Buddyzm - Inny punkt widzenia

Ateizm, antytrynitaryzm, buddyzm, islam, itd.
Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Re:

Postautor: KAAN » 18 maja 2017, 14:45

Oszołom ;-) pisze: Akurat Księga Rodzaju to jest ta mitologiczna część Biblii...
Księga rodzaju jest dokładna historycznie, nie ma tam mitów, sama historia.
.wiadomo przecież, że natchniony autor nie był przy akcie stworzenia;
Nie musiał, Bóg sam opowiedział człowiekowi jak było, od początku rozmawiał z człowiekiem.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Oszołom ;-)
Posty: 59
Rejestracja: 20 mar 2017, 16:42
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Re:

Postautor: Oszołom ;-) » 18 maja 2017, 19:32

KAAN pisze:Księga rodzaju jest dokładna historycznie, nie ma tam mitów, sama historia.
Skąd wiesz?


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Re:

Postautor: KAAN » 18 maja 2017, 21:04

Oszołom ;-) pisze:
KAAN pisze:Księga rodzaju jest dokładna historycznie, nie ma tam mitów, sama historia.
Skąd wiesz?
Wiem, przekonałem się, że to prawda. Są świadectwa w samej Biblii i historii.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Polonista01
Posty: 19
Rejestracja: 24 paź 2017, 11:39
wyznanie: Ateista
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Postautor: Polonista01 » 24 paź 2017, 13:14

KAANie, wytłumacz w jaki sposób „przekonałeś się”, że to prawda. Podaj mi kilka wiarygodnych świadectw z okresu powstania Wszechświata.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Postautor: KAAN » 24 paź 2017, 14:32

Polonista01 pisze:KAANie, wytłumacz w jaki sposób „przekonałeś się”, że to prawda. Podaj mi kilka wiarygodnych świadectw z okresu powstania Wszechświata.
Jako polonista zadajesz nielogiczne i niewykonalne zadania. Logika mówi, ze kiedy świat był stwarzany nie mogło być świadka innego poza Stworzycielem, ew. stworzeniami, które zostały stworzone we wczesnym etapie stworzenia. Świadectwa stworzenia są zawarte w samym stworzeniu i jako polonista chyba nie jesteś w stanie ich zrozumieć. Jednym z materialnych świadectw są np. radioaureole krótkożyciowych izotopów Po. Innym jest np. istnienie granitu jako konkretnej skały o dobrze znanych własnościach. Jest bardzo wiele świadectw prawdziwości wydarzeń opisanych w Biblii, np. potopu, która jest podstawowym dokumentem z którego czerpiemy wiedzę o historii świata.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Polonista01
Posty: 19
Rejestracja: 24 paź 2017, 11:39
wyznanie: Ateista
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Postautor: Polonista01 » 24 paź 2017, 14:47

KAAN pisze:Jako polonista zadajesz nielogiczne i niewykonalne zadania. Logika mówi, ze kiedy świat był stwarzany nie mogło być świadka innego poza Stworzycielem, ew. stworzeniami, które zostały stworzone we wczesnym etapie stworzenia. Świadectwa stworzenia są zawarte w samym stworzeniu i jako polonista chyba nie jesteś w stanie ich zrozumieć. Jednym z materialnych świadectw są np. radioaureole krótkożyciowych izotopów Po. Innym jest np. istnienie granitu jako konkretnej skały o dobrze znanych własnościach. Jest bardzo wiele świadectw prawdziwości wydarzeń opisanych w Biblii, np. potopu, która jest podstawowym dokumentem z którego czerpiemy wiedzę o historii świata.

Drogi KAANie, nie zrozumiałeś mnie. Skoro jedynym świadkiem był ewentualny stworzyciel to znaczy, że nie ma zewnętrznego przekazu potwierdzającego biblijne teorie.
Moje pytanie było jak najbardziej logiczne, a to że nie potrafisz na nie odpowiedzieć to już inna bajka.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Postautor: KAAN » 24 paź 2017, 15:02

Polonista01 pisze:Drogi KAANie, nie zrozumiałeś mnie. Skoro jedynym świadkiem był ewentualny stworzyciel to znaczy, że nie ma zewnętrznego przekazu potwierdzającego biblijne teorie.
W tym stwierdzeniu zawierasz myśl, że do rzeczywistości musi być dołączone jakieś zewnętrzne świadectwo żeby ta rzeczywistość była na prawdę realna. To brak logiki, piszesz nielogiczne, źle postawione tezy. To błąd logiczny, jeśli go stosujesz świadomie to jest to zagrywka erystyczna, nieładna.
Polonista01 pisze:Moje pytanie było jak najbardziej logiczne, a to że nie potrafisz na nie odpowiedzieć to już inna bajka.
Jest kompletnie nielogiczne i nosi znamiona próby uprawiania sofistyki. Możesz zapytać jakie sa swiadectwa na stworzenie, ale logicznie nie możesz żądać czegoś co musi być stworzone żeby zaistniało jako świadectwo i jednocześnie było zewnętrzne do stworzenia.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Polonista01
Posty: 19
Rejestracja: 24 paź 2017, 11:39
wyznanie: Ateista
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Postautor: Polonista01 » 24 paź 2017, 15:30

KAAN pisze:
Polonista01 pisze:Drogi KAANie, nie zrozumiałeś mnie. Skoro jedynym świadkiem był ewentualny stworzyciel to znaczy, że nie ma zewnętrznego przekazu potwierdzającego biblijne teorie.
W tym stwierdzeniu zawierasz myśl, że do rzeczywistości musi być dołączone jakieś zewnętrzne świadectwo żeby ta rzeczywistość była na prawdę realna. To brak logiki, piszesz nielogiczne, źle postawione tezy. To błąd logiczny, jeśli go stosujesz świadomie to jest to zagrywka erystyczna, nieładna.
Polonista01 pisze:Moje pytanie było jak najbardziej logiczne, a to że nie potrafisz na nie odpowiedzieć to już inna bajka.
Jest kompletnie nielogiczne i nosi znamiona próby uprawiania sofistyki. Możesz zapytać jakie sa swiadectwa na stworzenie, ale logicznie nie możesz żądać czegoś co musi być stworzone żeby zaistniało jako świadectwo i jednocześnie było zewnętrzne do stworzenia.

KAANie, potwornie mieszasz. :)
Nie mam na celu nikogo obrażać, proszę zatem o nie obrażanie mnie. ;)
Pytam o świadectwa, mimo że doskonale wiem, że nie będziesz w stanie wymienić ani jednego, gdyż zwyczajnie ich nie ma.
W ten sposób wykazałem, iż chrześcijańska teoria narodzin Wszechświata nie ma żadnego podparcia.
Chyba zgodzisz się ze mną, że w pewien sposób sam zasugerowałeś brak istnienia zewnętrznych źródeł potwierdzających prawdziwość biblijnych wywodów, których autorem nie jest autor (autorzy) samej biblii, co nie?
Skoro ich nie ma, nie uznaję tez zawartych w biblii za prawdę, zgodnie z założeniem, że żaden dokument historyczny nie jest samopotwierdzalny.


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Postautor: KAAN » 24 paź 2017, 15:59

Polonista01 pisze:KAANie, potwornie mieszasz. :)
Jeśli mieszam to tylko w twoim pojmowaniu rzeczywistości, która jest wypaczona przez ateizm. Ateizm obejmuje swoją ideologią małą część rzeczywistości poznając ją w karykaturalny sposób przyjmując wyssane z palca założenia i na siłę próbuje tworzyć ideologię na podstawie tych mętnych i niesprawdzalnych założeń. Jednym z takich założeń jest zdolność rozumu do poznania stworzenia niezależnie od objawienia.
Nie mam na celu nikogo obrażać, proszę zatem o nie obrażanie mnie. ;)
Ja ciebie nie obrażam, ale pokazuję, że to ty próbujesz obrażać wierzących ludzi zarzucając im mitomanię, brak rozumu i inne negatywne cechy. Robisz to używając sofistyki co pokazałem ci już w kilku twoich wpisach. Kto tu kogo obraża?
Pytam o świadectwa, mimo że doskonale wiem, że nie będziesz w stanie wymienić ani jednego, gdyż zwyczajnie ich nie ma.
Pytasz o rzeczy nielogiczne, bo świadectwa nie mogą być niezależne od stworzenia z definicji. Czy muszę jeszcze szczegółowiej ci to objaśnić?
W ten sposób wykazałem, iż chrześcijańska teoria narodzin Wszechświata nie ma żadnego podparcia.
Według twoich kryteriów, które wymyśliłeś sobie na poczekaniu. Pokaż mi jakąś zasadę według której zadałeś swoje pytanie. Jaka zasada mówi ze tylko źródła zewnętrzne względem zdarzenia urealniają je w rzeczywistości?
Chyba zgodzisz się ze mną, że w pewien sposób sam zasugerowałeś brak istnienia zewnętrznych źródeł potwierdzających prawdziwość biblijnych wywodów, których autorem nie jest autor (autorzy) samej biblii, co nie?
Stwierdziłem że nielogicznie ustawiasz problem, musisz najpierw mieć twarde podstawy według których formułujesz swoje tezy.
Skoro ich nie ma, nie uznaję tez zawartych w biblii za prawdę, zgodnie z założeniem, że żaden dokument historyczny nie jest samopotwierdzalny.
To twoje założenie i z góry zakładasz że dokumentem jest tylko to co napisano. Napisałem ci w innym wątku ze świadectwa stworzenia są zawarte w samym stworzeniu, historii i Biblii.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Polonista01
Posty: 19
Rejestracja: 24 paź 2017, 11:39
wyznanie: Ateista
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Postautor: Polonista01 » 24 paź 2017, 18:18

Drogi KAANie, ponieważ ciężko będzie mi cytować wybrane fragmenty Twojej wypowiedzi pozwól, że zapiszę swoje spostrzeżenia w punktach. :)

1) Nie mogę pojąć skąd w Tobie tyle nienawiści do ateistów. Uważam, że swoją postawą powinieneś zachęcać niewierzących do... no uwierzenia. Tymczasem Ty próbujesz straszyć innych piekłem, przecież obaj wiemy, że wiara nie może polegać na strachu. Chwyt kija i marchewki powszechnie znany w psychologii.

2) Nie obrażam wierzących, nie zauważyłem Twoich starań w pokazaniu mi tego. :) Wiedz, że nie gniewam się na Ciebie! :) ;)

3) Nie musisz mi niczego wyjaśniać, bo jak napisałem w poprzednim poście, nie masz Ty ani nikt inny dowodu, że to właśnie biblia nie myli się w kwestii stworzenia. :)
To nie oznacza, że pytanie jest nielogiczne, absolutnie! Jest logiczne w tym znaczeniu, że odpowiedź na to pytanie jest jedna, tudzież nikt nie może tego podważyć. Ten temat uważam za zamknięty.

4) Żadna zasada tak nie mówi - to oczywiste. Jednakże istnieje tak wiele różnych opisów stworzenia Wszechświata i, jak zauważyłeś wynika to z samej nazwy „stworzenie”, nie da się żadnej teorii potwierdzić zewnętrznie. Moje, wg Ciebie, nielogiczne pytanie wynikało z Twojej nieprecyzyjnej wypowiedzi: „Wiem, przekonałem się, że to prawda. Są świadectwa w samej Biblii i historii.” No właśnie, jakie świadectwa historii poza biblią? Do tego już doszliśmy - nie ma żadnych.

5) To, że problem postawiłem logicznie wyjaśniłem Ci wyżej. Moje podstawy są dostatecznie twarde, spokojna głowa! :D

6) Te świadectwa stworzenia są zawartę np. w koranicznym stworzeniu świata. Podobnież jest w wedyjskim. Powtarzam pytanie: jak świadectwa mogą być zawarte w historii skoro dwa punkty wcześniej doszliśmy do tego, ze nie ma niezależnych od stworzenia dowodów stworzenia?


Awatar użytkownika
KAAN
Posty: 19934
Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Postautor: KAAN » 25 paź 2017, 12:56

Polonista01 pisze:1) Nie mogę pojąć skąd w Tobie tyle nienawiści do ateistów.
Znowu zaczynasz stosować erystykę odnosząc się do moich uczuć których nie znasz, nie jesteś Duchem Świętym żeby wiedzieć, czy mam nienawiść do ateistów czy nie. Nie zgadzanie się z ideologią, albo wytykanie błędów w myśleniu to nie jest akt nienawiści. Przeciwnie; gdybym przymknął oko na twoje błędy to utwierdziłbym cię na twojej złej drodze, co byłoby aktem dużo gorszym od nienawiści, to tak jakbym nie ostrzegł cię o pożarze domu w którym byś siedział.

Uważam, że swoją postawą powinieneś zachęcać niewierzących do... no uwierzenia.
No właśnie, zachęcam cię do porzucenia ateizmu bo on prowadzi cię do piekła.
Tymczasem Ty próbujesz straszyć innych piekłem, przecież obaj wiemy, że wiara nie może polegać na strachu
Kiedy wołam do człowieka: uciekaj bo się spalisz w płonącym domu to ja go straszę? A może ostrzegam przed niebezpieczeństwem? Czy powinien się przestraszyć mojego wołania? Tak! Bardzo powinien się bać i zwiewać aż się kurzy.
Ja cię ostrzegam przed piekłem i dlatego pokazuję jak głupią rzeczą jest pozostawać ateistą, to samobójstwo!
. Chwyt kija i marchewki powszechnie znany w psychologii.
Ja się nie zajmuję psychologią, używam tego co napisano w Biblii.
2) Wiedz, że nie gniewam się na Ciebie! :) ;)
Miło że się nie obrażasz :)
3) Nie musisz mi niczego wyjaśniać, bo jak napisałem w poprzednim poście, nie masz Ty ani nikt inny dowodu, że to właśnie biblia nie myli się w kwestii stworzenia. :)
Dowodu nikt ci nie przedstawi, bo dowodzenie Biblii nic nie daje jeśli osoba nie chce przyjąć tych dowodów mając w sobie nieusuwalny paradygmat niewiary. Tylko Bóg może to zmienić w twoim sercu.
To nie oznacza, że pytanie jest nielogiczne, absolutnie!
Ależ jest nielogiczne, bo chcesz mieć źródło bardziej pierwotne niż wszystko co zaistniało. To bezsens. Chyba wiesz że są źródła pierwotne i wtórne, jeśli chodzi o dokumenty to są autografy i apografy oraz różnego rodzaju inne kopie np. dzisiaj są kopie elektroniczne, skany itp. Kiedy piszę ci o stworzeniu to pierwotnym źródłem jest Bóg, jako jedyny świadek całego stworzenia i Słowo, które jest jego objawieniem. Tylko od ciebie zależy czy uwierzysz w wiarygodność tych źródeł czy nie. Nie ma świadka wyższego niż Bóg, żądasz niemożliwego, coś co nie istnieje.
4) Żadna zasada tak nie mówi - to oczywiste. Jednakże istnieje tak wiele różnych opisów stworzenia Wszechświata i, jak zauważyłeś wynika to z samej nazwy „stworzenie”, nie da się żadnej teorii potwierdzić zewnętrznie. Moje, wg Ciebie, nielogiczne pytanie wynikało z Twojej nieprecyzyjnej wypowiedzi: „Wiem, przekonałem się, że to prawda. Są świadectwa w samej Biblii i historii.” No właśnie, jakie świadectwa historii poza biblią? Do tego już doszliśmy - nie ma żadnych.
Są, opisałem ci jeden - Izrael. Biblia mówi o Izraelu przez pewne proroctwa, które realizowały się w historii, realizują i będą się wypełniały w przyszłości, to po prostu się dzieje.

6) Te świadectwa stworzenia są zawarte np. w koranicznym stworzeniu świata.
Czytałeś Biblię i Koran? Porównałeś? Koran jest o siedemset lat młodszy od Biblii, a licząc najstarsze ksiegi to o 3000 lat. Nijak się ma Koran do Biblii. Koran czerpie ze ST mnóstwo idei.
Podobnież jest w wedyjskim. Powtarzam pytanie: jak świadectwa mogą być zawarte w historii skoro dwa punkty wcześniej doszliśmy do tego, ze nie ma niezależnych od stworzenia dowodów stworzenia?
Znowu zadajesz to samo nielogiczne pytanie. Wyjaśniłem ci wyżej.


Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
Awatar użytkownika
Suzuja
Posty: 903
Rejestracja: 04 lis 2017, 20:30
wyznanie: Rzymsko Katolickie
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Buddyzm - Inny punkt widzenia

Postautor: Suzuja » 04 lis 2017, 21:15

Buddyzm całkiem spoko. Sam posiadam niejako synkretyczne poglądy. Do chrześcijaństwa wplatam pewne elementy buddyzmu. Uważam np. Że zwierzęta też mogą być na swój sposób wyjątkowe i mogą iść do czegoś w rodzaju nieba. Wiara że dobro się odpłaca



Wróć do „Polemiki z innymi religiami i filozofiami”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości