Czy są takie zbory

[Sara]

Chciałam się zapytać, czy gdzieś istnieją zbory, które można tak scharakteryzować:

* Wyznaje się w nich Jezusa Chrystusa jako Pana, Boga, Zbawiciela, głosi się zbawienie darmo, z łaski, przez krzyż
* Naucza się o chrzcie w Duchu Świętym jako odrębnym od nowego narodzenia w Duchu zdarzeniu
* Praktykuje się dary Ducha( członkowie tego zboru funkcjonują w tych darach, m.in. uzdrowienia, prorokowania, modlitwy językami, tłumaczeniem tychże i innych- ale tak naprawdę i jest to weryfikowalne).
* Członkowie zboru dążą do uświęcenia i mimo różnicy w poziomie dojrzałości widać wśród nich postępy , owoce Ducha Świętego.
* Nauczać mogą jedynie bracia.
* Kobiety nakrywają głowy do modlitwy i prorokowania.
* Dzieci wierzących rodziców w większości wstępują w ich ślady, wyznając Jezusa swym Panem i aktywnie włączają się w życie zboru.
* Nauczanie jest oczywiście oparte o Słowo Boże, które jest traktowane wśród członków zboru poważnie, Słowo jest faktycznie autorytetem.
* Oczywiście jest wieczerza pod dwiema postaciami rozumiana jako pamiątka śmierci i zmartwychwstania Jezusa.
* Nabożeństwo nie ma charakteru "show", ale też nie panuje atmosfera "sztywności". Jest porządek, zgromadzenie jest uroczyste, ale niepozbawione elementów spontaniczności, modlitwy są żywe, jest też tzw. modlitwa społeczna( wspólne wołanie o coś)
jak i indywidualna "po kolei", ale też językami, z tłumaczeniem. Zdarzają się świadectwa i proroctwa. Pieśni śpiewane są z pełnym zaangażowaniem.
* nie jest to wspólnota o charakterze kalwinistycznym.
-------------------------------------------------------------------

Chodzi mi o to, czy ktoś widział/był członkiem takiego zboru, w którym spełnione by były WSZYSTKIE wyżej wymienione punkty?

[fantomik]

Church shopping? A według mnie jakby tak regorystycznie do tych "warunków" podejść to takiej wspólnoty w ogóle nie znajdziesz

[Sara]

Fantomik- zdaję sobie sprawę z tego, że ludzie mogą być różni( stąd zaznaczam- ludzie o różnym stopniu dojrzałości mogą być w takim zborze, niektóre dzieciaki mogą się buntować itp.). Ale WIĘKSZOŚĆ zboru to ludzie szczerze oddani Chrystusowi, pragnący się Jemu podobać, choć niedoskonali. Pozostałe punkty dotyczą bardziej nauczania i praktykowania wiary. Jeśli takie zbory nie istnieją, a pytanie o taki zbór traktujemy już z przymrużeniem oka, to chyba nie najlepiej świadczy o kondycji Kościoła w ogóle...
Poza tym- jakie rygorystycznie...? Że Słowo ma być autorytetem? Ze ludzie się modlą z zaangażowaniem? Że widać owoce Ducha...?

[UVF]

Hm... Chrześcijańska Wspólnota Zielonoświątkowa np.? Myślę, że w miarę odpowiada Twojemu opisowi.

[Sara]

A jest jakiś link do strony ze zborami tego wyznania?( chodzi mi o lokalizację w Polsce).

[fantomik]

[...]Jeśli takie zbory nie istnieją, a pytanie o taki zbór traktujemy już z przymrużeniem oka, to chyba nie najlepiej świadczy o kondycji Kościoła w ogóle... [...]

Pożyjesz troszkę, a zobaczysz (postaraj się pamiętać tylko, że zbór nie jest ważniejszy od Chrystusa i że to On buduje swój Kościół) Możliwe też, że z czasem sprzedasz się obłudzie i hipokryzji i nie będziesz już na to wszystko zwracać uwagi uważając, że jednak taki idealny zbór istnieje Tym nie mniej powiem tylko, że jak znajdziesz idealny zbór to przypadkiem nie wstępuj do niego bo wszystko popsujesz

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

[UVF]

http://info.chwz.pl/Witamy

[Sara]

Fantomiku- dziękuję za troskę, ale nie wiem, jakimi drukowanymi literami mam pisać, że idealnego zboru nie szukam...Bo ludzie różni są. Ale kierunek zboru jest ważny, jego starszyzna, nauczanie no i "po owocach ich poznacie"- czyli muszą być w zborze ludzie dojrzali, wydający te owoce. Inaczej mamy do czynienia nie ze zborem, a z klubem towarzyskim. Już bywałam w takich "klubach" i mam dość. Szukam wierzących, którzy swą wiarę traktują poważnie, a nie "liberalnie". To takie dziwne?

[jj]

Szukam wierzących, którzy swą wiarę traktują poważnie, a nie "liberalnie". To takie dziwne?

Nie, nie jest dziwne, ale szukasz wedlug drugorzednych kryteriow. Przede wszystkim, spolecznosc powinna byc prowadzona przez Ducha Swietego. Z tym sie pewnie zgadzasz. Ale jak to rozpoznac? Cytowalismy wczesniej:

(13) lecz gdy przyjdzie On, Duch Prawdy, wprowadzi was we wszelką prawdę, bo nie sam od siebie mówić będzie, lecz cokolwiek usłyszy, mówić będzie, i to, co ma przyjść, wam oznajmi.
(14) On mnie uwielbi, gdyż z mego weźmie i wam oznajmi.
(15) Wszystko, co ma Ojciec, moje jest; dlatego rzekłem, że z mego weźmie i wam oznajmi.
Ew. Jana 16:13-15

To musi byc latwo rozpoznawalne w spolecznosci - Jezus w centrum. Kazda dzialalnosc ma sie konczyc uwielbieniem Jezusa. Jesli Duch Swiety prowadzi, to prowadzi Droga, ktora jest Jezus. Prowadzi do Prawdy, ktora nie jest pojecie, ale Osoba - Jezus. ktory jest takze ultymatywnym celem - wiecznym zyciem. To jest cel chrzescijanina i spolecznosci chrzescijanskiej - Pan Jezus. Nie jest celem dar, nie jest nawet srodkiem! Chrystus jest zarowno celem, jak i srodkiem do celu. Zauwaz - On jest Droga i On jest Zywot!
Tym musi spolecznosc zyc i oddychac.

[Sara]

Społeczność, w której Jezus jest w centrum oznacza dla mnie spełnienie tych kryteriów, które wypisałam na początku.
Może napisz, jakie kryteria spełniać musi zbór, w którym Chrystus jest jedyną drogą. Bo mam nadzieję, że nie chodzi ci tylko o grono ludzi, którzy chodzą w kółko i mówią "Jezus jest drogą, On jest moim Panem, tylko On, nikt inny, Chrystus moim celem" etc..?

Tacy ludzie coś robią, jakoś żyją, w coś wierzą, ich nabożeństwa jakoś wyglądają, czyż nie?

[Norbi]

Chciałam się zapytać, czy gdzieś istnieją zbory, które można tak scharakteryzować:

* Wyznaje się w nich Jezusa Chrystusa jako Pana, Boga, Zbawiciela, głosi się zbawienie darmo, z łaski, przez krzyż
* Naucza się o chrzcie w Duchu Świętym jako odrębnym od nowego narodzenia w Duchu zdarzeniu
* Praktykuje się dary Ducha( członkowie tego zboru funkcjonują w tych darach, m.in. uzdrowienia, prorokowania, modlitwy językami, tłumaczeniem tychże i innych- ale tak naprawdę i jest to weryfikowalne).
* Członkowie zboru dążą do uświęcenia i mimo różnicy w poziomie dojrzałości widać wśród nich postępy , owoce Ducha Świętego.
* Nauczać mogą jedynie bracia.
* Kobiety nakrywają głowy do modlitwy i prorokowania.
* Dzieci wierzących rodziców w większości wstępują w ich ślady, wyznając Jezusa swym Panem i aktywnie włączają się w życie zboru.
* Nauczanie jest oczywiście oparte o Słowo Boże, które jest traktowane wśród członków zboru poważnie, Słowo jest faktycznie autorytetem.
* Oczywiście jest wieczerza pod dwiema postaciami rozumiana jako pamiątka śmierci i zmartwychwstania Jezusa.
* Nabożeństwo nie ma charakteru "show", ale też nie panuje atmosfera "sztywności". Jest porządek, zgromadzenie jest uroczyste, ale niepozbawione elementów spontaniczności, modlitwy są żywe, jest też tzw. modlitwa społeczna( wspólne wołanie o coś)
jak i indywidualna "po kolei", ale też językami, z tłumaczeniem. Zdarzają się świadectwa i proroctwa. Pieśni śpiewane są z pełnym zaangażowaniem.
* nie jest to wspólnota o charakterze kalwinistycznym.
-------------------------------------------------------------------

Chodzi mi o to, czy ktoś widział/był członkiem takiego zboru, w którym spełnione by były WSZYSTKIE wyżej wymienione punkty?

Ewangeliczna Wspólnota Zielonoświątkowa w Woli Piotrowej i Wisłoczku
http://www.wola.ewz.net.pl/121/ewz/ewz.html
http://www.wisloczek.ewz.net.pl/

[fantomik]

Fantomiku- dziękuję za troskę, ale nie wiem, jakimi drukowanymi literami mam pisać, że idealnego zboru nie szukam...Bo ludzie różni są. Ale kierunek zboru jest ważny, jego starszyzna, nauczanie no i "po owocach ich poznacie"- czyli muszą być w zborze ludzie dojrzali, wydający te owoce. Inaczej mamy do czynienia nie ze zborem, a z klubem towarzyskim. Już bywałam w takich "klubach" i mam dość. Szukam wierzących, którzy swą wiarę traktują poważnie, a nie "liberalnie". To takie dziwne?

Tylko uważaj aby nie znaleźć takiej wspólnoty, która tak poważnie traktuje swoją wiarę, że nawet i faryzeusze by się do nich nie kwalifikowali Tak jak Jj napisał -- wymieniłaś głównie drugorzędne sprawy opisując wspólnotę jakiej poszukujesz. Myślę, że jedną z charakterystyk zboru w którym Jezus Chyrstus jest w centrum jest coś co sprawia, że gdy Boże Dziecko upadnie, zgrzeszy, to nie tylko może ale wręcz pragnie wyznać swój grzech, nie ważne jaki by on nie był, reszcie swojej wspólnoty (oczywiście uprzednio Bogu ale to przyjmuję za pewnik w przypadku Bożych Dzieci) i zawsze przy tym spotka się z okazaniem Łaski z ich strony. I nie ważne czy będzie to młody chłopak, który podczas nabożeństwa wyzna, że ma problem z uzależnieniem od pornografii, czy będzie to ktoś wyznający, że jest homoseksualistą i nie wie jak sobie z tym poradzić, czy może ktoś kto przeniewierzył mienie państwowe będąc na jakimś ministerialnym stanowisku. Pytanie tylko czy taki zbór znajdziesz, gdzie po takim wyznaniu reszta zborowników podjedzie do tejże osoby i ją po bratersku przytuli zapewniając o swoim wsparciu?

Pozdrawiam,
f. (moje dwa grosze)

[Norbi]

Tak jak Jj napisał -- wymieniłaś głównie drugorzędne sprawy opisując wspólnotę jakiej poszukujesz.

Skoro nauka Chrystusa i apostolska jest dla nas sprawą drugorzędną to co/kto jest w końcu tą pierwszorzędną bo już się gubię

Pytanie tylko czy taki zbór znajdziesz, gdzie po takim wyznaniu reszta zborowników podjedzie do tejże osoby i ją po bratersku przytuli zapewniając o swoim wsparciu?

Ewangeliczna Wspólnota Zielonoświątkowa w Woli Piotrowej i Wisłoczku
http://www.wola.ewz.net.pl/121/ewz/ewz.html
http://www.wisloczek.ewz.net.pl/

[Sara]

Tylko uważaj aby nie znaleźć takiej wspólnoty, która tak poważnie traktuje swoją wiarę, że nawet i faryzeusze by się do nich nie kwalifikowali Tak jak Jj napisał -- wymieniłaś głównie drugorzędne sprawy opisując wspólnotę jakiej poszukujesz.

Wyznaje się w nich Jezusa Chrystusa jako Pana, Boga, Zbawiciela, głosi się zbawienie darmo, z łaski, przez krzyż
Mam nadzieję, że to n i e jest dla Ciebie sprawa drugorzędna.

Myślę, że jedną z charakterystyk zboru w którym Jezus Chyrstus jest w centrum jest coś co sprawia, że gdy Boże Dziecko upadnie, zgrzeszy, to nie tylko może ale wręcz pragnie wyznać swój grzech, nie ważne jaki by on nie był, reszcie swojej wspólnoty (oczywiście uprzednio Bogu ale to przyjmuję za pewnik w przypadku Bożych Dzieci) i zawsze przy tym spotka się z okazaniem Łaski z ich strony

.
* Członkowie zboru dążą do uświęcenia i mimo różnicy w poziomie dojrzałości widać wśród nich postępy , owoce Ducha Świętego.
Owocem Ducha Świętego jest miłość okazywana skruszonemu grzesznikowi. Dzięki za rozwinięcie tego punktu. Choć można tu jeszcze sporo rozwinąć.

I nie ważne czy będzie to młody chłopak, który podczas nabożeństwa wyzna, że ma problem z uzależnieniem od pornografii, czy będzie to ktoś wyznający, że jest homoseksualistą i nie wie jak sobie z tym poradzić, czy może ktoś kto przeniewierzył mienie państwowe będąc na jakimś ministerialnym stanowisku. Pytanie tylko czy taki zbór znajdziesz, gdzie po takim wyznaniu reszta zborowników podjedzie do tejże osoby i ją po bratersku przytuli

Taka otwartość jest możliwa jedynie pośród ludzi, którym się ufa. Zatem muszą to być ludzie dojrzali w Panu. Nie wierzę w to, że taka otwartość jest możliwa na zgromadzeniu całego zboru(chyba że jest on po prostu nieliczny, a poszczególni jego członkowie dobrze się znają). Ale oczywiście taka postawa jest oznaką dojrzałości w Panu i jako taka jest pożądana. I o to również mi chodzi, tylko że inaczej to ujęłam.

To, że napisałam też o porządku nabożeństwa jeszcze nie świadczy o tym, że liczą się dla mnie "kryteria drugorzędne". Po prostu z doświadczenia wiem, że porządek nabożeństwa również coś mówi o danej wspólnocie, jest jakby objawem jej duchowej kondycji.

[jj]

Tak jak Jj napisał -- wymieniłaś głównie drugorzędne sprawy opisując wspólnotę jakiej poszukujesz.

Skoro nauka Chrystusa i apostolska jest dla nas sprawą drugorzędną to co/kto jest w końcu tą pierwszorzędną bo już się gubię

Osoba - Jezus Chrystus.