problemy ze sobą i ze swoim życiem

Prośby o modlitwy. Zachęcamy innych by modlili się do Boga w intencjach tutaj przedstawionych.
Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 30 gru 2014, 21:24

magda pisze: nie ma czegoś takiego jak choroba-depresja


Jak dobrze posłuchać eksperta od spraw wszelakich :roll:
Magda, Twoja wiedza w tym i innych tematach opiera się głównie o osobiste doświadczenia i przemyślenia. I w zasadzie nie ma w tym nic złego ani śmiesznego, do czasu, kiedy nie stawia się w roli eksperta.


Awatar użytkownika
Grażyna
Posty: 1248
Rejestracja: 21 gru 2013, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Stargard Szczeciński
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: Grażyna » 30 gru 2014, 23:53

Kiedyś nie opisywano tak obszernie alergii, AIDS, nie było tylu nowotworów. Nie było dobrej diagnostyki, słabe jednostki umierały w dzieciństwie na odrę czy ksztusiec. Ludzie żyli spokojniej, nie było wyścigu szczurów. Takiego tempa życie, pracy w wielu wypadkach za śmieszne pieniądze, rwania więzi ludzkich, braku życzliwości i skażenia środowiska też wcześniej nie opisywano. Niepewność jutra, troska o rodzinę, praca ponad siły wykończa fizycznie i psychicznie. Obozów koncentracyjnych też wcześniej nie było. Tadeusz Bilikiewicz zaburzenia psychiczne u ofiar hitleryzmu nazwał syndromem obozowym. Takie coś istnieje. W Biblii to też nie jest opisane, ale to nie znaczy, że czegoś takiego nie ma. To istnieje, bo ludzie ludziom, powatrzam za Nałkowską, zgotowali ten los. Czy uważasz, Magdo, że więźniowie nie mieli depresji? I to, że Żydzi czegoś takiego nie mieli, nie oznacza, że to nie istnieje. Nie znalazłam wzmianki w Biblii o kanibalizmie i związaną z tym chorobą (kuru). A to istnieje.
Chodzi o to, że w każdej chorobie trzeba Pana Jezusa o pomoc prosić i korzystać z pomocy medyków. I prosić o pomoc Pana Jezusa, gdy trudno przebaczyć okropności faszyzmu, gwałt, mobbing, zdradę, przemoc. Warunki są inne, człowiek żyje inaczej, ale ludzie kiedyś też chorowali, cierpieli i Pan Jezus ich uzdrawiał. Biblia mówi o uciekaniu się do Boga w nieszczęściu, o proszeniu, kołataniu i nadziei, że Bóg nam pomoże. Jestem na etapie wczytywania się w Ewangelię Łukasza. Bardzo budujące i pouczające fragmenty.


Choćbym nawet szedł ciemną doliną, zła się nie ulęknę, boś Ty ze mną, laska Twoja i kij Twój mnie pocieszają... Ps. 23:4


Grażyna
Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 31 gru 2014, 01:49

Kiedyś też były zle zeczy taka niewola w Egipcie czy w Babilonie ale nie ma opisów depresji, właśnie mnie to dziwi że ludzie depresji nie maja w nawet okropnym zyciu ale nie w cywilizacji. W Arryce jak byłam a było to dawno jak jeszcze nie było cywilizowanie i było tak ze ani pedałów ani depresji ani grbasów 200kilowych a teraz kazdy na zadupiu w Afryce gania z komórka w chałupach komputery antena satelitarna w lepiance i pedały , transwestyci, depresje samobójstwa i opasłe babska. No jak u nas. Zło przychodzi z cywilizacją jakoś tak dziwnie się właśnie składa.


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."
Nick
Posty: 2006
Rejestracja: 29 kwie 2012, 12:54
wyznanie: Protestant
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Nick » 31 gru 2014, 08:42

magda pisze: nie ma opisów depresji


Poczytaj Lamentacje Jeremiasza


werter
Posty: 5
Rejestracja: 24 gru 2014, 21:13
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Polska
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: werter » 31 gru 2014, 18:49

Witam

Wydaje mi się że te problemy, mają wiele twarzy. Mają różne nasilenie, każdy jest inny ma inne życie i z różnych powodów znalazł się w takim czy innym stanie, więc trudno to tak jednoznacznie zobrazować i wrzucić wszystko do jednego worka. Tak jak pisałem wcześniej ja osobiście mam inne problemy z psychiką również a depresja jest głównie wynikiem tego jak wygląda moje życie.
Nie będę jednak rozpisywał się na ten temat moich problemów teraz i opisywał historii mojego życia, bo chyba jakbym zaczął pisać to by mi nocy nie wystarczyło.

Piszę tutaj teraz głównie po to, żeby wam Wszystkim podziękować , za odpowiedzi w temacie, prywatne wiadomości jak i za modlitwę. Powiem Wam szczerze , że odkąd tu napisałem o tym wszystkim , pomimo że nic się nie wydarzyło i przesiedziałem w domu ten czas jak zawsze poczułem taki spokój w środku. Nie pamiętam kiedy ostatnio byłem w takim stanie na trzezwo, bez żadnych używek czy leków. Dobrze spałem w nocy, z tym też bywały problemy, budziłem się w środku nocy czasami, wtedy miałem w głowie najgorsze myśli jakie tylko mogą być, związane ze mną moim, życiem przeszłością i przyszłością. Chce wspomnieć jeszcze o tym, że w ogóle nie ciągnęło mnie w te dni teraz pomimo okazji do alkoholu, i innych używek ,podobnie tez z pornografią, i masturbacją z która też miałem problemy. Odeszło to wszystko na chwilę. Modliłem się jak zawsze, dodatkowo też wersami z Biblii , które napisała mi w temacie Lenka. Może taki stan będzie utrzymywał sie tylko chwilę, i nie wiem jak będzie dalej jak będzie jak wyjdę z domu, ale chciałem się tym z wami podzielić. Dziękuje.

Życzę wszystkim Szczęśliwego Nowego Roku


Awatar użytkownika
Czekoladowy
Posty: 955
Rejestracja: 05 lis 2014, 21:18
wyznanie: Kościół Chrześcijan Baptystów
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Czekoladowy » 31 gru 2014, 18:54

werter
To świetna wiadomość, bardzo miło jest czytać takie rzeczy. Bardzo się cieszę, że czujesz się lepiej :)
Wszystkiego dobrego również Tobie.


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kontousunięte1 » 31 gru 2014, 20:15

Wspieramy cię modlitwą.
Wszystkiego dobrego :lol:


Awatar użytkownika
magda
Posty: 12518
Rejestracja: 29 cze 2012, 23:27
wyznanie: Brak_denominacji
Lokalizacja: Warszawa
O mnie: Wierzę w 5 sola Jezus jest moim panem
Gender: Female
Kontaktowanie:

Postautor: magda » 31 gru 2014, 23:06

werter pisze:Może taki stan będzie utrzymywał sie tylko chwilę, i nie wiem jak będzie dalej jak będzie jak wyjdę z domu, ale chciałem się tym z wami podzielić. Dziękuje.


Będziemy się modlić i myśle ze jak będziesz czesciej czytał słowa Jezusa to ten stan będzie do ciebie coraz częsciej wracał i uda ci się wszystko zmienić bo to Jezus działa jego słowa są zywe i na prawdę pracują w nas ,nawet zmieniaja sprawy fizyczne lecza choroby itp ja jak cierpię to się slowami Jezusa leczę i działa to dla czego na ciebie miałowby nie dziaać. też dziala pomalutku a będzie dobrze, no i w nowym roku wszystkiego dobrego

Obrazek


Hi 42:7 bw ".... Mój gniew zapłonął przeciwko tobie i przeciwko dwom twoim przyjaciołom, ponieważ nie mówiliście o mnie prawdy, jak mój sługa Job."

Wróć do „Modlitwa”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość