PROTESTANCI

Nie prawidłowo:


Prawidłowo:


Dla pewności prawidłowego ochrzczenia będzie całkowite zanurzenie:


Nie przygotowanie sie do prawidłowego chrztu może zakończyć się taki lub inny sposób:

No, mam nadzieję, że będzie całkiem zanurzenie, bo jak kciuk będzie wystawał, to powtarzamy do skutku.

Ja to miałam czadowo w basenie z ciepłą wodą. W tym kościele co się chrzciłam jak się okazało to pod podłogą był spory basen do chrztu i też wodabyła ciepła , ja się chrzcilam w październiku i było zimno raczej.

magda pisze:Ja to miałam czadowo w basenie z ciepłą wodą. W tym kościele co się chrzciłam jak się okazało to pod podłogą był spory basen do chrztu i też wodabyła ciepła , ja się chrzcilam w październiku i było zimno raczej.

Będę miał chrzest w podobnych warunkach. Baptysterium znajduje się pod podłogą podwyższenia, na którym stoi kazalnica, stół i gdzie gra grupa uwielbieniowa. Jak fachowo należałoby nazwać to miejsce?

W KZ/KChB chyba nie ma na to żadnej nazwy. Podwyższenie? Scena?

A w klasycznej architekturze sakralnej to byłoby mniej więcej prezbiterium.

Filip pisze:W KZ/KChB chyba nie ma na to żadnej nazwy. Podwyższenie? Scena?

"Scena" brzmi durnie.

Filip pisze:A w klasycznej architekturze sakralnej to byłoby mniej więcej prezbiterium.

Wiem, wiem... Słyszałem też, że na tzw. chór (gdzie w kościołach katolickich i ewangelickich znajdują się zazwyczaj organy) mówi się "empora", również w zborach ewangelikalnych.

Mam również problem z nazwaniem stołu służącego do sprawowania Wieczerzy Pańskiej. Nazwa "ołtarz" chyba nie byłaby niepoprawna, pomimo że nie jest składana ofiara przebłagalna, zważając na słowa Apostoła Pawła: "Mamy ołtarz, z którego nie mają prawa jeść ci, którzy służą przybytkowi." (Hbr 13:10 BW).

Proponuję: Stół Pański - jak w tradycji kalwińskiej.

Jedynie luteranie zachowali Ołtarz. Nie składają jednak ofiary przebłagalnej (co bardzo wyraźnie stwierdzają ich księgi konfesyjne). Zasadniczo Luter zachowywał starą terminologię i pewną ciągłość. Czasem w kontekście luterańskim mówi się też o nabożeństwie jako ofierze dziękczynnej.

zawsze możesz mówić na to trybuna

Dragonar, bardzo słabo pływam. Ale podczas Chrztu nawet o tym nie myślałam. Z tego, co pamiętam, wcale nie czułam, jakbym była z głową w wodzie. W innej sytuacji bym spanikowała, a tak tylko po Chrzcie zarejstrowałam, że mam mokry łeb. Wtedy czas stanął i nie było nikogo i nic. Tylko Bóg.

dr.sky pisze:zawsze możesz mówić na to trybuna

A może katedra?

piedestał ^^

Z kazalnicą problemu nie ma, mi chodziło tylko o Ołtarz/Stół Pański.

Proszę o modlitwę o mnie, bo jak wcześniej wspomniałem, chrzest jest już w niedzielę, czyli 28 grudnia. Jak sugerujecie, aby się do niego przygotować?

Dragonar, wypierz białe skarpetki .

fauxpas pisze:Dragonar, wypierz białe skarpetki .

Będą białe i antypoślizgowe.