Czemu to niby chrześcijaństwo ma być prawdziwe?

[Dualista]

de Ptysz, oddawna wiadomo że umarł za ludzi kochających dobro

[albercik]

Wg mitologii greckiej Prometeusz

Ale nie zmartwychwstał

A chrześcijaństwo jest jedyną prawdziwą wiarą, ponieważ Biblia tak mówi, a Ty możesz to przyjąć lub odrzucić.

To nie jest argument,równie dobrze ktoś może powiedzieć że Islam jest prawdziwy ponieważ Koran tak mówi



Oto dlaczego Chrześcijaństwo:
Jezus Chrystus pomimo ponad 3 lat nauczania, jest powszechnie uważany za człowieka który wywarł na świat największy wpływ, suche fakty. Nie będę się rozpisywał, jeśli ktoś jest obiektywny nie zaprzeczy. Dodam tylko, że nikt z poważnych historyków nie ma wątpliwości co do co do tego, że był postacią historyczną. W jego czasach, nawet Żydzi nie negowali jego istnienia.W. Durant powiedział: "Gdyby kilku prostych ludzi za życia jednego pokolenia wymyśliło tak silną i ujmującą osobowość, tak wzniosłe mierniki moralne i tak urzekającą wizję braterstwa, byłby to cud o wiele bardziej niezwykły niż którykolwiek z opisanych w Ewangeliach"

Chrześcijaństwo jest największą religią w historii ludzkości, nigdy żadna nie miała tylu wyznawców.

Wypełnione Proroctwa. Nigdzie indziej nie spełniły się z taką dokładnością. Tyr, Babilon i setki innych.
Żywot świętych i innych niezwykłych postaci chrześcijaństwa.

Żadna inna religia nie naucza tak o miłości do bliźnich (nawet do nieprzyjaciół) jak Jezus

[albercik]

Wg mitologii greckiej Prometeusz

On został ukarany za miłość do ludzi, pomoc im i opiekę nad nimi Sam na śmierć nie poszedł.

Dobrze napisałaś Małgorzato
Tak więc to tylko w Chrześcijaństwie Syn Boży dobrowolnie oddał życie swoje za ludzi,za nas

[Dualista]

albercik, zgadzam się:), a twój odłam katolicki alberciku na czym się opiera?

[albercik]

albercik, zgadzam się:), a twój odłam katolicki alberciku na czym się opiera?

Dualisto
Ja nie jestem rzymskim katolikiem.
Ale katolikiem to tak ponieważ wierzę w to co wszędzie, co zawsze, co przez wszystkich było wyznawane, to jest bowiem prawdziwie i rzeczywiście katolickie.
Chcę utrzymać zgodnośc z wiarą i porządkiem starego, nie podzielonego Kościoła ( sprzed 1054 r).
Uważam że prawomocne były tylko wielkie, zasadnicze orzeczenia niepodzielonego Kościoła, zawarte w ekumenicznych wyznaniach wiary oraz w dogmatach Soborów ekumenicznych.

[Dualista]

albercik, trafił swój na swego,ja też nie Rzymski,ale katolicki(powszechny),bliżej mi do starokatolicyzmu+baptyzm dnia siódmego

[Dualista]

Szkoda że nie ma w Polsce Baptystów Dnia Siódmego
ja bym siebie nazwał uniwersalistycznym katolikiem

[Dragonar]

Chrześcijaństwo jest prawdziwe, ponieważ:
1. Bóg istnieje, ponieważ widać wyraźnie, że otaczający nasz świat został zaprojektowany. Bez jakiejś wiecznej, samowystarczalnej istoty, posiadającej świadomość i wolę wszechświat nie mógłby powstać. W razie czego mogę napisać, dlaczego, ale tym razem nie będę się rozpisywał. Jeżeli Bóg istnieje, to możemy odrzucić automatycznie wszelkie religie, filozofie i systemy wierzeń, które negują Jego istnienie, czyli ateizm, agnostycyzm i inne. Bóg istnieje i to On jest wieczną istotą, która stworzyła wszechświat, dlatego wszechświat nie może być wieczny i być Bogiem. To również wyklucza z rozważań religie takie jak hinduizm, buddyzm, dżinizm i wszystkie inne religie panteistyczne. Właściwie zostały nam jedynie judaizm, chrześcijaństwo i islam. Jeżeli Bóg stworzył nas, nadał nam prawo, utworzył nas istotami moralnymi, to sam również musi być moralny, zapewne chce, aby jak najwięcej osób poznało go. Dlatego prawdziwą religią nie może być raczej jakaś maleńka sekta, ale coś dużego, wyróżniającego się z reszty. Dla mnie chrześcijaństwo jak najbardziej wyróżnia się spośród reszty. Jest jedyną wiarą na świecie, w której to nie człowiek pracuje na swoje zbawienie, ale jest ono nade z łaski przez Boga. Wszelkie inne religie mówią: "Zrób to i to, a zostaniesz zbawiony.", natomiast Chrystus mówi: "Wszystko zrobiłem dla Ciebie, przyjmij zbawienie.". Chrześcijaństwo jest właściwie kontynuacją judaizmu. Islam nie jest jakąkolwiek kontynuacją, w dodatku wciąż tkwi w uczynkach. Prawo islamskie jest niezbyt moralne, podobnie jak jego Bóg, który nakazuje zabijać Żydów i chrześcijan...
2. Posiadamy przytłaczającą ilość relacji świadków, manuskryptów, świadectw o Chrystusie oraz chyba najważniejsze - spełnione proroctwa biblijne Starego oraz Nowego Testamentu.
3. Chrystus naprawdę zmartwychwstał, inaczej nie da się racjonalnie wytłumaczyć fenomenu rozpowszechnienia się chrześcijaństwa w świecie starożytnym. Jak na razie nie powstała rozsądna teoria, która byłaby alternatywą dla faktycznego zmartwychwstania.
4. Cuda, uzdrowienia, natychmiastowe zerwania z nałogami po narodzeniu na nowo, czyli widoczna działalność Boga w chrześcijaństwie.
5. To po prostu działa, o czym świadczą świadectwa nawrócenia, uczucie wypełnienia pustki w życiu, odzyskanie jego sensu, wysłuchane modlitwy.

To na razie przyszło mi do głowy.

[Dualista]

albercik, a gdzie sie spotykasz na nabożeństwa ,macie własny kościół?

[Dualista]

albercik, do jakiego kościoła należysz?jeśli dzialasz sam to czy mógłbym się do ciebie przyłączyć? Mój e-mail:abona594@interia.pl,pozdrawiam cię

[de Ptysz]

3. Chrystus naprawdę zmartwychwstał, inaczej nie da się racjonalnie wytłumaczyć fenomenu rozpowszechnienia się chrześcijaństwa w świecie starożytnym.

Sukces chrześcijaństwa jak najbardziej da się interpretować w kategoriach socjologicznych. Poza tym dzisiejsi socjologowie łamią sobie głowę, skąd tak gwałtowna ekspansja i sukces islamu w świecie współczesnym.

5. To po prostu działa, o czym świadczą świadectwa nawrócenia, uczucie wypełnienia pustki w życiu, odzyskanie jego sensu, wysłuchane modlitwy.

Wiesz, założę się, że wielu muzułmańskich neofitów mogłoby powiedzieć dokładnie to samo o swojej religii

albercik, a gdzie sie spotykasz na nabożeństwa ,macie własny kościół?

albercik, do jakiego kościoła należysz?jeśli dzialasz sam to czy mógłbym się do ciebie przyłączyć? Mój e-mail:abona594@interia.pl,pozdrawiam cię

Takie rzeczy to na PW, nie zaśmiecaj tematu.

[Dragonar]

Sukces chrześcijaństwa jak najbardziej da się interpretować w kategoriach socjologicznych. Poza tym dzisiejsi socjologowie łamią sobie głowę, skąd tak gwałtowna ekspansja i sukces islamu w świecie współczesnym.

Tylko jak? Przypuśćmy, że Chrystus umarł, nie zmartwychwstał, ale uczniowie wykradli jego ciało. Nagle ci sami uczniowie, którzy wiedzą, że ich mistrz poległ, nie sprostał własnej obietnicy, którą złożył, czyli obietnicy zmartwychwstania, biegną głosić Ewangelię. Dwunastka zwykłych, niezbyt znanych ludzi zdobywa mnóstwo wiernych, Paweł za pomocą starożytnych środków transportu wędruje po Azji, po Europie, później wraz z Piotrem i innymi umiera jako męczennik za wiarę w Chrystusa, który wcale nie zmartwychwstał i okazał się oszustem... Dla mnie taka wizja jest absurdalna. Apostołowie nie umieraliby za kłamstwo. Choroba psychiczna tylu ludzi na raz jest również wątpliwa. A grób pozostaje pusty...

Wiesz, założę się, że wielu muzułmańskich neofitów mogłoby powiedzieć dokładnie to samo o swojej religii

Fakt.

[de Ptysz]

Sukces chrześcijaństwa jak najbardziej da się interpretować w kategoriach socjologicznych. Poza tym dzisiejsi socjologowie łamią sobie głowę, skąd tak gwałtowna ekspansja i sukces islamu w świecie współczesnym.

Tylko jak? Przypuśćmy, że Chrystus umarł, nie zmartwychwstał, ale uczniowie wykradli jego ciało. Nagle ci sami uczniowie, którzy wiedzą, że ich mistrz poległ, nie sprostał własnej obietnicy, którą złożył, czyli obietnicy zmartwychwstania, biegną głosić Ewangelię. Dwunastka zwykłych, niezbyt znanych ludzi zdobywa mnóstwo wiernych, Paweł za pomocą starożytnych środków transportu wędruje po Azji, po Europie, później wraz z Piotrem i innymi umiera jako męczennik za wiarę w Chrystusa, który wcale nie zmartwychwstał i okazał się oszustem... Dla mnie taka wizja jest absurdalna. Apostołowie nie umieraliby za kłamstwo. Choroba psychiczna tylu ludzi na raz jest również wątpliwa. A grób pozostaje pusty...
[/quote]
Spotkałem się z wieloma teoriami, większość z nich zakłada, że rzeczywiste początki chrześcijaństwa nie są do końca zgodne z narracją Ewangelii i listów kanonicznych. Jedna z ciekawszych (i nawet nieźle poparta źródłowo) zakłada, że po śmierci Jezusa (który sam był raczej filozofem i nie uważał się za Zbawcę świata) Jego ruch rozpadł się na kilka rywalizujących ze sobą stronnictw. Mamy więc judaistów Jakuba Sprawiedliwego, różne grupy gnostycyzujące, oraz poganochrześcijan Pawła, który utworzył i przewodził temu nurtowi. W końcu paulianie zdobyli przewagę w całym chrześcijaństwie, mogli więc pozwolić sobie na określenie kanonu pism i storpedowanie innych grup (np. judeochrześcijan - to akurat rzeczywisty fakt), jako odstępczych i heretyckich, pomogło oczywiście też to, że od czasów apostolskich minęło kilka pokoleń i nie ma naocznych świadków.

Ogólnie rozwinęła się cała spekulacja soclogoów i religioznawców nt. fermentu religijnego na Bliskim Wschodzie na przełomie er, co tłumaczyłoby rozwój tak wielu tak różnych wyznań, jak esseńczycy, nazarejczycy, mandejczycy, gnostycy, paulianie, judeochrześcijanie i inni. I po części jest to prawda, dlatego nie można pierwotnego chrześcijaństwa utożsamiać z żadnym monolitem doktrynalno-organizacyjnym (co nota bene lubią czasem robić katolicy)

[Dualista]

[quote="de Ptysz"][quote="Dragonar"]3. Chrystus naprawdę zmartwychwstał, inaczej nie da się racjonalnie wytłumaczyć fenomenu rozpowszechnienia się chrześcijaństwa w świecie starożytnym.

[Dualista]

Do jakiej religii zaliczylibyście białobogizm?do monoteizmu czy politeizmu? Niechrześcijaństwa czy chrześcijaństwa?