Cudownie - poproszę o świadectwa uzdrowień wraz z orzeczeniami lekarskimi. Był rak - nie ma raka. Nie było nogi - jest noga. Był paraliż - nie ma paraliżu itd.
Uzdrawiają w Twoim zborze - cudownie, niech przyjadą do piernikowa, jest tu sporo do uleczenia - ostrzeż jednak o konsekwencjach (obity pysk i skopany tyłek)
Uzdrawianie
- Pan Piernik
- Posty: 2502
- Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
- wyznanie: Protestant
- Gender:
- Kontaktowanie:
-
- Posty: 3833
- Rejestracja: 28 paź 2010, 22:47
- wyznanie: nie chce podawać
- Gender:
- Kontaktowanie:
filius dei pisze:Pan Piernik pisze:Jeśli ktoś twierdzi, że ma dar uzdrawiania i uzdrawia, zapraszam do piernikowa.
Dar uzdrowienia istnieje i dzisiaj, tam gdzie teraz chodze do zboru często modlą się o chorych i nie wiem czy to oni mają ten dar ale wiem jedno że ludzie zostają uzdrowieni a Bóg wysłuchuje tych modlitw
Tak. Bóg wysłuchuje modlitw i to jest inna sytuacja niż dar uzdrawiania. O chorych może się modlić każdy i Bóg wysłuchuje takich modlitw.
O darze uzdrawiania mówimy wówczas kiedy ktoś mówi do chorego "twoje kolano jest zdrowe" a człowiek wstaje i idzie.
Kiedy się modlimy to do końca nie wiadomo czy Bóg wysłucha tych modlitw czy nie. dobrze mówię?
Kto karci szydercę, ten ściąga na się hańbę; a kto gani bezbożnika, ten się plami.
http://chcewierzyc.blogspot.com/
http://chcewierzyc.blogspot.com/
Pan Piernik pisze:Uzdrawiają w Twoim zborze - cudownie, niech przyjadą do piernikowa, jest tu sporo do uleczenia - ostrzeż jednak o konsekwencjach (obity pysk i skopany tyłek)
Właśnie dlatego ludzie nie probuja uzdrawiac Jak sie o tym przekonac, ze ma sie taki dar? Bo probujac kogos (nieskutecznie) uzdrowic mozna z siebie zrobic idote i zniechecic dana osobe do Chrystusa.
A moze kazdy wierzacy potrafi uzdrawiac?
filius, ja wierze w potege modlitwy, ale chodzi mi tutaj o uzdrawianie 1 na 1, przez kladzenie rąk.
Wiatr wieczorami niósłby po mieście
pieśni grane w dawnych wiekach.
Byłoby lato tysiąc dziewięćset dziesięć,
za domem by szumiała rzeka.
Widzę tam wszystkich nas - idących brzegiem,
mnie, żonę, dzieci pod cieszyńskim niebem.
Może i dobrze, że człowiek nie wie,
co go czeka.
pieśni grane w dawnych wiekach.
Byłoby lato tysiąc dziewięćset dziesięć,
za domem by szumiała rzeka.
Widzę tam wszystkich nas - idących brzegiem,
mnie, żonę, dzieci pod cieszyńskim niebem.
Może i dobrze, że człowiek nie wie,
co go czeka.
- Pan Piernik
- Posty: 2502
- Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
- wyznanie: Protestant
- Gender:
- Kontaktowanie:
- Pan Piernik
- Posty: 2502
- Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
- wyznanie: Protestant
- Gender:
- Kontaktowanie:
filius dei
Chcę napisać książkę o cudownych uzdrowieniach...
jak nie to nie -
traktuję zatem ten wpis jako jeszcze jedną "legendę" o "cudach"
W co muszę wierzyć? jakie spełniać warunki?
Czy muszę złożyć świadectwo wiary?
proszę bardzo:
Wierzę z całego serca, że Pan Bóg w każdej chwili każdego dnia jest w mocy uzdrowić każdego z każdej choroby.
zresztą po co to komu.
Chcę napisać książkę o cudownych uzdrowieniach...
jak nie to nie -
traktuję zatem ten wpis jako jeszcze jedną "legendę" o "cudach"
ale trzeba traktować to poważnie i w to wierzyć
W co muszę wierzyć? jakie spełniać warunki?
Czy muszę złożyć świadectwo wiary?
proszę bardzo:
Wierzę z całego serca, że Pan Bóg w każdej chwili każdego dnia jest w mocy uzdrowić każdego z każdej choroby.
- Pan Piernik
- Posty: 2502
- Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
- wyznanie: Protestant
- Gender:
- Kontaktowanie:
- Pan Piernik
- Posty: 2502
- Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
- wyznanie: Protestant
- Gender:
- Kontaktowanie:
- Pan Piernik
- Posty: 2502
- Rejestracja: 09 lut 2010, 12:25
- wyznanie: Protestant
- Gender:
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości