Franciszkanie

[Adi]

Witam
Wiem ,że nie jest to forum katolickie ,ale nie o to mi tu chodzi.Mianowicie od małego należę do kościoła kapucynów mniejszych,osobiście do nich nic nie mam, ale zastanawiają mnie ich świeci np Pio i Franciszek.Ten pierwszy podobno potrafił być w kilku miejscach naraz ,przepowiadać przyszłość i posiadał stygmaty (które otrzymał podczas objawienia,modlitwy chyba do figury i nadał mu je Jezus??!!)i ponoć znał ludzkie grzechy .Z filmu który dziś oglądałem to wynika ,że Pio widział Boga w cierpieniu ludzkim .Tak było chyba powiedziane... ??!!Kiedy miał pomóc choremu na epilepsje odmówił bo nie mógłby wtedy by być kapłanem,bo każde cierpienie ludzi przyjmował na siebie i w ten sposób ponoć uzdrawiał ,miewał nawet gorączki koło 50 stopniu.Widział także ofiare Jezusa podczas wykonywania eucharystii i powiedzial ze gdyby bylo to dane wielu to malo ludzi zniosloby ten widok i mogloby sprawowac kaplanstwo ...Przedstawiłem krótko ten opis dla ludzi którzy mogą być mniej obeznani z tym tematem.Zastanawia mnie ten temat ,dlaczego kapucyni też są zli ? Ta odpowiedz nie jest dla mnie tylko dla mojego kolegi który tak wkręcił się do ich wspólnoty i kościoła ,że nie mogę nic powiedzieć przeciw i znalezc jakiegos argumentu sensownego .Czytałem ostatnio w ksiązce Sekrety Watykanu ,ze nawet Franciczek z Asyzu byl przeciwny dzialaniom papiezy ich przepychowi.Nawet uczestniczyl w powstaniu przeciw feudalom i potem zostal aresztowany..Wiem takze o kulcie MB w tym kosciele i wiem ze stoi na dosc wysokim poziomie ,moj znajomy ostatnio wytknal mi ze cudownosc Marii mogla zostac pominieta w Biblii bo byla kobieta ,a w tamtych czasach kobieta to..... Tak więc streszcze cały mój problem juz na koniec dlaczego kapucyni sa tez zli ,jak moge to udowodnic znajomemu tak zeby nie mial juz watpliwosci i prosilbym o jakies wyjasnienie tamtych zjawisk ktore wymienilem ??

Załączam także film który dziś oglądałem o Pio
https://www.youtube.com/watch?v=ClvLebgakYY

[nadrozd]

tylko że o Franciszku poprostu krąży wiele legend.

Prawdziwy franciszek miał nawet problem z zatwoerdzeniem formuły zakonu.....u papieża.
Prawdziwy franciszek nie pracował by w korporacji z targetem nastawionym na zysk.
a już tym bardziej nie robił by z relikwi stygmatów czy innych rzeczy sposobu na zarobek.
Nie robił by sobie cyrku w podziemiach zakonu ze szczątków współbraci i nie oprowadzał by wycieczek.

Jasne że korpo musi używac marketingu by nakręcic popyt i podaż i zmaksymalizować zyski. i robi to wszelkimi możliwymi sposobami.
A jak pracownicy w zakonie nie chcą sie bogacic i oddadzą wiecej to tym dla korpo lepiej. Tania jednostka a przynosi zyski.

Marketing ma to do siebie że z czasem sami własciciele firmy zaczynają wierzyć w to co wymyslili.
Zwykły zaś przecietny pracownik nie jest nieraz świadomy w czym uczestniczy.
Poświęcaja całe życie dla idei dla szczytnych cellów, rezygnują z rodziny.....
Propaganda jest ważna by tych biednych i dobrych ludzi u3mac w niewoli.
Nie mają łatwego zycia... Módl sie za nich.