biooslawek pisze:Co Świadkowie Jehowy rozumieją pod pojęciem "służba cywilna"? (...)
Ty nie rozumiesz problemu, więc powtórzę. Ja nie piszę o tym co SJ rozumieją przez "służbę cywilną" ja piszę, że tak nazywanie "zastępczej służby wojskowej" jest błędem i wbrew faktom.
Jest ustawa o służbie cywilnej: Dz.U. z 2008 nr 227 poz. 1505 • Brzmienie od 1 stycznia 2013 USTAWA z dnia 21 listopada 2008 r. o służbie cywilnej
Czytam tam w Roz.1:
Art. 2.
1. Korpus służby cywilnej tworzą pracownicy zatrudnieni na stanowiskach urzędniczych w:
1) Kancelarii Prezesa Rady Ministrów,
2) urzędach ministrów i przewodniczących komitetów wchodzących w skład Rady Ministrów oraz urzędach centralnych organów administracji rządowej,
3) urzędach wojewódzkich oraz innych urzędach stanowiących aparat pomocniczy terenowych organów administracji rządowej podległych ministrom lub centralnym organom administracji rządowej.
4) komendach, inspektoratach i innych jednostkach organizacyjnych stanowiących aparat pomocniczy kierowników zespolonych służb, inspekcji i straży wojewódzkich oraz kierowników powiatowych służb, inspekcji i straży, chyba że odrębne ustawy stanowią inaczej,
5) (uchylony),
6) Biurze Nasiennictwa Leśnego — zwanych dalej „urzędami”,
7) jednostkach budżetowych obsługujących państwowe fundusze celowe, których dysponentami są organy administracji rządowej.
2. Korpus służby cywilnej tworzą także powiatowi i graniczni lekarze weterynarii oraz ich zastępcy.
3. Stanowiska urzędnicze w urzędach mogą zajmować także osoby oddelegowane na podstawie odrębnych przepisów do wykonywania zadań poza jednostką organizacyjną, w której są zatrudnione.
4. Prawa i obowiązki członków korpusu służby zagranicznej oraz zasady organizacji i funkcjonowania tej służby określają przepisy o służbie zagranicznej.
Art. 3.W rozumieniu ustawy:
1) pracownik służby cywilnej oznacza osobę zatrudnioną na podstawie umowy o pracę zgodnie z zasadami określonymi w ustawie;
2) urzędnik służby cywilnej oznacza osobę zatrudnioną na podstawie mianowania zgodnie z zasadami określonymi w ustawie;
3) członek korpusu służby cywilnej oznacza osobę, o której mowa w pkt 1 i 2.
Art. 4. W służbie cywilnej może być zatrudniona osoba, która:
1) jest obywatelem polskim, z zastrzeżeniem art. 5;
2) korzysta z pełni praw publicznych;
3) nie była skazana prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe;
4) posiada kwalifikacje wymagane na dane stanowisko pracy;
5) cieszy się nieposzlakowaną opinią.
Nazywanie więc czego innego "służbą cywilna" jest słuszne ? skoro Ustawa to precyzuje ?
Natomiast faktem jest, że dzisiaj CK SJ pozwala na odbywanie zastępczej służby wojskowej, a gdzie ta służba się odbywa to sobie poczytaj. Kiedyś CK zabraniało i młodzi SJ szli do więzienia za odmowę zastępczej służby, teraz już jest inaczej. Więc porównywanie się do ŚRE jest niepoważne, bo zawiera złą wolę względem innych i ich osądza bez podstaw.
Tak samo jak nie wiesz na co się godzi SJ idący do zastępczej służby tak samo nie wiesz na co się godzi idący do tej samej służby dajmy na to Epifanista, ty zakładasz zła wolę innych, a wybielasz swoich. W Meksyku SJ płacili łapówki, za zgodą CK (nie wiem, czy proceder jest nadal uprawiany, ale był na szeroką skalę i powszechnie), byli wciągani na listę żołnierzy tak jak by odbyli służbę wojskową, a chcesz rozliczać innych z ich domniemanych grzechów?
Pismo mówi: "Obłudniku wyjmij belkę z własnego oka najpierw ..."