Smutno mi,

Dział pomocy przeznaczony dla osób poszukujących - nie będących członkami kościołów protestanckich. Tutaj możecie postawić swoje pytanie, wątpliwości, prośbę o radę, itd. Uwaga: odpowiedzi mogą udzielać wyłącznie osoby należące do kościołów protestanckich.
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 09 sie 2015, 18:24

andevi tak to pięknie opisałaś i widzę ze postąpiłas dobrze odcinajac się a teraz wracając n innych warunkach, Ja do smierci mojej matki nie miałam z nię kontaktu i nawet mnie wydziedziczyła.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
Samolub
Posty: 4751
Rejestracja: 12 wrz 2015, 22:28
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Loch Ness
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Smutno mi,

Postautor: Samolub » 13 wrz 2015, 07:32

Całe narody potrafią gnić...
A jakby tak już patrzeć z punktu widzenia ograniczenia myślenia i postrzegania niektórych katolików to Kościoł Rzymski jest "święty" i rzeczywiście, znam ludzi z tego Kościoła i oni całkiem innaczej zachowują się w niedzielę, innaczej w towarzystwie młodzieżowym, właściwie to są mistrzowie, faryzeusze przy nich to dzieci w piaskownicy. I nie mówię tu o jakiś wygłupach, na każdym kroku swoim chorym spostrzeganiem rzeczywistości zatruwają innym życie, ich wiedza o świecie kończy się najczęściej na tym gdzie jest lodówka i prostych fizycznych potrzebach, wszelka duchowość przybiera u większości z nich obajwy opętania, religja jest rozumiana jako ład społeczny, tradycja, a Bóg często jako ktoś jak dobór naturalny u Darwina, bądz coś co sprawia że "widzisz bo Bóg tak sprawia" w rozumieniu takim, że przez "skomplikowane" polityczne czy intrygowskie myslenia biały człowiek będzie się żywił kosztem niewolniczej pracy innych mieszkańców globu... Niewiarygodne?

Ja dopiero gdzieś w wieku 21 lat dowiedziałem się że postrzeganie tego samego Boga może być tak radykalnie różne... właściwie można powiedzieć że do 20 roku życia nie zdawałem sobie sprawy nawet jako małe dziecko że jest tak wielu chorych, dziwnych, zdziwaczałych, powywracanych ludzi w społeczeństwie i nie chodzi tu wyłacznie o wierzących katolików, bo poprostu albo się tym nie interesowałem, albo jakies inne rzeczy przyciągały moją uwagę. Niestety od rzeczywistości często uciec się nie da, a społeczeństwo w dobrym kierunku nie zmierza, raczej obserwuje od 10 lat upadek społeczeństwa polskiego, taką "analfbetyzacje" pod różnymi postaciami. No a bardziej inteligentni czy wrażliwi ludzie których znam, poprostu albo poszli w ateizm, albo w agnostycyzm, albo przechodzą na inne wyznania.

Ewentualnie są też tacy co znoszą ten cały Kościół i dla Boga chodzą, lub przykymają na wszystko oko, choć z wieloma rzeczami się nie zgadzają.
Reszta społeczeństwa to mohery, zawistni zazdrośnicy, fanatycy jakiś prostych kultów, ewentualnie teolodzy polityczno-spoleczni uznajacy Kosciol za ciekawą do podparcia się instytucje dla swoich wpływów czy interesów, jest jeszcze inna grupa osób, ukryci katolicy, pseudo ateiści, którzy walczą z Kosciolem Katolickim, ale lubią papieża, czy to świeta, nie brakuje takich osób... kiedy trzeba mówią tak kiedy trzeba co innego co innego mówią... zależnie od potrzeby, także Kościół Katolicki ma całe spektrum obłąkania, opętania oraz obłędu, zniszczonego postrzegania, najlepsze że często wyczuwa się to bardzo szybko, powiedz te niewygodne słowa i Prawdę gdzieś =D myślisz że kogoś wogole tam obchodzi prawda, oni mogą nawet Ciebie wyrolować i potem sami siebie jeszcze, system wyparcia czy ego jest tam tak silny. Ale przecież mówimy tu o praniu mózgu całym narodom, czesto przez stulecia, często od dziecka po grób.

Nie wierze żeby w to jakiekolwiek dziecko wierzyło... pamiętam jak byłem małym dzieckiem, a wychowałem się w katolicyzmie... to zawsze było dla mnie dziwne że ludzie modla sie do swietych od rzeczy zagubionych, czy do jakiś Maryjek Czestochowskich czy Ostrobramskich i która to wiecej lask gornikom wyprasza, a ktora to rybakom bardziej pomaga było dla mnie beznadziejnie mierne, tak jak tezy siostry ze jesli chodzisz na iles pierwszych piatkow miesiaca to nie umrzesz w grzechu, to wogole zaprzecza Bogu w ktorego wierzyłem, to tak jakby powiedzieć że Bóg to debil, hipokryta z cienką bajerą...

Oczywiscie są jeszcze Katolicy "oswieceni" ci co wiedzą jak piramida funkcjonuje, spoko też wiem =D pozdrawiam jeśli jest tu jakiś "oswiecony" katolik, jezuita, bo takich to pewnie w Polsce na palcach jednej czy dwoch ręki by można było policzyć. Nie potrzebuje objawienia Jana czy gdybania, poprostu wiem że to chora totalnie odjechana grupa psychopatow, ktora kontoluje spoleczenstwo. Przykre jest to że napewno przez ten Kosciol wielu ludzi ktorzy wierzą w Prawdziwego Boga zraziłą się do bałwanów. Pomińmy egzorcyzmy, średniowiecze, układanie włądzy, masowe mordy, systemy wasalno feudalne i pienieżne, ktore od setek lat promują psychopatów to wcale nie dziwi że powstają takie twory jak masoneria, socjaliści bo to przecież tylko jakieś organizacje które się biją z macierzą i w jakiś kwestiach są dziwne, szkodliwe a w innych bazują na jakimś niezadowoleniu społecznym, wewnetrznej walce Babilonu, ba jakby tak się zastanowić to socjalizm ekonomiczny blizszy znacznie np chrzescijanskiemu życiu w załozeniach niż feudalizm. Nie rozwodząc się długo nad tym wszystkim bo szkoda czasu...

Czy kogoś wogole to dziwi że Bóg miałby ten Kościół nie lubieć? Bo im bardziej Bóg byłby doskonały tym bardziej oni go do ściany przyprą żeby im zburzył te ich złote świątynie. To są poprostu hieny, nad tym się roztacza tak czarna magia jak smoła... :hihi:
A Papież Franciszek to już taka smoła jest, że nawet krokodyla czy słonia pochłonie :hihi: lecz oni tacy głupi nie sa, nie po to Rzym inicjował na przykład islam... ogólnie rzecz biorąc rzecz najważniejsza, nie wolno schodzić do tego poziomu, bo jak przyjdzie sam diabeł z widłami, to nawet pokazanie się jako diabeł bez wideł będzie cnotliwe... :lmao:

Także ogólnie nie wolno w żadnej w żadnej kwestii Rzymowi wierzyć, to jest odwrócone postrzeganie, jak Rzym coś mówi, to znaczy że musi być dokładnie odwrotnie... Rzym czy Watykan, a Papież to tylko jedna organizacja z jakimiś tam organizacjami i włądzą, nie mówiąc o tym że rynki zbytu czy tarcia występują nawet w "kochającej się rodzinie" i to wkońcu ich wszystkich pochłonie, myślę że taki Lucyfer spokojnie przez Papiestwo to może być nawet karcony czy zastraszony :shy:

I naprawdę, po prostu, tak jak pies uczy się tego że ludzie codziennie będą mu jedzenie wkładać do miski, kto obserwuje dokładnie życie, róznego rodzaju informacje, ma pewną przenikliwość dostrzegania tego co myślą ludzie, prędzej czy później sam prawdy o tej organizacji czy o wiekszosci ludzi z tego Kościoła się dowie. Nie oszukujmy się jest to tak wielka mentalna smoła. A jeśli ktoś naprawdę tego nie dostrzega to naprawdę wybrał dawno temu szatana i na każdym kroku, na każdym przybija symbolicznego gwoździa Jezusowi i wypacza obraz Boga. Tylko że kochani, zrozumcie że są tam też ludzie całkiem normalni, nawet często lepsi od innych chrześcijan, bo każdy coś za skórą ma... :O bo inni chrześcijanie robią często to samo :hihi: i inne Kościoły mają kilkakrotnie krotsza tradycję a osiągniecia w tej dziedzinie nie małe.


Obrazek HAPPYSAD- Jałowiec
Od połowy stycznia'17 nie udzielam się na forum bojkotując działania części moderacjii (Efendi oraz Kaan'a) jeśli obie te osoby ustąpią ze swoich funkcjii na forum rozważę powrót. Spotkasz mnie na moim >blogu< zapraszam
Awatar użytkownika
BeataM
Posty: 40
Rejestracja: 20 lut 2013, 12:51
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Smutno mi,

Postautor: BeataM » 20 paź 2015, 12:58

Moim zdaniem KK ze swoją wielowiekową tradycją faktycznie niszczeje i popada w ruinę. Obserwując gro katolików, którzy podobno stanowią znaczący procent naszego społeczeństwa szczerze powątpiewam w ich prawdziwą wiarę. Świątynia niegdyś zbudowana z solidnego drewna próchnieje i rozpada się na oczach dzisiejszego świata odsłaniając coraz więcej plugawych szczelin skrywanych latami pod gnijącymi deskami. Taki obraz maluje się przed moimi oczami rozglądając się wokół siebie, słuchając radio, oglądając TV, czytając w internecie. KK rozpada się na naszych oczach. Czy prawdziwi chrześcijanie chcą coś z tym zrobić? Czy będziemy wyciągać całą zgniliznę i próchno by obrzucać tym „ledwie wierzących” katolików? Czy będziemy ich siłą wyciągać z „zepsutego” kościoła i przekonywać na swoją, słuszną stronę? W większości „katolicy” wolą w ogóle odejść od kościoła, trzymając się jedynie tradycji, niż przejść np. na protestantyzm, który kojarzą z sektą (a to nieładne i niebezpieczne słowo). Zastanawialiście się ilu „katolików” tak naprawdę uczęszcza na cotygodniową mszę, a ilu tylko od „wielkiego święta”? Mamy ich potępić i odwrócić się od nich, odciąć? Czy tego uczy nas Jezus? Wielu ludzi wyjeżdża ewangelizować dalekie kraje, a tuż przed naszymi nosami jawią się całe rzesze słabych w wierze, upadających, zagubionych, rozczarowanych poczynaniami co poniektórych księży, „ogłuszonych światem”, „zachłyśniętych światową ułudą wolności” ludzi. Co my, prawdziwi chrześcijanie, możemy zrobić? Bóg już zaczął działać. W KK rozkrzewiają się różne wspólnoty, wśród których pojawił się ruch odnowy w Duchu Św. Od ponad roku jestem tam zaangażowana, oczywiście zachowując moje „protestanckie serce” (dlaczego tak jest pisałam w innych postach). Bywa różnie. Głównym założeniem jest koncentrowanie się na Jezusie i to jest wspaniałe. Podczas spotkań modlitewnych uczestnicy modlą się swobodnie bez formułek w oparciu o Biblię. Dzięki odnowie organizowane są w kościołach msze z uwielbieniem i uzdrowieniami, które stają się doskonałą okazją do poznania i zbliżenia się do prawdziwego Boga. Ostatnio wgłębiam się w tematykę książek Neila Lozano omawiającej modlitwę uwolnienia metodą 5 kluczy, które są bardzo popularne w odnowie, a moim skromnym zdaniem mają charakter chrześcijański w 100% :D . No ale to może na odrębny temat.


Wszystko co spotyka mnie w życiu pochodzi od Dobrego Boga
Awatar użytkownika
jwd
Posty: 460
Rejestracja: 25 maja 2010, 13:17
wyznanie: nie chce podawać
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Smutno mi,

Postautor: jwd » 20 paź 2015, 13:17

BeataM. pisze:W KK rozkrzewiają się różne wspólnoty, wśród których pojawił się ruch odnowy w Duchu Św. Od ponad roku jestem tam zaangażowana, oczywiście zachowując moje „protestanckie serce” (dlaczego tak jest pisałam w innych postach). Bywa różnie. Głównym założeniem jest koncentrowanie się na Jezusie i to jest wspaniałe.

Naprawdę tak jest ;-) :?:
Mam wrażenie, że takich wspólnot było pełno w latach 90-tych, czy one jeszcze aby istnieją? Gdzie?


J 14:6 "Odpowiedział mu Jezus: Ja jestem droga i prawda, i żywot, nikt nie przychodzi do Ojca, tylko przeze mnie."
andevi
Posty: 1539
Rejestracja: 15 paź 2014, 13:00
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Królestwo Boże
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Smutno mi,

Postautor: andevi » 20 paź 2015, 13:29

Co my, prawdziwi chrześcijanie, możemy zrobić? Bóg już zaczął działać. W KK rozkrzewiają się różne wspólnoty, wśród których pojawił się ruch odnowy w Duchu Św. Od ponad roku jestem tam zaangażowana, oczywiście zachowując moje „protestanckie serce” (dlaczego tak jest pisałam w innych postach). Bywa różnie. Głównym założeniem jest koncentrowanie się na Jezusie i to jest wspaniałe. Podczas spotkań modlitewnych uczestnicy modlą się swobodnie bez formułek w oparciu o Biblię. Dzięki odnowie organizowane są w kościołach msze z uwielbieniem i uzdrowieniami, które stają się doskonałą okazją do poznania i zbliżenia się do prawdziwego Boga. Ostatnio wgłębiam się w tematykę książek Neila Lozano omawiającej modlitwę uwolnienia metodą 5 kluczy, które są bardzo popularne w odnowie, a moim


Parę pytań:
- kogo nazywasz prawdziwym chrześcijaninem, i kto to są owi "my prawdziwi chrześcijanie"?
- na którym Jezusie koncentrują się katoliccy odnowiciele ?
- co to jest modlitwa ?
- hm, a jednak centrum życia takiej wspólnoty jest msza, katolicki bałwochwalczy ryt
- kogo uwielbiają w czasie takiej mszy czy wystawienia Najświętszego Sakramentu? Chrystus Eucharystyczny to nie Jezus Biblii :(
- który Bóg jest prawdziwy i dlaczego uważasz, że katolicka msza z charyzmatycznymi dodatkami jest okazją (mówisz, doskonałą okazją) do poznania i zbliżenia się... no właśnie, do kogo?
- co do uzdrawiania, też mam nieco inne zdanie niż Neil (którego znam i szanuję )


Szema Izrael, Adonai Elohenu, Adonai Ehad
Awatar użytkownika
BeataM
Posty: 40
Rejestracja: 20 lut 2013, 12:51
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Smutno mi,

Postautor: BeataM » 20 paź 2015, 13:45

Wiedziałam, że tak będzie ... lawina pytań. Uważam, że prawdziwy chrześcijanin to ktoś, kto oddał swoje życie w pełni Jezusowi. Człowiek , który z własnej woli zszedł ze swego tronu i oddał go w pełne posiadanie Bogu. Prawdziwy chrześcijanin kocha Boga całym swym sercem i życiem, rozmawia z Bogiem czytając Pismo św, rozważając Jego słowa, podąża za Jezusem i stara się Go naśladować. Prawdziwa modlitwa to rozmowa z Bogiem jak z ojcem, przyjacielem. Prawdziwy chrześcijanin kocha ludzi i wykorzystuje wszystkie swoje umiejętności by głosić ewangelię wszystkim.


Wszystko co spotyka mnie w życiu pochodzi od Dobrego Boga
Awatar użytkownika
BeataM
Posty: 40
Rejestracja: 20 lut 2013, 12:51
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Smutno mi,

Postautor: BeataM » 20 paź 2015, 14:04

Długo zastanawiałam się nad pytaniem czy w KK jest prawdziwy Bóg i czy tam działa. Po jakimś czasie Bóg dał mi odpowiedź. On jest wszędzie. W tramwaju, w aucie, na ulicy i w KK. Ograniczenie Go wyłącznie do najświętszego sakramentu jest niewystarczające. Podczas mszy, przynajmniej ja, oddaję cześć i chwałę Bogu, który jest wszędzie. Podczas mszy z uwielbieniem i uzdrowieniami szczególnie urzekła mnie modlitwa prowadzącego (w moich przypadkach byli to księża) przepełniona ogromem miłości, ufności do Jezusa. Żadne formułki, wyłącznie słowa płynące z serca. Taka modlitwa oczywiście za każdym razem jest inna ale zawsze porusza serca wszystkich obecnych w kościele. Czasem włączane są elementy z modlitwy 5 kluczy co raduje me serce. Wierzę, że w taki sposób można przyprowadzać ludzi do prawdziwego Boga z Pisma Św. Fakt, jakieś rzeczy mnie czasem zrażą ale koncentruję się na tym co dobre, co się Bogu podoba i cały czas mam przekonanie że Bóg potrzebuje mnie tutaj. A jakie wy widzicie rozwiązanie by pomagać katolikom poznać prawdziwego Boga?


Wszystko co spotyka mnie w życiu pochodzi od Dobrego Boga
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Smutno mi,

Postautor: magda » 20 paź 2015, 15:01

Moja droga Beatko Znasz historie Papiestwa i wiesz że to zbrodniczy kosciół który spływa krwia wielu pomordowanych , wiesz o tym że nie było to przez wieki dzieło Ducha Świetego, Wiesz tez dobrze że inny duch ten kosciół prowadził i dalej prowadzi tylko ze :
2Kor 11:14 bw "I nic dziwnego; wszak i szatan przybiera postać anioła światłości."
Wiedząc ze nawet szatańskie dzieła mogą wygladać na świete i szatan na anioła swiatłosci do tego znajac historię byłabym na twoim miejscu ostrożna w ocenie KRK i jego działania.zwłaszcza ze w obecnych czasach działania Kk są obliczone na granie na emocjach i uczuciach wiernych. Piekne pielgrzymki ze spiewem na ustach idące przez łany zbóż, wieczory w częstochowie przy swiecach i modlitwach jest to tylko mamiący ludzkie serca nastrój i przyjemne odczucia za którymi stoi bałwochwalstwo i obrażanie Boga padaniem na kolana przed pomalowana deską. Gdybys oprzytomniała z takich nastrojowych rzeczy i przyjżała sie temu co jest pod podszewka tego wszystkiego to byłoby najlepsze co mozesz zrobic . Pros Boga o przytomność umysłu i zobaczenie prawdy a udzieli ci tego . Wierz mi ta bestia przez wieki przesladujaca ludzi prawdziwie oddanych Bogu, przesladujaca za czytanie Słowa Boga, mordująca całe narody pełna rozpusty i wszelkiego grzechu taka bestia sie nie nawraca i jeśli myslisz że przyciaga ona ludzi do Boga to sie mylisz . Przyciąga ona ludzi do fałszywej religii splamionej krwią. Nie daj się mamic djabłu bo jest bardzo inteligętny i sama wpadniesz w jego zasadzki , Pros Boga o Ducha Świetego i nie bierz żadnego ducha z KRK nie pozwól żeby ktokolwiek nakładał na ciebie ręce w tym kosciele bo później nie bedziesz w stanie zobaczyć co naprawde sie dzieje. Wierzacy ludzie są wszedzie i Bóg ma soich wiernych też w KK do nich to jest skierowane to:
Ap 18:4 bw "I usłyszałem inny głos z nieba mówiący: Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami jego grzechów i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające,"
Kazdy kto nalezy do Boga wyjdzie z tego kosciła a ten kto do ludu Bożego nie należy podda sie nastrojom i da sie omamic zamykajac oczy na to co na prawde przedstawia soba ten kosciół.
Ostatnio zmieniony 20 paź 2015, 15:07 przez magda, łącznie zmieniany 1 raz.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
andevi
Posty: 1539
Rejestracja: 15 paź 2014, 13:00
wyznanie: Protestant
Lokalizacja: Królestwo Boże
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Smutno mi,

Postautor: andevi » 20 paź 2015, 15:01

Hm, no właśnie...
Macie pomysły na to, jak ewangelizować katolików?
Czy może bardziej ogólnie: jak ewangelizować religijnych, tradycyjnych, filozofujących, zamkniętych w kościelnych systemach, kulturowo (ludowo) wierzących, "biznesmenów" prowadzących instytucje zwane kościołami, showmanów z podium niedzielnych wydarzeń rozrywkowych ?

Jezus stworzył chrześcijaństwo jako wspólnotę, jako Ciało. Grecy zrobili z niego filozofię. Rzymianie - system i instytucję. Europa - kulturę. Ameryka - biznes i rozrywkę.
Wziąć Ciało i robić z Niego biznes... czy to nie prostytucja ?

Jak uczynić Kosciół na nowo czystą, nieskazitelną Oblubienicą ?


Szema Izrael, Adonai Elohenu, Adonai Ehad
madelinka
Posty: 476
Rejestracja: 05 paź 2015, 17:27
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Smutno mi,

Postautor: madelinka » 20 paź 2015, 16:54

BeataM pisze: Co my, prawdziwi chrześcijanie, możemy zrobić? Bóg już zaczął działać. W KK rozkrzewiają się różne wspólnoty, wśród których pojawił się ruch odnowy w Duchu Św. Od ponad roku jestem tam zaangażowana, oczywiście zachowując moje „protestanckie serce” (dlaczego tak jest pisałam w innych postach). Bywa różnie. Głównym założeniem jest koncentrowanie się na Jezusie i to jest wspaniałe. Podczas spotkań modlitewnych uczestnicy modlą się swobodnie bez formułek w oparciu o Biblię. Dzięki odnowie organizowane są w kościołach msze z uwielbieniem i uzdrowieniami, które stają się doskonałą okazją do poznania i zbliżenia się do prawdziwego Boga.



Beato dałaś się zwieść! Odnowa katolicka, nie jest prowadzona przez Ducha Świętego, a katolicy nie mogą tam poznać prawdziwego Boga, bo Go tam nie ma. Czy fakt,że widzisz tam uzdrowienia jest tożsamy z obecnością Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba? Oczarowały Cię msze z uwielbieniem? Ale komu to uwielbienie jest okazywane? Założenie koncentrowania się na Jezusie jest piękne, ale jest to cześć okazywana Innemu Jezusowi!!!
Żeby pomóc katolikowi się nawrócić, trzeba go pouczyć o grzechu, w którym żyje, a nie utwierdzać go, w tym, że inna forma oddawania Bogu czci, ale w tym samym kościele, jest drogą do Boga. "Leczyliśmy Babilon, ale nie dało się go uleczyć, zostawcie go! Chodźmy każdy do swojego kraju, gdyż jego sąd niebios sięga i wznosi się aż do obłoków"Jer.51, 9
Sama powinnaś stamtąd odejść, żeby nie narażać się na Boży gniew, a jeśli masz kontakt z innymi katolikami ostrzec ich o plagach przeznaczonych dla Wielkiej Wszetecznicy, która upiła ich winem swojego nierządu!


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Smutno mi,

Postautor: magda » 20 paź 2015, 19:21

Beatko te 5 kluczy to nie jest to co Jezus nas uczył stosować, czy znajdujesz te 5 kluczy w nauce Jezusa? Babranie sie w jakimś rozeznawaniu duchów pokrewnych to nie jest z Ewangelii to obca inna Ewangelia Jezustego nie uczył, te klucze stosuje sie w psychologii, czytałam o tej odnowie i o tych kluczach i to wygląda na jakąś pseudopsychoterapię i babranie sie w jakis duchach . Bardzo rzadko ktos ma ten dar rozpoznawania duchów nie kazdy powinien sie tym zajmować to niebezpieczne. Demony na prawdę istnieją i nie wiem w jakim celu się nimi tak dogłębnie ma zajmować osoba nie majaca takiego daru, daru nie mozna się nauczyc pod okiem ksiedza dar dostaje sie od Boga i nie jest to takie psychologiczne rozkminianie swojej przeszłosci . Bawicie sie z ogniem , wyglada to niewinnie ale jest bardzo złe. Beatko postaraj sieę miec do tego dystans, nie rzucaj sie łatwo w wir takich nowych rzeczy. Mamy nakaz badanie wszystkiego a nie wierzenia slepo. Nie daj sie oszukiwać.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Smutno mi,

Postautor: kontousunięte1 » 20 paź 2015, 19:30

Ja w ogóle nie wiem o jakich 5 kluczach wy rozmawiacie.


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Smutno mi,

Postautor: magda » 20 paź 2015, 20:26

Jeszcze wrócę do tego że Bóg jest wszedzie . tak myślisz wiec powiedz mi czy w czasie pontyfikatu Pawa III co robił a no to czy w tym był Bóg??????
Paweł III był także osobą wyjątkowo podatną na korupcję, choć głosił, że był, podobno, przeciwko korupcji. Każde kościelne stanowisko było na sprzedaż; znany też był z tego, jak pod jego opiekę przeszło ponad 45 000 Rzymskich prostytutek i brał procent od ich zarobków. Oczęta was nie mylą: Paweł III – pierwszy w historii papież-alfons. Najbardziej znaną kochanką Pawła III była pewna atrakcyjna młoda pani: Costanza Farnese.Jego córka.
Powiedz czy np taka osoba i to co sie działo wtedy w Watykanie czy tam był Bóg , czy był Bóg w kwaterze Hitlera . Nie zawsze i nie wszedzie Bywa Bóg i tez nie w każdym kościele Bywa Duch świety, miej na uwadze takie rzeczy.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Smutno mi,

Postautor: magda » 20 paź 2015, 20:39

BeataM pisze:Uważam, że prawdziwy chrześcijanin to ktoś, kto oddał swoje życie w pełni Jezusowi. Człowiek , który z własnej woli zszedł ze swego tronu i oddał go w pełne posiadanie Bogu. Prawdziwy chrześcijanin kocha Boga całym swym sercem i życiem, rozmawia z Bogiem czytając Pismo św, rozważając Jego słowa, podąża za Jezusem i stara się Go naśladować. Prawdziwa modlitwa to rozmowa z Bogiem jak z ojcem, przyjacielem. Prawdziwy chrześcijanin kocha ludzi i wykorzystuje wszystkie swoje umiejętności by głosić ewangelię wszystkim.
czy to się tyczy Wszystkich papieży, czy to sie tyczy wszystkich biskupów czy to co napisałaś tyczy sie wszystkich ksia=ęzy, zastanów sie nad tym . Powiedz mi czy wojtyła jest swiety? i czy to jego opisuje to co napisałaś czy jak tuszował afery pedofilskie też był świety, czy jak modlił sie z przeciwnikani Jezusa o pokój na ziemi też to go dotyczyło, czy jak pozwolił postawić poganinowi posąg Buddy na ołtarzu to to pokazywało jego miłosć do Boga i oddanie , czy jak całował Koran ksiegę dyskredytujacą Jezusa jako zbawiciela to była świetosć, czy jak oddał sie cały M<arii nic nie zostawiajac dla Jezusa to kochał Boga? Czy jak pochwalał czcicieli woodu to był świety czy uwłaczał Bogu?To jeśli wasz najswiętszy papież taki jest to jacy są ci gorsi. Czy widzisz że djabeł ma inne oblicze oficjalnie a inne za kulisami. O tym co złe sie nie mówi a tylko wynosi na piedestał , No i jak to co napisałaś pasuje do KRK? Tam moze poszczególni ludzie na prawde kochaja Boga i im na Bogu zależy , ja byłam katoliczka i dlatego ze mi na Bogu zalezy wyszłam z tego koscioła bo nie mogłam z czystym sumieniem Boga obrażać kultem człowieka i przedmiotów. Zastanów się nad takimi rzeczami. Moze to troche kubeł zimnej wody na głowę ale niestety taka jest prawda ,której katolicy nie widzą.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Re: Smutno mi,

Postautor: magda » 20 paź 2015, 21:17

kontousunięte1 pisze:Ja w ogóle nie wiem o jakich 5 kluczach wy rozmawiacie.

A taka tam pseudopsychoterapia katolicka dla otoczonych przez demony.
http://www.odnowa.jezuici.pl/szum/prowa ... zy-do-ycia
Jak klikniesz w duchy pokrewne na dole strony to ci wleci spis złych duchów od tego i owego.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."

Wróć do „Dla poszukujących”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości