Maria-Magdalena pisze:I tu zachodzi pewna spójność - Marcina Lutra ze św. Franciszkiem z Asyżu. Jeden i drugi widział jak Rzym za wszelką cenę nie chce by ludzie dowiedzieli się że Bój jest miłością. Miłosierną miłością. Zarówno Luter jak i Franciszek zobaczyli zło które było czynione przez ludzi Rzymu. Luter - kupczenie odpustami. Franciszek - okrucieństwem na człowieku którego żywcem obdarto ze skóry za to tylko, że przetłumaczył PŚ na język ludu.
Musisz sobie odpowiedziec na pytanie jaki duch prowadzi kosciół obdzierający ze skóry ludzi mordujacy 50 milonów istnień za które pezepraszał "świety wojtyła" . Jeśli jest to wedłóg ciebie Duch Świety to zostań w tym kościele i szukaj wspólnych cech w jego świetych i w swietych innych wyznań , ceń wysoko Lojolę czy innych popleczników Papiestwa i nie zawracaj sobie głowy protestantyzmem bo i po co . Albo jeśli uznasz ze ten kosciół jest prowadzony przez djabła to go opusść i zapomnij o jego działaczach i świetych bo to jest kosciół antychrysta, Nie można i panu Bogu świeczke i djabłu ogarek. Albo Duch Świety albo Lucyfer na tronie . Człowiek musi zdecydować nie moze być pośrodku. Te koscioły które jak Luterański nie uznają nakazów czy zakazów Biblijnych( o zgodność wiary z Pismem świetym walczył Luter dlatego piszę ze sie w grobie przewraca )nie są kościołami Biblijnie wierzącymi słuchającymi Dicha Bozego.
1Tm 2:12 bw
"nie pozwalam zaś kobiecie nauczać ani wynosić się nad męża; natomiast powinna zachowywać się spokojnie."
Chyba juz wyraźniejszego zakazu nie da sie zrobic ale Luterański kosciół kicha na Pismo Świete z jego zakazami, brata sie z kosciołem który polował na Lutra zeby go zabić. Ja bym tam nie chodziła sie modlić bo
2Kor 6:14 bw "Nie chodźcie w obcym jarzmie z niewiernymi; bo co ma wspólnego sprawiedliwość z nieprawością albo jakaż społeczność między światłością a ciemnością?"
Albo światłosc Słowa Bozego albo ciemnosć ludzkich wymysłów i baby jako pastorów. Najlepszy dowód że zawsze jeśli kosciół powie A i oleje zakaz Biblijny to i powie B zacznie schodzić na psy akceptujac Homo i inne zboczenia . Papież juz dał zielone swiatło do tego swoją przemową o gejach czyli pokazał ze zło piętnowane przez Ducha Świetego na kartach Biblii jest jednak akceptowalne i to jest początek upadku kosciołów co obserwujemy na zachodzie . Bo albo jesteś z Jezusem albo przeciw niemu albo jest dla ciebie świete Słowo Ducha Świetego albo nie jesteś z Jezusem . Musi każdy zdecydować Czy Jezus czy świat. Dlatego Jezus mówił
Mt 10:37 bw
"Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien."Mt 10:38 bw "I kto nie bierze krzyża swego, a idzie za mną, nie jest mnie godzien."
Kto miłuje bardziej Lojolę czy innego odstepcę nie jest godzien Jezusa , dałam ci linka do filmu na youyube " trzy sita " o wybranie Jezusa i pozostawienie wszystkiego dla niego jest pierwszym sitem, jeśli pójdziesz na kompromisy jakiekolwiek z tym światem z jego odstęoczymi kościołami a nawet z własnymi rodzicami to nie jesteś godna Jezusa on chce żeby wszystko mu poświecić iśc tylko tą jedna droga nie akceptować niczego po boku .
Łk 14:26 bw "Jeśli kto przychodzi do mnie, a nie ma w nienawiści ojca swego i matki, i żony, i dzieci, i braci, i sióstr, a nawet i życia swego,
nie może być uczniem moim."ostre słowa ale tak jest albo wąska droga albo zatracenie z przyjemnymi pastorami w spódnicach, dla Jezusa nie ma kompromisów . Mamy Słowo Boze i odstępstwa od niego , gonienie za emocjami , miłymi ludźmi ze świata nie akceptujacymi Biblii oddala od Jezusa . Nie można mieć świata i Jezusa jednocześnie.
Maria-Magdalena pisze:Myślę, że trzeba to oddać Bogu, nie przyjmując do siebie negatywnych uczuć, osądów jakie i we mnie się pojawiły.
Trzeba osądzać i badać to z czym sie stykamy zwłaszcza w kościołach inaczej jeśli nie osądzimy to jak będziemy mogli odrzucać zło a wybierać Jezusa i jego drogę sam Jezus uczył
J 7:24 bw "Nie sądźcie z pozoru, ale
sądźcie sprawiedliwie."
1Kor 5:12 bw "Bo czy to moja rzecz sądzić tych, którzy są poza zborem? Czy to nie
wasza rzecz sądzić raczej tych, którzy są w zborze?"
Tak ze Pismo uczy że mamy osądzać tych co sie chrześcijanami braćmi w Jezusie mienią i jeśli jakas kobieta naucza czyli nie akceptuje Słowa Bozego , ma za nic zakaz dany przez Ducha Świetego przz apostoła to mamy prawo osądzić jej postępowanie a nawet trzeba to zrobić i odrzucić to co złe , nawet trzeba napominać , i wykluczać osoby które idą zła drogą jeśl sie nie nawracają , Tobie się podoba to ze to miła osoba owszem wielu zwoodzicieli to wilki w owczych skórach i sa mili nawet bardzo
2Kor 11:14 bw "I nic dziwnego; wszak i szatan przybiera postać anioła światłości."
Nie szukaj prawdziwego szatana i jego wyznawców wśród szatanistów ale tam gdzie widzisz anioła swiatłości tam trzeba mieć się na baczności i badać sprawę dogłebnie sprawdzać owoce jakie przynosi , jawne zło tylko jest dywersją odciągającą człowieka od prawdziwego zła ubranego jak anioł światłosci.
Dlatego własnie Biblia uczy zeby isć ta jedyna bardzo wąska droga za Jezusem bo zbaczajac na boki , oglądając sie za siebie spotykamy wilki w owczych skórach.
Łk 9:62 bw "A Jezus rzekł do niego: Żaden, który przyłoży rękę do pługa i ogląda się wstecz, nie nadaje się do Królestwa Bożego."
Nie oglądasz sie wstecz na to skąd wyszedłeś nie szukasz kompromisów idziesz prosta drogą za Jezusem do Królestwa Bozego.
często dajemy sie stopniowo zwodzić na manowce ,, tylko mając zdecydowaną postawę stronienia od wszystkiego co ma choćby pozór zła , jesteśmy bezpieczni na wąskiej drodze.
1Tes 5:22 bt2 "
Unikajcie wszystkiego, co ma choćby pozór zła.".
A nie akceptowanie zakazów Biblijnych to zło i trzeba sie od tego trzymać z daleka.
Trzeba wyraźnie postawic granicę co jest złem a co dobrem bo nie ma trzeciej drogi i jest sie albo z Jezusem albo z djablem nie ma niczego pośredniego . wiec jeśli widzisz ze gdzies jest zło fałsz kłamstwa zle owoce to to radykalnie odrzucaj i nie doszukuj się w tym dobra bo to zwiedzenie
Maria-Magdalena pisze:Zgoda, jednak czy i On nie oddalił się na pustynię?
Czy mogę mój obecny stan nazwać pustynią? Czy nie jest to czas wsłuchiwania się w głos Boga i czekanie dokąd mnie pośle? Dla mnie tak I nie ma w tym nic złego.
Twój obecny stan nie jest pustynią
jesteś pociągnieta przez Ojca do Jezusa i poszukujesz , nie masz jeszcze wiedzy Biblijnej duzej ale zaczynasz tego szukać tylko czasem zbaczasz od Biblii do ludzkich mądrosci a powinnaś na razie dopuki nie jest ci łatwo ocenic co jest Biblijne a co jest zwiedzeniem szukać biblijnych mądrosci , teraz najlepiej jest skupic się na tym co mówi sam Jezus o co mówi Duch świety przez usta apostołów bo o apostołlach masz pewność ze Ducha Bozego mieli a o tych źródłach pozabiblijnych takiej pewności nie masz i mozesz dać się zwieśc przyjemnej i inteligętnej mądrości ludzkiej a nawet djabelskiej , wiec na początek tylko Biblia czyli słowo Boze , Tylko zbawienie Jezusowe potem na pewno bedziesz sobie mogła porównywać z czym chcesz . Bież pod uwagę ,ze człowieka niepewnego na rozdrożu jakim teraz jesteś djabeł chce jak najbardziej zwiesć i pociągnąć do siebie on nie chce zebys szła tą drogą z Jezusem i zrobi wszystko zebyś znalezła fajne rzeczy ale nie na tej prostej drodze do zbawienia. Na razie jesteś pociagnieta do Jezusa i jesteś na dobrej drodze to nie pustynia , nie zawsze musisz być koniecznie z kosciołem ale lepiej z nim być bo się jest bezpieczniejszym , tylko teraz jeszcze nie możesz wybrać kościoła bo nie znasz az tak Słowa Bozego żeby znaleśc ten który nie jest zwiedziony .Na razie skup sie na poznaniu słowa Bozego , mysl o łasce którą ci Bóg oferuje łasce zbawienia oczyszczenia raz na zawsze grzechów we krwi Jezusa , posiadania orędownika który się za toba zawsze wstawia u Ojca miłosiernego oczyszcającego cię z grzechów zawsze ilekroć powiesz mu ze załujesz że nie chcesz grzeszyc zawsze sie za toba wstawia , zawsze jest z toba myślo o takich rzeczach . kościól jest ważny ale troche później .najlepiej , sprawdzic kilka kosciołów różnych pochodzic i pomodlic sie zeby ci Bóg wskazał który masz wybrać , nie rzucać się na szyję od razu pierwszemu co sie wydaje fajny i ludzie mili, bądź na razie obserwatorem . Dobrze jest poczekać nabrac wiedzy Bibljnej , przebywać z Jezusem poczuc jak on cię moze zbawic całkowicie ,dopiero szukać braci z którymi sie związesz i zawsze mieć na uwadze ze w tych czasach djabeł niszczy koscioły , działa na braci , którzy nie idą bardzo prostą droga a zbaczają , trzeba uważać , nie każdy kto mówi do Jezusa Panie Panie to będzie bratem bo jeśli nie pełni woli Ojca o np nie akceptuje jakiegoś fragmentu Biblii albo pokrętnie tłumaczy to trzeba sie mieć na bacznosci przed takimi. Jezus akceptował też tych co nie są w kosciele ale są z nim , była taka sytuacja :
Luk 9:49-50 bw
(49) A Jan odpowiadając, rzekł: Mistrzu, widzieliśmy takiego, który w twoim imieniu wygania demony i zabranialiśmy mu, ponieważ nie chodzi z nami.
(50) Wtedy Jezus rzekł do niego: Nie zabraniajcie; kto bowiem nie jest przeciwko wam, ten jest z wami.Czasem człowiek nie może byc z kosciołem z różnych względów np ma bardzo daleko, czy nie daje rady wysiedzieć bo ma chory kręgosłup czy po prostu lepiej sie czuje sam no są rózne względy i jak widać Jezus akceptuje taki stan , w kościele będąc szybciej nabędziesz wiedzy , jest tam zawsze Jezus w kosciele szanujacym Boże słowo
Mt 18:20 bw "Albowiem gdzie są dwaj lub trzej zgromadzeni w imię moje,
tam jestem pośród nich."
Dlatego lepiej się zgromadzać i jest bezpieczniej w zborze , nie jest łatwo djabłu wyrwać owieczke z grupy a samotną łatwiej i do tego jeśli nie jest jeszcze pełna wiedzy Biblijnej i napełniona Duchem Bozym. Dlatego cię zachęcałam poznać rózne koscioły porozmawiać z braćmi, obserwować i słuchać a też jak najwiecej pytać i nie w jednym ale w kilku zeby mieć jakąś skalę porównawczą bo czasy są trudne .
Maria-Magdalena pisze:Warto przypatrzeć się temu co łączy i ubogaca.
Nie warto jeśli cokolwiek dzieli to juz nie warto nie ma kompromisu z tym co złe i działa na niekorzyśc Jezusa., Bierz pod uwagę ze djabeł jest wiele bardziej inteligętny od człowieka i jeśli tworzy jakieś swoje organizacje kpścioły czy działa przez jakis ludzi to nie będzie to działanie bardzo złe bo kto by to akceotował zawsze daje na wabia jakieś madrosci przyciagajace do siebie ludzi , często mówi o miłości i o Bogu ale jest sposób zeby sie w tym połapać co jest od Boga a co jest tylko wilkiem w owczej skórze i o tym mówi Słowo Boże , dlatego trzeba je bardzo dobrze znać,
Mat 7:15-20 bw
(15) Strzeżcie się fałszywych proroków,
[color=#0040BF] którzy przychodzą do was w odzieniu owczym, wewnątrz zaś są wilkami drapieżnymi![/color] (16) Po ich owocach poznacie ich.
Czyż zbierają winogrona z cierni albo z ostu figi? (17) Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, ale złe drzewo wydaje złe owoce.
(18)[b
] Nie może dobre drzewo rodzić złych owoców, ani złe drzewo rodzić dobrych owoców.[/b]
(19) Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, wycina się i rzuca w ogień.
(20) Tak więc
po owocach poznacie ich.Tak więc jeśli masz fajniutkie i mądre ćwiczenia duchowe to trzeba zobaczyć jakie owoce przynosi ten zakon i ten pan a zakon niestety ma niechlubną historię poczytaj , tak jak i o papiestwie bo trzeba poznać jakie owoce przynosi bo po owocach poznajemy wilka w owczej skórze , z resztą te jego ćwiczenia duchowe nie mają zadnej wartości to jest ten sam duch co w religiach wschodu nastawiony na smodoskonalenie sie i iczy że w tym wszystkim jest tylko nasza silna wola i wszystko od niej zależy a Pismo świete mówi co innego , człowiek sam niczego nie może wola człwieka nic nie działa ani nie ma żadnej mocy , nikt się nie jest w stanie sam zmienic choćby ćwiczył swoją wolę , starał sie usilnie , bo bez Ducha Bozego nam to nie pójdzie. Takich ćwiczeń duchowych można znaleść pełno , dla mnie osobiście gra nie warta świeczki zbyt jezyk archaiczny i takie ogromne nastawienie na naszą własną wole i jak by bardzo egoistyczne . To moje zdanie . Nawet gdyby były te ćwiczenia wartościowe to i tak owoce zakonu Jezuitów i zwiezki Lojoli z papiestwem którego owoce mrożą krew w zyłach już dla mnie ma nie tylko pozór zła ale bite zło wypracowane przez djabła do zmylenia i zwiedzenia. Dlatego radzę ci skupić sie tyylko na Słowie Boga na początek , za jakis czas jak juz będziesz wzrastać w Jezusie to sama ocenisz te ćwiczenia i autora na razie uciekaj od tego daleko i zawsze patrz na owoce bo tylko po nich poznasz wilka.
Maria-Magdalena pisze:Znam historię KRK.
Ty znasz historię reformacji.
Jaki z tego dla nas wniosek?
Ja moze znam lepiej historię KRk i reformacji ( byłam katoliczką przez 40 lat)ale dla mnie one są potrzebne tylko jako owoce po którtch poznaję wilki w owczych skórach.
Przepraszam za błędy mam dysortografię która na starość jest jeszcze gorsza a jako ze ciągle piszę to jeszcze mam na klawiaturze wytarte litery i niby wiem gdzie który klawisz ale zdarza sie ze puknę obok a jestem juz śpiąca wiec nie sprawdzę bo mi się oczy zamykają, sorry!!!
Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."