Sara pisze:W zborze u Wolnych raczej nie zaznałam żadnych darów...
Co mieli Ci podarować?
Sara pisze:Dary są różne. Może to być błogosławieństwo( dzieci, mąż, żona, wspólnota miłujących się braci, sióstr), może być coś, co z punktu widzenia Boga jest dla nas dobre( choć chwilowo z naszego punktu widzenia jest uciążliwe, trudne, niechciane), może być otrzymanie pracy, pomocy finansowej, ale też można z rąk Bożych otrzymać uzdrowienie, słowo prorocze, być świadkiem cudu, który buduje wiarę etc.. Nie zamierzam z niczego rezygnować, bo ktoś to uważa za śmieci. Z całym szacunkiem. Oczywiście- niech każdy idzie drogą, która mu się wydaje słuszna.
Ps. W zborze u Wolnych raczej nie zaznałam żadnych darów...
Sara pisze:Cóż- spodziewałam się życzliwości i zaznałam jej...do momentu, w któym zapytali o wyznanie. Wtedy siekierę można było w powietrzu powiesić. Teraz, jak gdzieś w realu jestem, to na wszelki wypadek nie mówię, gdzie się nawróciłam...Ech, mniejsza o Wolnych. Pax!
Dwóch na jedną- to dla mnie zbyt wiele
Sara pisze:Dary są różne. Może to być błogosławieństwo( dzieci, mąż, żona, wspólnota miłujących się braci, sióstr), może być coś, co z punktu widzenia Boga jest dla nas dobre( choć chwilowo z naszego punktu widzenia jest uciążliwe, trudne, niechciane), może być otrzymanie pracy, pomocy finansowej, ale też można z rąk Bożych otrzymać uzdrowienie, słowo prorocze, być świadkiem cudu, który buduje wiarę etc.. Nie zamierzam z niczego rezygnować, bo ktoś to uważa za śmieci. Z całym szacunkiem. Oczywiście- niech każdy idzie drogą, która mu się wydaje słuszna.
Ps. W zborze u Wolnych raczej nie zaznałam żadnych darów...
jj pisze:Oh! Jeszcze "wieksze" rzeczy uwazal Pawel za smiecie.... no, ale to wymaga objawienia Chrystusa
Sara pisze:A to ładnie poproszę o cytat, w którym Paweł dar uzdrawiania i prorokowania za śmieci uważa. Bo ja czytam jedynie, że swój status, prestiż i takie tam. Ale co tam ja biedna mogę wiedzieć
A czemu mam pytać Bajeńskiego, czy się modlił w latach 60-tych językami? Mam rozumieć, że się modlił, a potem zaprzestał? Bo to ciekawe...zdradzisz rąbek tajemnicy?( bo jak go zapytam, to i tak nie odpowie).
Norbi pisze:jj pisze:Oh! Jeszcze "wieksze" rzeczy uwazal Pawel za smiecie.... no, ale to wymaga objawienia Chrystusa
jj, oboje wiemy, że nie lubisz charyzmatyków bo Ci się to kojarzy jedynie z samymi fałszywymi nauczycielami, ale też nie przesadzaj. Paweł właśnie pisał, że:
"(16) Zawsze się radujcie. (17) Bez przystanku się módlcie. (18) Za wszystko dziękujcie; taka jest bowiem wola Boża w Chrystusie Jezusie względem was. (19) Ducha nie gaście. (20) Proroctw nie lekceważcie. (21) Wszystkiego doświadczajcie, co dobre, tego się trzymajcie. (22) Od wszelkiego rodzaju zła z dala się trzymajcie."
(1 List do Tesaloniczan 5:16-22, Biblia Warszawska)
fantomik pisze:Ważne aby pamiętać o Chrystusie i to tym, że Bóg obdarza tak jak On chce, a nie jak my chcemy.
fantomik pisze:Gdy ceni się dary ponad darczyńcę [...]
jj pisze:Norbi pisze:jj pisze:Oh! Jeszcze "wieksze" rzeczy uwazal Pawel za smiecie.... no, ale to wymaga objawienia Chrystusa
jj, oboje wiemy, że nie lubisz charyzmatyków bo Ci się to kojarzy jedynie z samymi fałszywymi nauczycielami, ale też nie przesadzaj. Paweł właśnie pisał, że:
"(16) Zawsze się radujcie. (17) Bez przystanku się módlcie. (18) Za wszystko dziękujcie; taka jest bowiem wola Boża w Chrystusie Jezusie względem was. (19) Ducha nie gaście. (20) Proroctw nie lekceważcie. (21) Wszystkiego doświadczajcie, co dobre, tego się trzymajcie. (22) Od wszelkiego rodzaju zła z dala się trzymajcie."
(1 List do Tesaloniczan 5:16-22, Biblia Warszawska)
Tak jest, "Ducha nie gascie"! Co to znaczy? Co czyni Duch Prawdy? Kogo uwielbia? Czy mowi cos od siebie? Czy manifestuje sie bez konca w jakichs zbiorowych dziwactwach? Czy raczej, jak na swiadka przystalo, usuwa sie w cien, zeby Chrystus zajasnial?
NIe gas Ducha, Norbi. On swieci na Jezusa!
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości