na mnie takiej odpowiedzi, jaką sobie wykombinowałaś poprzez zrównanie związku z żoną do związku z Bogiem (wiary) [tak, wiem, jest taka analogia, ale nie jest tak, że analogia równa się dosłowność].

Bóg nie objawia się w sposób widzialny dla ogółu ludzkości, dlatego potrzebna jest wiara (gdyby się dał widzieć, to by wystarczyła wiedza); tymczasem żonę się widzi... [mam dalej pokazywać różnice, czy już widzisz, że to nie tak do końca sobie to dobrze wykombinowałaś?].
Zatem taka Twoja koncepcja jest dość chybiona, uważam... (dlatego Ci tak ochoczo, jak tego oczekiwałaś nie przytaknąłem).
Ostatnio zmieniony 01 mar 2017, 19:03 przez Zbyszekg4, łącznie zmieniany 1 raz.


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
fryderyk
Posty: 1533
Rejestracja: 23 lut 2014, 17:15
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Chrześcijanie, bardzo Wam współczuję...

Postautor: fryderyk » 01 mar 2017, 19:02

kruszynka pisze:No właśnie chodzi o to, że nie ściemniamy.


Ściemniasz. Każdy ściemnia gdy mówi, że zna Boga tak jak swoją żonę czy męża.
Ściemnia i kropka.

Przeważnie ściemniają też ci, co zapierają się że nigdy nie mieli momentów zwątpienia w istnienie Boga.
Przecież nawet apostołowie mieli... Tak czy nie?

A czy ktoś wątpi czasem w istnienie swojej żony / męża ... ? Pytanie retoryczne.

kruszynka pisze:
fryderyk pisze:To siedzi wyłącznie w Waszej (mojej kiedyś też) głowie

Jak oceniasz, byłeś wtedy głupcem?


Wierzących w różnych bogów nie nazywam głupcami tylko z tego powodu że sobie wierzą. Absolutnie nie.
Uważam, że nasza psychika tak jest skonstruowana, że mamy bardzo duże ciągoty w tą stronę.

Co innego, jak z powodu tego wierzenia robią głupie rzeczy...

kruszynka pisze:A gdyby cofnąć się w czasie i zapytać młodego Fryderyka co by powiedział na to, że kiedyś straci wiarę? Nie powiedziałby: nigdy nie będę takim głupcem?


Nawet dokładnie pamiętam jak wielokrotnie sam siebie pytałem o to :)
Byłem pewien że nie stracę.

kruszynka pisze:Cały czas narzędziem do rozpoznania prawdy jest to co myślisz w "danym czasie".
To narzędzie sobie samemu zaprzecza jak widzimy, a nam chcesz sprzedać je jako kryterium do wzięcia pod uwagę?

Nie rozumiem co chciałaś powiedzieć.
Człowiek jest omylny przecież. Nie jest wstyd przyznać się do błędu. To całkowicie normalna rzecz.

kruszynka pisze:Uwierzyłeś, że Jezus umarł za Ciebie osobiście byś miał życie wieczne?

Tak! Pamiętam jak raz nawet przepłakałem pół nocy z tego powodu (po obejrzeniu "Pasji" Gibsona)

kruszynka pisze:Oddałeś mu w związku z tym swoje życie? Dosłownie?


Co znaczy oddać dosłownie życie?


Awatar użytkownika
kruszynka
Posty: 2844
Rejestracja: 10 cze 2013, 16:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Śląsk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Chrześcijanie, bardzo Wam współczuję...

Postautor: kruszynka » 01 mar 2017, 19:40

Zbyszekg4 pisze:Kruszynko, znasz wersety:
"Boga nikt nigdy nie widział"
"W wierze, a nie w oglądaniu pielgrzymujemy".

fryderyk pisze:Przeważnie ściemniają też ci, co zapierają się że nigdy nie mieli momentów zwątpienia w istnienie Boga.

Dopóki nie narodziłam się na nowo, będąc 40 lat wierzącą katoliczką miałam chwile zwątpienia. Odkąd narodziłam się z Ducha Św - nie.

[i](16) Ja prosić będę Ojca i da wam innego Pocieszyciela, aby był z wami na wieki - (17) Ducha prawdy, którego świat przyjąć nie może, bo go nie widzi i nie zna; wy go znacie, bo przebywa wśród was i w was będzie.[/i

O tym mówię.
No chyba że.....to są dla kogoś słowa"symboliczne"


"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Chrześcijanie, bardzo Wam współczuję...

Postautor: Zbyszekg4 » 01 mar 2017, 19:43

Asiu, co by nie mówić, to "znanie" żony, a "znanie" Chrystusa to jednak nie 100% to samo... Owszem są analogie, ale Twoja próba wymuszenia na mnie uszykowanej z góry odpowiedzi, była nie w porządku (i nie potrzebnie do tego moją żoną jeszcze "wciągasz").
Przepraszam.


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]
Awatar użytkownika
kruszynka
Posty: 2844
Rejestracja: 10 cze 2013, 16:56
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Śląsk
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Chrześcijanie, bardzo Wam współczuję...

Postautor: kruszynka » 01 mar 2017, 19:55

Zbyszek. Nikogo w nic nie wciągam. Sens mojej wypowiedzi ukryty był nie w osobie, a w próbie przybliżenia , że relacje z Bogiem są rzeczywiste, a nie są wynikiem rozumowych rozważań, ani też nie są rozumowymi rozważaniami.
Użyłam porównania takiego, byśmy wreszcie przestali rozmawiać o wierze w Boga jak o definicji do której jakoś się ustosunkowywujemy.
O to mi chodziło. Kompletnie nie o to co usiłujesz sugerować. A zdecydowanie....usiłujesz.


"I choćbym miał dar prorokowania i znał wszystkie tajemnice i posiadał całą wiedzę, i choćbym miał pełnię wiary, tak żebym góry przenosił, a miłości bym nie miał byłbym niczym"
Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Chrześcijanie, bardzo Wam współczuję...

Postautor: Zbyszekg4 » 01 mar 2017, 20:03

kruszynka pisze:Sens mojej wypowiedzi ukryty był nie w osobie, a w próbie przybliżenia , że relacje z Bogiem są rzeczywiste, a nie są wynikiem rozumowych rozważań, ani też nie są rozumowymi rozważaniami.

No i OK. Zgadzam się!
Pomyślności :papa:


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]

Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości