Dzisiaj miałem sen. Byłem na dworze(w nieznanym mi miejscu) i coś złego zaczęło się złego dziać - słońce traciło blask, aż całkowicie zgasło, a księżyc zaczął stawać się czerwony. Pamiętam, że darłem się do ludzi, że to wszystko było przepowiedziane w Biblii i żeby się nawracali. Potem na niebie jakby z gwiazd powstał duży krzyż. I w pewnej chwili poczułem, że unoszę się do góry i było to uczucie niesamowicie realistyczne. Znalazłem się w jakimś pomieszczeniu w którym było dużo ludzi oraz Jezus. I otrzymałem od niego jakąś kartkę(nie pamiętam co tam było napisane). Próbowałem szukać swojej rodziny, ale Jezus powiedział, że oni są grzesznikami i zostali na ziemi. Potem pamiętam, że my wszyscy mieliśmy zejść z powrotem na ziemię na sąd. I tutaj sen już zaczął się deformować aż się skończył.
Zastanawiam się, czy to jest zwykły majak senny czy może ten sen miał jakieś znaczenie. Sny religijne są u mnie bardzo rzadkim zjawiskiem i dlatego rozmyślam.
Sny o tematyce religijnej.
- Imperator
- Posty: 6337
- Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
- wyznanie: Prezbiterianizm
- Lokalizacja: Merry ol' England
- O mnie: PhD
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Sny o tematyce religijnej.
To znak abys porzucil nauki falszywej prorokini Ellen G White i w koncu zjadl troche boczku popijajac kawa.
Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
- Psrus
- Posty: 4052
- Rejestracja: 11 paź 2008, 17:34
- wyznanie: Kościół Ewangelicko-Augsburski
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Sny o tematyce religijnej.
Ja dwa razy miałem koszmary z udziałem mojego poprzedniego zboru. Nie wiem czy to coś znaczyło, ale już do tego zboru nie chodzę z powodu nauczania i praktyk.
- niebieska777
- Posty: 833
- Rejestracja: 01 mar 2014, 19:04
- wyznanie: Inne protestanckie
- Lokalizacja: słowacja
- Gender:
- Kontaktowanie:
Re: Sny o tematyce religijnej.
a co to były za praktyki?
3. I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On będzie Bogiem z nimi.
4. I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły.
Obj 21:3-4
4. I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już nie będzie, bo pierwsze rzeczy przeminęły.
Obj 21:3-4
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości