delegalizacja Świadków J. w Rosji
: 21 kwie 2017, 17:43
jak wiecie ta organizacja została zdelegalizowana w Rosji - moim zdaniem delegalizowanie to niepotrzebna rzecz ... ta organizacja sama siebie delegalizuje swoimi błędnymi, pokrętnymi naukami jak np odrzucanie Boskości Jezusa. Inna błędną nauka przez którą wielu umarło to nauka jakoby transfuzja była jedzeniem krwi, a więc była zła. Transfuzja nie ma nic wspólnego z jedzeniem, gdy ktoś jest głodny to idzie do restauracji a nie do szpitala. PAN JEZUS powiedział że największa miłość to gdy ktoś swoje życie oddaje za innych, więc gdy ktoś oddaje cząstkę siebie - 450 mililitrów krwi dla ratowania drugiego człowieka - robi dobro, okazuje miłość, ratuje życie .... zgadzam się że krwi np kaszanki nie powinno się jeść, ale transfuzja nie ma z tym nic wspólnego ....... " A gdybyście wiedzieli, co to znaczy: Miłosierdzia chcę, a nie ofiary, nie potępialibyście niewinnych. " - Mateusz 12:7 ...... błędne daty, zmieniane nauki, niespełnione proroctwa i różne inne rzeczy jasno świadczą o tej organizacji że ma tylko pozory biblijności, pozory pobożności -- uciekajcie od niej i uważajcie na wszelkie inne. Do Zbawienia nie potrzeba żadnych ludzi, żadnych kościołów - tylko ukrzyżowany i zmartwychwstały Jezus Zbawiciel, którego Świadkowie nie znają bo nie mają z Nim relacji, społeczności - nie mogą np mówić do Niego
,
Świadkowie nie znają osobiście SYNA, są odcięci od krzewu winnego !!! , czytanie autobiografii Baracka Obamy nie sprawi że będę go znał a on mnie. Po przeczytaniu jego autobiografii miałbym tylko jaką wiedzę o nim, ale nie znałbym go osobiście - nie miałbym z nim relacji, społeczności, przyjaźni. Tak samo czytanie Biblii daje wiedzę ale nie sprawia że mam relacje, społeczność z Jezusem Chrystusem. Żeby to mieć muszę rozmawiać z NIM, zwierzać MU się, spędzać z NIM czas, powierzać MU problemy, troski. Dziękować MU, gdy czegoś nie wiem prosić NAUCZYCIELA. Ufać MU i prosić aby napełniał mnie swoim Duchem --- Świadkowie tego nie mają, odcięci są od Zmartwychwstałego - szatan ich zastraszył że gdy będą np wołać do Chrystusa to zgrzeszą i tak odcięci są od krzewu winnego - nic więc dziwnego że tak często usychają w strachu, depresji, różnych grzechach
,
Świadkowie nie znają osobiście SYNA, są odcięci od krzewu winnego !!! , czytanie autobiografii Baracka Obamy nie sprawi że będę go znał a on mnie. Po przeczytaniu jego autobiografii miałbym tylko jaką wiedzę o nim, ale nie znałbym go osobiście - nie miałbym z nim relacji, społeczności, przyjaźni. Tak samo czytanie Biblii daje wiedzę ale nie sprawia że mam relacje, społeczność z Jezusem Chrystusem. Żeby to mieć muszę rozmawiać z NIM, zwierzać MU się, spędzać z NIM czas, powierzać MU problemy, troski. Dziękować MU, gdy czegoś nie wiem prosić NAUCZYCIELA. Ufać MU i prosić aby napełniał mnie swoim Duchem --- Świadkowie tego nie mają, odcięci są od Zmartwychwstałego - szatan ich zastraszył że gdy będą np wołać do Chrystusa to zgrzeszą i tak odcięci są od krzewu winnego - nic więc dziwnego że tak często usychają w strachu, depresji, różnych grzechach