nadrozd pisze:moim zdaniem kościól instytucjonalny ak by sie nie nazywał jest dziwny i odwala ....czasem fuszerke.
Po to w listach do kościołów jest nakaz ' nawróc sie bo zdmuchne świecznik' bo kościoły sa wezwane do nawrócenia do reformacji do odnowy czyli powrotu to pierwotnej miłości......Jak ktoś twierdzi ze on i jego zgromadzenie nie potrzebuje sie nawracac to poprostu bibli nie przeczytał i jest na drodze w dół..... Jedyna róznica to stopień naslenia zwiedzenia a nie pytanie czy Tak czy nie i udawanie ze wszystko super. Myslenie że Nasz zbór jako jedyny nie zaostał poddany próbie i nie bedzie poddany bo juz jesteśmy the best... jest dość niebezboeczne.
Mnie cieszy ze w POlsce sa takie Pani konserwatywne jak na tym filmiku i nie daja sie
PRZEPRASZAM ŻE odgrzewam trochę starą dyskusję.
Na końcu wyjaśnię dlaczego tak sie stało.
W cytacie który przytoczyłem z nadrozda jest zawarte to co najbardziej mnie interesuje. I w tym chciał bym współpracować więc proszę o listy na priv..
Jak widzę na tym forum padło już sporo dobrych argumentów przeciw popychaniu ku upadkowi albo upadaniu bo ktoś machnął białą marynarką.
Dlatego nie chcę pisać tego samego co inni ale cos z moich własnych doświadczeń, które nie są jeszcze powszechnmie znane.
Użyję przeklejenia z dyskusji na innym forum:
" W uzupełnieniu tematu jeszcze jedno bardzo ważne świadectwo głównie dla Jerzy M(...) i Jarosław K(...) Okolo roku 1999 jeden z braci zaprosił mnie na zgromadzenie prowadzone przez nowego misjonarza w Warszawie. Poszedłem. Było fajnie i przypominało mi to stary dobry Kościół ale pewne rzeczy mnie smieszyły może dlatego że prowadzącymi byli Brazylijczycy. Pastor Andre Kosvoski był na tej misji wraz z rodziną. Zauważyłem ze to Kosciół o charakterze charyzmatycznym. Postanowiłem więc poddać go próbie od razu i poszedłem do niego do domu zapytać czy jak oni usługują to ktos w czasie modlitwy upada na podłogę. Postanowiłem o to zapytac bo gdyby odpowiedział że tak, to bym wiecej tam nie przychodził. Bedąc juz u niego w domu pytam: "- Czy zdarza sie jak sie modlicie o kogoś to on upada? - A tak, tak, tak, tak, tak! - Jakto? To co to waszym zdaniem oznacza? - A, jak sie modlimy a jest diabeł to musi upaść. Diabeł nie ustoi! Upadnie! - Słucham? Nie rozumiem. - A no widzisz to jest tak: jak ktos ma Ducha Swietego to nie upada. Dlaczego by miał upaśc? Przeciez ma Ducha Swietego. Ale jak jast ktos kto ma demona i my nałozymy rece to zaraz upadnie. Diabeł nie wytrzyma! Upadnie!" W tym dniu o sprawie upadania dowiedziałem sie cos wiecej. Zrozumiałem o co chodzi. Potem przyszedł dzień kiedy przyjechał misjonarz Francesco. Byłem bardzo zmartwiony tym, że na nasze zgromadzenie przyszłt trzy kobiety z pewnej grupy pozostałej po rozpadzie Centrum Biblijnego JJP. Od pewnego czasu przychodziły i modliły sie i głośno śpiewały. Kiedy one spiewały ja czułem sie przygwożdżony jakimś złym duchem. Wiedzielismy że z nimi jest nie dobrze ale wyczekiwalismy na moment aby w tej sprawie jakoś podziałać. Nabozeństwo sie rozpoczeło a ja widze jak wchodzą spóźnione te trzy kobiety. Przechodza koło mnie a Bóg daje mi wyraźnie widzieć darem: pierwsza z nich lekko zniewolona złym duchem, druga normalna, trzecia bardzo silnie zniewolona. Usiadły. A ja modle sie w duchu: Panie uczyn cos bo inaczej to kolejne nabożeństwo będzie zmarnowane! Mówca zaczął mówic wspaniałe świadectwo i przedstawiać Jezusa. Po nabożeństwie powiedział że kto chce to on sie pomodli o nich z pomazaniem olejkiem. Każdy chciał około 15 osób. Ustawili sie w półkole a on po kolei pomazywał czoło człowieka i krótko sie modlił z nałożeniem rak. Po czym przechodził do nastepnej osoby. Nikt nie upadal. Aż podszedł do jednej z tych trzech kobiet, którą ja widziałem jako normalna. Zrobił to samo, ona moze cos odczuła ale nie upada. Wszystko normalnie. Potem podchodzi do nastepnej. Potem podchodzi do tej którą moim darem widziałem jako silnie zniewoloną przez złego ducha. W tym momencie chciałem szepnąc na ucho bratu Kozłowskiemu co mi Bóg o niej powiedział ale myslę sobie, przeciez nie bede ich pouczał niech robia po swojemu. Francesco umoczył palec w olejku i dotknął nim czoła tej kobiety. Ona natychmiast upadła na podłoge. (bez żadnej modlitwy, bez nałożenia rąk, bez popychania, nikt jej nie złapał bo sie nikt nie spodziawał) Wtedy Francesco oddał buteleczke Kozłowskiemu, pochylił sie nad nią i zaczął wypedzać z niej demona. Gdy wypowiadał słowa egzorcyzmu ona nagle drgnęła zaczęła lekko wić sie po podłodze i chrząkac jakby cos wyksztusiwała. Nikt jej nie dotykał. Nikt z nia nie rozmawiał. W pewnym momencie ona ockneła sie ze zdziwieniem co sie z nia działo. Francesko poprosił ja aby ja podniesli i teraz połozył na niej rece i długo sie modlił. Ami w czasie tej modlitwy ani potem juz nie upadła. Potem zaczął podchodzic do nastepnych. W końcu podszedł do tej kobiety, którą mój dar Ducha pokazał mi jako lekko zniewolona przez złego ducha. Posmarował ja olejkiem. Nie upadła. Potem położył jej ręke na głowie a ona momentalnie zaczyna sie wic jakby była z gumy i miała zaraz upasc. Wtedy Francesco chwycił ja oboma rekami aby nie upadła i potem lewa reka ja trzymał a prawą z palcem wskazujacym wyciagnał w jej stronę i krzyknał wyjdź szatanie! wyjdź! wyjdź!. Po tym egzorcyźmie wypuścił ją sprawdzajac czy może samodzielnie stać. Gdy sie przekonał że tak, położył na nią rece i długo sie o nie modlił. Ona juz sie nie chwiała i nie upadła. Po tym wydarzeniu moja zona powiedziała do Kozłowskiego: "gdyby ta kobieta dzis tu nie upadła to ja bym więcej do was nie przyszła bo uznała bym was z kłamców. A ja im powiedziałem żeby teraz wyjasnili tym kobietom co z nimi sie działo i o co musiał sie modlic i oni oczywiście to zrobili. Dwie z tych kobiet powątpiewały, czy aby napewno maja racje bo przeciez one juz od pewnego czasu chodzą do koscioła (do tej grupy). A ta trzecia, którą widziałem darem jako normalną mówi do nich: - No ale wiecie, przeciez powinniście posłuchać co druga strona ma do powiedzenie. Wiec one słuchały dalej. /////// Tak jak widzicie są ładne teorie ale jest też praktyka. To co widziałem pokrywa sie z najstarszymi nawet przewodnikami do egzorcyzmowania. I z Pismem. Toteż jeśli ktoś po przeczytaniu tych dwóch moich powyższych swiadectw by mówił nadal, że dzisiaj nie ma uwalnian od demonów, uzdrowień i innych znaków towarzyszacych Ewangelii a to co widziałem ja i świadkowie to była halucynacja, to ja mu odpowiem: - mów to tym co nie wiedza bo ja wiem i mnie nie przekonasz. Tak jak nie przekonasz mnie że nie istnieje Pałac Kultury. ////// Piszę to nie poto aby sie wywyższyć, dostarczyc rozrywki albo kogoś wysmiać. Pisze to abyście wiedzieli że moge w pewnych sprawach na których się znam pomóc. Tylko Mocą Bożą zwalczymy moc złego. A to że niektórzy mylą jedno z drugim....? Tak, to się zdarza i właśnie Bóg wyposarzył mnie abym w takich sprawach pomagał. Jestem gotów.
Lubię to! · Odpowiedz · 23 grudzień 2016 o 15:58"
"Moja praktyka 25 lat ponad i mocniejszych ode mnie mówi: 1/ gdy usługuje prawdziwy sługa Bozy upadają tylko ludzie zdemonizowani (czasem ciężko chorzy) ale nigdy nawrócone dziecko Boze
2/ gdy usługuje fałszywy sługa Bozy upadają nieodrodzeni i słabo utwierdzeni w wierze i prawie nigdy dziecko Boże z którym jest wszystko w pożądku (chyba że jest popchnięte)."
P.S.
DLACZEGO PISZĘ W TEJ STAREJ DYSKUSJI:
Nawiasem mówiac, nie jest tak strasznie stara ale za to temat jest wciąż aktualny.
Mieszkam aktualnie w Londynie i na jednej ze stron internetowych znalazłem anons spotkania pt. "Warsztaty prorockie z Ryszardem Krzywym" Zadałem na tym forum pytania pastorowi, który to reklamował ale nie dostałem odpowiedzi. W jednym z kazań tego pana pastora R. Krzywego usłyczałem że Beny Hinn jest od Boga i jest namaszczony a jedynie jest niedoskonały. Słyszałem o tym p. Krzywym, że prorokuje o ludziach na temat ich życia np. "ty manipulujesz, jestes tak a i taka" "a ty to masz taki a taki problem" itp.. To co to Duch świety nie powiedział mu prawdy o Benny Hinnie? Jedyna jego wadą zdaniem pastora jest to że Benny Hinn poządał nowego własnego odrzutowca Boening z powodu, że ten który miał był już stary. Ja bym był za daniem dwóch odrzutowców i jeszcze pociąg Pendolino kaznodziei który jest tego godzien. Ale cóż ja mogę. I dlatego największy charyzmatyk z jakim współpracowałem nie miał nawet samochodu i do potrzebujacych dojeżdżał autobusem.
Przypomniałem sobie - a może sie myle - ze na forum Protestanci był poruszany temat związany z R. Krzywym.
Jednak nie mogę go znaleźć, więc przegladam inne podobne tematy.
Czy ktoś z was mógł by mi pomóc odnaleźć dyskusje o słuzbie proroczej pastora Ryszarda Krzywego?
P.S. 2
Przeglądając strony brytyjskich zborów polskojęzycznych zauważyłem, że prawie wszystkie są zanieczyszczone dźumą haginizmu. Zapraszaja dziwnych ludzi a nawet bardzo szkodliwych.
Załamałem sie po raz kolejny...
Ale postanowiłem wbrew nadziei ożywić w sobie resztkę nadziei że ta sytuacja może się kiedyś zmienić.
Chciał bym poznać ludzi, którzy chcieli by odnowić stary prawidłowy Kościół w Polsce i reszcie Europy.
Skutecznie przeciwstawić sie i oczyścić zbory z haginizmu.
Zainicjować może nowe ruchy i zbory.
Zapraszam do pisania do mnie na priv..
Jednak proszę aby w tej sprawie nie kontaktowały sie ze mna osoby, które wyznaja dogmat, że dary duchowe przeminęły wraz ze śmiercia Apostoła Jana.
Tylko moca Bożą możemy pokonać moc Szatana.
Rozwój Kościoła bez posiłkowania sie służba prawdziwymi charyzmatami to utopia.
Piszę to aby zaoszczędzic mój czas i przede wszystkim ICH CZAS. Bo co tam ja się liczę.
Pośmiewiskiem byłem i pośmiewiskiem będe.
Jednak to co dzięki Bogu już wiem, to już nie przestane wiedzieć. To sie nie odstanie.
Z Bogiem.
Błogosławieństwa Bożego w Nowym 2017 Roku życze!
Podjalem sie pracy pionierskiej w celu zalozenia nowej Wspolnoty Chrzescijanskiej typu kongregacjonalnego o ustroju synodalno-prezbiterianskim, gdyz uwazam ze tego typu ustroj jast najodpowiedniejszy dla cech narodowych Polakow i byl pierwotnym ustrojem Kosciola Jezusa. Chcial bym tez pomoc istniejacym kosciolom w zrozumieniu, ze ustroj episkopalny nie daje Kosciolowi pelnych mozliwosci rozwoju, apelujac o reformacje i odnowe w Duchu Swietym.
ulepszania Nadrozda..
(to do polka)
HAPPYSAD- Jałowiec