Gdzie się tylko nie wejdzie to można wyczytać że werbują oni psychomanipulacją czy coś. Na jakimś innym forum(nie religijnym) był jakiś człek który powiedział że KZ ukradł mu dziewczynę 
i na tamtym forum był zagorzały przeciwnik KZ który mówił że jak przejdzie się do KZ to osoba ta staje się zadżumiona, próbuje nawracać wszystkich wokół. Ktoś inny na forum wiara.pl napisał że w KZ panuje anty intelektualizm(czyli?) i zacietrzewienie.
Gdzieś czytałem w necie że parę lat temu w kraju były robione jakieś statystyki i aż 8% uważało że KZ to sekta.
Oczywiście nie wszyscy oczerniają KZ bo dużo jest też dużo katolików którzy mówią że to są oszczerstwa i nie jeden katolik mógłby się od nich nauczyć.
Czytając to obawiałem się pójść do KZ na nabożeństwo ale nie potrzebnie. Ale poszedłem tam stałem trochę w holu i obserwowałem tych ludzi. Wszyscy się miło witali i robili krótkie pogawędki a nie to co w KK zaraz ktoś cię będzie tam obgadywał. Po chwili podeszła do mnie żona pastora i powitała mnie serdecznie "Chwała Panu"(albo chwała Bogu - nie pamiętam) zapytała się tylko czy pierwszy raz tu jestem i czy jestem z daleka i tyle. Nic nie mówiła że "tylko tu spotkam się z Bogiem" albo że "przychodź tu częściej bo dzięki nam będziesz zbawiony). Po zadaniu tych pytań powiedziała "niech Bóg cię błogosławi" i poszła sobie. W końcu zaczęło się długie nabożeństwo a potem kazanie w którym nie było mowy o nawracaniu innych na pentakostalizm czy szkalowania KK. Po jakimś czasie zaczęto zbierać datki na tacę i nikt nie obserwował kto daje a kto nie(kk to prawie każdy obgaduje) ja nic nie dałem i ten zbieracz ani ludzie wokół mnie nie mieli pretensji o to że nic nie dałem. Po skończeniu tego wszystkiego pastor zaprosił wszystkich na obiadek ale ja na nim nie zostałem i nikt mnie nie zatrzymywał.n
Mam zamiar wybrać się tam jeszcze raz ale wyczytując nowe "nowinki" na ich temat znowu mam obawy.
Więc czy oni są źli? A może katolicy specjalnie oczerniają KZ bo w wielu rzeczach jest lepszy od KK? Nie chodzi mi o dary Ducha Świętego tylko właśnie o te obiadki albo że jak ktoś od nich np. zachoruje to potrafią wykupić dla niego leki i jeszcze inne dobroczynne rzeczy robią.
Wydaję mi się że to drugie bo przecież KZ nie ma w wykazie sekt na stronie sekty.eu (DOMINIKAŃSKIE OŚRODKI INFORMACJI O NOWYCH RUCHACH RELIGIJNYCH I SEKTACH )
A przecież KZ posiada 600mln wyznawców wg Wikipedii a takie mało znane sekty to kilku lub nastu milionach.
