Religia jest dla ludzi bez rozumu

[DARK]

Rozwaliła się pierwsza myśl. Z moralnością ŚJ bywa różnie, o czym piszą w strażnicach.

Nie są tacy wierni zasadom swojej wiary, skoro, co ,,chwile '' zmieniają lub modyfikują , to w co wierzą. Dzisiejszy świadek wierzy w co innego,niż jego poprzednicy. To spore zjawisko i chyba trwa ciągle.

[miniofilka]

Polscy luteranie opowiadają się przeciw małżeństwom homoseksualnym.
A chrzest dzieci nie jest sprzeczny z biblijnym nauczaniem Jezusa.

[miniofilka]

Rozwaliła się pierwsza myśl. Z moralnością ŚJ bywa różnie, o czym piszą w strażnicach.

Nie są tacy wierni zasadom swojej wiary, skoro, co ,,chwile '' zmieniają lub modyfikują , to w co wierzą. Dzisiejszy świadek wierzy w co innego,niż jego poprzednicy. To spore zjawisko i chyba trwa ciągle.

Zgodzę się z tym

[andrzej2]

wyższe niż wtedy, gdy ktoś go jako niemowlę ochrzci.

Biblia nie zakazuje chrztu dzieci. To o czym piszesz, to jedynie Wasza teoria.

1) Biblia definiuje co to jest chrzest, cel chrztu i podaje przykłady. Nic z tych rzeczy nie wskazuje na chrzest niemowląt
2) To nie jest teoria. Sam pomyśl. Gdy dorosły człowiek się na coś decyduje i ma odwagę żeby wyznać Jezusa przed innymi ubrany na biało przed głównie obcymi ludźmi to musi coś znaczyć. O tym mówił Jezus "kto mnie wyzna przed ludźmi".
A chrzest niemowlaka nie wpływa na jego życie, bo on tego nie pamięta. Efekt dobrze widać w statystykach od których zaczeliśmy rozmowę. Zdecydowana większość katolików ma gdzieś nauczanie kościoła.

Chwilowo założę, że w myśl propozycji aby nie chrzcić dzieci, może powinniście iść dalej i izolowac je od wpływu Waszego kościoła aż do uzyskania wieku dorosłego, co pozwoli na świadomy wybór. Może nie powinniście wychowywać dzieci w chrześcijańskim duchu, aż dorosną. Takie wywody można ciągnąć dalej jak widzisz i są pseudo mądre.

To by było niezgodne z nauczaniem Biblii.

Mimo to ateiści wytykają, chrześcijanom, że indoktrynują dzieci od małego , zamiast pozwolić im dorosnąć i wybrać.

Ostateczna decyzja o chrzcie zależy już od tego młodego człowieka. I niestety nie wszystkie się na to decydują.

Ochrzczonemu dziecku nie dzieje się krzywda.

Dzieje się krzywda, niestety.
Ma złudne poczucie, że obowiązek chrztu został wypełniony. A tak nie jest, ponieważ chrzest niemowlęcia nie ma żadnego skutku przed Bogiem - brakuje wyznania wiary przed ludźmi.
Więc taki nieświadomy człowiek rośnie i myśli że jest ok. A potem przestaje myśleć i sie interesowac tym tematem.

Sądzę, że gdyby dzieci należało izolować w jakikolwiek sposób od kościoła , to nie padły by słowa w biblii , mniej więcej typu- ,,nie zabraniajcie dzieciom przychodzić do mnie''. Słowa padły do apostołów,kiedy zabraniali ludziom przynosić dzieci do JEzusa podczas pewnej sytuacji.

Jak sam wiesz, protestanci tak nie robią.

W ogóle co to za pomysł, czy przez brak chrztu dziecko niby jest dalej Boga? Co to za niebiblijna nauka! Chrzest jest dla człowieka, a nie dla Boga.

Przecież Jezus mógł powiedzieć - zabierzcie dzieci ode mnie, przynieście jak dostaną dowody osobiste. To nie była zachęta do izolacji, a przecież dzieci nie były świadome. Ateista powie, że to indoktrynacja dzieci.

Przesadzasz. Oczywiście przyjmował dzieci. Ale nie chrzcił nich NIGDY!

[andrzej2]

A chrzest dzieci nie jest sprzeczny z biblijnym nauczaniem Jezusa.

Nie jest też z nim zgodny.

[DARK]

ALE ŚJ są bardzo dobrze znani ze swojej moralności i przestrzegania zasad i życia zgodnie z tym w co wierzą! I tego nikt nie zaprzeczy.

Hm, hm. To wielki temat, a forum chyba o czym innym.
To co piszesz, to pozór.
JAk możesz mówić o przestrzeganiu zasad i zgodnie z tym, co wierzą, skoro , ,,co chwilę'' wierzą w co innego?

Akurat to co się u nich zmienia to nie jest nic związanego z moralnością, tylko jakieś dziwne doktryny o piramidach, końcach świata itd.

Nie wiem czemu piszesz, że to jest pozór. Znałem paru, parę ŚJ i pod tym względem nic nie można było im zarzucić.

W przeciwieństwie do katolików, od których w pracy uszy puchną bo tak przeklinają, czy przechwalają się pijackimi wyczynami. Wolałbym pracować z ŚJ, przynajmniej byłoby z kim o Biblii porozmawiać.

W pracy należy pracować, a nie rozmawiać o biblii. Może powinieneś jednak pogadać. Dowiesz sie z czasem, że Twoja wiara jest inspirowana przez szatana i wyznajesz fałszywą religię.
Szybko byś się zorientował, że nie rozmawiacie o tej samej biblii.
Świadkom nie można odmówić gorliwości i oddania sprawie.
Sprawiasz wrażenia, że nie wiesz, że ŚJ odstawiają podstawowe kwestie wiary chrześcijaństwa do zajezdni i to te wspólne dla wszystkich.
Napisałem, że pozorem jest wierność temu w co wierzą, bo nie są wierni temu w co wierzą.
Wierność, którą sugerujesz, to chyba za mało, jeśli doktryny są mało akceptowalne przez innych chrześcijan. Zmiany nie dotyczyły historyjek o piramidach, to tylko drobiazg.

[DARK]

andrzej2, widzę, że masz większy szacun dla ŚJ, pomimo, że gardzą innymi chrześcijanami niż dla katolików, którzy mimo wszystko są bliżej .

ŚJ nie wierzy :
- w Trójcę Św.
- w Boga Jezusa
- w dusze nieśmiertelną
- w to, że Jezus umarł na krzyżu
- w piekło jako miejsce wiecznego potępienia

- dzielą zbawionych na 3,4 , a dziś na 2 grupy, jedni do raju , inni do nieba
- mędrców ze wschodu nazywają wysłannikami szatana
- zachęcają swoje dzieci do śmierci w przypadku potrzeby transfuzji, dzieci nie są formalnie świadkami, gdyż nie były ochrzczone
- Jezus to archanioł Michał
- mówią, że nie obejmuje ich Nowe Przymierze

Jest tego masa.
Mówisz wierni temu co wierzą?
Dziś nie uznają krzyża, kiedyż uznawali. Dawniej mówili, że ludzie Starego Testamentu mają szansę na zbawienie, dziś, że nie mają.
Mówią, że Jezus przyszedł niewidzialnie i że 1914 rozpoczęło się zmartwychwstanie. wcześniej datowali, to na rok 18 coś.
Szatan wylądował na ziemi w 1914 , innym razem, gdzieś w okolicach.
Bóg miał swój tron w Gwiazdozbiorze Byka , w gromadzie gwiazd Plejady, dziś nie wiedzą , gdzie.

Takich tekstów jest masa, przerabiałem to. No, ale katolik dla Ciebie jest odstępcą.

[DARK]

nie dodałem , że do raju na ziemi, a inni do nieba

[Vojanius]

KAE to niedoróbka reformacji, nie zerwali całkowicie z tradycja KRK. Dalej chrzczą dzieci i stąd te problemy z moralnością ich członków, z legalizacja ślubów mężołożników na czele.

http://gaylife.about.com/od/religion/a/gaychurch.htm

[Fedorowicz]

Co ma opisana sytuacja do braku rozumu na tle religijnym???

To jeden z wielu przykład pomieszania religii z polityką. Niektórym się wydaje, ze chrześcijanin musi obowiązkowo podzielać poglądy jakiegoś politycznego reżymu, najczęściej ich własne związane z jakąś grupą interesu. Jeśli ośmieli się mieć pogląd inny, swój własny, wtedy szukają sposobu aby go dyskryminować, oczernić, lub zaszkodzić .

[de Ptysz]

Panowie, kolejny temat na ten forum ucieka - zaczęło się od dyskusji o Piłsudskim, a teraz doszliście do typowych wojenek katolicko-protestanckich

[Rembov]

Zrób ankietę i podaj wyniki, to porozmawiamy. "Wydaje mi się" nic nie znaczy, a ja tak mogę powiedzieć, że "90% protestantów nie wie po co Jezus przyszedł na ziemię i dlaczego umarł".

Na szczęście nie muszę takowej robić, bo było już wiele i potwierdzają to co napisałem. Przykładowe podsumowanie: http://www.katolik.pl/polski-katolicyzm ... 16,cz.html

"91% Polaków wierzy w istnienie Boga, 72% – w niebo, 66% – w zmartwychwstanie, a 41% – w piekło."
- ~90% to katolicy, więc można śmiało powiedzieć, że mniej niż połowa katolików wierzy w piekło, jeden z dogmatów KRK;

Ankieta, jak widzisz, nie dotyczy wyłącznie katolików, więc można również powiedzieć, że mniej niż powoła polskich protestantów wierzy w piekło. 34 % nie wierzy w zmartwychwstanie, 28% nie wierzy w niebo, a 9% w Boga.

Protestanci to tylko (niestety): 0,4% populacji. Katolicy 90%.

A to coś zmienia w fakcie, który przytoczyłem?

Niestety, na podstawie tej ankiety nie można tego powiedzieć.

A to dlaczego? Ona mówi o Polakach ogólnie, a nie wyłącznie o katolikach.

[Lash]

Zrób ankietę i podaj wyniki, to porozmawiamy. "Wydaje mi się" nic nie znaczy, a ja tak mogę powiedzieć, że "90% protestantów nie wie po co Jezus przyszedł na ziemię i dlaczego umarł".

Na szczęście nie muszę takowej robić, bo było już wiele i potwierdzają to co napisałem. Przykładowe podsumowanie: http://www.katolik.pl/polski-katolicyzm ... 16,cz.html

"91% Polaków wierzy w istnienie Boga, 72% – w niebo, 66% – w zmartwychwstanie, a 41% – w piekło."
- ~90% to katolicy, więc można śmiało powiedzieć, że mniej niż połowa katolików wierzy w piekło, jeden z dogmatów KRK;

Ankieta, jak widzisz, nie dotyczy wyłącznie katolików, więc można również powiedzieć, że mniej niż powoła polskich protestantów wierzy w piekło. 34 % nie wierzy w zmartwychwstanie, 28% nie wierzy w niebo, a 9% w Boga.

Protestanci to tylko (niestety): 0,4% populacji. Katolicy 90%.

A to coś zmienia w fakcie, który przytoczyłem?

Niestety, na podstawie tej ankiety nie można tego powiedzieć.

A to dlaczego? Ona mówi o Polakach ogólnie, a nie wyłącznie o katolikach.

Oj rembow nie rznij oberka
Jeśli
87 % polaków to katolicy to wszystko wiadomo
No chyba że chcesz powiedzieć że nie wiadomo o co chodzi z tym że tylko 66 % wierzy w zmartwychwstanie...
JAKBYŚ nie liczył rachunek jest prosty
21 % katoliów nie wierzy w zmartwychwstanie - CENTRUM chrześcijaństwa

A teraz powiedz - skoro 21 % nie wierzy w centrum chrzescijaństwa to ilu może wierzyć w brednie typu Obraz czyni cuda?

[Albertus]

skoro 21 % nie wierzy w centrum chrzescijaństwa to ilu może wierzyć w brednie typu Obraz czyni cuda?

Żaden!Bo obrazy nie czynią żadnych cudów.

[Lash]

skoro 21 % nie wierzy w centrum chrzescijaństwa to ilu może wierzyć w brednie typu Obraz czyni cuda?

Żaden!Bo obrazy nie czynią żadnych cudów.

Widzisz to jest nie tylko skrajny optymizm ale wręcz negacja faktów.

Skoro Katolicyzm twierdzi że zmartwychwtsanie to fakt a mimo to mminimum 21 % katolików w to nie wierzy to nie możesz powiedzieć ze żaden katolik nie wierzy w obrazy czyniące cuda.
Okazuje się bowiem że katolicy w nosie majanauczanie KRK ...