Świat i wierzący.

[Kesja777]

Jeśli grzechy są przebaczone i nie ma piekła na koniec, a konsekwencji się nie boję życiowych, to po co się spinać i walczyć z grzechem do krwi

[KAAN]

Jeśli grzechy są przebaczone i nie ma piekła na koniec, a konsekwencji się nie boję życiowych, to po co się spinać i walczyć z grzechem do krwi

Taka postawa jest dokładnie skrytykowana przez apostoła Pawła w Rz 6. Radzę ci przeczytać cały rozdział.
Żeby dać ci punkt zaczepienia do właściwego zrozumienia tematu to podam ci pewną zasadę - fakt opisany w Biblii. Człowiek zbawiony ma zmienioną naturę, jest nowym stworzeniem i nie chce grzeszyć z powody miłości do Boga i w powodu bojaźni Bożej. Człowiek wierzący nie trwa w grzechu, taka jest jego cecha związana z nawróceniem i zbawieniem.

[Kesja777]

...a jak odróżnić w zborach tych, którzy są prawdziwie zbawieni skoro obowiązuje łaska?

[wyczekujący]

Jeśli grzechy są przebaczone i nie ma piekła na koniec, a konsekwencji się nie boję życiowych, to po co się spinać i walczyć z grzechem do krwi

Chrześcijaninowi będzie trudno trwać w grzechu

A jeśli chodzi o walkę - i po co - po to, aby nie być zawstydzonym wtedy, gdy inni będą odbierali sowitą zapłatę my będziemy patrzeć tylko na to.

Nikt bowiem nie może położyć innego fundamentu niż ten, który jest położony, którym jest Jezus Chrystus. A czy ktoś na tym fundamencie buduje ze złota, srebra, z drogich kamieni, drewna, siana czy ze słomy; Dzieło każdego będzie jawne. Dzień ten bowiem to pokaże, gdyż przez ogień zostanie objawione i ogień wypróbuje, jakie jest dzieło każdego. Jeśli czyjeś dzieło budowane na tym fundamencie przetrwa, ten otrzyma zapłatę. Jeśli zaś czyjeś dzieło spłonie, ten poniesie szkodę. Lecz on sam będzie zbawiony, tak jednak, jak przez ogień.
I Koryntian 3:11‭-‬15

[KAAN]

...a jak odróżnić w zborach tych, którzy są prawdziwie zbawieni skoro obowiązuje łaska?

A do czego ci potrzebne takie rozróżnianie?

[Kesja777]

Jeśli grzechy są przebaczone i nie ma piekła na koniec, a konsekwencji się nie boję życiowych, to po co się spinać i walczyć z grzechem do krwi

Chrześcijaninowi będzie trudno trwać w grzechu

A jeśli chodzi o walkę - i po co - po to, aby nie być zawstydzonym wtedy, gdy inni będą odbierali sowitą zapłatę my będziemy patrzeć tylko na to.

Nikt bowiem nie może położyć innego fundamentu niż ten, który jest położony, którym jest Jezus Chrystus. A czy ktoś na tym fundamencie buduje ze złota, srebra, z drogich kamieni, drewna, siana czy ze słomy; Dzieło każdego będzie jawne. Dzień ten bowiem to pokaże, gdyż przez ogień zostanie objawione i ogień wypróbuje, jakie jest dzieło każdego. Jeśli czyjeś dzieło budowane na tym fundamencie przetrwa, ten otrzyma zapłatę. Jeśli zaś czyjeś dzieło spłonie, ten poniesie szkodę. Lecz on sam będzie zbawiony, tak jednak, jak przez ogień.
I Koryntian 3:11‭-‬15

Duchowo odpowiadasz. Szkoda, że niektóre zbory przypominają Koryntian.

[Kesja777]

...a jak odróżnić w zborach tych, którzy są prawdziwie zbawieni skoro obowiązuje łaska?

A do czego ci potrzebne takie rozróżnianie?

żeby nazywać "rzeczy" po imieniu i mieć się na baczności przed wilkami w owczych skórach, i nie być naiwnym

[KAAN]

...a jak odróżnić w zborach tych, którzy są prawdziwie zbawieni skoro obowiązuje łaska?

A do czego ci potrzebne takie rozróżnianie?

żeby nazywać "rzeczy" po imieniu i mieć się na baczności przed wilkami w owczych skórach, i nie być naiwnym

Ale człowiek nie jest władny oceniać kogokolwiek w kwestii zbawienia, a dyscypliną w zborze zajmują się bracia starsi.

[Kesja777]

Dlatego też uważam, że szukanie męża wśród wierzących jest ryzykowne.

[KAAN]

Dlatego też uważam, że szukanie męża wśród wierzących jest ryzykowne.

Chrześcijanki szukają mężów wśród wierzących. Szukanie męża wśród ludzi ze świata jest bardzo ryzykowne.

[Kesja777]

...a Ty z jakiego jesteś świata?

skoro Bóg jest wszechwiedzący, to czy nie mógłby objawić, kto jest prawdziwie zbawionym?

[KAAN]

...a Ty z jakiego jesteś świata?

Nie jestem ze świata, ale jestem człowiekiem wiary. Piszę w narracji biblijnej, spróbuj odnosić się do obrazu świata zapisanego w Biblii, jeśli brakuje ci punktu zaczepienia dla swojego rozumowania w tym zakresie, to proponuję abyś studiowała Biblię.

Skoro Bóg jest wszechwiedzący, to czy nie mógłby objawić, kto jest prawdziwie zbawionym?

Objawił w swoim Słowie, każdy zbawiony wie, że Pan Bóg jest jego Zbawicielem.

[Kesja777]

Masz na myśli, że wiara nie jest ze świata? Wg Biblii świat to grzech, to co doczesne i w ogniu sądu Bożego spłonie. ...a w praktyce wygląda to tak, że żeby być zbawionym musisz być członkiem zboru. Jakby świata w zborownikach nie było, a poza zborem nie było ludzi chcących szczerze poznać Boga.
Dlaczego odsyłasz mnie do Biblii. Podobno została stworzona przez Konstantyna na soborze. Mędrcy wszystkich religii się spotkali i stworzyli takie oto dzieło zwane Słowem Bożym.

Nie każdy kto mówi "Panie, Panie" wejdzie do Królestwa Bożego. Za siebie możesz odpowiadać, za innych już nie bardzo. Na co patrzeć, żeby się nie pomylić co do innych? chyba nie chciałbyś chodzić w obcym jarzmie. ?

[KAAN]

Masz na myśli, że wiara nie jest ze świata?

Tak, wiara jest od Boga.

Wg Biblii świat to grzech, to co doczesne i w ogniu sądu Bożego spłonie.

Tak, w istocie tak jest.

...a w praktyce wygląda to tak, że żeby być zbawionym musisz być członkiem zboru.

Tego nie ma w Biblii, odwróciłaś prawdę myląc przyczynę ze skutkiem; człowiek zbawiony pragnie być we wspólnocie wierzących, zbawionych.

Jakby świata w zborownikach nie było, a poza zborem nie było ludzi chcących szczerze poznać Boga.

Och, wiele jest świata w ludziach nawet wierzących, ponieważ zostali wyciągnięci ze świata przez Pana Jezusa. Ale życie wierzącego polega na wyrzucaniu ze swojego rzycia tego co światowe:
List do Kolosan 3:5 Umartwiajcie tedy to, co w waszych członkach jest ziemskiego: wszeteczeństwo, nieczystość, namiętność, złą pożądliwość i chciwość, która jest bałwochwalstwem,...

Dlaczego odsyłasz mnie do Biblii.

Tam znajdziesz prawdę i drogę do zbawienia.

Nie każdy kto mówi "Panie, Panie" wejdzie do Królestwa Bożego.

W rzeczy samej; dlatego przeczytaj dalszą cześć tego tekstu który cytowałaś:
Ewangelia św. Mateusza 7:21 Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mego, który jest w niebie.

Pełnisz wolę Ojca?

Na co patrzeć, żeby się nie pomylić co do innych?

Patrz na siebie, to ty powinnaś się nawrócić, aby być zbawioną, nikt tego za ciebie nie zrobi.

[Kesja777]

Masz na myśli, że wiara nie jest ze świata?

Tak, wiara jest od Boga.

Wg Biblii świat to grzech, to co doczesne i w ogniu sądu Bożego spłonie.

Tak, w istocie tak jest.

...a w praktyce wygląda to tak, że żeby być zbawionym musisz być członkiem zboru.

Tego nie ma w Biblii, odwróciłaś prawdę myląc przyczynę ze skutkiem; człowiek zbawiony pragnie być we wspólnocie wierzących, zbawionych.

Jakby świata w zborownikach nie było, a poza zborem nie było ludzi chcących szczerze poznać Boga.

Och, wiele jest świata w ludziach nawet wierzących, ponieważ zostali wyciągnięci ze świata przez Pana Jezusa. Ale życie wierzącego polega na wyrzucaniu ze swojego rzycia tego co światowe:
List do Kolosan 3:5 Umartwiajcie tedy to, co w waszych członkach jest ziemskiego: wszeteczeństwo, nieczystość, namiętność, złą pożądliwość i chciwość, która jest bałwochwalstwem,...

Dlaczego odsyłasz mnie do Biblii.

Tam znajdziesz prawdę i drogę do zbawienia.

Nie każdy kto mówi "Panie, Panie" wejdzie do Królestwa Bożego.

W rzeczy samej; dlatego przeczytaj dalszą cześć tego tekstu który cytowałaś:
Ewangelia św. Mateusza 7:21 Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios; lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mego, który jest w niebie.

Pełnisz wolę Ojca?

Na co patrzeć, żeby się nie pomylić co do innych?

Patrz na siebie, to ty powinnaś się nawrócić, aby być zbawioną, nikt tego za ciebie nie zrobi.

Czyli jeśli członek zboru zechce ożenić się z osobą spoza zboru, Pastor udzieli takiego ślubu?