studia

[Riddick]

poza tym, po co studiować, skoro można poczekać aż babcia z ameryki kopnie w kalendarz

[julaine]

tylko trzeba jeszcze mieć tą babcię w ameryce

a po co studiować? dla zabicia czasu chociażby

[Riddick]

no to ładne zabijanie czasu, nerwówka przed sesjami itd... A jaki inny jeszcze może być powód studiowania?

[Puritan]

Żeby rozwijać swój intelekt?
I nie być robotnikiem fizycznym ani obsługiwaczem nieciekawych urządzeń?
Także myślę, że sposób wypowiadania się osób wykształconych troszkę różni się od wypowiadania się ludzi stroniących od książek.

[Riddick]

Także myślę, że sposób wypowiadanie się osób wykształconych troszkę różni się od ludzi stroniących od książek.

Na jakiej podstawie tak twierdzisz?

[Puritan]

Na podstawie obserwacji jak również na podstawie logiki.
Jeśli nie ćwiczysz budowania sensownych i dobrze zestrukturyzowanych wypowiedzi to nie potrafisz ich sklecić. Nic nie bierze się z niczego.

[julaine]

oj, wśród studentów znajdzie się wielu ludzi, którzy poziomem równają raczej w dół, niż w górę.
to kwestia inteligencji, nie wykształcenia (a jak już, to OCZYTANIA - a żeby czytać nie trzeba iść na studia). wprawdzie często te dwie rzeczy idą ze sobą w parze, ale nie zawsze. podejrzewam, że człowiekowi inteligentnemu nie starczy cierpliwości, żeby przez całe życie kopać rowy - rychło zechce być geodetą. co zresztą zależy nie tylko od charakteru pracy, ale od otoczenia, zarobków, czasu itd.

[Blaith]

podejrzewam, że człowiekowi inteligentnemu nie starczy cierpliwości, żeby przez całe życie kopać rowy - rychło zechce być geodetą.

a ze mnie się zawsze śmiali, że idę na jedyne studia, które przygotowują do profesjonalnego używania łopaty (w ostrzejszej wersji: bycia grabarzem)

[mobi]

Kiedy 9 lat temu kończyłem studia magisterskie obiecywałem sobie, że już nigdy nie powtórzę tego błędu. Jeśli już to jakieś praktyczne kursy. Jednak zmieniłem zdanie i teraz jestem w trakcie studiów podyplomowych. Są bardzo praktyczne i dobrze przygotowują do zawodu. Jednak cuda się zdarzają:)

[julaine]

podejrzewam, że człowiekowi inteligentnemu nie starczy cierpliwości, żeby przez całe życie kopać rowy - rychło zechce być geodetą.

a ze mnie się zawsze śmiali, że idę na jedyne studia, które przygotowują do profesjonalnego używania łopaty (w ostrzejszej wersji: bycia grabarzem)

pomoich podobno można zostać świetnym, rozumiejącycm barmanem

[Riddick]

Kiedyś, będąc prawosławnym, myślałem aby po maturze iść na PSD, i przyodziać sie w podraśnik. ale odkąd jestem chrześcijaninem, nie wiem co zrobić jak napisze ten świstek...

[julaine]

idź do pracy i przemyśl to. pod żadnym pozorem nie idź na jakiekolwiek studia tylko dlatego, że masz 19 lat i tak trzeba, bo wszyscy idą!

[Riddick]

Julaine, dopiero za jakiś czas napisze mature, nie mam 19 lat tylko 17 ale i tak to nie zmienia faktu że teraz trza wszystko od nowa zaplanować ale jak?

[fantomik]

Z drugiej strony jak już trafi do pracy to prawdopodobieństwo, że wróci na studia będzie bardzo nikłe. Główna zasada wg. mnie jest taka -- jak najdłużej żyj ze swoich Rodziców (jeśli mogą sobie na to pozwolić ), a studiując dodatkowo pracuj (wiem, że w wielu dziedzinach jest to trudne), a to co zarobisz oszczędzaj (poza tym, że się tym dziel z ubogimi i Rodziną rzecz jasna).

Pozdrawiam,
f.