Gingers pisze:konia_z_rzedem pisze:Witam, czy są tu może osoby, które są bądź stały się protestantami, a kiedyś zajmowały się praktykami związanymi z okultyzmem i je porzuciły? Albo w ogóle zajmowały się praktykami okultystycznymi i je porzuciły?
Myślę, że prościej byłoby zapytać, kto z nich takich doświadczeń nie ma... I to nie chodzi o czytanie horoskopów w gazetach, ale często to naprawdę grube kalibry. Z moich obserwacji na tym forum wynika bowiem, iż znakomita większość miała takie poważne doświadczenia... co jest oczywiście tyle zastanawiające co przerażające.
Szkoda, że nie zauważyłaś, iż te osoby BĘDĄC KATOLIKAMI takimi sprawami się zajmowały. Każda z nich (a to nie pierwszy taki temat, pamiętam inne), po nawróceniu natychmiast porzuciła takie praktyki. Przeczytaj uważnie wypowiedzi tych osób. Nawet nie chcą wracać, ani szczegółowo pisać o tych potwornościach.
I żeby nie było przypisywania mi czegokolwiek - nie zajmowałam się okultyzmem, ale horoskopy czytałam. Z tego co mi wiadomo katolikom absolutnie nie przeszkadza chodzenie do wróżek, stawianie kart, korzystanie z porad tzw. jasnowidzów itd.itp. Wcale nie muszę wiele pisać. Wystarczy przywołać tytuły z gazet, zapowiedzi programów w tv itp. Taki pan Jackowski - naczelny
wróż katolicki chociażby. Taki pajac Cejrowski - raz słuchałam jego programu, gdzie podkreślał swój katolicyzm, a jednocześnie pokazał jak jest daleko od Boga...Można wymieniać i wymieniać. Moja dawna znajoma, gorliwa katoliczka, otworzyła gabinet jakiegoś uzdrawiania metodami wschodu, inna regularnie korzysta z wróżb karcianych u jednej starej baby.
Więc zastanów się Ginger, o czym piszesz.