Piernikowe różności

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Awatar użytkownika
Pan Piernik
Posty: 2502
Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Piernikowe różności

Postautor: Pan Piernik » 27 lis 2017, 15:43

Narodzony z góry – inny i samotny

Inny, czyli samotny, pojedynczy.
Bóg nie zbawia tłumów, a każdego człowieka pojedynczo, w sposób wyjątkowy i niepowtarzalny. Mimo że świadectwa wskazują na niesłychane podobieństwa przeżyć, którego doświadczają ludzie różnego wykształcenia, wieku, pochodzenia, co może skłaniać ku refleksji, że jest to albo może być doświadczenie uniwersalne, to jest to zawsze przeżycie bezpośrednie, nieujmowane w pojęciach, tak, jak gdyby było percepcją zmysłową, dotykaniem bądź smakowaniem tego co boskie.

Tego nie można „smakować” wspólnie, nie można tego doświadczenia dzielić z nikim innym. Ze swej natury przeżycie to oddziela od innych, a także skutkuje „wejściem w nową naturę”. Nowonarodzenie skutkuje zapoczątkowaniem całkiem nowego bytu. To jedna z największych tajemnic chrześcijaństwa, to zagadka, którą apostoł Paweł opisał jednym zdaniem: Już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus.

Jego słowa opisują fenomen, który przez następne stulecia będą próbować zwerbalizować na różne sposoby teolodzy, mistycy i „zwykli” chrześcijanie. Bezskutecznie próbując za pomocą języka opisać to, co nieprzekazywalne. Jeżeli jednak słowa apostoła Pawła nie są tylko metaforą, a opisem przeżycia, doświadczenia
i stanu faktycznego, to mimo całej niedorzeczności w opisie (nie żyję ja, ale Chrystus we mnie) można przyjąć, że apostoł pisze prawdę, czyli jest przekonany, że rzeczywiście Chrystus w nim żyje.

Czy to możliwe? Poza arbitralnym przekonaniem tych, którzy tego doświadczają, nie da się tego rozstrzygnąć. Na przeszkodzie do zrozumienia tego tajemniczego zjednoczenia stoi także przekonanie o nieprzekraczalnej różnicy pomiędzy człowiekiem a Bogiem, a jednak ci, którzy doświadczają nowego narodzenia, twierdzą, że to zjednoczenie, choć w sposób nieopisywalny i nieprzekazywalny, jest możliwe. Pozostają ze swym doświadczeniem samotni, ale też tracąc siebie, transcendują (nie żyję już ja), doświadczają prawdy o sobie. Swoistego „rozdwojenia”, o którym jako pierwszy pisał apostoł Paweł, gdy przedstawiał siebie jako nowego duchowego człowieka zmagającego się ze starym cielesnym człowiekiem. Bo poza tym, że żyje we mnie Chrystus, pisał o rozdarciu swej natury, co doskonale widać w zdaniach: Nie czynię tego, co chcę, lecz to czynię, czego nienawidzę […] Dlatego już nie ja to czynię, lecz grzech, który we mnie przebywa .

Augustyn pozostawił nam jeszcze bardziej szczegółowy opis owego stanu: Tak więc dwie chęci moje, jedna dawna, druga nowa, tamta cielesna, ta duchowa, spór ze sobą toczyły […]. Tym sposobem doświadczyłem sam na sobie, com czytał: „jako ciało pożąda przeciwko duchowi, a duch przeciwko ciału”. Ja byłem w obu . W innym miejscu pisze o człowieku wewnętrznym i zewnętrznym.

To przeświadczenie o swoistego rodzaju rozdwojeniu, bliższe szukającym powtórnych narodzin niż Kościołom obrzędowym/historycznym, to doświadczenie przełomu, którego źródłem jest psychika i dążenie do moralnej doskonałości, które rodzi się z rozszczepionej jaźni. Ale nie należy źródeł przemiany umysłu i woli człowieka szukać w intencjonalnym wysiłku woli. Wszyscy bowiem jesteśmy przeświadczeni, że przemiana jest wynikiem cudu, a nie przemiany naturalnej .

Dlatego każde doświadczenie nowonarodzenia odbywa się w samotności i jest to samotność, w której człowiek, jak wspomniałem wyżej, poznaje samego siebie. Poznaje niejako w konfrontacji z nadprzyrodzonością samego siebie. Rozpoznaje w sobie poprzez szczególny akt introspekcji „grzesznika”, co jest możliwe tylko dzięki – mówiąc językiem biblijnym – nadprzyrodzonemu działaniu.

To rozróżnienie doskonale opisuje Mistrz Eckhart, który czerpie z Augustiańskiego podziału, rozróżnienia starego i nowego człowieka, które to rozróżnienie skutkuje samotnością wewnętrzną , która następuje po akcie całkowitego unicestwienia dotychczasowych przywiązań i nastawień światowych, cielesnych i duchowych . Ta samotność jest stanem totalnego opuszczenia samego siebie, ekstatycznego odejścia od swojości, zerwania z sobą z właściwym sposobem bycia sobą . Samotność jest zatem koniecznym warunkiem możliwości powiązania ze sobą transcendencji w immanencji oraz immanencji w transcendencji .

Czy da się słowa apostoła Pawła Nie żyję już ja, a żyje we mnie Chrystus przełożyć na język filozofii.
To zjednoczenie, współistnienie ma charakter ontyczny, co tylko doświadczenie nowego narodzenia czyni jeszcze bardziej tajemniczym, dlatego że zamyka człowieka w doświadczeniu „boskiej natury” bez „odnaturzenia” człowieka, który pozostaje świadom swej odrębności od „przeżywanej nowej natury”. Tej dwoistości ontycznej nie można nikomu przekazać, tylko jej doświadczyć. Jednocześnie owa dwoistość, czy też jej uświadomienie sobie, skutkuje urealnieniem się swej własnej wyjątkowości, jednostkowości, swej własnej niepowtarzalnej egzystencji, która dokonuje się w skoku […] w rzeczywistość wiary.


To przejście (z jednego stanu w drugi) wymaga radykalnego zerwania (ze starym człowiekiem) i skoku, który równoznaczny jest z nawróceniem. To przejście, tak radykalne, bo dokonane nie w zobiektywizowanej ogólności poddanej różnym zewnętrznym (np. emocjonalnym, psychologicznym, społecznym) naciskom, a w sferze egzystencji, skutkuje nie tylko samotnością, ale też wolnością (wolność w Chrystusie), nie jest to jednak wolność pojmowana w sposób libertarialny, absolutny, ale taka, która realizuje się poprzez „bycie w Bogu”. Człowiek pozostaje wolny, choć nie żyje już on, a żyje w nim Chrystus.


To moim zdaniem może implikować ontologiczne konsekwencje. Taki człowiek staje się bowiem „nowym bytem”. Paradoksalnie oderwanym, odmiennym, odosobnionym od reszty świata przez wywołanie z niego do Kościoła (ecclesia),
z jednej strony, z drugiej zaś poprzez włączenie do Kościoła staje się, choć na swój wyjątkowy, jednostkowy i samotny sposób tylko częścią jedności (ciało Chrystusa).
Staje się jednością wraz z innymi – tego samego. Trudno bowiem wyobrazić sobie, że „Chrystus rozumiany, jako Bóg, jest podzielony”.
:) :) :)


Maria-Magdalena
Posty: 340
Rejestracja: 15 lip 2016, 20:40
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Piernikowe różności

Postautor: Maria-Magdalena » 28 lis 2017, 21:25

Ciekawe, czy Twoje powyższe przemyślenia są wynikiem mistycznych przeżyć, czy jedynie zgrabnym zebraniem myśli wynikających z doświadczeń katolickich świętych?


Wskutek braku umiaru dobro zamienia się w zło, a cnota w wadę.
Awatar użytkownika
Pan Piernik
Posty: 2502
Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Piernikowe różności

Postautor: Pan Piernik » 28 lis 2017, 22:17

Maria-Magdalena pisze:Ciekawe, czy Twoje powyższe przemyślenia są wynikiem mistycznych przeżyć, czy jedynie zgrabnym zebraniem myśli wynikających z doświadczeń katolickich świętych?


Droga Mario-Magdaleno
Nigdy nie miałem żadnych mistycznych przeżyć. Na szczęście cytowani przeze mnie święci należą do całej, a nie tylko katolickiej historii Kościoła.
Ojcowie reformacji czerpali z nich garściami.
Ale to też nie tylko zgrabnie zebrane myśli.
To moje własne wnioski wynikające z modlitw, namysłu, refleksji, a także z lektur i doświadczeń.
Oczywiście Augustyn, oczywiście mistycy nadreńscy, także Jana od krzyża, Kierkegaard, Pascal, Jaspers, James, Otto, Schleiermacher i wielu innych.
Mam za to duży dystans do personalistów.

Pewnie dlatego wolę dzielić się swoimi refleksjami w hyde parku, bo teologiczne spory przestały mnie kompletnie interesować. Uważam je za całkowicie pozbawione sensu, jałowe i puste.
Bo, żeby zacytować klasyka: o czym nie można mówić o tym trzeba milczeć.


Awatar użytkownika
nadrozd
Posty: 2522
Rejestracja: 07 paź 2015, 14:22
Ostrzeżenia: 3
wyznanie: Protestant
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Piernikowe różności

Postautor: nadrozd » 29 lis 2017, 21:08

Wychodzac potem z pustelni ... chodzisz potym świecie i widzisz ludzi ktorzy śpią jak ty wczesniej spałes. I idac po omacku lunatycznym krokiem mysla że sen który snia jest jedynym co istnieje...

Cieżko się nawet złościc jak cie podepcza....bo ciagnac za sobą zyjacego trupa" starego ja" widzisz w nich samego siebie.

I masz nadzieje ze ktorys z nich sie obudzi.....
Wyciagnie dziobek jak pisklak ze skrupki ,
Bo przynajmniej masz do kogo zaćwierkac, proste słiwa:

"... Tylko nie...
Prosze nie chowaj dzioba zpowrotem do skorupy.... Nie zasypiaj.... Jak odpadnie kolejny kawałek skorupy to pokaże sie łebek.... A nie to nózka.... A tamten pisklak ze skorupy wystawil same skrzydełka....."


Uwaga !! Pan jeszcze nie skończył procesu Obrazek ulepszania Nadrozda..

* Materiał z jakiego zrobione sa Nadrozdy nadaje sie WYŁĄCZNIE do powolnej obróbki. Za utrudnienia PRZEPRASZAM.
Maria-Magdalena
Posty: 340
Rejestracja: 15 lip 2016, 20:40
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Piernikowe różności

Postautor: Maria-Magdalena » 30 lis 2017, 19:52

Pan Piernik pisze:To moje własne wnioski wynikające z modlitw, namysłu, refleksji, a także z lektur i doświadczeń.

Drogi Panie Pierniku,
z cała pewnością są bezcennym darem, który jedynie Ty możesz dostrzec i docenić.
W trudnych chwilach, są jak latarnia dla statków, gdy płyną po wzburzonych falach oceanu.
Pan Piernik pisze:Oczywiście Augustyn, oczywiście mistycy nadreńscy, także Jana od krzyża, Kierkegaard, Pascal, Jaspers, James, Otto, Schleiermacher i wielu innych.

O!, To prawdziwy poczet miłujących Boga i i kochających życie. Lubię też Teresę z Avili.
Mistycy nadreńscy - czyżbyś miał na myśli Tomasza a Kempis "O naśladowaniu Chrystusa?
Pan Piernik pisze:Pewnie dlatego wolę dzielić się swoimi refleksjami w hyde parku, bo teologiczne spory przestały mnie kompletnie interesować. Uważam je za całkowicie pozbawione sensu, jałowe i puste.

Dziękuję Ci za te słowa.
Pan Piernik pisze:Bo, żeby zacytować klasyka: o czym nie można mówić o tym trzeba milczeć.

Słuszna racja.


Wskutek braku umiaru dobro zamienia się w zło, a cnota w wadę.
Maria-Magdalena
Posty: 340
Rejestracja: 15 lip 2016, 20:40
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Piernikowe różności

Postautor: Maria-Magdalena » 30 lis 2017, 20:10

Panie Pierniku,
Obawiam się, że nasza konwersacja zbliża się ku końcowi.
Bowiem dowiedziałam się, tu cytuję

Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 16478
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Kontaktowanie: Skontaktuj się z KAAN

Udzielone ostrzeżenia

Usuń wiadomość
Zgłoś tę wiadomość
Cytuj wiadomość

Wysłano: 28 lis 2017, 23:08
Od: KAAN
Odbiorca: Maria-Magdalena
To jest ostrzeżenie udzielone przez moderatora lub administratora forum:

Za pisanie w działach zastrzeżonych.
To jest ostrzeżenie mające związek z twoim postem: viewtopic.php?f=4&p=540693#p540693.



Niestety, ów moderator nie uznał za słuszne napisać ostrzeżenie na forum publicznym. Dziwne to metody, ale jak mawia klasyk - "jeśli nie można o czymś mówić, to trzeba milczeć.

Panie Pierniku,
miło było Cię poznać.


Wskutek braku umiaru dobro zamienia się w zło, a cnota w wadę.
Awatar użytkownika
Pan Piernik
Posty: 2502
Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Piernikowe różności

Postautor: Pan Piernik » 30 lis 2017, 20:50

Zadeklaruj się jako sympatyk protestantyzmu, to kaan da ci spokój :)


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Piernikowe różności

Postautor: KAAN » 01 gru 2017, 10:16

Pan Piernik pisze:Zadeklaruj się jako sympatyk protestantyzmu, to kaan da ci spokój :)
Nie dam spokoju, bo MM pisze różne herezje i zaśmieca protestanckie wątki. Jak chcesz wymieniać swoje piernikowe różności z MM to załóż wątek w dziale ogólnym, zwłaszcza że twoje post są pełne dziwnej filozofii i też ocierają się o herezje.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Pan Piernik
Posty: 2502
Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Piernikowe różności

Postautor: Pan Piernik » 01 gru 2017, 14:47

Kaan, wiem, że są na świecie ludzie bardzo ograniczeni umysłowo. To nie ich wina, bo Bóg obdarzył ich takim, a nie innym rozumem.

Jednak to, w jaki sposób korzystają ze swego umysłu zależy od nich samych. Złe korzystanie z rozumu jest grzechem, bo głupota jest grzechem Kaanie, prawda?
W tym się chyba ze mną zgodzisz?

W związku z tym, że jestem zarozumiały i pyszny, to niestety czasem nie mogę spokojnie przechodzić obok głupich ludzi.
Ale, że jestem też przy okazji inteligentny i wyrozumiały, to potrafię zrozumieć, jakim uwarunkowaniom podlegają głupi ludzie, te uwarunkowania to nic innego, jak ich prosty niezmącony myśleniem rozum.

Widzisz, ja chodzę o kulach, dlatego nie pokonam 100 metrów tak szybko, jak biegacze, czy dajmy na to ty.
Analogicznie ludzie ograniczeni umysłowo nie pojmują tego, co ludzie mądrzy.

Niestety, w Kościele przybiera to czasem tragikomiczny wymiar, ze wskazaniem na tragiczny.
Już spieszę wyjaśnić dlaczego, otóż wykształcenie teologiczne w zborach ewangelicznych jest na tragicznym poziomie, o refleksji filozoficznej lepiej nie wspominać.
Jest to teologia prosta, wręcz prostacka, a jak wiesz dobrze, co za pożytek z tego, że ślepych prowadzą ślepi, czyli tacy, których teologiczna refleksja kończy się na kilku prostych sztuczkach, które sprowadzają się do jednego, bezmyślnie powtarzanych wersetów w obrębie ograniczonej siatki pojęć poza którą dostrzegają odstępstwo i niebezpieczne herezje.

Dlaczego tak się dzieje?
Brak wykształcenia nie jest wytłumaczeniem, bo spotkałem zbyt wielu głupich "habów" i "prof". Zatem dlaczego?
Z ciasnoty umysłowej.
A objawia się to dostrzeganiem herezji, które to postrzeganie nie jest wynikiem namysłu czy argumentacji, a najczęściej pracy nieuświadomionego lęku.
Skąd się ten strach bierze?
Ze spotkania z nieznanym i niepojmowalnym.
Dlaczego niepojmowalnym?
Dlatego, że ludziom nie zależy na odkrywaniu prawdy, a jedynie na ugruntowywaniu się we własnych przekonaniach.
W nich bowiem czują się pewnie i bezpiecznie.
Są do nich przywiązani, stanowią dla nich punkt podparcia, a zatem i odniesienia. To one decydują o stosunku wobec innych przekonań.
Najprościej mówiąc, skłonni jesteśmy uznać za prawdziwe tylko nasze poglądy, dlatego nie obchodzi ludzi odkrywanie prawdy, a jedynie bezpieczne używanie argumentów, które sami uznajemy za prawdziwe.

Właśnie dlatego, gdy tak ciasny głupi umysł napotka coś co mąci jego spokój, wzbudzi poruszenie umysłu, to zostaje wytrącony ze spokojnego stanu swych przekonań.
Musi wówczas, aby ów dysonans, który go poruszył, zracjonalizować, czyli wytłumaczyć samemu sobie to poruszenie, to zmącenie na gładkiej tafli bezrozumności, wytłumaczyć samemu sobie.
Musi zareagować i reaguje.
Oskarża o herezje z głupoty i w samoobronie, choć sobie tego nie uświadamia.

A propos MM, to kiedy zadeklaruje sympatie do protestantyzmu otrzyma dostęp do hyde parku.
Z racji swych deklarowanych sympatii.
A że czasem pisze jakieś herezje, cóż z tego, sympatyk protestantyzmu może się mylić, jak myślisz?
A propos tego, co napisałaś, że ocieram się o herezje,to czy mógłbyś jakoś to podejrzenie uzasadnić, czy to po prostu takie twoje arbitralne odczucie, które się pojawiło nie wiadomo dlaczego.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Piernikowe różności

Postautor: KAAN » 01 gru 2017, 15:58

Pan Piernik pisze:Kaan, wiem, że są na świecie ludzie bardzo ograniczeni umysłowo..
No tak, tylko dlaczego uważasz że ludzie nie podzielający twojej myśli filozoficznej są głupi? I drugie pytanie; czy mam rozumieć ze zaliczasz mnie do ludzi głupich?
Trzecie pytanie: Czy uważasz, że Paweł apostoł pisząc:

List do Kolosan 2:8 Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem, opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie;

1Kor 1:22 Podczas gdy Żydzi znaków się domagają, a Grecy mądrości poszukują,
23 My zwiastujemy Chrystusa ukrzyżowanego, dla Żydów wprawdzie zgorszenie, a dla pogan głupstwo,
24 Natomiast dla powołanych i Żydów, i Greków, zwiastujemy Chrystusa, który jest mocą Bożą i mądrością Bożą.


był głupi, bo odrzucił filozofię jako drogę poznania Boga?

Myślisz że jesteś mądry? Paweł pisał o takich ludziach:

18 Albowiem mowa o krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną, natomiast dla nas, którzy dostępujemy zbawienia, jest mocą Bożą.
19 Napisano bowiem: Wniwecz obrócę mądrość mądrych, a roztropność roztropnych odrzucę.
20 Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata?
21 Skoro bowiem świat przez mądrość swoją nie poznał Boga w jego Bożej mądrości, przeto upodobało się Bogu zbawić wierzących przez głupie zwiastowanie.

25 Bo głupstwo Boże jest mędrsze niż ludzie, a słabość Boża mocniejsza niż ludzie.
...
27 Ale to, co u świata głupiego, wybrał Bóg, aby zawstydził mądrych, i to, co u świata słabego, wybrał Bóg, aby zawstydzić to, co mocne,
28 I to, co jest niskiego rodu u świata i co wzgardzone, wybrał Bóg, w ogóle to, co jest niczym, aby to, co jest czymś, unicestwić,


Kim jesteś?

A propos MM, to kiedy zadeklaruje sympatie do protestantyzmu otrzyma dostęp do hyde parku.
Nie otrzyma, bo pisze herezje sprzeczne z jej deklaracją.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Pan Piernik
Posty: 2502
Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Piernikowe różności

Postautor: Pan Piernik » 01 gru 2017, 17:00

Czy uważam za głupich tych, którzy się ze mną nie zgadzają?
Nie.
Czy zaliczam ciebie do ludzi głupich?
Przecież wielokrotnie to pisałem, mam powtórzyć jeszcze raz?
Przecież dawałeś mi karniaki nie tylko za nazywanie cię głupcem, ale i za to, że ośmieliłem cię napomnieć, że źle używając rozumu -'grzeszysz, gdyż głupota jest grzechem.

Apostoł Paweł był filozofem, jego listy świadczą o tym, jak bardzo przenikliwym, a także doskonale znał ludzką naturę.
Może tego nie pojąłeś, dlatego w swej błogosławionej ignorancji usprawiedliwiasz się tymi słowami apostoła, nie wiem.

No a co z moimi herezjami, o które się ocieram?
To twoja arbitralna opinia?
A z czego ona wynika?
A, i jeszcze jedno, co to znaczy "dziwna filozofia"?
Dziwna bo...?

A co do MM, to ciekawe co piszesz.
Jeśli uznasz w sposób arbitralny, że twoim zdaniem głoszę herezje (a stwierdziłeś, że się już o nie ocieram) to moje zdanie o sobie i moja pewność, że jestem protestantem, nie będą mieć żadnego znaczenia.
Ty stwierdzisz, że skoro głoszę herezje (czyli mam odmienne zdanie od ciebie), to pozbawisz mnie prawa do pisania w działach dla protestantów.
Odmawiasz MM prawa do błędu, a jako sympatyk protestantyzmu ma do nich prawo.
Jej katolickie czy inne błędy nie implikują jej braku sympatii dla protestantyzmu, gdyby taki zadeklarowała.
A ty zdecydowałeś, że nie może zgłosić swej sympatii do protestantyzmu, gdyż gdzie indziej deklaruje swą katolickość.

Ja na przykład mam dużo sympatii do katolicyzmu, ty zresztą też powinieneś mieć, choćby dlatego, że to przez półtora tysiąca lat był to nasz Kościół.
A w pismach ojców reformacji są setki cytatów i przypisów z pism "świętych" katolickich.
Moja sympatia nie ma nic wspólnego z tym, że katolicyzm uważam za kłamliwą organizację.

I co, zabronisz mi pisać w działach dla protestantów bo jestem sympatykiem katolicyzmu?


Awatar użytkownika
Pan Piernik
Posty: 2502
Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Piernikowe różności

Postautor: Pan Piernik » 01 gru 2017, 17:05

Gdybym był takim samym ignorantem jak ty, zamiast tłumaczyć ci wszystko, jak ślepemu kolory, zacytowałbym słowa innego apostoła, który pisał o tym, jak to nierozumni ludzie źle interpretują słowa Pawła.
Znasz Pismo sto razy lepiej ode mnie, więc zapewne wiesz o który fragment mi chodzi.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Piernikowe różności

Postautor: KAAN » 01 gru 2017, 17:53

Pan Piernik pisze:Ja na przykład mam dużo sympatii do katolicyzmu,
Co widać w twojej filozofii, nie jest to myślenie protestanckie, dlatego ciągniesz ku herezjom.

ty zresztą też powinieneś mieć, choćby dlatego, że to przez półtora tysiąca lat był to nasz Kościół.
KK nigdy nie był naszym Kościołem, nie masz podstawowej wiedzy na temat Kościoła. Jak katolikowi muszę wyjaśnić, że Kościół, a poprawniej Zbór Boży, albo Wywołani dla Boga to społeczność ludzi zbawionych, a nie organizacja religijna. Twoja filozofia tego nie ogarnia?

A w pismach ojców reformacji są setki cytatów i przypisów z pism "świętych" katolickich.
To dowodzi że większość protestantyzmu ugrzęzła w swoim odchodzeniu od fałszywego kościoła i nadal babrze się w katolickich herezjach.
Moja sympatia nie ma nic wspólnego z tym, że katolicyzm uważam za kłamliwą organizację.
Dziwna ta twoja filozofia myślenia, jak napisałem wcześniej.
Pan Piernik pisze:I co, zabronisz mi pisać w działach dla protestantów bo jestem sympatykiem katolicyzmu?
Może? Zastanowię się z innymi moderatorami co z tobą zrobić, już raz była na twój temat dyskusja, ale niektórzy cię bronili ze względu na twoje problemy, ja nie widzę w tobie pokory by stosować wobec ciebie taryfy ulgowej.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Pan Piernik
Posty: 2502
Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Piernikowe różności

Postautor: Pan Piernik » 01 gru 2017, 18:24

O... już dostałem 2 karniaki :)
Za ignoranta i za głupca.
Pragnę zauważyć, że nie nazwałem cię głupcem, a jedynie przypomniałem za co dostawałem od ciebie karniaki.
To spora różnica :)


Co widać w twojej filozofii, nie jest to myślenie protestanckie, dlatego ciągniesz ku herezjom.

Proszę raz jeszcze wskazać w którym miejscu nie jest to myślenie protestanckie i w którym miejscu ciągnę ku herezjom?
Kaan - to tylko twoja opinia - arbitralna, błędna, krzywdząca mnie i dająca wyraz twoim przesądom.
Oczywiście nie potrafisz tej opinii uargumentować. To dość typowe zachowanie dla "nauczycieli" ewangelikalnych, którzy są przyzwyczajeni do braku sprzeciwu i niezdolni z tego powodu do jakiejkolwiek argumentacji. Wygłaszasz autorytarne opinie, za którymi nie stoją żadne argumenty.
Takie zjawisko, gdy za słowami nie ma żadnej treści nazywa się martwicą językową.

KK nigdy nie był naszym Kościołem, nie masz podstawowej wiedzy na temat Kościoła. Jak katolikowi muszę wyjaśnić, że Kościół, a poprawniej Zbór Boży, albo Wywołani dla Boga to społeczność ludzi zbawionych, a nie organizacja religijna. Twoja filozofia tego nie ogarnia?


I znów przykład martwicy językowej, za autorytarną stygmatyzującą i wartościującą opinią nie stoją żadne fakty.
Rzucasz opiniami, jak kamieniami.


To dowodzi że większość protestantyzmu ugrzęzła w swoim odchodzeniu od fałszywego kościoła i nadal babrze się w katolickich herezjach.

To dowodzi, że Kościół jest nieustannie żywym organizmem. Nie pojawiłeś się w swoim Zborze znikąd, twój zbór nie pojawił się znikąd, i twój zbór i ty sam jesteś spadkobiercą ojców Kościoła, mistyków, refleksji teologicznej, scholastyki, tomizmu itd.
To, że tego nie uznajesz, jest tylko wyrazem twojej niechęci do katolicyzmu, niewiedzy i nieznajomości historii, to nieustanny składnik specyficznego rodzaju ewangelikalnych chrześcijan, element ich tożsamości.
No chyba że twój Zbór po 2 tysiącach lat "pojawił się" bez związku z historią Kościoła jako bezpośrednie dzieło Ducha świętego i jest obecnie jedynym prawdziwym jedynozbawczym Kościołem.

Dziwna ta twoja filozofia myślenia, jak napisałem wcześniej.

Bo niezgodna z twoim ewangelikalnym paradygmatem.
Znów wyrażasz opinie, których nie potrafisz racjonalnie wyjaśnić. Autorytatywnie stwierdzasz i wyrażasz opinie - a niby dlaczego twoja opinia ma być wiążąca? Ważna? Z jakiego powodu? Z Jakie racje stoją za twoimi opiniami? Żadne!!! To pusta gadanina, przykład martwicy językowej - nic więcej.


Może? Zastanowię się z innymi moderatorami co z tobą zrobić, już raz była na twój temat dyskusja, ale niektórzy cię bronili ze względu na twoje problemy, ja nie widzę w tobie pokory by stosować wobec ciebie taryfy ulgowej.


Co to znaczy moje problemy???
Nie życzę sobie takich osobistych personalnych wycieczek. Proszę o wyjaśnienia.


christianinroman
Posty: 321
Rejestracja: 20 maja 2016, 07:29
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Piernikowe różności

Postautor: christianinroman » 01 gru 2017, 19:32

Pan Piernik. Próbujesz usprawiedliwiać i bronić katolicyzm swój i MM pisząc, że przez 1500 lat był to nasz ( czyli Polaków ) kościół. Tak było, ale niestety nie był on Kościołem Pana JEZUSA i dlatego potrzebna była reformacja.



Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości