Czy katolicy i protestanci wierzą w jednego Boga?
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 23 paź 2014, 19:17
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Czy katolicy i protestanci wierzą w jednego Boga?
Witam, jestem nowa. Mam pytanie (jak w temacie) - jest ono dla mnie niezwykle ważne. Różnice pomiędzy dwoma wyznaniami są duże, ale dotyczą spraw z którymi się w większości zgadzam, a z innymi będę dyskutować. Pomimo, że "oficjalne" stanowisko i KK i KP jest takie, iż Bóg jest jeden i ten sam, to kilka osób z KP zachwiało tym stanowiskiem. Nie chcę się wdawać w szczegóły na temat pojmowania kwestii wiary, Boga, sakramentów, kultu świętych czy maryjnego i tak dalej - a jedynie, czy nie sprzeniewierzę się Bogu Jedynemu, Synowi Bożemu i Duchowi Świętemu. Jeżeli jest taka możliwość proszę o odpowiedź kogoś z KEA, zdaje się najstarszego w naszym kraju i najbliżej związanego z ruchem reformatorskim.
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
A fructibus eorum cognoscetis eos....Mt 7,15-20
-
- Posty: 1539
- Rejestracja: 15 paź 2014, 13:00
- wyznanie: Protestant
- Lokalizacja: Królestwo Boże
- Gender:
- Kontaktowanie:
polecam ten artykuł, o tym, czym była reformacja, i na czym się zasadzała
http://www.gotquestions.org/Polski/Refo ... ancka.html
http://www.gotquestions.org/Polski/Refo ... ancka.html
Szema Izrael, Adonai Elohenu, Adonai Ehad
ja nie rozumiem o co konkretnie pytasz, Marianna tutaj:
Marianna pisze: czy nie sprzeniewierzę się Bogu Jedynemu, Synowi Bożemu i Duchowi Świętemu.
Miłość i Dobro
Nie daj się pokonać złu, lecz sam dobrem zwyciężaj zło. (Rz 12,21)
Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów. (1P 4,8)
Nie daj się pokonać złu, lecz sam dobrem zwyciężaj zło. (Rz 12,21)
Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów. (1P 4,8)
-
- Posty: 3833
- Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
O jesteś w trudnej sytuacji ponieważ aktywnie uczestniczysz w życiu swojego kościoła. Ja też miałem ten problem i było to zupełnie niezrozumiałe ponieważ nic mnie od lat z kościołem nie łączyło. Obawiałem, że mogę stracić życie wieczne zadając się z wierzącymi bo to oznaczało sprzeniewierzenie się Bogu. Nie o to chodzi jak to było faktycznie tylko jak to czułem. Nie chodziłem do kościoła, źle żyłem ale kiedy usłyszałem że będzie mię chrzcił człowiek który nie jest księdzem to było tak jak był sprzeciwiał się nie człowiekowi ale Bogu. Ale jak bym sięgnął pamięcią Bóg nie uczestniczył w moim życiu od samego początku, począwszy od chrztu, przez bierzmowanie. Każdy dzień był stracony. A wiesz dlaczego? Ponieważ to wszystko nie było po myśli Boga. Bóg nie może utwierdzać ludzi w błędzie dlatego nie mogą doświadczać tych rzeczy które są z Boga. Wycierają schody kolanami co niedziela ale to wszystko to tylko ułuda z której trzeba się wyrwać.
Zauważ, że ludzie zabiegają o wiele rzeczy którymi chrześcijanin nawet nie powinien zaprzątać sobie głowy. Co sądzi ten kościół na ten temat albo ten. To nie pomnaża wiary tylko rodzi wątpliwości. Kiedy widzisz człowieka -" A kim on jest? Do jakiego kościoła należy?". W Biblii jest tylko jeden naród Chrystusa a wiara polega na prostym zaufaniu Chrystusowi. Kiedy zacznie się zmieniać serce na wszystkie pytania będziesz znała odpowiedź.
Zauważ, że ludzie zabiegają o wiele rzeczy którymi chrześcijanin nawet nie powinien zaprzątać sobie głowy. Co sądzi ten kościół na ten temat albo ten. To nie pomnaża wiary tylko rodzi wątpliwości. Kiedy widzisz człowieka -" A kim on jest? Do jakiego kościoła należy?". W Biblii jest tylko jeden naród Chrystusa a wiara polega na prostym zaufaniu Chrystusowi. Kiedy zacznie się zmieniać serce na wszystkie pytania będziesz znała odpowiedź.
Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.
http://chcewierzyc.blogspot.com/
http://chcewierzyc.blogspot.com/
Marianna, to nie jest prawda, że czcimy tego samego Boga co katolicy tylko w inny sposób.
Bóg żywy (aktywny) jakiego znamy, jaki objawił nam się w naszym życiu i jakiego przedstawia Biblia różni się bardzo od wypaczonego obrazu jaki przedstawia KRK.
Bardzo dobrze napisano w temacie powitalnym:
Tak, wierzymy w Trójjedynego Boga ale takiego jakiego przedstawia Go Pismo Święte, bez dodatków ze strony człowieka.
A na wyluzowanie atmosfery piosenka w temacie:
http://www.youtube.com/watch?v=ljSXoiZ2BG4
Daj znać jak się podobała
Bóg żywy (aktywny) jakiego znamy, jaki objawił nam się w naszym życiu i jakiego przedstawia Biblia różni się bardzo od wypaczonego obrazu jaki przedstawia KRK.
Bardzo dobrze napisano w temacie powitalnym:
andevi pisze:Tak więc wybacz, ale ja nie wierzę w tego samego Boga, ja wierzę w Boga Biblii.
Ten Bóg nie ofiaruje się po tysiąckroć razy na wszystkich ołtarzach świata, nie potrzebuje kasty kapłańskiej, bo sam jest Kapłanem na wieki, według porządku Melchizedeka. Ten Bóg nie potrzebuje specjalnych znaków swojej łaski, która do tego przechodzi przez ręce jego Matki, by biedny grzesznik mógł sobie zarobić na odbrobinę czyśćca zamiast piekła.
Wiesz, moja Biblia jakoś dizwnym zbiegiem okoliczności nie pokrywa się z Katechizmem Kościoła Katolickiego. I Bogu dzięki!
Tak, wierzymy w Trójjedynego Boga ale takiego jakiego przedstawia Go Pismo Święte, bez dodatków ze strony człowieka.
A na wyluzowanie atmosfery piosenka w temacie:
http://www.youtube.com/watch?v=ljSXoiZ2BG4
Daj znać jak się podobała
Miłość i Dobro
Nie daj się pokonać złu, lecz sam dobrem zwyciężaj zło. (Rz 12,21)
Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów. (1P 4,8)
Nie daj się pokonać złu, lecz sam dobrem zwyciężaj zło. (Rz 12,21)
Nade wszystko miejcie gorliwą miłość jedni ku drugim, gdyż miłość zakrywa mnóstwo grzechów. (1P 4,8)
Dragonar pisze:Tak, lecz oddają Mu cześć w nieco odmienny sposób
Skoro tak to uznajesz Rzymski Katolicyzm za chrześcijaństwo bez żadnych zastrzeżeń bowiem sposób oddawania czci Bogu jest kwestią mało istotną.
Deklaruję się jako chrześcijanin, protestant i kalwinista.
A nie powinieneś wobec tego co wyżej napisałeś.
Nick pisze:Skoro tak to uznajesz Rzymski Katolicyzm za chrześcijaństwo bez żadnych zastrzeżeń bowiem sposób oddawania czci Bogu jest kwestią mało istotną.
Nawet bluznierczy (modlenie sie przez wstawiennictwo swietych)
Wiatr wieczorami niósłby po mieście
pieśni grane w dawnych wiekach.
Byłoby lato tysiąc dziewięćset dziesięć,
za domem by szumiała rzeka.
Widzę tam wszystkich nas - idących brzegiem,
mnie, żonę, dzieci pod cieszyńskim niebem.
Może i dobrze, że człowiek nie wie,
co go czeka.
pieśni grane w dawnych wiekach.
Byłoby lato tysiąc dziewięćset dziesięć,
za domem by szumiała rzeka.
Widzę tam wszystkich nas - idących brzegiem,
mnie, żonę, dzieci pod cieszyńskim niebem.
Może i dobrze, że człowiek nie wie,
co go czeka.
Nick pisze:Wiem co masz na myśli ale de facto nie można oddawać czci BOGU w sposób bluźnierczy. Ligia, czy rozumiesz?
Czemu mam nie rozumiec? Tak wlasnie "oddaja czesc" katolicy- po trochu jak nalezy, dorzucajac do tego bluznierstwa. Eh, widze, ze trzeba za kazdym razem sie rozpisywac.
Wiatr wieczorami niósłby po mieście
pieśni grane w dawnych wiekach.
Byłoby lato tysiąc dziewięćset dziesięć,
za domem by szumiała rzeka.
Widzę tam wszystkich nas - idących brzegiem,
mnie, żonę, dzieci pod cieszyńskim niebem.
Może i dobrze, że człowiek nie wie,
co go czeka.
pieśni grane w dawnych wiekach.
Byłoby lato tysiąc dziewięćset dziesięć,
za domem by szumiała rzeka.
Widzę tam wszystkich nas - idących brzegiem,
mnie, żonę, dzieci pod cieszyńskim niebem.
Może i dobrze, że człowiek nie wie,
co go czeka.
Dragonar, oczywiście ma rację. Protestanci i katolicy (i wszyscy chrześcijanie w ogóle) czczą dokładnie tego samego Trójjedynego Boga.
Nie oznacza to oczywiście, że różnice między wyznaniami są błahe i nieistotne. Prawda jak najbardziej ma znaczenie. Ktoś się myli, a ktoś ma rację.
Nie wiem, co powie Dragonar. Ale ja mogę powiedzieć: absolutnie tak. Uznaję Rzymski Katolicyzm za chrześcijaństwo. Za jedno z wyznań chrześcijańskich. Owszem, głoszące bardzo poważne błędy. Ale wciąż zachowujące wiele prawd wiary chrześcijańskiej (w tym doktrynę o prawdziwości i natchnieniu Pisma Świętego, odkupieńczej śmierci Pana Jezusa Chrystusa i Trójcy Świętej) i udzielające ważnego chrztu. I co ciekawe mówię dokładnie to samo co reformatorzy, którzy chociaż nie przebierali w słowach pisząc o KRK, to jak najbardziej uznawali np. jego chrzest.
Nie oznacza to oczywiście, że różnice między wyznaniami są błahe i nieistotne. Prawda jak najbardziej ma znaczenie. Ktoś się myli, a ktoś ma rację.
Nick pisze:Skoro tak to uznajesz Rzymski Katolicyzm za chrześcijaństwo bez żadnych zastrzeżeń bowiem sposób oddawania czci Bogu jest kwestią mało istotną.
Nie wiem, co powie Dragonar. Ale ja mogę powiedzieć: absolutnie tak. Uznaję Rzymski Katolicyzm za chrześcijaństwo. Za jedno z wyznań chrześcijańskich. Owszem, głoszące bardzo poważne błędy. Ale wciąż zachowujące wiele prawd wiary chrześcijańskiej (w tym doktrynę o prawdziwości i natchnieniu Pisma Świętego, odkupieńczej śmierci Pana Jezusa Chrystusa i Trójcy Świętej) i udzielające ważnego chrztu. I co ciekawe mówię dokładnie to samo co reformatorzy, którzy chociaż nie przebierali w słowach pisząc o KRK, to jak najbardziej uznawali np. jego chrzest.
"The Road goes ever on and on
Down from the door where it began.
Now far ahead the Road has gone,
And I must follow, if I can, " J.R.R. Tolkien
Down from the door where it began.
Now far ahead the Road has gone,
And I must follow, if I can, " J.R.R. Tolkien
- Dragonar
- Posty: 4906
- Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
- wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
- Lokalizacja: Christendom
- Gender:
- Kontaktowanie:
Nick pisze:Dragonar pisze:Tak, lecz oddają Mu cześć w nieco odmienny sposób
Skoro tak to uznajesz Rzymski Katolicyzm za chrześcijaństwo bez żadnych zastrzeżeń bowiem sposób oddawania czci Bogu jest kwestią mało istotną.Deklaruję się jako chrześcijanin, protestant i kalwinista.
A nie powinieneś wobec tego co wyżej napisałeś.
Chwila, pytanie było tylko o Istotę Boga. Przecież Bóg w katolicyzmie to nie Allah lub Ahura Mazda, pomimo tej całej herezji... Katolicyzm to spaczona wersja chrześcijaństwa, jednakże ze względu na to, że pytanie dotyczyło jedynie Istoty Boga, to nie ma nic złego w twierdzeniu, że czcimy tego samego Boga, tj. Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba, Boga Trójjedynego.
Ostatnio zmieniony 26 paź 2014, 20:50 przez Dragonar, łącznie zmieniany 1 raz.
Filip pisze:i udzielające ważnego chrztu
dobry zart...
Wiatr wieczorami niósłby po mieście
pieśni grane w dawnych wiekach.
Byłoby lato tysiąc dziewięćset dziesięć,
za domem by szumiała rzeka.
Widzę tam wszystkich nas - idących brzegiem,
mnie, żonę, dzieci pod cieszyńskim niebem.
Może i dobrze, że człowiek nie wie,
co go czeka.
pieśni grane w dawnych wiekach.
Byłoby lato tysiąc dziewięćset dziesięć,
za domem by szumiała rzeka.
Widzę tam wszystkich nas - idących brzegiem,
mnie, żonę, dzieci pod cieszyńskim niebem.
Może i dobrze, że człowiek nie wie,
co go czeka.
Nie żartuję. Ani trochę
( Oczywiście baptyści się z tym nie zgodzą, ale większość protestantów owszem - luteranie, znakomita większość kalwinów, metodyści...).
( Oczywiście baptyści się z tym nie zgodzą, ale większość protestantów owszem - luteranie, znakomita większość kalwinów, metodyści...).
"The Road goes ever on and on
Down from the door where it began.
Now far ahead the Road has gone,
And I must follow, if I can, " J.R.R. Tolkien
Down from the door where it began.
Now far ahead the Road has gone,
And I must follow, if I can, " J.R.R. Tolkien
- Dragonar
- Posty: 4906
- Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
- wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
- Lokalizacja: Christendom
- Gender:
- Kontaktowanie:
Filip pisze:Nie żartuję. Ani trochę
( Oczywiście baptyści się z tym nie zgodzą, ale większość protestantów owszem - luteranie, znakomita większość kalwinów, metodyści...).
Badam obecnie kwestię chrztu i nie mam wątpliwości co do tego, że powinien być on udzielany osobie świadomej oraz przez zanurzenie w wodzie. Zastanawiam się natomiast nad konkretnym znaczeniem chrztu.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości