nesto pisze:osobiście uważam, że materia nie jest jedynym elementem istnienia, bo wówczas wykluczałbym istnienie myśli, miłości, nienawiści, smutki i wesołości, dobra i zła.
a dlaczego ten świat miałby być aż tak ograniczony do jakiś drobnych rzeczy równie dobrze moze być on o wiele bardziej rozbudowany niz ten materialny i w takim niematerialnym wszechświecie moga istnieć rózne byty tak jak zło i dobro ale osobowe mądrość też osobowa miłość osobowa itp ogrom potęga wszechmoc też osobowa acz niematerialna , nie wiemy wiele na ten temat ale to co mówi nam Biblia jest to ten ważniejszy, wiekszy ,stabilny i niezniszczalny ,wieczny swiat , ja nie ograniczam duchowych przejawów do np takich rzeczy jak telepatia czy jak to nazwac mojego psa ,który jak mój syn ma przyjść juz wcześniej szaleje i waruje przed drzwiami a syn moze być na drugim końcu Warszawy a ona juz wie ze on przyjdzie czasem nawet nie zadzwonił i ja nie wiem że on do mnie jedzie a pies wie, czasem patrze jak ona przy drzwiach sie nerwowo kręci weszy pod drzwiami i ja sie od niej dowiaduje ze syn będzie i nigdy się nie pomyliła. To drobne rzeczy które pokazuja ze jednak taka istota jak pies moze wyczuwać zjawiska kwantowe i korzystać ze stanów splaątanych cząstek elementarnych swojego muzgu i muzgu mojego syna i wiedzieć ze sie tu wybrał , No w ogóle świat jest dziwniejszy niz nam sie zdaje i jak najbardziej jest w nim miejsce na osobowego Boga z superinteligencją władającego tym światem na poziomie kwantowym którego jeszcze nie znam u nie odkrtliśmy. Jestesmy niestety maleńkimi pikusiami,