"Chłopiec, który wrócił z nieba" to ściema

Wszelkie tematy nie pasujące do innych działów.
Awatar użytkownika
Hardi
Posty: 7821
Rejestracja: 23 sty 2010, 12:17
wyznanie: nie chce podawać
Lokalizacja: Norwegia
Gender: None specified
Kontaktowanie:

"Chłopiec, który wrócił z nieba" to ściema

Postautor: Hardi » 19 sty 2015, 16:25

Nigdy nie byłem w niebie, zmyśliłem to – wyznaje nastoletni autor bestsellera „Chłopiec, który wrócił z nieba”

Obrazek

Blisko pięć lat po premierze książki „Chłopiec, który wrócił z nieba” jej bohater przyznaje się do kłamstwa. – Nigdy nie byłem w niebie, nie spotkałem anioła a wszystko co jest w książce, zostało wymyślone – mówi Alex Malarkey. – Zrobiłem to, bo chciałem, by ktoś zwrócił na mnie uwagę.

Alex Malarkey w wieku 6 lat został ranny w wypadku samochodowym. Wskutek doznanych obrażeń, został sparaliżowany. Przez kolejne dwa miesiące był w śpiączce. Książkę „Chłopiec, który wrócił z nieba” napisał wspólnie ze swoim ojcem, Kevinem Malarkey’em.

Gdy pewnego listopadowego poranka Kevin Malarkey jechał samochodem ze swym sześcioletnim synem Aleksem, zderzyli się z innym pojazdem. Alex odniósł ciężkie obrażenia i zapadł w śpiączkę – lekarze nie dawali mu żadnych szans. Jednak po dwóch miesiącach Alex wybudził się ze śpiączki i miał do opowiedzenia niezwykłą historię. Opisywał miejsce wypadku, szczegóły akcji ratunkowej i wydarzenia ze szpitala – mimo że pozostawał wtedy nieprzytomny. Opowiadał też o… nieziemskiej muzyce i aniołach, którzy przeprowadzili go przez bramy Nieba, a także o spotkaniu z Bogiem.

Książka trafiła na sklepowe półki w lipcu 2010 roku. Wydawca promował ją jako historię „nadprzyrodzonego spotkania”, dzięki któremu czytelnik w nowy, właściwy sposób zacznie odnosić się do tematu Nieba, aniołów i Boga.

List, w którym Alex informował o swojej nieszczerości, został wysłany przede wszystkim do redakcji i sklepów handlujących literaturą chrześcijańską. – Nie umarłem. Nie poszedłem do nieba. Zmyśliłem to wszystko, bo chciałem zwrócić na siebie Waszą uwagę. Nigdy nawet nie czytałem Biblii. (…) Ale to właśnie ja powinniście czytać. Biblia jest jedynym źródłem prawdy - napisał niespełna 12-letni dziś chłopiec.

Po dramatycznym oświadczeniu Malarkeya, wydawca poinformował, że książka zostanie wycofana ze sprzedaży.


http://natemat.pl/130419,nigdy-nie-byle ... il-z-nieba


kontousunięte1
Posty: 8825
Rejestracja: 07 kwie 2011, 16:43
wyznanie: Brak_denominacji
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kontousunięte1 » 19 sty 2015, 16:28

Dlatego nigdy nie czytam takich książek :mrgreen:
Wszelkie tego typu sensacje: byłem w niebie, w piekle w czyśćcu :oops: , wszelkie "Dany Browny"itp.to nie jest literatura ;-)


Awatar użytkownika
Imperator
Posty: 6337
Rejestracja: 22 kwie 2010, 17:05
wyznanie: Prezbiterianizm
Lokalizacja: Merry ol' England
O mnie: PhD
Gender: Male
Kontaktowanie:

Postautor: Imperator » 19 sty 2015, 17:16

Czesc Hardi,

Pisalem o tym 16 stycznia: http://forum.protestanci.info/viewtopic.php?t=13036

Co ciekawe, w Polskim wydaniu wydawca zapewnia na okladce, ze ta historia wydarzyla sie naprawde.

Pozdrawiam!


Teologia na poważnie i z humorem: http://mlodykalwin.blox.pl
kamienn
Posty: 2
Rejestracja: 04 mar 2015, 12:23
wyznanie: nie chce podawać
Gender: None specified
Kontaktowanie:

Postautor: kamienn » 04 mar 2015, 12:27

Imperator pisze:Czesc Hardi,

Pisalem o tym 16 stycznia: http://forum.protestanci.info/viewtopic.php?t=13036

Co ciekawe, w Polskim wydaniu wydawca zapewnia na okladce, ze ta historia wydarzyla sie naprawde.

Pozdrawiam!
I pieniążki się zgadzają...



Wróć do „Hyde Park”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość