Poznając coraz lepiej protestantyzm przeczytałam m.in., że odprawianie nabożeństw w intencji umarłych jest niezgodne z Biblią. Jednak nawet niektórzy protestanci to o dziwo czynią. Stąd moje pytanie do obecnych tu zielonoświątkowców, bądź innych rozeznanych w temacie: dlaczego zielonoświątkowcy odprawiają takie nabożeństwa?
Szczerze powiedziawszy, jak o tym przeczytałam, że zielonoświątkowcy to robią, to sama nie wiem co już myśleć. Bo jedni protestanci mówią tak, a drudzy inaczej. A to przecież ważna sprawa.
Czemu zielonoświątkowcy odprawiają nabożeństwa za umarłych?
- w.walczak
- Posty: 258
- Rejestracja: 18 paź 2008, 01:08
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
Oczywiście Haereticusie. Nie zwykłam pisać bzdur wyssanych z palca, co niektórzy mi tu zarzucali, gdy pisałam o tym, co ksiądz proboszcz mówił.
Informacja o odprawianiu nabożeństw za umarłych jest zamieszczona na "oficjalnej stronie Kościoła Zielonoświątkowego", jak sama strona jest zatytułowana, więc chyba to prawda, skoro sami tak twierdzą:
Art. 11.
1. Kościół swobodnie organizuje i sprawuje kult publiczny.
2. Organizowanie imprez o charakterze religijnym na drogach publicznych wymaga uzgodnienia, w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego, z właściwymi organami administracji rządowej bądź organami samorządu terytorialnego.
3. Przepisu ust.2 nie stosuje się do konduktów pogrzebowych odbywających się stosownie do miejscowego zwyczaju.
4. Religijne uroczystości pogrzebowe i nabożeństwa za zmarłych mogą być sprawowane na cmentarzach komunalnych przy zachowaniu obowiązujących przepisów porządkowych.
http://kz.pl/index.php?p=16&w=1
Dziwi mnie to, ponieważ z tego, co wiem, nawet Luteranie nie odprawiają nabożeństw za zmarłych uważając to za bałwochwalstwo. Bo przecież sam Marcin Luter piętnował nabożeństwa za umarłych jako bałwochwalstwo nieprawdaż? Może zielonoświątkowcy Lutra nie czytali i stąd takie zamieszanie? Tylko gdy to przeczyta jakiś katolik to sobie pomyśli, że w takim razie msze za umarłych są w porządku, skoro nawet protestanci (którzy są bardzo biblijni) je odprawiają.
Informacja o odprawianiu nabożeństw za umarłych jest zamieszczona na "oficjalnej stronie Kościoła Zielonoświątkowego", jak sama strona jest zatytułowana, więc chyba to prawda, skoro sami tak twierdzą:
Art. 11.
1. Kościół swobodnie organizuje i sprawuje kult publiczny.
2. Organizowanie imprez o charakterze religijnym na drogach publicznych wymaga uzgodnienia, w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego, z właściwymi organami administracji rządowej bądź organami samorządu terytorialnego.
3. Przepisu ust.2 nie stosuje się do konduktów pogrzebowych odbywających się stosownie do miejscowego zwyczaju.
4. Religijne uroczystości pogrzebowe i nabożeństwa za zmarłych mogą być sprawowane na cmentarzach komunalnych przy zachowaniu obowiązujących przepisów porządkowych.
http://kz.pl/index.php?p=16&w=1
Dziwi mnie to, ponieważ z tego, co wiem, nawet Luteranie nie odprawiają nabożeństw za zmarłych uważając to za bałwochwalstwo. Bo przecież sam Marcin Luter piętnował nabożeństwa za umarłych jako bałwochwalstwo nieprawdaż? Może zielonoświątkowcy Lutra nie czytali i stąd takie zamieszanie? Tylko gdy to przeczyta jakiś katolik to sobie pomyśli, że w takim razie msze za umarłych są w porządku, skoro nawet protestanci (którzy są bardzo biblijni) je odprawiają.
siostra Władysława Walczak
w.walczak pisze:Oczywiście Haereticusie. Nie zwykłam pisać bzdur wyssanych z palca, co niektórzy mi tu zarzucali, gdy pisałam o tym, co ksiądz proboszcz mówił.
Informacja o odprawianiu nabożeństw za umarłych jest zamieszczona na "oficjalnej stronie Kościoła Zielonoświątkowego", jak sama strona jest zatytułowana, więc chyba to prawda, skoro sami tak twierdzą:
Art. 11.
1. Kościół swobodnie organizuje i sprawuje kult publiczny.
2. Organizowanie imprez o charakterze religijnym na drogach publicznych wymaga uzgodnienia, w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego, z właściwymi organami administracji rządowej bądź organami samorządu terytorialnego.
3. Przepisu ust.2 nie stosuje się do konduktów pogrzebowych odbywających się stosownie do miejscowego zwyczaju.
4. Religijne uroczystości pogrzebowe i nabożeństwa za zmarłych mogą być sprawowane na cmentarzach komunalnych przy zachowaniu obowiązujących przepisów porządkowych.
http://kz.pl/index.php?p=16&w=1
Dziwi mnie to, ponieważ z tego, co wiem, nawet Luteranie nie odprawiają nabożeństw za zmarłych uważając to za bałwochwalstwo. Bo przecież sam Marcin Luter piętnował nabożeństwa za umarłych jako bałwochwalstwo nieprawdaż? Może zielonoświątkowcy Lutra nie czytali i stąd takie zamieszanie? Tylko gdy to przeczyta jakiś katolik to sobie pomyśli, że w takim razie msze za umarłych są w porządku, skoro nawet protestanci (którzy są bardzo biblijni) je odprawiają.
To jest tekst z ustawy miedzy Państwem Polskim a Kościołem Zielonoświątkowym w RP. Jak to bywa z ustawami język używany w ustawach ma być zrozumiały dla urzędników.
Chodzi o to, że w czasie pogrzebu KZ może prowadzić nabożeństwo w kaplicy należącej do cmentarza. Gdyby tego nie było mogłoby dość do takiej sytuacji, ze nie wyrażono by zgody na to a tak prawo zezwala na to.
Nie ma to nic wspólnego z odprawianiem mszy za zmarłego. Raczej potwierdzenie, ze za życia ten człowiek był wyznawcą Pana Boga, który ufność swoją na zbawieniu z łaski powierzył, itd.
- w.walczak
- Posty: 258
- Rejestracja: 18 paź 2008, 01:08
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
derko pisze:To jest tekst z ustawy miedzy Państwem Polskim a Kościołem Zielonoświątkowym w RP. Jak to bywa z ustawami język używany w ustawach ma być zrozumiały dla urzędników.
Rozumiem że gdyby napisano "nabożeństwo pogrzebowe" to urzędnicy, którzy mają maturę nie zrozumieliby o co chodzi? Dziwne, bo Walczakowa matury nie ma i rozumie. Trzeba było jednak posunąć się do takiego bałwochwalczego sformułowania, na które nie można znaleźć usprawiedliwienia. To dlaczego ustawa stworzona dla urzędników-mundrołków mówi o Zborach a nie o Parafiach w takim razie? Wybacz, ale to jest ewidentny błąd, a nie język urzędowy. Pisze ZA umarłych. Słowo za oznacza w intencji że zmarłemu można pomóc. Już lepiej było napisać pogrzebowe. Jak mogliście przystać na takie określenie? Nie czytaliście tej ustawy te Wasz biskup czy co?
derko pisze:Nie ma to nic wspólnego z odprawianiem mszy za zmarłego. Raczej potwierdzenie, ze za życia ten człowiek był wyznawcą Pana Boga, który ufność swoją na zbawieniu z łaski powierzył, itd.
Pisze NABOŻENSTWO ZA ZMARŁYCH czyli tak jakby nabożeństwo miało im pomóc. O tym to już Luter pisał że to błąd akurat.
siostra Władysława Walczak
Haereticus pisze:Hmmm... Może i masz rację, no ale wyszło z tego coś bardzo mało precyzyjnego i - jak widać - może to wprowadzać zamęt ludziom w głowach.
Jak ktoś chce się czepić to znajdzie zapewne jeszcze kilka takich „kwiatków”. Ustawa jednak nie jest prawem kościelnym, wyznaniem wiary, itp, jest tylko ustawą, która nadaje prawa do…
- w.walczak
- Posty: 258
- Rejestracja: 18 paź 2008, 01:08
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
derko pisze:Jak ktoś chce się czepić to znajdzie zapewne jeszcze kilka takich „kwiatków”. Ustawa jednak nie jest prawem kościelnym, wyznaniem wiary, itp, jest tylko ustawą, która nadaje prawa do…
No dokończ! Do czego? Do odprawiania nabożeństw za zmarłych? No bo do tego uprawnia, gdy ją czytamy!!! Nie powinien się na to zgodzić Wasz Biskup i tyle. Na pewno przychylono by się do zmiany gdyby tylko wasza strona postawiła na swoim tak jak w przypadku nazwania zbór a nie parafia.
siostra Władysława Walczak
w.walczak pisze:derko pisze:Jak ktoś chce się czepić to znajdzie zapewne jeszcze kilka takich „kwiatków”. Ustawa jednak nie jest prawem kościelnym, wyznaniem wiary, itp, jest tylko ustawą, która nadaje prawa do…
Na pewno przychylono by się do zmiany gdyby tylko wasza strona postawiła na swoim tak jak w przypadku nazwania zbór a nie parafia.
Jasne. Tylko to jest ustawa, która musi prześć całą drogę legislacyjną. Sejm, Senat, Prezydent.
- w.walczak
- Posty: 258
- Rejestracja: 18 paź 2008, 01:08
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
derko pisze:Jasne. Tylko to jest ustawa, która musi prześć całą drogę legislacyjną. Sejm, Senat, Prezydent.
No i co z tego? To dlaczego w Ustawie Baptystów nie ma mowy o nabożeństwach za zmarłych tylko o nabożeństwach pogrzebowych? Widać postawili na swoim i mają tak jak należy. A jak przeczyta to ktoś nie obeznany tą waszę ustawę to stwierdzi, że robicie takie nabożeństwa za zmarłych bo to jedyny wniosek po tym co się czyta w tej ustawie.
siostra Władysława Walczak
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość