przesłuchanie w sądzie w charakterze pokrzywdzonej
: 03 wrz 2014, 11:10
19.09 o 10.30 będę przesłuchiwana w sądzie, w przyjaznym pokoju... dotyczy bardzo bolesnych spraw z przeszłości, na pewno poleją się łzy, przed zażyję chyba pół paczki laremidu bo taka jestem że z nerwów miewam rozwolnienie...
Panie, proszę o opiekę w tej ważnej i bolesnej dla mnie chwili...
proszę o to, by Mąż zrozumiał że ważne jest, aby był przy mnie w tym momencie i aby szef bez problemu zamienił mu zmianę...
proszę o to, by ten czas oczekiwania nie był bolesny, bo prawda jest po mojej stronie i po latach mam odwagę by przeciwstawic się systemowi, fałszywej solidarności w rodzinie z jednym z tych drani którzy zniszczyli mi życie...
Panie, Ty sam dałeś mi sygnał 7 tygodni temu bym walczyła o sprawiedliwośc, bym już nie cierpiała z tego powodu że ci dranie chodzą bezkarnie a ja straciłam zdrowie...
Panie, proszę Cię, niech ten dzień będzie oczyszczeniem...
Panie, proszę o opiekę w tej ważnej i bolesnej dla mnie chwili...
proszę o to, by Mąż zrozumiał że ważne jest, aby był przy mnie w tym momencie i aby szef bez problemu zamienił mu zmianę...
proszę o to, by ten czas oczekiwania nie był bolesny, bo prawda jest po mojej stronie i po latach mam odwagę by przeciwstawic się systemowi, fałszywej solidarności w rodzinie z jednym z tych drani którzy zniszczyli mi życie...
Panie, Ty sam dałeś mi sygnał 7 tygodni temu bym walczyła o sprawiedliwośc, bym już nie cierpiała z tego powodu że ci dranie chodzą bezkarnie a ja straciłam zdrowie...
Panie, proszę Cię, niech ten dzień będzie oczyszczeniem...