Z katolicyzmu na luteranizm

[Grzegorz19]

Witam was serdecznie, jestem tutaj ponieważ pragnę poruszyć pewną kwestie, otóż mam 19 lat, jestem z Suwałk, od urodzenia jestem katolikiem, wychowywałem się w katolickiej rodzinie, chociaż teraz mógłbym określić siebie jako byłego katolika, gdyż jestem już niepraktykujący, od jakiegoś czasu planuje przejść na luteranizm, wielu z was zapyta mnie czemu chcę przejść na luteranizm, powiem krótko, nie czuje się dobrze w krk, nie mogę wzrastać duchowo, jakbym tkwił w stagnacji, księża zamiast pomóc, zostawiają swoich wiernych na pastwę losu, broń Boże nikogo nie oskarżam ani nie osądzam, tylko mówie jak jest, wierzę, że luteranizm jest tą właściwą drogą do Pana Boga, gdzie wreszcie odetchne. Tu gdzie mieszkam jest Kościól Ewangelicko-Augsburski, mam dosyć niedaleko, prawie rzut beretem, często widziałem ludzi wychodzących z nabożeństwa, jednakże boje się, że ksiądz probosz z krk nie wyda mi aktu chrztu gdy oznajmie mu, że chcę przejść na luteranizm, nie wiem jak zareaguje moja rodzina gdy usłyszy, że przeszedłem na luteranizm, a tylko ja bede jedynym luteranem w rodzinie, czy powinienem powiedzieć rodzinie o tym, że chce zmienić wiare czy sie wstrzymać?. Mam jeszcze do was kilka pytań:

-czy potrzeba akt chrztu do kowersji czy jakiś odpis z aktu chrztu?, czy trzeba dokonać jakiegoś aktu apostazji?
-czy są jakieś lekcje/przygotowania do procesu konwersji?, czy są jakieś egzaminy?
-ile trwają takie przygotowania do konwersji?
-jak w ogóle wygląda konwersja, czy przebiega podczas nabożeństwa, wśród zgromadzonych, czy nie?
-czy trzeba uczyć się jakiś formułek do procesu konwersji?
-czy potrzeba świadków, jeśli tak to ilu, jeśli nie mam świadków to czy proces konwersji się rozpocznie?
-jak wygląda i przebiega nabożeństwo?
-jak wygląda Wieczerza Pańska?
-czy muszę mieć ze sobą śpiewnik czy nie?
-czy powinienem przygotować się do konwersji? jeśli tak to jak?
-jacy są luteranie?, jak podchodzą do nowych osób?

PS: przepraszam za takie trywialne pytania, ale nie mam kompletnie zielonego pojęcia na temat luteranizmu, a pragnę nim zostać i odnaleźć Pana Jezusa, którego tak bardzo staram się szukać. Pozdrawiam.

[KAAN]

Witaj
Myślę, że najpierw powinieneś zastanowić się w co wierzysz, zmiana religii nic ci nie pomoże w sensie duchowym. Najważniejszą sprawą jest poznać Pana Jezusa takim jakim naprawdę jest, bądź cierpliwy względem siebie, czytaj Słowo Boże, a kiedy dostrzeżesz prawdę rozwiązania przyjdą same. Nie działaj pochopnie, widzę ze szukasz procedur religijnych, a tu nie chodzi o procedury tylko o wiarę, prawdę i życie z Bogiem.

[Grzegorz19]

Myślę, że najpierw powinieneś zastanowić się w co wierzysz, zmiana religii nic ci nie pomoże w sensie duchowym. Najważniejszą sprawą jest poznać Pana Jezusa takim jakim naprawdę jest, bądź cierpliwy względem siebie, czytaj Słowo Boże, a kiedy dostrzeżesz prawdę rozwiązania przyjdą same. Nie działaj pochopnie, widzę ze szukasz procedur religijnych, a tu nie chodzi o procedury tylko o wiarę, prawdę i życie z Bogiem.

Już od kilku miesięcy myślę o protestantyzmie, o konwersji, dopiero teraz zdałem sobie sprawe, że w krk męcze się i nie potrafie odnaleźć Pana Jezusa, że wpadłem w ogromną stagnację i nie mogę rozwinąć się duchowo, im bardziej będę trwał w krk tym gorzej to będzie dla mnie, wybrałem luteranizm bo odpowiada moim przekonaniom, duchowo już nie jestem katolikiem, tylko luteranem, dlatego ponawiam moje pytania, licząc na pomocne odpowiedzi. Pozdrawiam.

[login2]

Zanm zaczniesz myśleć o dołączeniu do jakiegokolwiek koscioła, to powinieneś być nawrócony. Czy wierzysz, że Jezus jest Synem Bożym który umarł za twoje grzechy na krzyżu? Czy porzuciłeś swoje grzechy i oddałeś swe życie Bogu? To są ważne pytania, a nie "czy muszę mieć ze sobą śpiewnik czy nie?"

[2tm31617]

Skad wiesz ze jestes luteranem? Moim zdaniem nie mozesz sie okreslic, twoje pytania wykazuja zbyt duza niewiedze

[Grzegorz19]

Skad wiesz ze jestes luteranem? Moim zdaniem nie mozesz sie okreslic, twoje pytania wykazuja zbyt duza niewiedze

Wspominałem, że moje pytania mogą być trywialne, umieściłem ten temat powieważ szukam odpowiedzi, a wy, jako luteranie(od urodzenia lub po konwersji) jesteście w stanie odpowiedzieć na moje pytania. Nie akceptuje dogmatów krk, które nijak mają się do życia chrześcijańskiego, dlatego chcę zmienić wyznanie, luteranizm jest denominacją, która przede wszystkim nawiązuje do Pisma Świętego (Sola Scriptura), nie to co krk, w którym rządzi tylko tradycja, ludzie zamiast przestrzegać dekalog, przestrzegają kkk, który ogłupia ludzi i nie jest związany z Pismem Świętym, o kapłanach katolickich i dewocji osób świeckich już nie wspomne. Może jeszcze nic nie wiem o luteranizmie, ale mam nadzieję, że pomożecie w jakimś stopniu. Pozdrawiam

[Luna]

Może nie jetem luteranką, ale postaram się pomóc.
Z tego, co wiem, apostazja nie jet wymagana. Są natomiast kursy da katechumenów (a przynajmniej w Wawie). Byłam na jednym nabożeństwie, liturgią nie różniło się jakoś znacznie od mszy, było natomiast więcej śpiewów. Więc jeśli chcesz uczestniczyć w pełni w nabożeństwie, albo chociaż rozumieć, co śpiewa chór, śpiewnik się przyda. Ale spokojnie, można sobie pożyczyć, zwykle ą na półkach przy wejściu. Wieczerza, którą obserwowałam, wyglądała też podobnie jak w KRK: ludzie podchodzą do ołtarza, ustawiają się w szeregu, klękają i otrzymują chleb i wino (niestety nie widziałam tego dokładnie).
Ale tak jak poprzednicy, zachęcam przede wszystkim do bliższego poznania Boga przez modlitwę i lekturę Biblii. Jak będziesz miał już w miarę sprecyzowane poglądy, zacznij się rozglądać za wspólnotą (protestantami są nie tylko luteranie ) A jak się trzymasz luteran, to najlepiej po prostu idź na nabożeństwo i porozmawiaj z księdzem

[Grzegorz19]

Dziękuje wam wszystkim na cenne odpowiedzi, mam jeszcze zasadniczo dwa pytania, słyszałem, że w KEA parafianie muszą płacić składki, zwolnieni z tego są bodajże studenci, osoby bezrobotne i osoby w trudnej sytuacji materialnej, jak to jest z tymi składkami?, jak wygląda spowiedź, z tego co wiem to jest spowiedź powszechna, połączona z Wieczerzą Pańską.

[Samolub]

Polecam też odwiedzić inne wspolnoty protestanckie

Sent from my HTC Desire 310

[Grzegorz19]

Polecam też odwiedzić inne wspolnoty protestanckie

Sent from my HTC Desire 310

Na przykład jakie wspólnoty?, co proponujesz?

[Samolub]

No pod siebie coś sprawdź

Luteranie KEA
Baptyści KChB
Metodysci KEM
Zieloni KZ
Reformowani KER
Kosciol Ewangelicznych Chrześcijan KECH

Inne typu Kościół Boży, Chrystusowcy, Prezbiterianie, bezdenominacyjne, mieszane wspolnoty też są. Będziesz mieć punkty odniesienia różne, ale to zależy od Cb i od tego jakie Zbory masz w mieście/okolicy

[Grzegorz19]

No pod siebie coś sprawdź

Luteranie KEA
Baptyści KChB
Metodysci KEM
Zieloni KZ
Reformowani KER

Inne typu Kościół Boży, Chrystusowcy, Prezbiterianie, bezdenominacyjne wspolnoty też są. Będziesz mieć punkty odniesienia różne, ale to zależy od Cb i od tego jakie Zbory masz w mieście/okolicy

Wybrałem Kościół Ewangelicko-Augsburski bo jako jedyny mi odpowiada i odpowiada moim poglądom, no i jest w obrębie mojego miasta, oprócz Kościoła luterańskiego jest jeszcze wspólnota Zielonoświątkowców, i poza tymi wspólnotami już nic nie ma, a z tego co słyszałem to żeby wstąpić do Zielonoswiątkowców to trzeba przyjąć chrzest jeszcze raz, czy coś takiego.

[Samolub]

W Protestantyzmie są Ewangelicy którzy w przeważającej mierze chrzcza dzieci oraz Credo-baptysci chrzczacy tylko i wylacznie w wieku swiadomym

To jest dość ważna kwestia która musisz samemu poznać i zdecydować. Dodam tylko że chrzest nie jest udzielany do członkostwa w znanych mi wspolnotach. Pozatym zaproponowalem Ci szerszy ogląd Kościołów żebyś mógł wybrać coś co spelnia Twoje oczekiwania, aspiracje i treść biblijną

Jeśli decydujesz się na konwersje warto przeanalizowac wszystko na spokojnie w tym swoje motywacje (w Twoim przypadku czemu odchodzisz z KRK)

Życzę powodzenia w poszukiwaniach

[Filip]

Dziękuje wam wszystkim na cenne odpowiedzi, mam jeszcze zasadniczo dwa pytania, słyszałem, że w KEA parafianie muszą płacić składki, zwolnieni z tego są bodajże studenci, osoby bezrobotne i osoby w trudnej sytuacji materialnej, jak to jest z tymi składkami?, jak wygląda spowiedź, z tego co wiem to jest spowiedź powszechna, połączona z Wieczerzą Pańską.

1. Owszem, przy czym składki są dobrowolne i w wysokości bodajże 1% dochodów. Nikt naturalnie nie sprawdza dochodów członków, faktyczna wysokość składki jest kwestią ich dobrej woli. Poza tym jedyną sankcją za ich niepłacenie (poza wspomnianymi wyjątkami) jest z tego co wiem brak głosu na zebraniach parafialnych – co jest logiczne jako, że m. in. decydują one w kwestiach związanych z budżetem. Na pewno nikt Ci nie odmówi udziału w Sakramentach czy posługi duszpasterskiej z powodu nie opłacania składek.

2. Tak, jest spowiedź powszechna:

Wszechmogący Boże, miłosierny Ojcze! Ja biedny, nędzny, grzeszny człowiek wyznaję przed Tobą wszystkie grzechy i przewinienia moje, popełnione myślą, mową i uczynkiem, którymi zasłużyłem na Twe doczesne i wieczne kary. Żałuję za nie szczerze i z całego serca i proszę Cię dla niezgłębionego miłosierdzia Twego i dla niewinnej i gorzkiej męki i śmierci umiłowanego Syna Twego, Jezusa Chrystusa, bądź mnie niegodnemu, grzesznemu człowiekowi łaskaw i miłościw, odpuść mi wszystkie grzechy moje i dopomóż łaskawie przez moc Ducha Twego Świętego do poprawy życia mego. Amen.

Następnie ksiądz pyta penitentów:
Przed obliczem wszechmogącego Boga pytam się każdego z was:
Czy żałujesz za grzechy swoje? Odpowiedz: Żałuję. Penitenci odpowiadają: Żałuję.

Nie ma obowiązkowej spowiedzi usznej jak w katolicyzmie – można się jednak na takową umówić z księdzem, jeżeli się ma taką potrzebę. Zdaje się, że mało kto z tego korzysta. Spowiedź nie jest też w luteranizmie Sakramentem (nim tylko Sakrament Ołtarza oraz Chrzest), chociaż jest mniejszościowy nurt w teologii luterańskiej przyjmujący ją jako trzeci sakrament.

[Marek P]

Miałem kiedyś podobny problem, bo szukałem miejsca dla siebie, ale nigdzie nie mogłem poczuć, że "to jest to". Czuję pewną sympatię do pewnych denominacji i zborów, ale myślę, że prócz takiego zinstytucjonalizowanego miejsca są najważniejsi ludzi - to z nimi mamy się wspierać, modlić i czuć duchową relację. Nie mam nic przeciwko instytucjom, ale nie instytucje są najważniejsze. Najważniejsze to poczuć relację z Bogiem i Jego Synem, a później pogłębiać tą relację w gronie bliskich osób.