Zbawienie według wyznawców Jehowy

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Awatar użytkownika
Soul Winner
Posty: 171
Rejestracja: 10 sty 2008, 22:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Zbawienie według wyznawców Jehowy

Postautor: Soul Winner » 09 lut 2008, 20:58

Ciekaw jestem jakie warunki należy spełnić, aby żyć wiecznie według wyznawców wyznawców Jehowy. Rozumiem, że należy odrzucić wiarę w to, że Syn Boży jest równy Ojcu, nie należy wierzyć w piekło, i trzeba aktywnie świadczyć o Jehowie. Zastanawiam się czy według tych ludzi, wyznawcy religii judaistycznej także będą cieszyć się wiecznym życiem w Nowym Świecie. Jeśli ktoś wie coś na ten temat, niechaj pisze posty.


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Zbawienie według wyznawców Jehowy

Postautor: Lash » 09 lut 2008, 21:01

Soul Winner pisze:Ciekaw jestem jakie warunki należy spełnić, aby żyć wiecznie według wyznawców wyznawców Jehowy. Rozumiem, że należy odrzucić wiarę w to, że Syn Boży jest równy Ojcu, nie należy wierzyć w piekło, i trzeba aktywnie świadczyć o Jehowie. Zastanawiam się czy według tych ludzi, wyznawcy religii judaistycznej także będą cieszyć się wiecznym życiem w Nowym Świecie. Jeśli ktoś wie coś na ten temat, niechaj pisze posty.
Zle rozumiesz.
Jesli Imie Boga JHWH odczytac ze samogloskami JeHoWaH to wtedy Jest to nasz Bog :)

Jesli mowisz o tzw Swiadkach Jehowy to wtedy trzeba przestrzegac AKTUALNEGO switla danego na czas sluszny. Tzn zmiennej nauki z Centrli z Brooklynu.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Cynthia
Posty: 356
Rejestracja: 12 sty 2008, 02:06
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Góra Kalwaria
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Cynthia » 10 lut 2008, 18:05

Trzeba być członkiem organizacji, głosicielem, trzeba czytać literaturę i postępować zgodnie z tym co tam piszą. Ogólnie trzeba nie grzeszyć, czyli np nie upijać się, nie cudzołożyć, zgadzać się ze starszymi i chodzić po domach ze Strażnicą. Ogólnie uczynkowość.


Obrazek
Nasz Pan jest wszechmogący.
http://cnth.flog.pl/
Pedro
Posty: 181
Rejestracja: 11 sty 2008, 17:33
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Pedro » 11 lut 2008, 15:30

Według Świadków Jehowy zbawienie daje wiedza - akcentują J 17:3


Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Zbawienie według wyznawców Jehowy

Postautor: Lash » 11 lut 2008, 21:44

Haereticus pisze:
Lash pisze:Zle rozumiesz.
Jesli Imie Boga JHWH odczytac ze samogloskami JeHoWaH to wtedy Jest to nasz Bog :)

Zgadza się - jest taka wersja, choć Jahwe , a raczej Jahweh jest uznawana za najbliższą. natomiast zgadzam się też z pewnym rozróznieniem, jakie stosuje S.W. Bo w rzeczywistosci religia świadków jest tak odmienna, że można przyjąć, że wymyślili sobie "boga", który wprawdzie przypomina naszego Boga, ale tak naprawdę nim nie jest. Trudno mierzyć skale odstępstwa i z całą pewnością religia świadków jest odstępstwem i katolicyzm jest odstępstwem (na przykład), ale jest jednak różnica. Nie wiem czy jest zrozumiałe dla Was o co mi chodzi w tym momencie. Mi samemu trochę trudno to zdefiniować.
SJ Maja wlasna parabiblijna religie gdzie rozumem Cialo Kierownicze ustala sie nowe zasady i Prawo. Wg .... "teokratycznych" kryteriow.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Jowi
Posty: 252
Rejestracja: 11 sty 2008, 23:45
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Jowi » 12 lut 2008, 00:23

Soul Winner pisze:Ciekaw jestem jakie warunki należy spełnić, aby żyć wiecznie według wyznawców wyznawców Jehowy. Rozumiem, że należy odrzucić wiarę w to, że Syn Boży jest równy Ojcu, nie należy wierzyć w piekło, i trzeba aktywnie świadczyć o Jehowie.
Generalnie każdy kto zdecyduje się być ŚJ wszedł do "Arki Przymierza" jaką jest organizacja i będzie się cieszyć wspaniałym życiem na ziemi po armageddonie. Ale jeszcze pozostaje sprawa 144 000 i trzeba sobie zadać pytanie: Co zrobić aby być ŚJ? To też nie jest hop siup
Soul Winner pisze:Zastanawiam się czy według tych ludzi, wyznawcy religii judaistycznej także będą cieszyć się wiecznym życiem w Nowym Świecie. Jeśli ktoś wie coś na ten temat, niechaj pisze posty.
Myślę że zdanie jakie zostało napisane w jednej z broszur informacyjnych powinno być wystarczającą odpowiedzią.
"(...)ponieważ prawdziwa wiara jest tylko jedna. Poświadcza to List do Efezjan 4:5, gdzie czytamy o 'jednym Panu, jednej wierze, jednym chrzcie'. Jezus nie godziłby się z modnym obecnie, bardzo wygodnym poglądem, że do zbawienia prowadzi wiele dróg, wiele religii, bo powiedział:'Ciasna jest brama i wąska droga prowadząca o życia i niewielu jest tych, którzy ją znajdują'. Świadkowie Jehowy są przekonani, że ją znaleźli. W przeciwnym wypadku bowiem rozejrzeliby się za inną religią"(ŚWIADKOWIE JEHOWY Kim są? W co wierzą? ; wts 2001)


Madziara
Posty: 1
Rejestracja: 03 kwie 2008, 22:25
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Poznań
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Zbawienie według wyznawców Jehowy

Postautor: Madziara » 03 kwie 2008, 22:36

Soul Winner pisze:Ciekaw jestem jakie warunki należy spełnić, aby żyć wiecznie według wyznawców wyznawców Jehowy. Rozumiem, że należy odrzucić wiarę w to, że Syn Boży jest równy Ojcu, nie należy wierzyć w piekło, i trzeba aktywnie świadczyć o Jehowie. Zastanawiam się czy według tych ludzi, wyznawcy religii judaistycznej także będą cieszyć się wiecznym życiem w Nowym Świecie. Jeśli ktoś wie coś na ten temat, niechaj pisze posty.

Wg.Świadków Jehowy ocaleni zostana tylko i wyłącznie oni, a reszta zginie podczas Armagedonu, tj.wojny Jezusa z szatanem. Nikt poza wyznawcami tej "jedynej,prawdziwej religii" nie ma prawa pozostac przy życiu :(


Awatar użytkownika
Blaith
Posty: 673
Rejestracja: 29 sty 2008, 15:23
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Blaith » 04 kwie 2008, 11:56

Madziara pisze:Nikt poza wyznawcami tej "jedynej,prawdziwej religii" nie ma prawa pozostac przy życiu :(
a to nie jest tak, że Ci którzy nie mieli szansy poznać "jedynej, prawdziwej" religii (np. Majowie czy nieschrystianizowani przez długie lata przez nikogo Barbarzyńcy) - jeśli tylko prowadzili moralne życie - też będą mieć szansę się "nawrócić" i żyć w raju na ziemi? pewna dziewczyna (śJ) przekonywała mnie, że tak to będzie wyglądać.


Awatar użytkownika
fantomik
Posty: 15800
Rejestracja: 20 sty 2008, 15:54
wyznanie: Inne ewangeliczne
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: fantomik » 04 kwie 2008, 13:33

Ten problem choć jest bardzo ciekawy, to jednak mało praktyczny z punktu widzenia osób które go rozważają (gdyż miały możliwość zetknięcia się z Ewangelią).

Pozdrawiam,
f.


"Cóż zatem Ateny mają wspólnego z Jerozolimą? Cóż Akademia z Kościołem? Cóż heretycy z chrześcijanami?" — Tertulian
"...ilość nieprawdziwych informacji na temat teologii Kalwina jakie zostały podane jest wystarczająca aby wielokrotnie udowodnić jego doktrynę totalnej deprawacji!" — J.I. Packer
"Take a quiet moment to yourself today. Read a book. Sip a latte. Look out the window. (Then do the same thing, every single day, for the rest of your life.)" — Susan Cain
Nehemiah 8:10: I rzekł im Nehemiasz: Idźcie, spożywajcie potrawy świąteczne i pijcie napoje słodkie - poślijcie też porcje temu, który nic gotowego nie ma: albowiem poświęcony jest ten dzień Panu naszemu. A nie bądźcie przygnębieni, gdyż radość w Panu jest waszą ostoją.
Agata
Posty: 112
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:08
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Agata » 04 kwie 2008, 19:15

Hu hu... to dość skomplikowana sprawa. Postaram się przedstawić jak najprościej. Otóż...

Po tzw. "pierwszym zmartwychwstaniu" nastąpi zmartwychwstanie jedynych słusznych wiernych, czyli ŚJ, którzy zajmą się porządkowaniem Ziemi. Następnie zmartwychwstanie cała reszta - zostaną oni zewangelizowani, mniej lub bardziej skutecznie. Następnie Szatan-Diabeł wraz z poplecznikami zostanie uwolniony z otchłani (do której został wtrącony po Armageddonie) i będzie miał swoją ostatnią szansę. Ci którzy dochowają wierności na wieki będą żyli na odnowionej Ziemi. Cała reszta zostanie zniszczona, wraz z Oszczercą.

Jeśli chcecie wiedzieć więcej lub poznać szczegóły, dajcie znać ;-), na miarę swych, skromnych jednak, możliwości postaram się odpowiedzieć. Od kilku lat przyjaźnię się z pewną ŚJ, i studiuję ich zabawne książeczki. Właśnie dostałam nową - ataki śmiechu na co drugiej stronie :lol:


Awatar użytkownika
Soul Winner
Posty: 171
Rejestracja: 10 sty 2008, 22:52
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Soul Winner » 06 kwie 2008, 00:02

Przydałoby się jeszcze powiedzieć jak wizja końca czasów jest w rzeczywistości przedstawiana w Biblii.

"Po tzw. "pierwszym zmartwychwstaniu" nastąpi zmartwychwstanie jedynych słusznych wiernych"
- to jest w Biblii
"Następnie zmartwychwstanie cała reszta - zostaną oni zewangelizowani, mniej lub bardziej skutecznie."
- TEGO NIE MA W BIBLII.
"Następnie Szatan-Diabeł wraz z poplecznikami zostanie uwolniony z otchłani (do której został wtrącony po Armageddonie)"
- to jest w Biblii.
"Ci którzy dochowają wierności na wieki będą żyli na odnowionej Ziemi."
- wszyscy nawróceni chrześcijanie będą żyć w Nowej Ziemi. Jest o tym w Biblii.
"Cała reszta zostanie zniszczona, wraz z Oszczercą."
- to również jest.

Więc tak oto będzie wyglądała przyszłość według Objawienia św. Jana (według chrześcijańskiej interpretacji):

Przyjdzie sobie Antychryst i zwiedzie całą ziemię. Wszyscy ludzie na świecie (oprócz zbawionych chrześcijan) uznają Antychrysta za Chrystusa (bo będzie on robił świetne sztuczki i czary którymi omami ludzkość). Jednak po jakimś czasie (jeśli brać proroctwo dosłownie to po 3,5 latach) Antychryst zmieni swoje oblicze i ujawni się jego nikczemność. Postanowi sobie wymordować całą ludzkość. Gdy tak będzie sobie mordował to (najprawdopodobniej) po następnych 3,5 latach przyjdzie Chrystus i wrzuci Antychrysta do piekła. Chrystus ustanowi na świecie Tysiącletnie Królestwo. Wtedy prezydentami będą tylko zbawieni chrześcijanie. Po tysiącletnim okresie błogiego życia na planecie Ziemia, Szatan zostanie uwolniony z łańcuchów i wyda ostateczną walkę Chrystusowi. Po tej ostatecznej bitwie wszyscy wierzący pójdą do Nieba (do Nowej Ziemi).


Agata
Posty: 112
Rejestracja: 04 kwie 2008, 19:08
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Agata » 06 kwie 2008, 11:59

Z tego co się orientuję w najnowszych trendach, ponieważ ŚJ uważają, że czasy ostatnie mamy już, to część ludzi z obecnie żyjących nie umrze. Występuje u nich również stopniowe dochodzenie do doskonałości, tzn. że co, którzy nie umrą będą się z wolna przeobrażać w ludzi doskonałych. Zmartwychwstali podobnie, z tym, że nie wiem jak z ciałami u nich. I żyć będziemy tu na tej Ziemi, którą mamy teraz, tylko w wersji posprzątanej. Oczywiście dochodzi do tego sprawa 144 000, którzy zostaną wzięci do Nieba, by królować wraz z Chrystusem. Nie pamiętam tylko kiedy dokładnie do tego dojdzie. Chyba nawet dzieje się już...


Awatar użytkownika
kenaj
Posty: 31
Rejestracja: 06 kwie 2008, 10:01
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kenaj » 06 kwie 2008, 12:22

Zbawienie według świadków Jehowy bierze swój początek w uznaniu Boga Jehowy i pewnych podstawowych doktryn serwowanych przez Ciało Kierownicze. Nieodłącznym tego elementem jest zmiana swojego postępowania. "Narodzenie na nowo" świadkowie rozumieją w dwóch znaczeniach: dosłowne, jakiego dostępuje liczba 144 tys. wybranych, którzy rodzą się jako istoty duchowe po części na ziemi (namaszczenie duchem świętym), po części po śmierci (przemieniają się w duchy). W drugim znaczeniu każdy świadek Jehowy musi "narodzić się na nowo". Polega to na zaprzestaniu swych złych uczynków (także uczynków nieuznawanych przez CK) oraz uwierzenie w Boga i przyjęcie okupu Jezusa. Od chrześcijańskiego rozumienia nowego narodzenia odróżnia ich więc akcentowanie działania człowieka, a nie zbawczej łaski Boga, działającej poprzez Słowo Boże, sakramenty a także relacja z Jezusem. Nie uznając Chrystusa za wcielonego Boga zasadniczo odcinają się od chrześcijaństwa...Nie wspomnę już o tym, że nie wolno im się do Jezusa zwracać, czcić Go w pieśniach pochwalnych adresowanych do Niego itp. Tak więc trudno powiedzieć, aby Organizacja Świadków Jehowy "niosła zbawienie" w sensie posłania Ewangelii. Nie można jednak wykluczyć, że pewne jednostki mają jakąś relację z Jezusem i prawdziwie w Niego wierzą. Pytanie, czy taka wiara, w oderwaniu od wiary Kościoła jest zbawcza...?
Świadek Jehowy po swoim zbawieniu, czyli uznaniu go za prawego musi w stanie prawości wytrwać do końca życia. W przeciwieństwie do chrześcijan śJ jednak nie akcentują raczej Bożej Mocy, lecz wytrwałość i siłę człowieka. Odrzucają także rolę Chrystusa jako Lekarstwa na grzech, ponieważ ich znakomita większość jest odcięta od spożywania Wieczerzy Pańskiej ( na ok. 6 mln śJ obecnie spożywa ją ok. 7 tys.). ŚJ nie tylko nie może mówić o pewności zbawienia tutaj, na ziemi, ale także w życiu przyszłym, bo jak wspomniali moi przedmówcy, nawet po śmierci jest możliwość zwiedzenia przez Szatana.
Życiu chrześcijańskiemu osoby, która poważnie podchodzi do sprawy towarzyszy ciągły lęk, niepokój, wyrzuty sumienia. Natomiast osoby, które podchodzą do sprawy " z przymróżeniem oka" (zdziwilibyście się, ile takich jest) najczęściej podchodzą do sprawy bardzo prosto: najważniejsze jest oczerniać inne religie i nie wykonywać złych uczynków PUBLICZNIE. Szykuje się wielka afera na tle sexualnej u śJ. Niestety, podobnie jak KK przyjęli oni taktykę tuszowania sprawy, co sprawia, że siedzą na bombie. Kto wie, może lada dzień będziemy obserwować wielki exodus wyznawców tej religii, kiedy na własne oczy zobaczą, że "małżonka Jehowy" wcale taką znów dziewicą nieskalaną z tym światem nie jest :-)


Ecclesia Reformata et Semper Reformanda Secundum Verbum Dei

Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości