Strona 4 z 22

Re: Pięć zasad.

: 03 paź 2017, 20:11
autor: wybrana
kontousunięte1 pisze:Haha, ateiści potrafią kochać, jak najbardziej, ludzie niewierzący potrafią dobrze czynić (często więcej dobrego od niewierzących doznałam niż od tzw.chrześcijan), a gadać to jedna z drugą potrafi, a jakże.Ale to nie jest żadnym wyznacznikiem . Ja też ci się przyglądam od jakiegoś czasu, wybrana i chyba skończę czytać takie puste uwagi na różne tematy,które nam tu podajesz. A Maria-Magdalena wnet się tą swoją miłością udławi. Dokładnie, pisać slogany, cytować pięknie każdy potrafi. . Widzę, że zupełnie inaczej pojmujecie wiarę i Bożą miłość.


Dobrze napisałaś, ci co uważają,że nie wierzą czasem mają więcej wiary w sobie niż ci deklarujący się krzyczący głośno.Przecież sama zauważyłaś w codziennym życiu jak niektórzy ludzie bardzo intensywnie uczestniczący np: w KK zachowują się na co dzień.
Jeżeli chodzi o czytanie moich postów,to jeżeli nie masz ochoty, to ja tego od ciebie nie wymagam.
Same głoszenie swojej wiary, nie jest adekwatne do tego, że się ją ma, że żyje się zgodnie z tym, co się głosi.
Wiara bez owoców jest martwa.
Niejeden ateista jest Bogu milszy niż ten głośno krzyczący. Ateista, jeżeli nie ma wiary, to może ją otrzymać od Boga w darze. Wiara jest darem i nie każdy jest wstanie go otrzymać i nie każdy jest wstanie go przyjąć.

Re: Pięć zasad.

: 04 paź 2017, 10:25
autor: KAAN
Przenoszę temat do działu ogólnego, mam za dużo roboty z ciągłym akceptowaniem postów.

Re: Pięć zasad.

: 04 paź 2017, 12:03
autor: kontousunięte1
Maria-Magdalena pisze:
kontousunięte1 pisze:
Maria-Magdalena pisze:Ostatnio czytam sobie dodatek "Pomocnik historyczny", którego tematem jest Marcin Luter i reformacja - 500 lat protestantyzmu.
Po raz pierwszy dokładnie przeczytałam 95 tez M.L. Teza 92 mówi: Więc precz z prorokami, którzy wołają pokój, pokój pokój, a pokoju nie ma (Ezech 13,10.16.)

Co do moich adwersarzy chcę przytoczyć słowa Jezusa, który mówił "Nie każdy kto mówi Panie, Panie wejdzie do królestwa niebieskiego".

Myślę, że w naśladowaniu Jezusa bardziej chodzi o miłość i jej wyraz względem bliźniego, niż o etykietkę "do jakiego kościoła należę".
Zauważam, że teoria często mija się z praktyką. Dlatego warto by zastanowić się co i w jaki sposób piszę do drugiego człowieka. Warto też pomyśleć jak ja żyję z bliźnim którego Bóg każdego dnia stawia na mojej drodze.


Czy zakładasz możliwość, że to także ciebie dotyczy? To:" "Nie każdy kto mówi Panie, Panie wejdzie do królestwa niebieskiego".
Dalszy ciąg tego wersetu jest równie ważny...:"ale ten , kto pełni wolę Ojca mego".
Według ciebie, wynika to z powyższej wypowiedzi, nie jest ważne w co i jak się wierzy, wystarczy być przyjaźnie nastawionym do każdego (miłuj itd.?). To wasz papież ma taką postawę. Bratanie się z każdym jest niestety złe. Nie jest też obojętne do jakiego Kościoła się chodzi. Ważne jest co dany Kościół głosi. Czy jest to zgodne z Słowem Bożym. Jak głosi inną ewangelię to należy odejść. Wszystko porównujemy do Słowa Bożego.


Widać jak na dłoni na czym Ci zależy. Jesteś tylko jedną osobą z 860 które tu do tego tematu zaglądają. Twoją retorykę i opinię już znam. Możesz sobie wyobrazić, że nie piszę tu jedynie dla Twojej satysfakcji wytkania mi tego że nadal jestem katoliczką?
Szkoda, że nie odniosłaś się do 92 tezy.

Najpierw ci napiszę, że pomyłkowo zabrałam głos w tym temacie. Miałam przekonanie, że to jest o tych wersetach, które gdzieś publikujesz i nie życzysz sobie dyskusji. Stało się.
Widzę też, że bardziej ciekawi cię ilość zaglądających do tematu niż merytoryczna rozmowa. Skoro już wiesz, jaką osobą jestem (zapewne tą z "gorszego sortu") i już opinię masz wyrobioną i MNIE znasz to gratuluję. Chyba masz jakieś wypaczone myślenie o sobie, skoro myślisz, że ktokolwiek pisze tu dla czyjejkolwiek satysfakcji (no chyba, że ciebie jednej to dotyczy, bo na pewno nie mnie). Nie pochlebiaj sobie.
Do tez się nie odniosła, bo je znam i , jak pisałam, pomyliłam tematy. Wychodzę z obu i, niestety, pogorszą ci się statystyki oglądalności. Mam nadzieję, że w rozpacz nie wpadniesz :roll: :rotfl:
PS. A jak już napiszesz coś godnego uwagi to mnie zawiadom :P

Re: Pięć zasad.

: 04 paź 2017, 18:21
autor: magda
Wybrana ty i Maria Magdalena szukacie nie miłosci a emocji i miłych wrażeń , miłość nie na tym polega że sie komus cukruje nawet jeśli nie ma racji.

Re: Pięć zasad.

: 05 paź 2017, 12:35
autor: Maria-Magdalena
Cieszy mnie, że zostały wyjaśnione sporne kwestie.

Wracając do 92 tezy M.L która mówi: "Więc precz z prorokami, którzy wołają pokój, pokój, pokój, a pokoju nie ma" (Ezech. 13,10.16).
Zastanawiają mnie słowa Jezusa z PŚ w których mówi: "nie przyszedłem by dać światu pokój".
Niestety nie pamiętam konkretnego wersetu ani księgi PŚ w których zapisane są powyższe słowa i mam nadzieję, że ktoś z Was podpowie mi gdzie ich szukać. Chodzi mi o szerszy kontekst.

Może chodzi tu o pewnego rodzaju niepokój serca, który wymusza zastanowienie się nad własnym życiem, światopoglądem, wyznaniem wiary?

Re: Pięć zasad.

: 05 paź 2017, 14:29
autor: diedmaroz
http://biblia.oblubienica.eu/interlinea ... version/TR

Tutaj Pan Jezus nawiązuje do podziałów nawet w domu ze względu na Jego Imię.

Jest jeszcze:

http://biblia.oblubienica.eu/interlinea ... /3/param/1

Re: Pięć zasad.

: 06 paź 2017, 11:08
autor: Maria-Magdalena
diedmaroz pisze:http://biblia.oblubienica.eu/interlinea ... version/TR

Tutaj Pan Jezus nawiązuje do podziałów nawet w domu ze względu na Jego Imię.

W moim rozumieniu także chodzi o podziały w domu ze względu na Jego imię, ale nie tylko.
To fragment PŚ w którym Jezus mówi o wyrzeczeniach.
W wersecie Mt 10, 38 jest napisane "Kto nie bierze swojego krzyża a idzie za mną nie jest mnie godzien".
Czy nie jest tak, że często większą walkę toczymy sami ze sobą? Czy nie jest tak, że stajemy się niczym łupinka orzecha na rozszalałym oceanie naszego ja? Ja - ludzkiego w konfrontacji z ja- duchowym?

Jak pogodzić te dwie sprzeczne rzeczywistości naszego jestestwa?

diedmaroz pisze:
http://biblia.oblubienica.eu/interlinea ... /3/param/1

Dwa wersy dalej apostoł Paweł mówi "Wszyscy wy bowiem jesteście synami światłości i synami dnia. Nie jesteśmy synami nocy ani ciemności ani nocy" 1 Tes 5,5.

Ja ten werset rozumiem tak, że każdy kto wierzy w Jezusa jest moim bratem i siostrą bez względu na to do jakiego kościoła formalnie przynależy. Bowiem bardzo często bywa tak, że to co jest widzialne (zapisane w parafialnych księgach) żyje w sprzeczności z tym co duchowe.

Nie wiem czy modlitwa wystarczy by pogodzić w sobie te dwie istoty. Ale cóż innego pozostaje, jak oddać się Jego woli.

Myślę, że w dniu takim codziennym, zwykłym trzeba być dobrym człowiekiem i otwartym na światopogląd innych ludzi.
A resztę oddać Bogu.

Re: Pięć zasad.

: 06 paź 2017, 11:37
autor: diedmaroz
Apostoł mówi o powrocie Pana Jezusa. Nas dzień ten nie zaskoczy, bo jesteśmy dziećmi Bożymi, nie boimy się. Oni mówią "pokój", ale mają "pokój, który świat daje", a pokój Chrystusa jest nie z tego świata. Mamy czuwać.
http://biblia.oblubienica.eu/interlinea ... /5/verse/1
Pokój z Bogiem to prawdziwy pokój.

Łukasza 1:76-79
Przekład dosłowny:

[A ty, dziecko, prorokiem Najwyższego będziesz nazwane, gdyż pójdziesz przed Panem, aby przygotować Jego drogi],
[dać Jego ludowi poznanie zbawienia w odpuszczeniu ich grzechów],
[przez litość miłosierdzia naszego Boga, w których nawiedzi nas jutrzenka z wysokości],
[by objawić się tym, którzy siedzą w ciemności i w cieniu śmierci, i skierować nasze nogi na drogę pokoju].

Myślę, że jesteś wrażliwą osobą i może ciut uduchawiasz miejsca, które mówią jasno o czymś. Oczywiście należy rozeznawać w duchu, chodzi mi raczej o to żeby wersety odczytywać najpierw jak najprościej, a potem ewentualnie szukać analogii, bardziej duchowego tłumaczenia.

Re: Pięć zasad.

: 06 paź 2017, 20:13
autor: magda
diedmaroz nie podawaj odnosników ani numerów wersetów a cytuj bo yu jest taki zwyczaj ułatwiania ludziom życia i cytowania a nie żeby ganiali sobie sami w Biblii szukali
Mat 10:34-42 bw
(34) Nie mniemajcie, że przyszedłem, przynieść pokój na ziemię; nie przyszedłem przynieść pokój, ale miecz.
(35) Bo przyszedłem poróżnić człowieka z jego ojcem i córkę z jej matką, i synową z jej teściową.
(36) Tak to staną się wrogami człowieka domownicy jego.

(37) Kto miłuje ojca albo matkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien; i kto miłuje syna albo córkę bardziej niż mnie, nie jest mnie godzien.
(38) I kto nie bierze krzyża swego, a idzie za mną, nie jest mnie godzien.
(39) Kto stara się zachować życie swoje, straci je, a kto straci życie swoje dla mnie, znajdzie je.
(40) Kto was przyjmuje, mnie przyjmuje, a kto mnie przyjmuje, przyjmuje tego, który mnie posłał.
(41) Kto przyjmuje proroka jako proroka, otrzyma zapłatę proroka; a kto przyjmuje sprawiedliwego jako sprawiedliwego, otrzyma zapłatę sprawiedliwego.
(42) A ktokolwiek by napoił jednego z tych maluczkich tylko kubkiem zimnej wody jako ucznia, zaprawdę powiadam wam, nie straci zapłaty swojej.

1Th 5:1-5 bw
(1) A o czasach i porach, bracia, nie ma potrzeby do was pisać.
(2) Sami bowiem dokładnie wiecie, iż dzień Pański przyjdzie jak złodziej w nocy.
(3) Gdy mówić będą: Pokój i bezpieczeństwo, wtedy przyjdzie na nich nagła zagłada, jak bóle na kobietę brzemienną, i nie umkną.
(4) Wy zaś, bracia, nie jesteście w ciemności, aby was dzień ten jak złodziej zaskoczył.
(5) Wy wszyscy bowiem synami światłości jesteście i synami dnia.
Nie należymy do nocy ani do ciemności.

Joh 14:26-29 bw
(26) Lecz Pocieszyciel, Duch Święty, którego Ojciec pośle w imieniu moim, nauczy was wszystkiego i przypomni wam wszystko, co wam powiedziałem.
(27) Pokój zostawiam wam, mój pokój daję wam; nie jak świat daje, Ja wam daję.
Niech się nie trwoży serce wasze i niech się nie lęka.
(28) Słyszeliście, że powiedziałem wam: Odchodzę i przychodzę do was.

Gdybyście mnie miłowali, tobyście się radowali, że idę do Ojca, bo Ojciec większy jest niż Ja.
(29) Teraz powiedziałem wam, zanim się to stanie, abyście uwierzyli, gdy się to stanie.

Re: Pięć zasad.

: 06 paź 2017, 23:19
autor: diedmaroz
@magda
Przepraszam, z reguły cytuję, dałam odnośnik specjalnie dla Marii-Magdaleny, ponieważ tam można kliknąć na Stronga i porównać, gdzie Pan Jezus mówi o pokoju i w jakim kontekście.

Re: Pięć zasad.

: 07 paź 2017, 17:02
autor: magda
Dobrze po prostu jest tu duzo nowych ludzi a waśnie jakos na tym forum sie utarło ze cytujemy no tak dla wygody czytajacego. No a ona jest nowa i moze nie umiec sobie znalesc. Katolicy tak szybko w Bibii nie szukaja zawłaszcza jeśli uzywa Biblii ksiązkowej a nie elektronicznej,

Re: Pięć zasad.

: 07 paź 2017, 21:35
autor: Maria-Magdalena
diedmaroz pisze:@magda
Przepraszam, z reguły cytuję, dałam odnośnik specjalnie dla Marii-Magdaleny, ponieważ tam można kliknąć na Stronga i porównać, gdzie Pan Jezus mówi o pokoju i w jakim kontekście.


diedmaroz,
jak dla mnie nie ma żadnego problemu.
Dzięki za link.

Re: Pięć zasad.

: 08 paź 2017, 22:56
autor: kontousunieteMtl
Maria-Magdalena pisze:Zastanawiają mnie słowa Jezusa z PŚ w których mówi: "nie przyszedłem by dać światu pokój".
Niestety nie pamiętam konkretnego wersetu ani księgi PŚ w których zapisane są powyższe słowa i mam nadzieję, że ktoś z Was podpowie mi gdzie ich szukać. Chodzi mi o szerszy kontekst.



Zapewne chodzi ci o ten werset, M-M...:

"Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz" (Mt, 10, 34-36)


Pozdrawiam :->

Re: Pięć zasad.

: 10 paź 2017, 22:10
autor: Maria-Magdalena
Dzięki Motyl.
Tak się zastanawiałam co na ten temat mógł myśleć Marcin Luter. Zestawienie 92 tezy i Mt 10, 34-36.

Re: Pięć zasad.

: 12 paź 2017, 21:25
autor: Maria-Magdalena
Po przeczytaniu wpisu @magdy, która bezpodstawnie, notorycznie nękała mnie na wiele sposobów, w tematach które założyłam, postanowiłam zadedykować nie tylko jej, słowa pełne miłości. Ponieważ "Najpiękniejsze..." zostały zamknięte, zatem pozostało mi jedynie to miejsce.

TYDZIEŃ CZWARTY

[230] KONTEMPLACJA DLA UZYSKANIA MIŁOŚCI.

Uwaga. Trzeba najpierw zwrócić uwagę na dwie rzeczy.
Najpierw na to, że miłość polega bardziej na uczynkach niż na słowach.

[231]
Po drugie, miłość polega na wzajemnej wymianie dwóch stron, to znaczy, że kochający daje i przekazuje umiłowanemu, to co sam posiada, albo tego,co nie posiada lub co leży w jego możliwości. I wzajemnie - kochany kochającemu. Inaczej mówiąc, jeżeli jeden ma wiedzę[powinien ją] przekazywać, temu, który jej nie posiada; podobnie [jeśli ma] zaszczyty, bogactwa. I tak jeden [przekazuje] drugiemu

[232] Wprowadzenie. Wyobrażenie sobie miejsca. Wyobrazić sobie, że stoję przed obliczem Boga, Pana naszego(...).

[233] Wprowadzenie 2. Prosić o to czego chcę. Tutaj prosić o wewnętrzne poznanie tak wielkiego dobra, jakie otrzymałem, bym to w całości poznał i mógł kochać i służyć we wszystkim, Jego Boskiemu Majestatowi.

św. Ignacy Loyola "Ćwiczenia duchowne".

Niestety nie pamiętam w którym fragmencie PŚ, Pan Jezus powiedział te słowa: "Wszystko co uczyniliście najmniejszemu z moich braci, Mnie żeście uczynili".

pytania pomoc Chrześcijańska Randka Ewangelia w Centrum