Uczelnie Chrześćjańskie

[Psrus]

albo dojdziesz pieszo.

Nie ma to jak zrobić podkop pod Atlantykiem...

[fantomik]

Moze postaraj sie o stypendium?

:brawo: Mi chodzi o taką organizację, która właśnie przyznaje takie stypendia, istnieje coś takiego, wysyłają młodych ludzi do USA, żeby się kształcili.

Pozdrawiam,
Hugenot

Raczej takich nie ma

[Alkhilion]

Raczej takich nie ma

Zgłoś się do projektu Au pair: http://www.aupair.aifs.pl/

W zamian za babysitting otrzymasz własną amerykańską rodzinę do zaopiekowania się, pensję, stypendium i półroczną wizę do Jueseju.

Plusy- łatwo się dostać, wystarczy nie być psychopatą, albo cwaniakiem do pracowania na czarno.
Minusy- pracujesz tam w roli pomocy domowej (pranie, sprzątanie, gotowanie, opieka nad dziećmi itp.), choć z drugiej strony służba komuś to dla chrześcijanina świetna szkoła pokory

No i jest spore prawdopodobieństwo, że trafisz na tradycyjną protestancką rodzinę

[fantomik]

No i jest spore prawdopodobieństwo, że trafisz na tradycyjną protestancką rodzinę

No jeśli chodzi o pracę w juesej to bym problemów nie miał aby dostać ją w zawodzie Pytanie było o instytucje finansujące takie studia.

Pozdrawiam,
f.

[Alkhilion]

Pytanie było o instytucje finansujące takie studia.

pensję, stypendium i półroczną wizę do Jueseju

Au pair zapewnia Ci pieniądze na studia, o to właśnie chodzi- Amerykanie mają tanią służbę domową a Ty pieniądze i możliwości ruszenia na studia. Nie wiem jak z przedłużeniem wizy po tym pół roku, zresztą, nie specjalnie sie tym interesowałem.

[Imperator]

Nie wiem jak z przedłużeniem wizy po tym pół roku...

Ja tez nie, ale miliony nielegalnie przebywajacych w USA nie moga sie mylic.

[Alkhilion]

miliony nielegalnie przebywajacych w USA

Dalej już tylko Hotel Basement

[Noemi]

Pytanie było o instytucje finansujące takie studia.

pensję, stypendium i półroczną wizę do Jueseju

Au pair zapewnia Ci pieniądze na studia, o to właśnie chodzi- Amerykanie mają tanią służbę domową a Ty pieniądze i możliwości ruszenia na studia. Nie wiem jak z przedłużeniem wizy po tym pół roku, zresztą, nie specjalnie sie tym interesowałem.

Au pair zajmuje się tylko dziećmi ,w ramach wyjazdu możesz wybrać sobie jakiś kurs np.dokształcenie języka angielskiego ,robótki ręczne itd. .nie finansują studiów ,dostajesz miesięcznie kieszonkowe na wyjście do miasta ,samochód do dyspozycji,jak masz umowę na rok masz prawo do urlopu .
No i opłacają bilet w to i we wto ,trzeba tylko wpłacić jakąś kaucję którą oddają jak wraca się do kraju,a jak się komuś tam spodoba i zostaje kaucja przepada ,tak było kilka lat temu ,chyba że teraz coś się zmieniło .
Z takiej opcji skorzystała moja córka .

[fantomik]

Au pair zajmuje się tylko dziećmi ,w ramach wyjazdu możesz wybrać sobie jakiś kurs np.dokształcenie języka angielskiego ,robótki ręczne itd. .nie finansują studiów ,dostajesz miesięcznie kieszonkowe na wyjście do miasta ,samochód do dyspozycji,jak masz umowę na rok masz prawo do urlopu .
No i opłacają bilet w to i we wto ,trzeba tylko wpłacić jakąś kaucję którą oddają jak wraca się do kraju,a jak się komuś tam spodoba i zostaje kaucja przepada ,tak było kilka lat temu ,chyba że teraz coś się zmieniło .
Z takiej opcji skorzystała moja córka .

Dzięki za to sprostowanie Siostro Dla chcących na RTS niestety Au pair odpada

[fantomik]

RTS ma tez kursy na dystans, o ile sie troszke orientuje. Dojazd raz na rok.

Mają http://virtual.rts.edu/ , kiedyś taki jak Pan pozwoli skończę

[Alkhilion]

Noemi, dzięki za poprawienie

[Noemi]

Dzięki za to sprostowanie Siostro Dla chcących na RTS niestety Au pair odpada

Przy założeniu że kurs odbywa się w wolnym dla ciebie czasie czyli po pracy ,możesz z niego skorzystać ,we własnym zakresie .
Praca to 40 godzin tygodniowo,nie jest tak źle:)
Płacili kiedyś 500$ miesięcznie , mieszkanie i wyżywienie gratis ,przy dobrych chęciach i ściskaniu grosza można sobie coś odłożyć .A jak się trafi na fajną rodzinę to jest fajnie ,można z nimi pojechać na urlop,albo zafundować sobie wycieczkę dla młodzieży jest taka opcja i jest trochę tańsza .

[Alkhilion]

Praca to 40 godzin tygodniowo,nie jest tak źle:)

Jakieś osobiste doświadczenia?

[Noemi]

Jakieś osobiste doświadczenia?

To nie ja byłam tylko moja córka ,na początku bardzo tęskniła i chciała do domu ,w jej grupie był 9 osób z różnych krajów Europy ale była sama z Polski ,po 3 miesiącach przyleciały jeszcze dwie dziewczyny z Polski i sie zrobiła mała polonia .
Nie została ze względu na wysokie koszta studiów ,wolała kontynuować w kraju bo dużo taniej .Pracę miła od 9-17 ,a potem czas dla siebie .
Dużo miejsc zwiedziła bo oszczędzała kieszonkowe,młodzież tej grupy spotykała się na różne imprezy ,np mój narodowy obiad i mojej córce sie wydawało że sałatka po włosku to jest to zapomniała że schaboszczak to jest to.
Jak ktoś jest odważny i nie boi się latać samolotem i da radę wytrzymać rok bez rodziny i przyjaciół warto skorzystać ,w czasie urlopu można przylecieć do kraju,a można go przeznaczyć na zwiedzanie miejsc tam gdzie się jest ,bo Au pair to nie tylko USA .