Zielonoświątkowcy i ewolucja
- KAAN
- Posty: 19934
- Rejestracja: 12 sty 2008, 11:49
- wyznanie: Kościół Wolnych Chrześcijan
- Gender:
- Kontaktowanie:
Osobiście sądzę ze ten stworzenia bywa zwykle rozważany przez wierzące osoby później niż fundamentalne prawdy o zbawieniu (oczywiście są wyjątki) i może się zdarzyć że wierząca osoba odzie za ewolucją jakiś czas. Nie łączyłbym odrzucania ewolucji ze zbawiającą wiarą. To czasami przychodzi później. Tak jest w moim przypadku, na początku temat ewolucji i kreacjonizmu dla mnie nie istniał, nie myślałem nawet że kwestia ewolucji i kreacjonizmu ma cokolwiek wspólnego z wiarą. Dopiero kiedy moja wiara dojrzała, zająłem się tematem i zobaczyłem bezsens ewolucji i odkryłem na nowo dla siebie prawdę o stworzeniu. Nie klasyfikowałbym ludzi pod względem uznawania ewolucji albo nie, to zależy bardzo od środowiska w jakim jest chrześcijanin i stanu poznania Słowa Bożego.
Albowiem łaską zbawieni jesteście, przez wiarę i to nie z was, Boży to dar, nie z uczynków, aby się ktoś nie chlubił.
-
- Posty: 1753
- Rejestracja: 09 gru 2009, 10:10
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Polska
- Gender:
- Kontaktowanie:
Myślę dokładnie to samo.
Człowiek w chwili nowego narodzenia wielu rzeczy jeszcze nie rozumie. Duch Święty wprowadza go stopniowo w większe poznanie.
Nad ewolucją początkowo w ogóle się nie zastanawiałam, potem jakiś czas byłam skłonna wierzyć w interpretację "jeden dzień- tysiąc lat", ale potem, kiedy zgłębiłam problem, odrzuciłam tę błędną koncepcję. Ale samo zainteresowanie tym tematem przyszło dość późno, po kilkunastu latach bycia z Panem.
Człowiek w chwili nowego narodzenia wielu rzeczy jeszcze nie rozumie. Duch Święty wprowadza go stopniowo w większe poznanie.
Nad ewolucją początkowo w ogóle się nie zastanawiałam, potem jakiś czas byłam skłonna wierzyć w interpretację "jeden dzień- tysiąc lat", ale potem, kiedy zgłębiłam problem, odrzuciłam tę błędną koncepcję. Ale samo zainteresowanie tym tematem przyszło dość późno, po kilkunastu latach bycia z Panem.
Małgorzata pisze:Czy Ty , Entro, pytasz poważnie?? Jak można aprobować ewolucję w kościele Jezusa Chrystusa??
Biblia wskazuje na sam fakt stworzenia świata, kto tego dokonał i kolejność stwarzania. Nie mówi o tym, w jaki sposób świat został stworzony. Nie wyklucza więc stworzenia przez ewolucję.
Czy powiedzenie "człowiek stworzył samochód" oznacza, że samochód został stworzony z niczego w jednej chwili? Nie, oznacza to, że czlowiek stworzył samochód dokładając element do elementu, łącząc te elementy, dopasowując je itd. Dlaczego więc powiedzenie "Bóg stworzył człowieka" ma niby wykluczać stworzenie w drodze ewolucji?
-
- Posty: 1753
- Rejestracja: 09 gru 2009, 10:10
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Polska
- Gender:
- Kontaktowanie:
Tylko widzisz- jest problem. Boże Słowo mówi, że Bóg stworzył świat w sześć dni. Siódmego odpoczął. I inaczej tego zrozumieć nie można. Słowo użyte w hebr. dzień oznacza po prostu...dzień. Nie tysiąc lat. Nie "jakiś czas". Dzień. I to słowo jest użwyane później- zawsze w kontekście zwykłego dnia. Polecam wykłady Hovinda.
Bóg stworzył świat ...słowem. Rzekł- i stało się. Jest napisane więc, jak stwarzał.A że dla nas to niepojęte? No, cóż.
Poza tym: Bóg stworzył człowieka. Nie jakieś człowiekopodobne zwierzę. I o tym też można przeczytać. O ile...wierzy się Biblii.
Bóg stworzył świat ...słowem. Rzekł- i stało się. Jest napisane więc, jak stwarzał.A że dla nas to niepojęte? No, cóż.
Poza tym: Bóg stworzył człowieka. Nie jakieś człowiekopodobne zwierzę. I o tym też można przeczytać. O ile...wierzy się Biblii.
- św.tomek
- Posty: 3658
- Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Małgorzata pisze:św tomek pisze:To nie ma absolutnie nic do tematu, gdyż wielu ludzi wierzących w ewolucje uważa Boga za Stwórcę wszechświata
To brzmi jak oksymoron ( taki czarny śnieg albo zimne gorąco )
tak Ci to brżmi?
cóż - widocznie masz za wąski ogląd tematu
szkoda tylko, że idzie a tym złe o faszywe osądzanie
- św.tomek
- Posty: 3658
- Rejestracja: 14 mar 2008, 12:00
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Norbi pisze:Dla mnie narodzenie na nowo kojarzy się między innymi z tym, że zaczynam bezgranicznie wierzyć Słowu Boga (od razu!!!).
co z języka norbijskiego na polski tłumaczy się tak:
"zaczynam bezkrytycznie przyjmować
za jedynie słuszną i nieomylną
interpertacje Pisma Świętego
podyktowaną przez Norbiego
(od razu!!!)"
-
- Posty: 1753
- Rejestracja: 09 gru 2009, 10:10
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Polska
- Gender:
- Kontaktowanie:
Po prostu dzień- tu znaczy dzień. 24 godziny. Nie tysiąc lat, nie jakiś czas. O wiele lepiej wyjaśnia to Hovind na jednym ze swoich wykładów. Dostępne tutajhttp://www.koscioldomowy.pl/index. ... 2&Itemid=5
zacząłem oglądać, ale zniechęciłem się już po 5 minutach Seminarium #1, w którym przedstawił swoją firme i rodzinę.
OH GIVE ME A HOME, WHERE THERE'S NO POPE OF ROME
WHERE THERE'S NOTHING BUT PROTESTANT STAY
-------
wszystkie moje posty są tylko i wyłącznie moją opinią, wypowiadam się w swoim imieniu
WHERE THERE'S NOTHING BUT PROTESTANT STAY
-------
wszystkie moje posty są tylko i wyłącznie moją opinią, wypowiadam się w swoim imieniu
- Hardi
- Posty: 7821
- Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Norwegia
- Gender:
- Kontaktowanie:
Małgorzata pisze:Ian pisze:Myślisz że tak łatwo komuś kto przez całe życie był stuprocentowo przekonany że t. ewolucji jest prawdziwa, zmienić myślenie w jednej chwili?
Jemu niełatwo, ale Bogu tak. Paweł prześladował chrześcijan i był w tym gorliwy, a Pan jego myślenie zmienił nagle
Amen Czlowiek potrzebuja czasu jesli chce sam cos zmienic, ale jesli to Bog zmienia to moze to zrobic w 1 chwili, znam takie przypadki
-
- Posty: 8516
- Rejestracja: 02 mar 2009, 23:08
- wyznanie: nie chce podawać
- Lokalizacja: Newcastle upon Tyne
- Gender:
- Kontaktowanie:
św.tomek pisze:Norbi pisze:Dla mnie narodzenie na nowo kojarzy się między innymi z tym, że zaczynam bezgranicznie wierzyć Słowu Boga (od razu!!!).
co z języka norbijskiego na polski tłumaczy się tak:
"zaczynam bezkrytycznie przyjmować
za jedynie słuszną i nieomylną
interpertacje Pisma Świętego
podyktowaną przez Norbiego
(od razu!!!)"
Ja pisałem o sobie
Tak było w moim przypadku.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości