Bogactwo a życie wieczne

Dział pomocy przeznaczony dla osób poszukujących - nie będących członkami kościołów protestanckich. Tutaj możecie postawić swoje pytanie, wątpliwości, prośbę o radę, itd. Uwaga: odpowiedzi mogą udzielać wyłącznie osoby należące do kościołów protestanckich.
Demagog
Posty: 26
Rejestracja: 17 lis 2016, 17:48
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Bogactwo a życie wieczne

Postautor: Demagog » 19 sty 2017, 17:59

Witam!

Dlaczego Bóg potępia osoby, które są bogate? Łk 6, 20-26 Nawet te, które były za życia sprawiedliwe? Łk 18, 18-30

Pozdrawiam!


login2
Posty: 357
Rejestracja: 25 lut 2014, 14:38
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Bogactwo a życie wieczne

Postautor: login2 » 19 sty 2017, 20:10

W Łk 6 mowa jest o ubóstwie duchowym. Jest to fragment tego co Jezus mówił w kazaniu na górze "Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem ich jest Królestwo Niebios."

To oznacza mniej więcej to, że jeśli uważasz sam siebie za osobę która duchowo jest biedna i potrzebująca pomocy, to dobrze bo takich ludzi Bóg błogosławi. Nie chodzi tu o to że jak ktoś ma dużo pieniędzy, to ma przechlapane.

W Łk 18
W całej tej histori chodzi o to, że ten człowiek miał coś w swoim życiu czego nie był w stanie poświęcić dla Jezusa. Tym czymś było bogactwo. Samo w sobie bogactwo nie jest niczym złym, ale kiedy przywiązujesz się do niego na tyle, że staje się ważniejsze niż sam Bóg to jest już problem.


Demagog
Posty: 26
Rejestracja: 17 lis 2016, 17:48
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Re: Bogactwo a życie wieczne

Postautor: Demagog » 19 sty 2017, 20:16

W Łk 6:24-26 to raczej jest właśnie wskazanie na dosłowne rozumienie bogactwa jako po prostu majątku.


login2
Posty: 357
Rejestracja: 25 lut 2014, 14:38
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Bogactwo a życie wieczne

Postautor: login2 » 19 sty 2017, 20:53

Jest trochę postaci w Biblii o których wiemy, że podobały się Bogu a były bogate. Hiob, Abraham, Salomon, Korneliusz. Biblia nie może sobie sama przeczyć. Pieniądze same w sobie przecież nie są złe. Natomiast jakby tak nad tym pomyśleć to naprawdę ja nie widzę jakiejś przyczyny dla której Chrześcijanin powinien gromadzić sobie tutaj majętności na ziemi. Jest to kompletnie bez sensu i powinien raczej użyć tych pieniędzy w dobry sposób.
Jeśli ktoś gromadzi sobie pieniądze jedynie po to aby dogodzić samemu sobie to jest to złe, i zasługuje na potępienie. W tym wypadku Bóg jest przeciw Bogatym.

Ale są sytuacje, że czasem nie wypada być pewnym ludziom biednym choćby z racji funkcji jaką spełniają np. Król, prezydent itp. Może ktoś zarabia miliony ale za cel życia obrał sobie, że będzie swoimi pieniedzmi wspierał misje. Nie ma nic w tym złego.

Także samo w sobie bycie bogatym nie jest grzechem. Grzechem jest natomiast kiedy gromadzimy majętności aby sobie dogadzać i żyć w rozkoszch. Kiedy Biblia mówi "biada bogaczom" to ja rozumiem właśnie takich ludzi którzy, po prostu zarabiają pieniądze aby se dogdzać.


Awatar użytkownika
Zbyszekg4
Posty: 13148
Rejestracja: 06 lut 2010, 15:00
wyznanie: Kościół Adwentystów Dnia Siódmego
Lokalizacja: Bielsko-Biała
O mnie: Ten świat nie jest domem mym... Lepszy będzie ten: sprawdź Filipian 3,20-21
Gender: Male
Kontaktowanie:

Re: Bogactwo a życie wieczne

Postautor: Zbyszekg4 » 20 sty 2017, 17:24

Efendi pisze:A co z wersetem, który mówi że prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne niż bogaty do Nieba?

Ja bym ludzi bogatych podzielił na 2 kategorie:
A - osoby przywiązane do swojego bogactwa
B - osoby nieprzywiązane do swojego bogactwa.

Paweł napisał:
1Tym. 6:6-21 bw
(6) I rzeczywiście, pobożność jest wielkim zyskiem, jeżeli jest połączona z poprzestawaniem na małym.
(7) Albowiem niczego na świat nie przynieśliśmy, dlatego też niczego wynieść nie możemy.
(8) Jeżeli zatem mamy wyżywienie i odzież, poprzestawajmy na tym.
(9) A ci, którzy chcą być bogaci, wpadają w pokuszenie i w sidła, i w liczne bezsensowne i szkodliwe pożądliwości, które pogrążają ludzi w zgubę i zatracenie.
(10) Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest miłość pieniędzy; niektórzy, ulegając jej, zboczyli z drogi wiary i uwikłali się sami w przeróżne cierpienia.
(11) Ale ty, człowiecze Boży, unikaj tego, a zabiegaj o sprawiedliwość, pobożność, wiarę, miłość, cierpliwość, łagodność.
(12) Staczaj dobry bój wiary, uchwyć się żywota wiecznego, do którego też zostałeś powołany i złożyłeś dobre wyznanie wobec wielu świadków.
(13) Nakazuję ci przed obliczem Boga, który wszystko ożywia, przed obliczem Chrystusa Jezusa, który przed Poncjuszem Piłatem złożył dobre wyznanie,
(14) abyś zachował przykazanie bez skazy i bez nagany aż do przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa,
(15) które we właściwym czasie objawi błogosławiony i jedyny władca, Król królów, Pan panów,
(16) jedyny, który ma nieśmiertelność, który mieszka w światłości niedostępnej, którego nikt z ludzi nie widział i widzieć nie może; jemu niech będzie cześć i moc wieczna. Amen.
(17) Bogaczom tego świata nakazuj, ażeby się nie wynosili i nie pokładali nadziei w niepewnym bogactwie, lecz w Bogu, który nam ku używaniu wszystkiego obficie udziela,
(18) ażeby dobrze czynili, bogacili się w dobre uczynki, byli hojni i chętnie dzielili się z innymi,
(19) gromadząc sobie skarb jako dobry fundament na przyszłość, aby dostąpić żywota prawdziwego
.
(20) Tymoteuszu! Strzeż tego, co ci powierzono, unikaj pospolitej, pustej mowy i sprzecznych twierdzeń, błędnej, rzekomej nauki,
(21) do której niejeden przystał i od wiary odpadł. Łaska niech będzie z wami. Amen.

Jak widać jeśli ktoś podpada pod grupę A, to miłuje pieniądze/bogactwo/dostatek, i pokłada nadzieję w tym niepewnym bogactwie...
Osoby z grupy B, mają swoje bogactwo, ale czynią za jego pomocą dobro - hojnie dzielą się z innymi, i gromadzą sobie skarb w niebie...

Odnośnie podanego zwrotu Jezusa, że "prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne niż bogaty do Nieba", to ten ewangeliczny zapis wiele wyjaśnia:
Mar 10:22-27 bw
(22) A ten na to słowo sposępniał i odszedł zasmucony, albowiem miał wiele majętności.
(23) A Jezus, spojrzawszy wokoło, rzekł do uczniów swoich: Jakże trudno będzie tym, którzy mają bogactwa, wejść do Królestwa Bożego!
(24) A uczniowie dziwili się słowom jego. Lecz Jezus, odezwawszy się znowu, rzekł do nich: Dzieci, jakże trudno tym, którzy pokładają nadzieję w bogactwach, wejść do Królestwa Bożego!
(25) Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do Królestwa Bożego.

(26) A oni tym bardziej się zdumiewali i mówili między sobą: Któż więc może być zbawiony?
(27) Jezus spojrzał na nich i rzekł: U ludzi to rzecz niemożliwa, ale nie u Boga; albowiem u Boga wszystko jest możliwe.


Za dni Jezusa wiązano wprost bogactwo z Bożym błogosławieństwem! Dlatego uczniów tak zdumiały słowa Jezusa bo nie rozumieli jak osoba bogata=miła Bogu, miała by nie być zbawiona?...
Jezus nie orzekł, że bogaty w ogóle nie może być zbawiony, ale że będzie to trudne, bo bogactwo "przykuwa" ludzi do tej ziemi... Ale to, co z ludzkiego punktu widzenia niemożliwe, jest możliwe dla Boga - mówi Jezus - On daje zbawienie też bogatym, o ile nie na bogactwie, ale na Bogu polegają...

Wbrew pozorom, problem miłowania pieniędzy nie oznacza, że tylko bogacze mają z tym problem. Mogą być osoby biedne, ale zamiłowane w tym, co mają...
Generalnie, Biblia nie potępia bogatych (Abraham, Hiob, i in.) - ale szczerze przestrzega przed umiłowaniem bogactwa; przed postawieniem go na miejscu należnym tylko Bogu!


Zapewniam was: Wszystko, co zrobiliście dla jednego z tych najmniejszych moich braci, zrobiliście dla Mnie - powiedział Jezus [Mt 25,40]
Facebook
Obrazek
siepomaga.pl - DOŁĄCZ I POMAGAJ TV LEKCJE BIBLIJNEKURSY BIBLIJNE
Staram się zadowolić wszystkich we wszystkim, dbając nie o to, co mi służy, lecz co służy innym, bo zależy mi na ich zbawieniu - napisał Paweł [1Kor 10,33]

Wróć do „Dla poszukujących”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości