wieczne potępienie?

Dział pomocy przeznaczony dla osób poszukujących - nie będących członkami kościołów protestanckich. Tutaj możecie postawić swoje pytanie, wątpliwości, prośbę o radę, itd. Uwaga: odpowiedzi mogą udzielać wyłącznie osoby należące do kościołów protestanckich.
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 16 lip 2012, 11:04

Fajnie ,że ująłeś to w punktach bardzo przydatne. Teraz trochę zrozumiałam to myślę jak trzeba bo jeśli chodzi o człowieka zbawionego .Jeśli się ponownie narodził z Ducha Świętego to on ma tego Ducha i w czasie śmierci fizycznej on z niego nie wychodzi a ciało duchowe dalej żyje tak to rozumiem ,że u Boga. Jednak co dotyczy człowieka niezbawionego to w chwili śmierci fizycznej nie ma on Ducha Bożego jedynie ducha czyli życie ,które wraca do Boga a on jest niczego nie świadomy i lezy w grobie czekając na sąd. Co do wiecznych męk w jeziorze ognia to jesli sa wieczne męki to nie ma drugiej śmierci bo jesli ktos się męczy to jest świadomy i żyje . Ja Myślę ,że jest druga śmierć i ,że to juz jest karą. No myślę że na sądzie jeszcze można wygrać życie chyba po to jest sad. Tak właśnie rozmyslam nad moim mężem bo on nigdy sie nie ochrzcił i nie narodził chyba z Ducha ale był porządnym człowiekiem i bardzo popierał moją religię i to ,że dzieci wychowywałam dla Boga . Przecież uznał ,że Jezus to Syn Boży ale nie chciał nic więcej . Takich ludzi moze być duzo a też ludzi ,którzy nie mogli poznać prawdy. Będą chyba sadzeni wedłóg sumienia.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 16 lip 2012, 13:20

magda pisze:Fajnie ,że ująłeś to w punktach bardzo przydatne. Teraz trochę zrozumiałam to myślę jak trzeba bo jeśli chodzi o człowieka zbawionego .Jeśli się ponownie narodził z Ducha Świętego to on ma tego Ducha i w czasie śmierci fizycznej on z niego nie wychodzi a ciało duchowe dalej żyje tak to rozumiem ,że u Boga. Jednak co dotyczy człowieka niezbawionego to w chwili śmierci fizycznej nie ma on Ducha Bożego jedynie ducha czyli życie ,które wraca do Boga a on jest niczego nie świadomy i lezy w grobie czekając na sąd. Co do wiecznych męk w jeziorze ognia to jesli sa wieczne męki to nie ma drugiej śmierci bo jesli ktos się męczy to jest świadomy i żyje . Ja Myślę ,że jest druga śmierć i ,że to juz jest karą. No myślę że na sądzie jeszcze można wygrać życie chyba po to jest sad. Tak właśnie rozmyslam nad moim mężem bo on nigdy sie nie ochrzcił i nie narodził chyba z Ducha ale był porządnym człowiekiem i bardzo popierał moją religię i to ,że dzieci wychowywałam dla Boga . Przecież uznał ,że Jezus to Syn Boży ale nie chciał nic więcej . Takich ludzi moze być duzo a też ludzi ,którzy nie mogli poznać prawdy. Będą chyba sadzeni wedłóg sumienia.

Będą sądzeni wg ewangelii.

(16) [Okaże się to] w dniu, w którym Bóg sądzić będzie przez Jezusa Chrystusa ukryte czyny ludzkie według mojej Ewangelii.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)
i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)
Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy

"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dragonar » 16 lip 2012, 13:51

Iv pisze:a w punkcie 4 przepraszam, co robił? Nie cierpiał w tym piekle?
Jeśli cierpiał, to tak przed sądem?

O ile pamiętam to Piekło i Jezioro Ogniste to były dwie różne rzeczy... W sensie - Jezioro Ogniste będzie gdzieś fizycznie na Nowej Ziemi jako ostateczne przeznaczenie człowieka potępionego, a Piekło jest tylko tymczasowym, niefizycznym miejscem.

Iv pisze:Co z duszą zbawionego i nie zbawionego? Razem z nimi w niebie/piekle czy gdzieś indziej, czy znika/ "umiera"? :)

Właśnie tutaj mam mały problem. :-P
Ja widzę dwie możliwości, które już wymieniłaś:
A. dusze zarówno człowieka zbawionego jak i niezbawionego trafiają do Szeolu i są "uśpione" aż do zmartwychwstania ciała;
B. cześć niematerialna człowieka (dusza + duch) jest nierozdzielna, dlatego zarówno dusza, jak i duch człowieka zbawionego trafiają do Nieba, a dusza i duch człowieka niezbawionego - do Piekła.
Która wersja jest biblijna? Ja bym się skłaniał ku B, ale nie jestem pewien, ponieważ nie mam dowodów w Biblii.

Ja człowieka widzę tak:
Obrazek

magda pisze:Co do wiecznych męk w jeziorze ognia to jesli sa wieczne męki to nie ma drugiej śmierci bo jesli ktos się męczy to jest świadomy i żyje . Ja Myślę ,że jest druga śmierć i ,że to juz jest karą.

Wieczne męki nie wykluczają istnienia drugiej śmierci. Według mnie jest i to, i to. Po prostu druga śmierć, czyli śmierć duchowa to nie koniec egzystencji człowieka, ale zmiana stanu bycia tego człowieka. Już o tym pisałem. Człowiek, który jest w Jeziorze Ognistym jest w drugiej śmierci, trwa w niej.


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 16 lip 2012, 14:24

Lash pisze:
magda pisze:Fajnie ,że ująłeś to w punktach bardzo przydatne. Teraz trochę zrozumiałam to myślę jak trzeba bo jeśli chodzi o człowieka zbawionego .Jeśli się ponownie narodził z Ducha Świętego to on ma tego Ducha i w czasie śmierci fizycznej on z niego nie wychodzi a ciało duchowe dalej żyje tak to rozumiem ,że u Boga. Jednak co dotyczy człowieka niezbawionego to w chwili śmierci fizycznej nie ma on Ducha Bożego jedynie ducha czyli życie ,które wraca do Boga a on jest niczego nie świadomy i lezy w grobie czekając na sąd. Co do wiecznych męk w jeziorze ognia to jesli sa wieczne męki to nie ma drugiej śmierci bo jesli ktos się męczy to jest świadomy i żyje . Ja Myślę ,że jest druga śmierć i ,że to juz jest karą. No myślę że na sądzie jeszcze można wygrać życie chyba po to jest sad. Tak właśnie rozmyslam nad moim mężem bo on nigdy sie nie ochrzcił i nie narodził chyba z Ducha ale był porządnym człowiekiem i bardzo popierał moją religię i to ,że dzieci wychowywałam dla Boga . Przecież uznał ,że Jezus to Syn Boży ale nie chciał nic więcej . Takich ludzi moze być duzo a też ludzi ,którzy nie mogli poznać prawdy. Będą chyba sadzeni wedłóg sumienia.

Będą sądzeni wg ewangelii.

(16) [Okaże się to] w dniu, w którym Bóg sądzić będzie przez Jezusa Chrystusa ukryte czyny ludzkie według mojej Ewangelii.


Ja mówie o ludziach ,którzy ewangelii nie poznali bo nie mieli okazji no powiedzmy jacys indiznie z dorzecza Amazonki gdzie nikt nie dotarł lub nie chcieli nikogo wpuścić , są takie szczepy jeszcze.

Bo gdy poganie, którzy Prawa nie mają, idąc za naturą, czynią to, co Prawo nakazuje, chociaż Prawa nie mają, sami dla siebie są Prawem. (15) Wykazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające lub uniewinniające.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 16 lip 2012, 14:27

Dragonar pisze:
Iv pisze:a w punkcie 4 przepraszam, co robił? Nie cierpiał w tym piekle?
Jeśli cierpiał, to tak przed sądem?

O ile pamiętam to Piekło i Jezioro Ogniste to były dwie różne rzeczy... W sensie - Jezioro Ogniste będzie gdzieś fizycznie na Nowej Ziemi jako ostateczne przeznaczenie człowieka potępionego, a Piekło jest tylko tymczasowym, niefizycznym miejscem.

Iv pisze:Co z duszą zbawionego i nie zbawionego? Razem z nimi w niebie/piekle czy gdzieś indziej, czy znika/ "umiera"? :)

Właśnie tutaj mam mały problem. :-P
Ja widzę dwie możliwości, które już wymieniłaś:
A. dusze zarówno człowieka zbawionego jak i niezbawionego trafiają do Szeolu i są "uśpione" aż do zmartwychwstania ciała;
B. cześć niematerialna człowieka (dusza + duch) jest nierozdzielna, dlatego zarówno dusza, jak i duch człowieka zbawionego trafiają do Nieba, a dusza i duch człowieka niezbawionego - do Piekła.
Która wersja jest biblijna? Ja bym się skłaniał ku B, ale nie jestem pewien, ponieważ nie mam dowodów w Biblii.

Ja człowieka widzę tak:
Obrazek

magda pisze:Co do wiecznych męk w jeziorze ognia to jesli sa wieczne męki to nie ma drugiej śmierci bo jesli ktos się męczy to jest świadomy i żyje . Ja Myślę ,że jest druga śmierć i ,że to juz jest karą.

Wieczne męki nie wykluczają istnienia drugiej śmierci. Według mnie jest i to, i to. Po prostu druga śmierć, czyli śmierć duchowa to nie koniec egzystencji człowieka, ale zmiana stanu bycia tego człowieka. Już o tym pisałem. Człowiek, który jest w Jeziorze Ognistym jest w drugiej śmierci, trwa w niej.


Ja jednak myślę jak wyżej tzn że zbawiony nie może umrzeć bo w nim jest Duch Święty i idzie w ciele duchowym do Jezusa a co do piekła i męki w piekle to nie jest możliwe że przed sądem ktoś będzie ukarany mękami , myślę,że czeka w grobie na sąd.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 16 lip 2012, 14:42

magda pisze:
Lash pisze:
magda pisze:Fajnie ,że ująłeś to w punktach bardzo przydatne. Teraz trochę zrozumiałam to myślę jak trzeba bo jeśli chodzi o człowieka zbawionego .Jeśli się ponownie narodził z Ducha Świętego to on ma tego Ducha i w czasie śmierci fizycznej on z niego nie wychodzi a ciało duchowe dalej żyje tak to rozumiem ,że u Boga. Jednak co dotyczy człowieka niezbawionego to w chwili śmierci fizycznej nie ma on Ducha Bożego jedynie ducha czyli życie ,które wraca do Boga a on jest niczego nie świadomy i lezy w grobie czekając na sąd. Co do wiecznych męk w jeziorze ognia to jesli sa wieczne męki to nie ma drugiej śmierci bo jesli ktos się męczy to jest świadomy i żyje . Ja Myślę ,że jest druga śmierć i ,że to juz jest karą. No myślę że na sądzie jeszcze można wygrać życie chyba po to jest sad. Tak właśnie rozmyslam nad moim mężem bo on nigdy sie nie ochrzcił i nie narodził chyba z Ducha ale był porządnym człowiekiem i bardzo popierał moją religię i to ,że dzieci wychowywałam dla Boga . Przecież uznał ,że Jezus to Syn Boży ale nie chciał nic więcej . Takich ludzi moze być duzo a też ludzi ,którzy nie mogli poznać prawdy. Będą chyba sadzeni wedłóg sumienia.

Będą sądzeni wg ewangelii.

(16) [Okaże się to] w dniu, w którym Bóg sądzić będzie przez Jezusa Chrystusa ukryte czyny ludzkie według mojej Ewangelii.


Ja mówie o ludziach ,którzy ewangelii nie poznali bo nie mieli okazji no powiedzmy jacys indiznie z dorzecza Amazonki gdzie nikt nie dotarł lub nie chcieli nikogo wpuścić , są takie szczepy jeszcze.

Bo gdy poganie, którzy Prawa nie mają, idąc za naturą, czynią to, co Prawo nakazuje, chociaż Prawa nie mają, sami dla siebie są Prawem. (15) Wykazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające lub uniewinniające.


I co to mówi o sádzie bozym nad nimi?
NIC.
Niektórzy dodają że Bóg ich osądzi na bazie sumienia.... akda to mają? Bowiem nie z tego tesktu ...
To prawo i myśli ukazuja im, że Źle czynią i służa ich potepieniu!
czy wypełniają oni doskonale prawo? Nie! Są więc potępiani! Dlatego trzeba głosic im ewangelię!
aby mogli dostąpić zbawienia.
Inaczej Bóg ich potępi Taką bowiem mamy ewangelię!


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
makesh
Posty: 2037
Rejestracja: 20 maja 2010, 16:12
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: makesh » 16 lip 2012, 14:44

Iv pisze:
Dragonar pisze:7. Śmierć duchowa (śmierć druga) - człowiek trafia do Jeziora Ognistego,
8. Wieczne męki w Jeziorze Ognistym.

a w punkcie 4 przepraszam, co robił? Nie cierpiał w tym piekle?
Jeśli cierpiał, to tak przed sądem?
Co z duszą zbawionego i nie zbawionego?
Razem z nimi w niebie/piekle czy gdzieś indziej, czy znika/ "umiera"? :)


Ja niedawno slyszalam taka wersje ze Bogacz jedynie przebywal w przedsionku piekla a Lazarz w przedsionku Nieba.
Pomyslec tylko!
Kurcze, nie zycze nikomu piekla. Chcialabym zeby kazdy ktorego znam czy spotkalam kiedykolwiek doznal zbawienia.
Wiele rzeczy jestesmy nieswiadomi, bo czastkowa jest nasza wiedza.


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 16 lip 2012, 16:57

Lash pisze:
magda pisze:
Lash pisze:
magda pisze:Fajnie ,że ująłeś to w punktach bardzo przydatne. Teraz trochę zrozumiałam to myślę jak trzeba bo jeśli chodzi o człowieka zbawionego .Jeśli się ponownie narodził z Ducha Świętego to on ma tego Ducha i w czasie śmierci fizycznej on z niego nie wychodzi a ciało duchowe dalej żyje tak to rozumiem ,że u Boga. Jednak co dotyczy człowieka niezbawionego to w chwili śmierci fizycznej nie ma on Ducha Bożego jedynie ducha czyli życie ,które wraca do Boga a on jest niczego nie świadomy i lezy w grobie czekając na sąd. Co do wiecznych męk w jeziorze ognia to jesli sa wieczne męki to nie ma drugiej śmierci bo jesli ktos się męczy to jest świadomy i żyje . Ja Myślę ,że jest druga śmierć i ,że to juz jest karą. No myślę że na sądzie jeszcze można wygrać życie chyba po to jest sad. Tak właśnie rozmyslam nad moim mężem bo on nigdy sie nie ochrzcił i nie narodził chyba z Ducha ale był porządnym człowiekiem i bardzo popierał moją religię i to ,że dzieci wychowywałam dla Boga . Przecież uznał ,że Jezus to Syn Boży ale nie chciał nic więcej . Takich ludzi moze być duzo a też ludzi ,którzy nie mogli poznać prawdy. Będą chyba sadzeni wedłóg sumienia.

Będą sądzeni wg ewangelii.

(16) [Okaże się to] w dniu, w którym Bóg sądzić będzie przez Jezusa Chrystusa ukryte czyny ludzkie według mojej Ewangelii.


Ja mówie o ludziach ,którzy ewangelii nie poznali bo nie mieli okazji no powiedzmy jacys indiznie z dorzecza Amazonki gdzie nikt nie dotarł lub nie chcieli nikogo wpuścić , są takie szczepy jeszcze.

Bo gdy poganie, którzy Prawa nie mają, idąc za naturą, czynią to, co Prawo nakazuje, chociaż Prawa nie mają, sami dla siebie są Prawem. (15) Wykazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające lub uniewinniające.


I co to mówi o sádzie bozym nad nimi?
NIC.
Niektórzy dodają że Bóg ich osądzi na bazie sumienia.... akda to mają? Bowiem nie z tego tesktu ...
To prawo i myśli ukazuja im, że Źle czynią i służa ich potepieniu!
czy wypełniają oni doskonale prawo? Nie! Są więc potępiani! Dlatego trzeba głosic im ewangelię!
aby mogli dostąpić zbawienia.
Inaczej Bóg ich potępi Taką bowiem mamy ewangelię!


Nie wydaje mi się żeby ewangelia miała potępiac ludzi którzy w ogóle nie mieli okazjii jej
poznać, można potępić za to ,że się ją odrzuciło .
Druga sprawa to dzieci które umarły nie poznając Jezusa, osoby chore umysłowo co z takimi. Ja np znam faceta mieszka niedaleko mnie , on ma upośledzenie umysłowe lekkie. Ale rozumie ,że robi źle np jak zabiera swojej matce pieniądze z portmonetki i nie robi tego oficjalnie wiec skoro sie z tym kryje to wie ,że to złe. Ale nie rozumie wszystkiego tak jak normalny człowiek i robi okropne rzeczy czasem. Przecież jakoś musi być osadzony gdzie ma być czy zbawiony czy druga śmierć. to mnie też zastanawia często.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 16 lip 2012, 17:06

makesh pisze:
Iv pisze:
Dragonar pisze:7. Śmierć duchowa (śmierć druga) - człowiek trafia do Jeziora Ognistego,
8. Wieczne męki w Jeziorze Ognistym.

a w punkcie 4 przepraszam, co robił? Nie cierpiał w tym piekle?
Jeśli cierpiał, to tak przed sądem?
Co z duszą zbawionego i nie zbawionego?
Razem z nimi w niebie/piekle czy gdzieś indziej, czy znika/ "umiera"? :)


Ja niedawno slyszalam taka wersje ze Bogacz jedynie przebywal w przedsionku piekla a Lazarz w przedsionku Nieba.
Pomyslec tylko!
Kurcze, nie zycze nikomu piekla. Chcialabym zeby kazdy ktorego znam czy spotkalam kiedykolwiek doznal zbawienia.
Wiele rzeczy jestesmy nieswiadomi, bo czastkowa jest nasza wiedza.


Ja nie wiem czy to dobrze dodawać coś takiego do biblii( interpretacjii) jak przedsionek piekła niczego takiego nie ma i nic nie wiemy z czego składa się to miejsce więc nie dodawajmy. Nie wiem czy to jest jakaś przenośnia bo to była przypowiesć i czy w ogóle to piekło jest, a już przed osadzeniem to w ogóle mi nie pasuje żeby człowiek miał się w piekle smażyć bo jak można kogos karać przed osadzeniem w całej Biblii nie ma czegoś takiego, może to tylko taki obraz do przypowieści. Strasznie to dla mnie trudne. Ja jakoś nie umiem uwierzyć ,że Bóg taki kochający i dobry mączyłby człowieka przez wiecznosć za jakieś przewinienia których się dopuścił w ciągu 70 lat życia, trudno w takie coś uwierzyć . Jest napisane ze djabeł i jego aniołowie , będą męczeni ale o ludziach tak nie pisze a za to jest napsane śmierć druga.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dragonar » 16 lip 2012, 23:12

magda pisze:Jest napisane ze djabeł i jego aniołowie , będą męczeni ale o ludziach tak nie pisze a za to jest napsane śmierć druga.

"I odejdą ci na kaźń wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego." (Mt 25, 46)

Również chciałbym wierzyć, że wiecznych mąk nie będzie, gdyż żal mi tych ludzi, wolałbym, żeby pogrążyli się w niebycie. Trudno jednak przeczyć Biblii. Jak można inaczej wyjaśnić powyższy werset?


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Awatar użytkownika
Lash
Moderator
Posty: 30975
Rejestracja: 04 sty 2008, 16:28
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: England
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Lash » 17 lip 2012, 09:32

magda pisze: Nie wydaje mi się żeby ewangelia miała potępiac ludzi którzy w ogóle nie mieli okazjii jej poznać, można potępić za to ,że się ją odrzuciło .


Potępienie :/
Biblia ukazuje człowieka każdego jako już potępionego.
Rzym 5;(18) A zatem, jak przez upadek jednego człowieka przyszło potępienie na wszystkich ludzi, tak też przez dzieło usprawiedliwienia jednego przyszło dla wszystkich ludzi usprawiedliwienie ku żywotowi.

Więc nie trzbea odrzucać ewangelii. Bóg nie mówi że odrzuci tylko tych którzy odrzucili ewangelię.
Bóg odrzuca grzeszników którzy nie są w Chrystusie czyli nie wierzą Jemu.

Dlatego czasami następuje tu bład zrozumienia.
Ludzie myślą tak:
Człowiek jest z grubsza Ok.
Jeśli odrzuci ewangelię to będzie potępiony a jeśli ja przyjmnie to bedzie zbawiony!
ci co nie słyszeli sa w miarę ok i Bóg ich osądzi na bazie ich sumienia... ( zbawienie z Prawa sumienia )


Prawda jest jednak inna.
Człowiek już jest potepiony i potępienie jest zapłatą za grzech. W pierwszej kolejności za grzech Adama a potem za nasze osobiste dodatki. Odrzucenie ewangelii nie rodzi potępienia ale pozostawia w potępieniu.
Dlatego brak ewangelii nie niesie potępienia ale ludzie są pozostawieni w potępieniu i to jest straszne. Stąd gorliwość w głoszeniu ewangelii u wielu - bowiem zdają sobie sprawę że tam ludzie ginią.


(15) Lecz Chrystusa Pana poświęcajcie w sercach waszych, zawsze gotowi do obrony przed każdym, domagającym się od was wytłumaczenia się z nadziei waszej, (16) lecz czyńcie to z łagodnością i szacunkiem. Miejcie sumienie czyste, aby ci, którzy zniesławiają dobre chrześcijańskie życie wasze, zostali zawstydzeni, że was spotwarzali. (1 List Piotra 3:15-16, Biblia Warszawska)

i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili (Ew. Mateusza 6:1-34, Biblia Tysiąclecia)

Krytykant jest jak samochód osobowy - im gorszy tym głośniejszy i mocniej warczy


"Run, Lash, run / The law commands / But gives me neither feet nor hands / Tis better news the Gospel brings / It bids me fly It gives me wings" J.B.
Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dragonar » 17 lip 2012, 15:12

Lash - bardzo cenna uwaga, ponieważ według niektórych człowiek nie jest jeszcze taki zły, ogólnie rzecz biorąc zasługuje na Niebo, a do Piekła trafiają tylko "ci najgorsi". Biblia przedstawia to zupełnie odwrotnie - człowiek jest całkowicie zdeprawowany, wszyscy powinni trafić do Piekła, ale Bóg wspaniałomyślnie ratuje od tego część osób, ale nie ze względu na to, że sobie zasłużyły, tylko z łaski.

A co do wiecznego Jeziora Ognia - jakie są inne dowody biblijne na jego wieczność? Podobnie jak magda wolałbym, aby ci ludzie cierpieli mniej, dlatego naturalnie chciałbym, aby raczej Jezioro polegało na końcu istnienia człowieka. Wiem jednak, że tak nie jest.


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 17 lip 2012, 15:41

Dragonar pisze:
magda pisze:Jest napisane ze djabeł i jego aniołowie , będą męczeni ale o ludziach tak nie pisze a za to jest napsane śmierć druga.

"I odejdą ci na kaźń wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego." (Mt 25, 46)

Również chciałbym wierzyć, że wiecznych mąk nie będzie, gdyż żal mi tych ludzi, wolałbym, żeby pogrążyli się w niebycie. Trudno jednak przeczyć Biblii. Jak można inaczej wyjaśnić powyższy werset?


 kaźń
przestarzale:
a) kara śmierci;
b) ciężkie więzienie bądź cela śmierci, tortury
to jest ze słownika i to słowo kaźń ma dwa znaczenia i karę śmierci i męki czy więzienie, dlatego myślę ,że jeśli jest mowa o śmierci drugiej to to pierwsze znaczenie trzeba brać pod uwagę.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Awatar użytkownika
Dragonar
Posty: 4906
Rejestracja: 10 wrz 2011, 20:04
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Lokalizacja: Christendom
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Dragonar » 17 lip 2012, 15:51

magda pisze: kaźń
przestarzale:
a) kara śmierci;
b) ciężkie więzienie bądź cela śmierci, tortury
to jest ze słownika i to słowo kaźń ma dwa znaczenia i karę śmierci i męki czy więzienie, dlatego myślę ,że jeśli jest mowa o śmierci drugiej to to pierwsze znaczenie trzeba brać pod uwagę.

Wtedy wyjdzie nam wieczna kara śmierci. Wieczna egzekucja? To również straszna męka...


Scriptura locuta, Roma finita.

Zapraszam na mojego bloga: Herold Pański.
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 17 lip 2012, 16:08

Lash pisze:
magda pisze: Nie wydaje mi się żeby ewangelia miała potępiac ludzi którzy w ogóle nie mieli okazjii jej poznać, można potępić za to ,że się ją odrzuciło .


Potępienie :/
Biblia ukazuje człowieka każdego jako już potępionego.
Rzym 5;(18) A zatem, jak przez upadek jednego człowieka przyszło potępienie na wszystkich ludzi, tak też przez dzieło usprawiedliwienia jednego przyszło dla wszystkich ludzi usprawiedliwienie ku żywotowi.

Więc nie trzbea odrzucać ewangelii. Bóg nie mówi że odrzuci tylko tych którzy odrzucili ewangelię.
Bóg odrzuca grzeszników którzy nie są w Chrystusie czyli nie wierzą Jemu.

Dlatego czasami następuje tu bład zrozumienia.


Ludzie myślą tak:
Człowiek jest z grubsza Ok.
Jeśli odrzuci ewangelię to będzie potępiony a jeśli ja przyjmnie to bedzie zbawiony!
ci co nie słyszeli sa w miarę ok i Bóg ich osądzi na bazie ich sumienia... ( zbawienie z Prawa sumienia )



Prawda jest jednak inna.
Człowiek już jest potepiony i potępienie jest zapłatą za grzech. W pierwszej kolejności za grzech Adama a potem za nasze osobiste dodatki. Odrzucenie ewangelii nie rodzi potępienia ale pozostawia w potępieniu.
Dlatego brak ewangelii nie niesie potępienia ale ludzie są pozostawieni w potępieniu i to jest straszne. Stąd gorliwość w głoszeniu ewangelii u wielu - bowiem zdają sobie sprawę że tam ludzie ginią.




No to po co miałoby być w ogóle zmartwychwstanie niesprawiedliwych na sąd jeśli są już potępieni z góry.

Mt 12:36 bp "A Ja wam powiadam: W dniu sądu ludzie zdadzą sprawę z każdego niepotrzebnego słowa."

Mt 25:33-38 bt "(33) Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. (34) Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! (35) Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; (36) byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie". (37) Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? (38) Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię?....."


jak widać ludzie nie są jednakowo winni sa kozły i owce nie mówię tu o ludziach których zbawił Jezus swoją krwią bo:

J 5:24 bg "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto słowa mego słucha i wierzy onemu, który mię posłał, ma żywot wieczny i nie przyjdzie na sąd, ale przeszedł z śmierci do żywota."

J 3:18 bw "Kto wierzy w niego, nie będzie sądzony; kto zaś nie wierzy, już jest osądzony dlatego, że nie uwierzył w imię jednorodzonego Syna Bożego."

więc sądzeni będą tylko ci który nie mieli okazji pznać Jezusa i albo uwierzyć albo odrzucić .


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."

Wróć do „Dla poszukujących”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości