Chrześcijanie

[koleżanka]

Dziękuję wam za słowo, zaproponowałam mu przyjazd do Polski. Jeśli je przyjmie będzie dobrze.

Nick i jak wszystko dobrze się skończyło?

[Nick]

Nick i jak wszystko dobrze się skończyło?

Tak, ale nie sugeruj się tym bo jest mnóstwo podobnych historii, które kończą się źle.
Ty jesteś kobietą, jesteś zakochana, łatwo Ciebie uwieść- w zasadzie już się to stało bo nie widziałaś gościa na oczy, a deklarujesz gotowość do małżeństwa z nim- czyli w zasadzie on teraz może zrobić z Tobą co chce.
Może to faktycznie "ten", a może nie...
Ty w takim stanie nie myślisz rozsądnie (co zrozumiałe) ale może przyjrzyj mu się bardziej "od kuchni", nie tylko jak pięknie mówi, ale jakim człowiekiem faktycznie jest na co dzień, jak rozwiązuje problemy, czy potrafi być za kogoś odpowiedzialnym, poznaj jego znajomych- zobacz kim oni są.
Krótko mówiąc- ochłoń i poznaj człowieka bliżej zanim zdecydujesz się na małżeństwo.

[koleżanka]

Swoje zdjęcia mi przesłał, więc go widziałam, zaproponowałam mu spotkanie byśmy się poznali. Oj nie już mnie raz spotkało coś złego tylko od polaka. Jednak tutaj on jest bardzo szczery, a polak był zamknięty i robił wszystko by na siebie zwrócić uwagę.

[konto skasowane]

Zdjęcia mogą być wykonane w najlepszym ujęciu, (ile znajomych na FB ma najładniejsze zdjęcie profilowe ustawione, a po wejściu w albumy, jakby zupełnie ktoś inny) mogą też być ściągnięte z jakiegoś portalu. Zweryfikuj go przez Skypa. Musisz znać adres jego zamieszkania, sprawdź w google maps gdzie to jest.
Jeżeli facet nakłania ciebie do spotkania, to wypada aby to on przyjechał po raz pierwszy do ciebie, a nie odwrotnie.
W niemczech jest ogromna ilość oszustów, których celem jest nakłonienie na przyjazd kobiet - często do pracy - i potem sie okazuje ze one rzeczywiście znajdują prace, ale w innej branży.
Bajkopisarzy nie brakuje w internecie, wiec niczego sobie na tą chwilę nie obiecuj, nie ufaj i nie wierz.

[MrSponge]

Mam pytanie może wiecie jakie z bory są w Anglii w mieście Reading?

Pytam się, bo jeśli wyjdzie ze spotkania z pewnym mężczyzną, którego pokochałam wyjdę za niego za mąż. Zmiana kościoła również wchodzi w grę.

Czemu "zmiana kościoła również wchodzi w grę"? Ponieważ...?

[josta]

Swoje zdjęcia mi przesłał, więc go widziałam, zaproponowałam mu spotkanie byśmy się poznali. Oj nie już mnie raz spotkało coś złego tylko od polaka. Jednak tutaj on jest bardzo szczery, a polak był zamknięty i robił wszystko by na siebie zwrócić uwagę.

Może na skype porozmawiajcie:). Będzie taniej niż wyjazd, a lepiej się poznacie.

[Anmarivero]

Swoje zdjęcia mi przesłał, więc go widziałam, zaproponowałam mu spotkanie byśmy się poznali. Oj nie już mnie raz spotkało coś złego tylko od polaka. Jednak tutaj on jest bardzo szczery, a polak był zamknięty i robił wszystko by na siebie zwrócić uwagę.

Może na skype porozmawiajcie:). Będzie taniej niż wyjazd, a lepiej się poznacie.

Ja utrzymywałam korespondencyjną znajomość, z telefonami praktycznie codziennie przez 40 miesięcy mojego życia. Czas potraktowałam jako weryfikator szczerych intencji. Gdy do człowieka wyjechałam, okazało się, że jest zupełnie kimś innym. Używał zdjęć młodego człowieka ze swojego otoczenia (a miałam ich cały album) i był do tego tak perfidny, że siebie samego też umieścił w tej opowieści w roli "starszego doradcy, mentora". Na każdą wątpliwość dostawałam gotową odpowiedź zanim pojawiło się pytanie. Miało być małżeństwo, a chodziło tak naprawdę o sponsoring przypieczętowany złamaną psychiką i wstydem, bo żona już w Polsce była i córki praktycznie w moim wieku... Świat jest pełen zwyrodnialców. Miej się na baczności. Módl się i testuj, testuj i się módl.
Będziesz chroniona proporcjonalnie do tego, jak bardzo w wątpliwość będziesz chciała poddać jego wiarygodność.

[andevi]

Ja poznałam męża przez internet. Przez portal randkowy dla chrześcijan, www.BigChurch.com
Swoją drogą, polecam:) Można tam znaleźć również grupkę do wspólnego studium Biblii, czy partnera do modlitwy wstawienniczej.
Najpierw pół roku czatowaliśmy. Potem pojechałam do pracy, zamieszkałam u jego rodziców, a jego mama znalazła mi zajęcie u rodziny żydowskiej - opieka nad dziećmi i domem.
Mieliśmy więc okazję poznać się w realu, przejść okres chodzenia ze sobą i narzeczeństwa, nim podjęliśmy decyzję o małżeństwie. Trwało to ponad półtora roku|:) W tym czasie uczyłam się języka, poznawałam mentalność Holendrów.
Pierwszym zimnym prysznicem na uniesienia emocjonalne są... różnice językowe. Zwłaszcza w dziedzinie uczuć łatwiej nam wyrazić się w języku ojczystym:) Potem różnice kulturowe.
No, i to Ty jesteś emigrantką, on i teściowa są u siebie, to Ty masz się dostosować. Moja teściowa nigdy się polskiego nie nauczyła, a Polaków dyskryminuje do dziś. To, co się potocznie mówi o złych teściowych ma tu zastosowanie, plus to, co się mówi o tubylcach traktujących przybyszów z dawnego Bloku Wschodniego.
Tak więc rzeczywistość często szybko daje po tyłku, i dziewczyny trzeźwieją. Oby tylko zanim zajdą w ciążę!
Jak chcesz pogadać, zapraszam na gg:)

[Iv]

To ja też dodam swoje trzy grosze.
Zawierając znajomości w internecie (szczególnie damsko męskie) należy pamiętać przede wszystkim o tym, że to w jakim świetle przedstawia nam się człowiek nigdy właściwie nie pokrywa się w 100% z tym jak widzą go inni. I nie musi robić tego specjalnie, oszukiwać i zwodzić.
To naturalne gdy sami wypowiadamy się o sobie i przedstawiamy komuś swoją osobę robimy to z subiektywnego punktu widzenia. Niestety dzieje się tak praktycznie bez wyjątków, no chyba, że ktoś ma naprawdę przeogromną samoświadomość i obiektywizm.

koleżanka, nie pomyśl, że odradzam Ci tę znajomość czy coś w tym stylu. Aczkolwiek jestem dość mocno zaskoczona tym jak piszesz już o małżeństwie

[koleżanka]

Z tego co widzę to zdjecia raczej są jego. Skype nie ma piszemy przez maila, podał mi swoj numer telefonu i napisał, że moge go zweryfikować. Mto napisał na wstępie. Andevi nie mam gg nie pamietam numeru swojego. Napisz mi wiecej jak takiego goscia mozna sprawdzic?

[Ligia]

Przeczytalam wasze wypowiedzi- bardzo rozsadnie piszecie. Przychylam sie do pogladu, ze nalezy rozmawiac na skype przed zobaczeniem sie z tym kims na zywo. Ale na skype polaczonym z kamerka, zeby zobaczyc. czy ta osoba rzeczywiscie wyglada tak, jak na zdjeciu. I jak sie zachowuje. I sprawdzic miejsce zamieszkania na google earth, jak radzil chyba dr. sky. Jesli to uczciwa osoba, nie bedzie miala nic przeciwko, tylko pomysli, ze jestes rozsadna.

[Małgorzata]

Zmiana kościoła również wchodzi w grę.

Jak to należy rozumieć? Byłaś zagorzałą i wojującą z nami katoliczką, a teraz dla nieznanego prawie mężczyzny chcesz "zmienić kościół"? Poza tym kościół Chrystusa jest jeden, czyli mam rozumieć, ze myślisz o pogaństwie?

[koleżanka]

Wiem, tylko, że przez iPhone pisze maile.

[MrSponge]

Małgorzata właśnie do tego zmierzam. O co tu chodzi?

[Oberyn.]

Jak to o co chodzi Koleżenka chce skonwertować na protestantyzm dla przyszłego męża (hipotetycznie), ja tak to zrozumiałem.